X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Ciężkie chwile, długie starania
Odpowiedz

Ciężkie chwile, długie starania

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wiedziałam, pisałam wyżej że drugi gin mi go wykrył. A kiedy masz termin hsg?

  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 22 listopada 2019, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem. Ja pojde na badanie na poczatku nowego roku. Teraz porobie sobie badania, maz tez zrobi, chcemy sobie trochę czasu dac przed dalszą walką :) A Ty jakie teraz plany masz?

    Iskierka87 lubi tę wiadomość

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2019, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to bd 3mać kciuki za hsg ale może się okaże że nie będzie potrzebne ;)

    Ogólnie mój lekarz chciał bym poczekała z iui i starała się naturalnie do wakacji ale powiedziałam że to dla mnie za długo. Zaproponował więc monitoring bo nie był do końca przekonany co do ostatniej owulacji i chce mnie jeszcze raz poobserwować. Jeśli owu będzie to w nowym roku startujemy z iui a jeśli nie to stymulacja. Chociaż jestem sceptycznie nastawiona bo wcześniej byłam już stymulowana ale to u tamtego lekarza więc może i nie był do końca ze mną szczery i warto jednak u tego powtórzyć. Dlatego 2 grudnia mam pierwszy monitoring :)

    Sarita35 lubi tę wiadomość

  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 22 listopada 2019, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez trzymam kciuki. Mnie ginekolog mowil, ze na stymulacji owulacja jest lepsza, więc moze sprobuj kilka cykli. Ja nie bylam nigdy stumulowana, ale myślę ze bym się zdecydowala sprobowac. IUI ma niestety niskie szanse, wg mojego lekarza ok 12 procent, ale tez warto zaryzykowac. Ja bym chyba wszystkiego probowala. A Twoj mąż robil badania hba, mar, fragmentacje?

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita ja byłam stymulowana clo przez 6 miesięcy z tym że u tego poprzedniego lekarza. Nie wiem czy mu wierzyć na słowo ale twierdził że owulacje były. Tylko wcześniej mieliśmy gorsze parametry nasienia. Dlatego też zobaczymy jak teraz będzie. Pisałam już wcześniej że nie robiliśmy szerszych badań nasienia bo póki co jest iui na planie. Potem będziemy myśleć o dalszym leczeniu. Co do iui to wiem że jest niska szansa ale mimo to chcemy spróbować

    Sarita35 lubi tę wiadomość

  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 23 listopada 2019, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez bym probowala iui na Twoim miejscu. Sama jestem ciekawa jaki u nas bedzie plan leczenia. Żałuję, ze nie staralismy się z mezem wczesniej :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2020, 18:36

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Ja tez bym probowala iui na Twoim miejscu. Sama jestem ciekawa jaki u nas bedzie plan leczenia. Żałuję, ze nie staralismy się z mezem wczesniej :( znamy się 9 lat, mieszkalismy ze sobą dlugo, ale roznie bywalo, czekalismy az skonczymy studia, pozniej na slub a teraz jak zycie ulozone to brakuje nam tylko jednego...
    Dziewczyny a mowilyscie o problemie rodzinie i znajomym? U nas tylko niektorzy wiedzą. My unikamy wiekszosci imprez rodzinnych bo kazdy nas pyta kiedy dziecko. Ludzie nie moga ywierzyc ze to az tylke trwa. Osttanio maz uslyszal od kolegi, ze jak nie wie jak się to robi to ma żonę do niego przyslac :( strasznie mnie ranią te komentarze. Nawet moja mama na swietach powiedziala wszystkim, ze nie moze na nas liczyc w sprawie wnuka...
    Bardzo przykre te komentarze. Rozumiem Cię. Kolega mojego też tak niby w żartach powiedział, że on może "pomóc", a sam starał się z żoną ponad 1,5roku. Ja też unikam niektórych znajomych z tego powodu. Raz jak byliśmy u znajomych, którzy starali się 2 lata zobaczyć ich córkę to ledwo przeżyłam to spotkanie. Ta moja znajoma jeszcze podczas starań zwierzała mi się, że jak widzi małe dzieci to płacze. A jak zaprosili nas to przyszła jeszcze jej koleżanka z mężem i dzieckiem i miała przyjść druga z dwójką, ale ulotnilam się stamtąd. Dopiero w drodze powrotnej puściły mi łzy... A mieli być sami. Rozumiem znajoma wpadnie z dzieckiem, ale ustawione spotkanie z dziećmi. Bardzo było mi przykro. Dziewczyny nosiły swoje bobasy, gadały o kolkach, kupkach itd, a faceci o sporcie, ja siedziałam z chłopakami i przytakiwalam aby....

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kilka takich niemilych historii. Np kiedy z mezem staralam sie juz ok 10 mies. moja przyjaciolka zaliczyla wpadkę. Wiedziala o moich problemach i gdy raz jej powiedzialam, ze ma szczescie i ze jej zazdroszczę to mo odpowiedziala:- na co czekasz? Bierz sieę do roboty....ludziom chyba odbija czasem

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 23 listopada 2019, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa a czy Twoja znajoma, ktora 2 lara się starala tez się leczyla? Takie historie napawaja mnie nadzieja dlatego pytam. Ja nie znam.nikogo kto byl by dlugoterminowa staraczka. Moje kolezanki pozachodzily"od strzala"

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 23 listopada 2019, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Turkusowa a czy Twoja znajoma, ktora 2 lara się starala tez się leczyla? Takie historie napawaja mnie nadzieja dlatego pytam. Ja nie znam.nikogo kto byl by dlugoterminowa staraczka. Moje kolezanki pozachodzily"od strzala"
    Ja nie dopytywalam jej, bo ja dopiero zaczynalam starania to ona za 2 miesiące zaszła. Mi tylko mówiła, że mieli kilka przerw z staraniach z powodu np choroby. Ona nie mówiła, ja nie ciagnelam tematu. Ale dowiedziałam się od innej koleżanki, że tamta brała duphaston i jej pomógł.

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Sarita35 Autorytet
    Postów: 1067 556

    Wysłany: 23 listopada 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aa rozumiem, myslalam , ze to taka bliska kolezanka. Mnie duphaston nie pomógł niestety :D

    A znacie jakies pozytywne historie po dlugich staraniach? Do mnie przyszla @ i.muszę się jakos pocieszyc chyba

    Iskierka87 lubi tę wiadomość

    Ja:
    ana2 slabo dodatnie,
    amh: 7.35
    Endometrioza
    Choroba jelit
    Nawracające infekcje

    On: niska morfologia :
    08.2019 2.5%
    10.2019 2%
    03.2020 1%, 309mln
    ŻPN - 1 stopień
    test mar 0%
    Hba: 86%
    Msome 0%, 2 klasa 9%
    Dfi 18%

    Angelius Provita 02.2020
    🍀16.04 b. hcg 263,1 iu/l
    🍀18.04 b. hcg 621,7 iu/l
    😍04.05 mamy 💓🙏🙏

    Udalo się! Mamy Synka❤️

    Liczne infekcje, covid, zapalenie żył, 3 hamowane akcje porodowe w końcu infekcja wewnatrzmaciczna, lyzeczkowanie, zrosty?

    4.04.22 - II kreski.
    🍀B. Hcg 533
    🍀6.04.22 B. Hcg 1533
    😍21. 04.22 Mamy ❤️

    2nn3s65gpq5nysjo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurde dziewczyny bardzo przykre są tego typu komentarze i że tak powiem ''złote rady''. Ja też usłyszałam już sporo przykrych rzeczy. Np. od mojego męża bratowej po tym jak powiedzieliśmy że mamy problemy i że mój mąż zrobił b. nasienia by sprawdzić czy z nim wszystko ok to ona skomentowała to tak: ''Ja już bym wolała wgl nie mieć dzieci niż pozwolić mojemu mężowi spuścić się do kubeczka'' po czym dodała że mam za duże parcie na dziecko dlatego mi nie wychodzi i że powinnam się przestać martwić i nie myśleć o tym a się uda bo oni też się starali długo (pół roku) i jak przestała myśleć to się udało. Ot złote rady od tej ''doświadczonej''

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarita35 wrote:
    Aa rozumiem, myslalam , ze to taka bliska kolezanka. Mnie duphaston nie pomógł niestety :D

    A znacie jakies pozytywne historie po dlugich staraniach? Do mnie przyszla @ i.muszę się jakos pocieszyc chyba
    Aż tak bliska nie. Mi też duphaston nie pomógł.

    Może to nie historie, ale pocieszę Cię, że ostatnio jak ktoś znajomy nas pyta, kiedy my pomyślimy o dzieciach i mówimy, że to nie takie proste, to już każdy się przyznaje, że wie, bo oni też starali się 2 lata. Jedna para nawet przyznała się, że 3. Także wierzę, że i nam się uda.😆😜😀

    Iskierka87, Sarita35 lubią tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka87 wrote:
    Kurde dziewczyny bardzo przykre są tego typu komentarze i że tak powiem ''złote rady''. Ja też usłyszałam już sporo przykrych rzeczy. Np. od mojego męża bratowej po tym jak powiedzieliśmy że mamy problemy i że mój mąż zrobił b. nasienia by sprawdzić czy z nim wszystko ok to ona skomentowała to tak: ''Ja już bym wolała wgl nie mieć dzieci niż pozwolić mojemu mężowi spuścić się do kubeczka'' po czym dodała że mam za duże parcie na dziecko dlatego mi nie wychodzi i że powinnam się przestać martwić i nie myśleć o tym a się uda bo oni też się starali długo (pół roku) i jak przestała myśleć to się udało. Ot złote rady od tej ''doświadczonej''
    Gdyby jej nie wychodziło, to ciekawe czy nie prosiłaby swojego, by się " spuścił" do kubeczka. Też słyszałam, żeby się wyluzowac. Ja do roku podchodziłam na luzie, robiłam badania, ale bez spiny, raczej z ciekawości, czy wszystko ok. Ale jak nie wychodzi już 15 miesięcy to człowiek się zaczyna przejmować, co jest nie tak.

    Iskierka87, Sarita35 lubią tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Turkusowa dokładnie. Jak ktoś nie ma problemów to wyluzowanie pomoże ale gdy wyluzowanie nie pomaga to raczej już nie pomoże i to znak że jednak coś jest nie tak. U nas też był rok na luzie ale jak już po tym roku nie wychodziło, zaczęliśmy się martwić i wtedy zaczęły się wizyty, badania, leki itp.itd. i do tej pory to trwa. Nadal nie wychodzi mimo usunięcia problemów ale widocznie to jeszcze nie to. Najgorsze jest walczyć z nieznanym wrogiem :(

    Turkusowa90, Sarita35 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ndziewczyny nie sluchajcie tego typu porad jednym.slowem wypuszczajcie drugim uchem bo niektorzy ludzie z natury lubia przybic szpile a my to bardzo przezywamy ja dzisiaj tez od bliskiej mi osoby uslyszalam ze traktuje psa gorzej niz dziecko i sie zasmiala dla mnie po 4 latach walki brania lekow moj pies dziala na mnie jak lekarstwo nie widziala mnie w sytuacjach gdy bylam naprawde podlamana i dlatego trzeba dbac o siebie a to co mowia inni miec w czterech literach
    Mi dupek nie pomogł

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2019, 20:32

  • Turkusowa90 Autorytet
    Postów: 1357 1378

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka87 wrote:
    Turkusowa dokładnie. Jak ktoś nie ma problemów to wyluzowanie pomoże ale gdy wyluzowanie nie pomaga to raczej już nie pomoże i to znak że jednak coś jest nie tak. U nas też był rok na luzie ale jak już po tym roku nie wychodziło, zaczęliśmy się martwić i wtedy zaczęły się wizyty, badania, leki itp.itd. i do tej pory to trwa. Nadal nie wychodzi mimo usunięcia problemów ale widocznie to jeszcze nie to. Najgorsze jest walczyć z nieznanym wrogiem :(
    Dokładnie. U nas też do końca nie wiadomo co. Naradzie w tej klinice zlecili nam te badania. Może coś ruszy do przodu. Chociaż wolałabym, żeby @ nie przyszła i żebym nie musiała robić hsg😜

    Sysii lubi tę wiadomość

    17u99vvjozlosqi5.png




    30.09.2021r. Iga❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Samosiowa ja już nie słucham jej gadania ale gdy tylko jeżdżę do rodziny męża ona tam jest i tylko pyta co nowego. Przeważnie ją zbywam albo zmieniam temat ale kiedyś chyba wybuchnę i wtedy nie ręczę za siebie.

    Turkusowa 3mam więc kciuki by @ nie przyszła :)

    Turkusowa90 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2019, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iskierka87 wrote:
    Samosiowa ja już nie słucham jej gadania ale gdy tylko jeżdżę do rodziny męża ona tam jest i tylko pyta co nowego. Przeważnie ją zbywam albo zmieniam temat ale kiedyś chyba wybuchnę i wtedy nie ręczę za siebie.

    Turkusowa 3mam więc kciuki by @ nie przyszła :)
    Wiem lecz.szkoda Twojej reki na takie zachowanie a takze Twoich nerwow .

    Iskierka87 lubi tę wiadomość

  • Poziomka6 Autorytet
    Postów: 738 354

    Wysłany: 23 listopada 2019, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak miło poczytać wypowiedzi osób, które mnie rozumieją. Ile razy mój mąż słyszał od kolegów, że jak wyluzuje to dziecko się pojawi. Rady w stylu jedź na wakacje czy upij się porządnie to pomoże są beznadziejne. A do znajomych nie chce już chodzić, bo wszyscy mają dzieci i mówią tylko o nich, a ja się nudzę

    Iskierka87, Sarita35 lubią tę wiadomość

    Starania od 2015.
    Morfologia 07.2017 - 0,9%
    Morfologia 03.2018 - 4%
    Morfologia 04.2019 - 5%
    Laparaskopowe usunięcie mięśniaka 07.2018
    Hsg -ok
    IUI 24.04.2019
    Histeroskopia 11.2019
    Kariotypy - ok
    IVF start 03.2020
    ICSI - beta w 7 dpt 34
‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ