Ciężkie chwile, długie starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie przesłałam walczyć ale powiem tak: przestało to być dla mnie sensem życia. Wróciłam do śpiewania w chórze. Udało mi się też do tego namówić mojego męża i o dziwo też to polubił więc chodzimy razem. Bardziej niż od okresu do okresu żyje teraz od koncertu do koncertu i dobrze mi z tym.
A jak u was?AnnaMD, Przytulasek, Limosa, Amira lubią tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Nie przesłałam walczyć ale powiem tak: przestało to być dla mnie sensem życia. Wróciłam do śpiewania w chórze. Udało mi się też do tego namówić mojego męża i o dziwo też to polubił więc chodzimy razem. Bardziej niż od okresu do okresu żyje teraz od koncertu do koncertu i dobrze mi z tym.
A jak u was?
Wow, podziwiam za śpiewanie i to z mężem 😍 to jakiś duży chor? Jeździcie gdzieś koncertować czy raczej lokalnie?
U nas czas leci.. Ja po macierzyńskim musiałam znaleźć nową pracę znalazłam najpierw jedną a potem drugą 😅 i teraz dobrze mi tu gdzie jestem. Ogarniamy formalności związane z budową domu i mam nadzieję że późną jesienią już ruszymy.AnnaMD lubi tę wiadomość
-
Ivanka93 wrote:Anna gratuluje drugiego szczęścia 🥰 jak się czujesz?
Czuję się średnio ale nie będę narzekać przecież, wiedziałam na co się pisze 🙈 teraz mam stres przed prenatalnymi które mam za nieco ponad tydzień. Szybko mi czas leci.
A wy coś myślicie nad drugim czy nie macie planów?
Nielubiekawy czekam na dalsze info i trzymam kciuki za 3 zarodki.
Moja druga procedura wyszła gorzej niż pierwsza, nie wiadomo czemu, miałam tylko 3 dojrzałe komórki a ostatnio było 8 😵💫 i ostatnio z 6 zapłodnionych były 2 zarodki a teraz z 3 komórek to samo. Każda procedura to inna historia jak widać.starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
21 dpt 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
Powrót po rodzeństwo.
Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
23.04.25 Transfer 4.2.2
4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
6+1 zarodek i ❤️
8+4 2 cm i ❤️ 169/min
12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
-
AnnaMD wrote:Czuję się średnio ale nie będę narzekać przecież, wiedziałam na co się pisze 🙈 teraz mam stres przed prenatalnymi które mam za nieco ponad tydzień. Szybko mi czas leci.
A wy coś myślicie nad drugim czy nie macie planów?.
Na ten moment skupiamy się na innych rzeczach naszym priorytetem teraz jest budowa i raczej tak zostanie 😉 -
Ivanka93 wrote:Wow, podziwiam za śpiewanie i to z mężem 😍 to jakiś duży chor? Jeździcie gdzieś koncertować czy raczej lokalnie?
U nas czas leci.. Ja po macierzyńskim musiałam znaleźć nową pracę znalazłam najpierw jedną a potem drugą 😅 i teraz dobrze mi tu gdzie jestem. Ogarniamy formalności związane z budową domu i mam nadzieję że późną jesienią już ruszymy.
Śpiewamy w jednym z chórów na Politechnice Śląskiej. Zwykle śpiewamy lokalnie ale udało nam się w maju wziąć udział w Symfonii Tysiąca w Spodku razem z Filharmonią Śląska. W przyszłym sezonie zapowiada się intensywnie bo mamy 30-lecie więc napewno będzie dużo ciekawych projektów.
Projekt dom też brzmi nieźle, chociaż napewno jest to mega wyzwanie. My na początku roku przeprowadziliśmy się do większego mieszkania i robiliśmy w nim totalny remont w 4 miesiące więc była jazda bez trzymanki ale teraz mamy wszystko na tip-top już zrobione.
To prawda że każda stymulacja jest inna. Ja miałam tendencję spadkową i dlatego ta mezoterapia i dieta bo liczyłam się z tym że to może być ostatnie podejście bo w poprzedniej była tylko 1 komórka dojarzala. Ale tym razem było więcej więc piłka nadal jest w grze. Choć oby nie trzeba było już robić więcej. 🤞
Zresztą powiem wam że po 4 prodecurach już się tak wyćwiczyłam w robieniu zastrzyków że po całej stymulacji nie miałam ani jednego siniaka na brzuchu. Za to dla równowagi panie zakładając mi wenflon do punkcji zafundowały mi wielkiego siniaka na pół dłoni. Nic w przyrodzie nie ginie 🤣👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy ja też jestem i trzymam kciuki 💪 jesteś super silna babka ❤️ dawaj nam tu aktualizację 🍀👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Nielubiekawy łał występ z filharmonią to brzmi naprawdę poważnie 🤩
Remont w 4 miesiące 🤯 chociaz my mamy ambitny plan ogarnąć budowę w rok 🫣
Clasiia gratuluje synka 🎉 jak życie z dwójką?Clasiia lubi tę wiadomość
-
Cześć 🙂 widzę, że się dużo u was dzieje, super!👩36👦35👫16lat
AMH - 0,14 ➡️0,4 ➡️0,16 ❌
FSH 9,6➡️9,9❌
Własne owulacje, regularne cykle, Kariotypy, gen FMR1, HOMA, Krzywe Igła, KIR bx (brak 1ds)✅
Niedobór białka S 46%❌
CD-138 4/10‼➡️ leki
NK - OK (1% poza normą)
Czynnik męski❌
1. InVitro 02.2022 ❌️
➡️05.22 naturals - CP 💔 laparo
2. InVitro 07.2022 ❌️
CD138 10/10 wyleczone ✅️ -
Ivanka93 wrote:Nielubiekawy łał występ z filharmonią to brzmi naprawdę poważnie 🤩
Remont w 4 miesiące 🤯 chociaz my mamy ambitny plan ogarnąć budowę w rok 🫣
Clasiia gratuluje synka 🎉 jak życie z dwójką?👩💼 30 lat
10/2021 💔 cp i usunięty prawy jajowód
🧔 36 lat
Wszystko ok
🍀02/2022 START IVF
17.03.2022 punkcja - 7 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
I 09.04.2022 transfer blastki 4.1.1 🍀
10dpt - beta 486
14dpt - beta 3286
01.01.2023 12:00 Łucja 58cm 4240g❤️
II 30.01.2024 transfer blastki 4.1.1 🍀
9dpt - beta <0,20 odstawienie leków ☹️
🍀04/2024 START II IVF
17.04.2024 punkcja - 11 dojrzałych -> 6 do zapłodnienia (wymogi) -> mamy ❄️❄️
III 07.08.2024 transfer blastki 4.1.2 🍀
10dpt - beta 130
12dpt - beta 284
30.04.2025 19:00 Aleksander 56cm 3300g❤️
-
Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…
Az nie wiem co Ci napisać strasznie mi przykro 💔 a czy taki zarodek do adopcji jest po pgta, bo komorek to raczej nie da sie zbadac mozna tylko stwierdzic czy nadają sie do zapłodnienia? -
Nie wiem. Jutro mamy wizytę kontrolną i zobaczymy co powie lekarz. Ja jestem nastawiona na walkę do upadłego, tym bardziej biorąc pod uwagę sytuację polityczną. Obawiam się że jeśli się władza zmieni to pierwsze co zrobi to odbierze finansowanie więc trzeba działać teraz. Mój mąż ma trochę mniej nadziei, ale powiedział że zrobimy tak jak ja chce, mimo że go to już męczy…
Tymczasem robimy badania na pasożyty, bo już nie wiadomo czego jeszcze możnaby się doczepić…👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Dzwonili dziś do mnie z kliniki. Żaden zarodek nie rozwinął się do blastocysty. Nie wiem już czy jestem zła, rozczarowana czy co… ręce opadają. Nie wiemy co jest nie tak cały czas…
Przesunęłam konsultacje z 22 na 10 lipca. I będziemy ustalać co dalej, ale pytanie czy to ma jeszcze jakiś sens, czy nie próbować z komórką dawczyni od razu albo w ogóle adopcji zarodka…
Przykro mi… ciężko pocieszyć. To jutro ta wizyta tak? Ciekawe co lekarz powie, czy będzie namawiał na dawstwo. A jak wy się na ten temat zapatrujecie?starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
21 dpt 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
Powrót po rodzeństwo.
Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
23.04.25 Transfer 4.2.2
4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
6+1 zarodek i ❤️
8+4 2 cm i ❤️ 169/min
12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
-
Ivanka93 wrote:Na ten moment skupiamy się na innych rzeczach naszym priorytetem teraz jest budowa i raczej tak zostanie 😉
Rozumiem, nadrobiłam Twój pamiętnik, widzę że macie ciężko więc rozumiem że chcecie się skupić na dziecku i budowie.
My już po wykończeniówce segmentu i to jest dobre słowo bo wykańcza i dom i związek 😅 trzeba było przeżyć ale wiem że nigdy więcej 🙈starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 10 dpt beta 0
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt 45,5; 11dpt 131; 15 dpt 799 prog 31
21 dpt 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i ❤️ (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g; 30+2 1600g; 33+2 2200g; 36+2 3200g; 39+0 3600g
06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️
Powrót po rodzeństwo.
Start drugiej stymulacji 02.2025 i 2 ❄️❄️ ❤️
23.04.25 Transfer 4.2.2
4dpt II; 6 dpt 29; 12 dpt 950
6+1 zarodek i ❤️
8+4 2 cm i ❤️ 169/min
12+4 nifty i prenatalne ok 🩵
-
AnnaMD wrote:Przykro mi… ciężko pocieszyć. To jutro ta wizyta tak? Ciekawe co lekarz powie, czy będzie namawiał na dawstwo. A jak wy się na ten temat zapatrujecie?
Jeśli wyczerpią się inne opcje bierzemy pod uwagę dawstwo. Chcemy wykorzystać wszystkie możliwości. A jak nie dawstwo to adopcja zarodka też jest przez nas brana pod uwagę. Że tak powiem: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
EDIT: We wrześniu próbujemy jeszcze raz. Jesli nie uda się blaski wyhodować to lecimy z podwójną stymulacją (o ile będą co najmniej 2 komórki, żeby nie wylecieć z refundacji). Jesli to nie chwyci idziemy w KD.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lipca, 22:26
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Cześć dziewczyny, mam nadzieję że piszę pod dobrym wątkiem.
Staramy sie z mężem o dziecko od ponad półtorej roku, od prawie samego początku pod opieką lekarzy ginekologa i endokrynologa. Może nie iest to jakoś bardzo długo, ale coraz bardziej sie martwię, ponieważ mam juz blisko 35lat i problemy z tarczycą. Wykonywaliśmy już całą masę badań, po drodze nasiliły się moje problemy z tarczycą, bardzo wysokie tsh i prolaktyna. Mimo zwiekszania dawek leku wyniki wręcz rosły, aż w koncu kilka miesięcy temu udało sie te wyniki unormować. W międzyczasie zajęliśmy sie domem, żeby też odciągnąć myśli od starań, ale nadal nam sie nie udaje. Jajowody są drożne a cykle owulacyjne potwierdzone u ginekologa. Mamy już umówioną serię badań pod inseminację na razie na cyklu naturalnym, ale nasza ginekolog jak podała nam skuteczność inseminacji to tez ta wiadomość nie napawa optymizmemczęść z osob z którymi podzieliliśmy sie informacją o staraniach mowi, że za bardzo na tym sie skupiamy i przez to może nie wychodzić, ale nie potrafie przestać się przejmować. Nie chce tez juz rozmawiać z rodziną czy znajomymi, bo mam wrażenie, ze ich słowa czasami jeszcze bardziej mnie dołują, ale jednocześnie potrzebuję trochę się wygadać.
Nie wiem już co robić i chyba co miesiac wmawiam sobie kolejne nowe objawy.
W obecnym cyklu w 7 dpo mialam bóle w podbrzuszu i bol jakby jajnika, gdzie chyba nigdy takiego bólu nie mialam, dlatego w 8dpo poszłam na BETE i wyszło negatywnie bo <0.2, dzisiaj jestem 1 dzien przed @ i na teście mam bladoróżową kreskę, ledwo widoczną. W pierwszej chwili sie ucieszyłam, że może tym razem sie uda, ale na wielu forach czytałam juz o wynikach fałszywie dodatnich, a tym bardziej kiedy kreska jest ledwo widoczna. Jutro będę się znowu testować, ale chcialam sie poradzić czy test dr. Max pregnency test są w ogole ok? To na nim wyszła mi ta blada kreska.
Wiem, że lepiej byloby zrobić BETE, ale nie chcę iść od razu znowu na krew, ponieważ niestety moje żyły są tak cienkie, że na jednym pobraniu jestem kłuta po 3-5 razy zanim uda sie trafić w niepękajacą, a od pół roku tych badań mam po 2-3 razy w miesiącu.
Jak sobie z tym wszystkim radzicie? Zaczynam sie wszystkim na około martwić. Nawet tym, że mimo ze jesteśmy silną parą to czy długie i bezowocne starania mogą miec wpływ na nasz związek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca, 14:14
-
Poranna anna wrote:Cześć dziewczyny, mam nadzieję że piszę pod dobrym wątkiem.
Staramy sie z mężem o dziecko od ponad półtorej roku, od prawie samego początku pod opieką lekarzy ginekologa i endokrynologa. Może nie iest to jakoś bardzo długo, ale coraz bardziej sie martwię, ponieważ mam juz blisko 35lat i problemy z tarczycą. Wykonywaliśmy już całą masę badań, po drodze nasiliły się moje problemy z tarczycą, bardzo wysokie tsh i prolaktyna. Mimo zwiekszania dawek leku wyniki wręcz rosły, aż w koncu kilka miesięcy temu udało sie te wyniki unormować. W międzyczasie zajęliśmy sie domem, żeby też odciągnąć myśli od starań, ale nadal nam sie nie udaje. Jajowody są drożne a cykle owulacyjne potwierdzone u ginekologa. Mamy już umówioną serię badań pod inseminację na razie na cyklu naturalnym, ale nasza ginekolog jak podała nam skuteczność inseminacji to tez ta wiadomość nie napawa optymizmemczęść z osob z którymi podzieliliśmy sie informacją o staraniach mowi, że za bardzo na tym sie skupiamy i przez to może nie wychodzić, ale nie potrafie przestać się przejmować. Nie chce tez juz rozmawiać z rodziną czy znajomymi, bo mam wrażenie, ze ich słowa czasami jeszcze bardziej mnie dołują, ale jednocześnie potrzebuję trochę się wygadać.
Nie wiem już co robić i chyba co miesiac wmawiam sobie kolejne nowe objawy.
W obecnym cyklu w 7 dpo mialam bóle w podbrzuszu i bol jakby jajnika, gdzie chyba nigdy takiego bólu nie mialam, dlatego w 8dpo poszłam na BETE i wyszło negatywnie bo <0.2, dzisiaj jestem 1 dzien przed @ i na teście mam bladoróżową kreskę, ledwo widoczną. W pierwszej chwili sie ucieszyłam, że może tym razem sie uda, ale na wielu forach czytałam juz o wynikach fałszywie dodatnich, a tym bardziej kiedy kreska jest ledwo widoczna. Jutro będę się znowu testować, ale chcialam sie poradzić czy test dr. Max pregnency test są w ogole ok? To na nim wyszła mi ta blada kreska.
Wiem, że lepiej byloby zrobić BETE, ale nie chcę iść od razu znowu na krew, ponieważ niestety moje żyły są tak cienkie, że na jednym pobraniu jestem kłuta po 3-5 razy zanim uda sie trafić w niepękajacą, a od pół roku tych badań mam po 2-3 razy w miesiącu.
Jak sobie z tym wszystkim radzicie? Zaczynam sie wszystkim na około martwić. Nawet tym, że mimo ze jesteśmy silną parą to czy długie i bezowocne starania mogą miec wpływ na nasz związek.
Każda z nas radziła czy radzi sobie z niepłodnością bo musi nie jest to łatwe. Wielu z nas juz sie udało wiele walczy dalej. Ten wątek juz trochę wymiera obecnie dla długoterminowych staraczek jest bardziej wątek dinusiow. Jeśli chodzi o testy nie znam tych o których piszesz ale polecam testy facelle u mnie wykrywały naprawdę niskie wartości bety i ładnie się wybarwiły no i przede wszystkim nie oszukiwały. Powodzenia 🍀 -
Ivanka93 wrote:Każda z nas radziła czy radzi sobie z niepłodnością bo musi nie jest to łatwe. Wielu z nas juz sie udało wiele walczy dalej. Ten wątek juz trochę wymiera obecnie dla długoterminowych staraczek jest bardziej wątek dinusiow. Jeśli chodzi o testy nie znam tych o których piszesz ale polecam testy facelle u mnie wykrywały naprawdę niskie wartości bety i ładnie się wybarwiły no i przede wszystkim nie oszukiwały. Powodzenia 🍀
Dokładnie, nie jest łatwe, na szczeście mąż jest trochę spokojniejszy niż ja i po każdym negatywym teście dodaje mi otuchy i przywraca trochę nadziei.
Dziękuję ślicznie za podpowiedź, będę kupowala te testy -
Hej. Ale super, że ten wątek ożył na nowo... Kiedyś się tu udzielałam pod innym nickiem, ale już nie mam tamtego konta. Długo mnie nie było na Ovu. Chyba potrzebowałam odpoczynku od wszystkiego. Ale stęskniłam się, zwyczajnie brakowało mi tej społeczności... Fajnie by było, by ten wątek zaczął żyć na nowo... A może dziewczyny, które doszły, stworzymy sobie nowy wątek? Co Wy na to...Starania o 👶🏻od 2021
Insulinooporność
PCOS
suple:
Żelazo
Magnez
Inozytol+cholina
Omega3
Wit E w płynie
Wit C
Ubichinol
Wit D3 -