X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 22 czerwca, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie przesłałam walczyć ale powiem tak: przestało to być dla mnie sensem życia. Wróciłam do śpiewania w chórze. Udało mi się też do tego namówić mojego męża i o dziwo też to polubił więc chodzimy razem. Bardziej niż od okresu do okresu żyje teraz od koncertu do koncertu i dobrze mi z tym.
    A jak u was?

    AnnaMD, Przytulasek, Limosa, Amira lubią tę wiadomość

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 22 czerwca, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy wrote:
    Nie przesłałam walczyć ale powiem tak: przestało to być dla mnie sensem życia. Wróciłam do śpiewania w chórze. Udało mi się też do tego namówić mojego męża i o dziwo też to polubił więc chodzimy razem. Bardziej niż od okresu do okresu żyje teraz od koncertu do koncertu i dobrze mi z tym.
    A jak u was?

    Wow, podziwiam za śpiewanie i to z mężem 😍 to jakiś duży chor? Jeździcie gdzieś koncertować czy raczej lokalnie?

    U nas czas leci.. Ja po macierzyńskim musiałam znaleźć nową pracę znalazłam najpierw jedną a potem drugą 😅 i teraz dobrze mi tu gdzie jestem. Ogarniamy formalności związane z budową domu i mam nadzieję że późną jesienią już ruszymy.

    AnnaMD lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2163 2334

    Wysłany: 22 czerwca, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Anna gratuluje drugiego szczęścia 🥰 jak się czujesz?

    Czuję się średnio ale nie będę narzekać przecież, wiedziałam na co się pisze 🙈 teraz mam stres przed prenatalnymi które mam za nieco ponad tydzień. Szybko mi czas leci.
    A wy coś myślicie nad drugim czy nie macie planów?

    Nielubiekawy czekam na dalsze info i trzymam kciuki za 3 zarodki.
    Moja druga procedura wyszła gorzej niż pierwsza, nie wiadomo czemu, miałam tylko 3 dojrzałe komórki a ostatnio było 8 😵‍💫 i ostatnio z 6 zapłodnionych były 2 zarodki a teraz z 3 komórek to samo. Każda procedura to inna historia jak widać.

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
    21 dpt 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
    06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️

    age.png

    Powrót po rodzeństwo.
    Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
    23.04.25 Transfer 4.2.2
    4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
    6+1 zarodek i ❤️
    8+4 2 cm i ❤️ 169/min
    12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
    preg.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 22 czerwca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMD wrote:
    Czuję się średnio ale nie będę narzekać przecież, wiedziałam na co się pisze 🙈 teraz mam stres przed prenatalnymi które mam za nieco ponad tydzień. Szybko mi czas leci.
    A wy coś myślicie nad drugim czy nie macie planów?.

    Na ten moment skupiamy się na innych rzeczach naszym priorytetem teraz jest budowa i raczej tak zostanie 😉

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 23 czerwca, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Wow, podziwiam za śpiewanie i to z mężem 😍 to jakiś duży chor? Jeździcie gdzieś koncertować czy raczej lokalnie?

    U nas czas leci.. Ja po macierzyńskim musiałam znaleźć nową pracę znalazłam najpierw jedną a potem drugą 😅 i teraz dobrze mi tu gdzie jestem. Ogarniamy formalności związane z budową domu i mam nadzieję że późną jesienią już ruszymy.

    Śpiewamy w jednym z chórów na Politechnice Śląskiej. Zwykle śpiewamy lokalnie ale udało nam się w maju wziąć udział w Symfonii Tysiąca w Spodku razem z Filharmonią Śląska. W przyszłym sezonie zapowiada się intensywnie bo mamy 30-lecie więc napewno będzie dużo ciekawych projektów.
    Projekt dom też brzmi nieźle, chociaż napewno jest to mega wyzwanie. My na początku roku przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i robiliśmy w nim totalny remont w 4 miesiące więc była jazda bez trzymanki ale teraz mamy wszystko na tip-top już zrobione.
    To prawda że każda stymulacja jest inna. Ja miałam tendencję spadkową i dlatego ta mezoterapia i dieta bo liczyłam się z tym że to może być ostatnie podejście bo w poprzedniej była tylko 1 komórka dojarzala. Ale tym razem było więcej więc piłka nadal jest w grze. Choć oby nie trzeba było już robić więcej. 🤞

    Zresztą powiem wam że po 4 prodecurach już się tak wyćwiczyłam w robieniu zastrzyków że po całej stymulacji nie miałam ani jednego siniaka na brzuchu. Za to dla równowagi panie zakładając mi wenflon do punkcji zafundowały mi wielkiego siniaka na pół dłoni. Nic w przyrodzie nie ginie 🤣

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 23 czerwca, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy ja też jestem i trzymam kciuki 💪 jesteś super silna babka ❤️ dawaj nam tu aktualizację 🍀

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 24 czerwca, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy łał występ z filharmonią to brzmi naprawdę poważnie 🤩
    Remont w 4 miesiące 🤯 chociaz my mamy ambitny plan ogarnąć budowę w rok 🫣

    Clasiia gratuluje synka 🎉 jak życie z dwójką?

    Clasiia lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Moniaa88 Autorytet
    Postów: 850 766

    Wysłany: 25 czerwca, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć 🙂 widzę, że się dużo u was dzieje, super!

    👩36👦35👫16lat

    AMH - 0,14 ➡️0,4 ➡️0,16 ❌
    FSH 9,6➡️9,9❌

    Własne owulacje, regularne cykle, Kariotypy, gen FMR1, HOMA, Krzywe Igła, KIR bx (brak 1ds)✅
    Niedobór białka S 46%❌
    CD-138 4/10‼➡️ leki
    NK - OK (1% poza normą)
    Czynnik męski❌

    1. InVitro 02.2022 ❌️
    ➡️05.22 naturals - CP 💔 laparo
    2. InVitro 07.2022 ❌️

    CD138 10/10 wyleczone ✅️
  • Clasiia Autorytet
    Postów: 2477 2363

    Wysłany: 25 czerwca, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Nielubiekawy łał występ z filharmonią to brzmi naprawdę poważnie 🤩
    Remont w 4 miesiące 🤯 chociaz my mamy ambitny plan ogarnąć budowę w rok 🫣

    Clasiia gratuluje synka 🎉 jak życie z dwójką?
    Dziękuję ❤️ na szczęście mogę powiedzieć, że jest dużo lepiej niż się spodziewałam, że będzie. Ale to dlatego, że syn jest dużo spokojniejszym dzieckiem od córki. Ona cały czas płakała, łącznie z wózkiem i fotelikiem i wcale nie chciała spać. On jest całkowitym przeciwieństwem i wszystko możemy z nim zrobić więc poszczęściło nam się 😊jedynie nocki są kiepskie bo wstaje na jedzenie co 2 godziny ale prawda jest taka że gdyby nie wstawał to ja i tak bym musiała bo cycki by mi wybuchły 😅

    👩‍💼 30 lat
    10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
    🧔 36 lat
    Wszystko ok

    🍀02/2022 START IVF
    17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
    10dpt - beta 486
    14dpt - beta 3286
    01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
    age.png

    II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
    9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️

    🍀04/2024 START II IVF
    17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
    III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
    10dpt - beta 130
    12dpt - beta 284
    30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
    age.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 26 czerwca, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
    Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 27 czerwca, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy wrote:
    Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
    Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…

    Az nie wiem co Ci napisać strasznie mi przykro 💔 a czy taki zarodek do adopcji jest po pgta, bo komorek to raczej nie da sie zbadac mozna tylko stwierdzic czy nadają sie do zapłodnienia?

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 9 lipca, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem. Jutro mamy wizytę kontrolną i zobaczymy co powie lekarz. Ja jestem nastawiona na walkę do upadłego, tym bardziej biorąc pod uwagę sytuację polityczną. Obawiam się że jeśli się władza zmieni to pierwsze co zrobi to odbierze finansowanie więc trzeba działać teraz. Mój mąż ma trochę mniej nadziei, ale powiedział że zrobimy tak jak ja chce, mimo że go to już męczy…
    Tymczasem robimy badania na pasożyty, bo już nie wiadomo czego jeszcze możnaby się doczepić…

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2163 2334

    Wysłany: 9 lipca, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nielubiekawy wrote:
    Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
    Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…


    Przykro mi… ciężko pocieszyć. To jutro ta wizyta tak? Ciekawe co lekarz powie, czy będzie namawiał na dawstwo. A jak wy się na ten temat zapatrujecie?

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
    21 dpt 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
    06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️

    age.png

    Powrót po rodzeństwo.
    Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
    23.04.25 Transfer 4.2.2
    4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
    6+1 zarodek i ❤️
    8+4 2 cm i ❤️ 169/min
    12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
    preg.png
  • AnnaMD Autorytet
    Postów: 2163 2334

    Wysłany: 9 lipca, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Na ten moment skupiamy się na innych rzeczach naszym priorytetem teraz jest budowa i raczej tak zostanie 😉


    Rozumiem, nadrobiłam Twój pamiętnik, widzę że macie ciężko więc rozumiem że chcecie się skupić na dziecku i budowie.
    My już po wykończeniówce segmentu i to jest dobre słowo bo wykańcza i dom i związek 😅 trzeba było przeżyć ale wiem że nigdy więcej 🙈

    starania od 12.2019
    3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane

    Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
    30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
    27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
    8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
    21 dpt 2,5 mm zarodek
    29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
    9+3 2,8 cm człowieka :)
    12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
    23+2 połówkowe 523g chłopca :)
    27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
    06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️

    age.png

    Powrót po rodzeństwo.
    Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
    23.04.25 Transfer 4.2.2
    4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
    6+1 zarodek i ❤️
    8+4 2 cm i ❤️ 169/min
    12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
    preg.png
  • Nielubiekawy Autorytet
    Postów: 849 421

    Wysłany: 9 lipca, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaMD wrote:
    Przykro mi… ciężko pocieszyć. To jutro ta wizyta tak? Ciekawe co lekarz powie, czy będzie namawiał na dawstwo. A jak wy się na ten temat zapatrujecie?

    Jeśli wyczerpią się inne opcje bierzemy pod uwagę dawstwo. Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości. A jak nie dawstwo to adopcja zarodka też jest przez nas brana pod uwagę. Że tak powiem: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.

    EDIT: We wrześniu próbujemy jeszcze raz. Jesli nie uda się blaski wyhodować to lecimy z podwójną stymulacją (o ile będą co najmniej 2 komórki, żeby nie wylecieć z refundacji). Jesli to nie chwyci idziemy w KD.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca, 22:26

    👩🏼32🧔🏼‍♂️32
    09.2018 Początek starań
    02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
    02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
    04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
    AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
    mthfr homo, pai-1 hetero

    03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
    Immunologia ✅

    IVF
    03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
    9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
    9.2024 krótki protokół 🥚👎
  • Poranna anna Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 11 lipca, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mam nadzieję że piszę pod dobrym wątkiem.
    Staramy sie z mężem o dziecko od ponad półtorej roku, od prawie samego początku pod opieką lekarzy ginekologa i endokrynologa. Może nie iest to jakoś bardzo długo, ale coraz bardziej sie martwię, ponieważ mam juz blisko 35lat i problemy z tarczycą. Wykonywaliśmy już całą masę badań, po drodze nasiliły się moje problemy z tarczycą, bardzo wysokie tsh i prolaktyna. Mimo zwiekszania dawek leku wyniki wręcz rosły, aż w koncu kilka miesięcy temu udało sie te wyniki unormować. W międzyczasie zajęliśmy sie domem, żeby też odciągnąć myśli od starań, ale nadal nam sie nie udaje. Jajowody są drożne a cykle owulacyjne potwierdzone u ginekologa. Mamy już umówioną serię badań pod inseminację na razie na cyklu naturalnym, ale nasza ginekolog jak podała nam skuteczność inseminacji to tez ta wiadomość nie napawa optymizmem :( część z osob z którymi podzieliliśmy sie informacją o staraniach mowi, że za bardzo na tym sie skupiamy i przez to może nie wychodzić, ale nie potrafie przestać się przejmować. Nie chce tez juz rozmawiać z rodziną czy znajomymi, bo mam wrażenie, ze ich słowa czasami jeszcze bardziej mnie dołują, ale jednocześnie potrzebuję trochę się wygadać.
    Nie wiem już co robić i chyba co miesiac wmawiam sobie kolejne nowe objawy.
    W obecnym cyklu w 7 dpo mialam bóle w podbrzuszu i bol jakby jajnika, gdzie chyba nigdy takiego bólu nie mialam, dlatego w 8dpo poszłam na BETE i wyszło negatywnie bo <0.2, dzisiaj jestem 1 dzien przed @ i na teście mam bladoróżową kreskę, ledwo widoczną. W pierwszej chwili sie ucieszyłam, że może tym razem sie uda, ale na wielu forach czytałam juz o wynikach fałszywie dodatnich, a tym bardziej kiedy kreska jest ledwo widoczna. Jutro będę się znowu testować, ale chcialam sie poradzić czy test dr. Max pregnency test są w ogole ok? To na nim wyszła mi ta blada kreska.
    Wiem, że lepiej byloby zrobić BETE, ale nie chcę iść od razu znowu na krew, ponieważ niestety moje żyły są tak cienkie, że na jednym pobraniu jestem kłuta po 3-5 razy zanim uda sie trafić w niepękajacą, a od pół roku tych badań mam po 2-3 razy w miesiącu.

    Jak sobie z tym wszystkim radzicie? Zaczynam sie wszystkim na około martwić. Nawet tym, że mimo ze jesteśmy silną parą to czy długie i bezowocne starania mogą miec wpływ na nasz związek.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 14:14

  • Ivanka93 Autorytet
    Postów: 5394 4898

    Wysłany: 11 lipca, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poranna anna wrote:
    Cześć dziewczyny, mam nadzieję że piszę pod dobrym wątkiem.
    Staramy sie z mężem o dziecko od ponad półtorej roku, od prawie samego początku pod opieką lekarzy ginekologa i endokrynologa. Może nie iest to jakoś bardzo długo, ale coraz bardziej sie martwię, ponieważ mam juz blisko 35lat i problemy z tarczycą. Wykonywaliśmy już całą masę badań, po drodze nasiliły się moje problemy z tarczycą, bardzo wysokie tsh i prolaktyna. Mimo zwiekszania dawek leku wyniki wręcz rosły, aż w koncu kilka miesięcy temu udało sie te wyniki unormować. W międzyczasie zajęliśmy sie domem, żeby też odciągnąć myśli od starań, ale nadal nam sie nie udaje. Jajowody są drożne a cykle owulacyjne potwierdzone u ginekologa. Mamy już umówioną serię badań pod inseminację na razie na cyklu naturalnym, ale nasza ginekolog jak podała nam skuteczność inseminacji to tez ta wiadomość nie napawa optymizmem :( część z osob z którymi podzieliliśmy sie informacją o staraniach mowi, że za bardzo na tym sie skupiamy i przez to może nie wychodzić, ale nie potrafie przestać się przejmować. Nie chce tez juz rozmawiać z rodziną czy znajomymi, bo mam wrażenie, ze ich słowa czasami jeszcze bardziej mnie dołują, ale jednocześnie potrzebuję trochę się wygadać.
    Nie wiem już co robić i chyba co miesiac wmawiam sobie kolejne nowe objawy.
    W obecnym cyklu w 7 dpo mialam bóle w podbrzuszu i bol jakby jajnika, gdzie chyba nigdy takiego bólu nie mialam, dlatego w 8dpo poszłam na BETE i wyszło negatywnie bo <0.2, dzisiaj jestem 1 dzien przed @ i na teście mam bladoróżową kreskę, ledwo widoczną. W pierwszej chwili sie ucieszyłam, że może tym razem sie uda, ale na wielu forach czytałam juz o wynikach fałszywie dodatnich, a tym bardziej kiedy kreska jest ledwo widoczna. Jutro będę się znowu testować, ale chcialam sie poradzić czy test dr. Max pregnency test są w ogole ok? To na nim wyszła mi ta blada kreska.
    Wiem, że lepiej byloby zrobić BETE, ale nie chcę iść od razu znowu na krew, ponieważ niestety moje żyły są tak cienkie, że na jednym pobraniu jestem kłuta po 3-5 razy zanim uda sie trafić w niepękajacą, a od pół roku tych badań mam po 2-3 razy w miesiącu.

    Jak sobie z tym wszystkim radzicie? Zaczynam sie wszystkim na około martwić. Nawet tym, że mimo ze jesteśmy silną parą to czy długie i bezowocne starania mogą miec wpływ na nasz związek.

    Każda z nas radziła czy radzi sobie z niepłodnością bo musi nie jest to łatwe. Wielu z nas juz sie udało wiele walczy dalej. Ten wątek juz trochę wymiera obecnie dla długoterminowych staraczek jest bardziej wątek dinusiow. Jeśli chodzi o testy nie znam tych o których piszesz ale polecam testy facelle u mnie wykrywały naprawdę niskie wartości bety i ładnie się wybarwiły no i przede wszystkim nie oszukiwały. Powodzenia 🍀

    🙋‍♀️93' & 🙋‍♂️91'

    07.2020💔
    07.2021💔
    11.2021💔

    🩷 01.01.2023 🌈

    age.png
  • Poranna anna Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 11 lipca, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ivanka93 wrote:
    Każda z nas radziła czy radzi sobie z niepłodnością bo musi nie jest to łatwe. Wielu z nas juz sie udało wiele walczy dalej. Ten wątek juz trochę wymiera obecnie dla długoterminowych staraczek jest bardziej wątek dinusiow. Jeśli chodzi o testy nie znam tych o których piszesz ale polecam testy facelle u mnie wykrywały naprawdę niskie wartości bety i ładnie się wybarwiły no i przede wszystkim nie oszukiwały. Powodzenia 🍀

    Dokładnie, nie jest łatwe, na szczeście mąż jest trochę spokojniejszy niż ja i po każdym negatywym teście dodaje mi otuchy i przywraca trochę nadziei.
    Dziękuję ślicznie za podpowiedź, będę kupowala te testy :)

  • Amira Autorytet
    Postów: 461 722

    Wysłany: 12 lipca, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ale super, że ten wątek ożył na nowo... Kiedyś się tu udzielałam pod innym nickiem, ale już nie mam tamtego konta. Długo mnie nie było na Ovu. Chyba potrzebowałam odpoczynku od wszystkiego. Ale stęskniłam się, zwyczajnie brakowało mi tej społeczności... Fajnie by było, by ten wątek zaczął żyć na nowo... A może dziewczyny, które doszły, stworzymy sobie nowy wątek? Co Wy na to...

    Starania o 👶🏻od 2021
    Insulinooporność
    PCOS

    suple:
    Żelazo
    Magnez
    Inozytol+cholina
    Omega3
    Wit E w płynie
    Wit C
    Ubichinol
    Wit D3
‹‹ 1108 1109 1110 1111 1112
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ