Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
Nineq wrote:Moje miasto postanowiło w godzinach szczytu zrobić ruch wahadłowy na jednej z większych ulic🙄którą wracam do domu. Jazda inną ulicą jeszcze bardziej mnie wkur... jutro jadę na rowerze, bo to samo ma być.
Współczuję osobom z większych miast niż moja popierdóła, wybuchłabym gdybym miała tak codziennie.
O tak! Drogowcy to ludzie, którzy uwielbiają robić wszystko wtedy kiedy nie trzeba... a jak zakupy? Udały się?When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Wczoraj i dzisiaj rano, przy okazji pierwszego siku miałam dużo tej brązowej bardzo krwi... Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia... Duży był prawie 7cm, więc może tej krwi też musi być dużo? Martwię się czy to na pewno to, czy nie dzieje się nic złego. Wizyta jutro dopiero.... Pocieszam się, że to nie żadna świeża krew i że nic innego mi nie dolega"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć"
-
Speranza :) wrote:Wątek miesięczny rzeczywiście jest specyficzny. Właśnie tam zajrzałam i jedna laska drugiej napisała, że jest zdrowa, bo Hashimoto to jest nic...
Żenada.. :p powinno się takich ludzi dożywotnio banowaćSperanza :) lubi tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Speranza :) wrote:Wczoraj i dzisiaj rano, przy okazji pierwszego siku miałam dużo tej brązowej bardzo krwi... Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia... Duży był prawie 7cm, więc może tej krwi też musi być dużo? Martwię się czy to na pewno to, czy nie dzieje się nic złego. Wizyta jutro dopiero.... Pocieszam się, że to nie żadna świeża krew i że nic innego mi nie dolega
Jeśli jest brązowa to tak by to wyglądało, że się opróżnia - no i dobrze, nie jest Ci wcale potrzebny :* o której jutro masz wizytę?When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Dzień dobry!
Temperatura w górę, więc poleciałam na proga oby nie był niższy niż zwykle, błagam, bo już mam dośćSperanza :), CoffeeDream, Dropsik, Anonim1992, Zaczarowan, Leśneintro, Pati2804, Malinowysorbet, notsobadd, Liyss🧚🏻, Marzycielka, Zbuntowana, ellevv lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Prezesoowa wrote:O tak! Drogowcy to ludzie, którzy uwielbiają robić wszystko wtedy kiedy nie trzeba... a jak zakupy? Udały się?
Prezesoowa lubi tę wiadomość
💔28.03.2024
⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
🩺21.10.2023 - ❤️
🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹 -
Speranza :) wrote:Wczoraj i dzisiaj rano, przy okazji pierwszego siku miałam dużo tej brązowej bardzo krwi... Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia... Duży był prawie 7cm, więc może tej krwi też musi być dużo? Martwię się czy to na pewno to, czy nie dzieje się nic złego. Wizyta jutro dopiero.... Pocieszam się, że to nie żadna świeża krew i że nic innego mi nie dolega
Dobrze, że wizyta jutro, a nie za jakiś odległy czas, mniejsze nerwy. 🤞Speranza :), Prezesoowa, Zaczarowan, Pati2804 lubią tę wiadomość
💔28.03.2024
⏸️30.09.2024 🥹🙏🌈
🩺21.10.2023 - ❤️
🩺29.10.2024 - 1,93 cm 🦐🥹 -
Prezesoowa wrote:Dzień dobry!
Temperatura w górę, więc poleciałam na proga oby nie był niższy niż zwykle, błagam, bo już mam dość
Czekamy na wynik!
U mnie w tym cyklu temperatura szoruje po dnie...Zbuntowana lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024 (8cs), od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ niedoczynność tarczycy chwilowo unormowana, aktualnie bez leków
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
💊 wit. D3, jod, fertistim, omega-3, wit. B12, magnez, glucophage xr 1000 mg, lametta
👶starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024 (4cs)
💊11/2024 - 4cs z Lamettą
🩸5/11
🥚🔜
📆 Kalendarz wizyt
20/11 - monitoring, 14.20 -
Prezesoowa wrote:Z jednej strony dobrze, że coś wyszło, bo może to być Wasz puzzelek, którego "brakowało" 🤞
Jak się z tym czujesz? Jaki teraz masz plan?
Ech... Jestem mega zagubiona, bo to też chyba oznacza przerwę w staraniach, jeśli wjedzie jakiś antybiotyk. 😔
Poza tym, jestem ciekawa czy uda mi się to wyleczyć od razu za pierwszym razem, bo podobno lamblia potrafi być oporna. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze męża przeleczyc, a już było kręcenie nosem...
Mam za pół godziny szybką teleporade z internistą. Zobaczę co poleci w tej sytuacji. Ale biorę pod uwagę jeszcze konsultację z dietetykiem klinicznym.Speranza :), Suzie lubią tę wiadomość
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
Prezesoowa wrote:Jeśli jest brązowa to tak by to wyglądało, że się opróżnia - no i dobrze, nie jest Ci wcale potrzebny :* o której jutro masz wizytę?
O 12. Powodzenia z progiem 🤞🏻Prezesoowa, Dropsik, Zbuntowana lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Hej 🌸
Kciuki @Katsue i @Prezesoowa 🤞💚
Ja o 8:30 mam teleporade w sprawie tej lamblii u internisty. Chciałam sprawdzić co poradzi w tej sytuacji.Prezesoowa, Dropsik, Anonim1992, Zaczarowan, Speranza :), Malinowysorbet, Liyss🧚🏻, Katsue, Zbuntowana lubią tę wiadomość
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
CoffeeDream wrote:Ech... Jestem mega zagubiona, bo to też chyba oznacza przerwę w staraniach, jeśli wjedzie jakiś antybiotyk. 😔
Poza tym, jestem ciekawa czy uda mi się to wyleczyć od razu za pierwszym razem, bo podobno lamblia potrafi być oporna. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze męża przeleczyc, a już było kręcenie nosem...
Mam za pół godziny szybką teleporade z internistą. Zobaczę co poleci w tej sytuacji. Ale biorę pod uwagę jeszcze konsultację z dietetykiem klinicznym.
Coffee z drugiej strony leczenie tego w ciąży byłoby bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe, więc dobrze że zrobiłaś badania i teraz to wyszło. Ogarniecie problem I będzie można się starać 😊 Nie znam do końca tematu, ale słyszałam że pasożyty negatywnie wpływają na płodność, powodują stany zapalne w organizmie i jakoś wiążą się też z endometriozaCoffeeDream lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
Speranza :) wrote:Coffee z drugiej strony leczenie tego w ciąży byłoby bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe, więc dobrze że zrobiłaś badania i teraz to wyszło. Ogarniecie problem I będzie można się starać 😊 Nie znam do końca tematu, ale słyszałam że pasożyty negatywnie wpływają na płodność, powodują stany zapalne w organizmie i jakoś wiążą się też z endometrioza
Tak, masz zdecydowanie rację... W ciąży mogłoby być jeszcze gorzej. Zastanawiam się tylko ile czasu to dziadostwo już mam... 😳
U mnie akurat mogą wpływać na to, że mam niedobory w witaminach, występują wzdęcia i mam też wysypkę, która może być od tego właśnie... 🙄🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
Speranza :) wrote:Wczoraj i dzisiaj rano, przy okazji pierwszego siku miałam dużo tej brązowej bardzo krwi... Mam nadzieję, że to ten krwiak się opróżnia... Duży był prawie 7cm, więc może tej krwi też musi być dużo? Martwię się czy to na pewno to, czy nie dzieje się nic złego. Wizyta jutro dopiero.... Pocieszam się, że to nie żadna świeża krew i że nic innego mi nie dolega
Jeśli brązowe plamienia to też myślę, że to ten nieszczęsny krwiak 😉 niech już się opróżnia i da Ci spokój...Speranza :) lubi tę wiadomość
🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸 -
CoffeeDream wrote:Ech... Jestem mega zagubiona, bo to też chyba oznacza przerwę w staraniach, jeśli wjedzie jakiś antybiotyk. 😔
Poza tym, jestem ciekawa czy uda mi się to wyleczyć od razu za pierwszym razem, bo podobno lamblia potrafi być oporna. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze męża przeleczyc, a już było kręcenie nosem...
Mam za pół godziny szybką teleporade z internistą. Zobaczę co poleci w tej sytuacji. Ale biorę pod uwagę jeszcze konsultację z dietetykiem klinicznym.
Może to też jest przyczyna tych Twoich powracających infekcji?
Myślę, ze z dobrym lekarzem pójdzie szybko! A mąż nie chce się badać czy leczyć?When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Speranza, brązowym plamieniem się nie martwimy- tak mi zawsze mówił lekarz. Wierzę, że jest tego dużo i wygląda dość przerażająco, ale niech ten krwiak sobie idzie w cholerę i kropek będzie miał więcej miejsca Jutro lekarz potwierdzi, że jest ok 🤞
Weronka, a co masz z trombofilii potwierdzone
Coffee, diagnoza przytłacza, ale jest to jakiś puzelek w układance i może ten pasożyt namieszał Ci w organizmie na tyle, że utrudnia kropkowi zadomowienie się. Chcesz mieć lokatora, ale innego 🥰 Tego musisz eksmitować. Nie czytaj o tym, że to trudne, bo może ludzie mieli źle leki dobrane czy dawki i stąd nie mogli tego wyleczyć. U Ciebie pójdzie jak z płatka. Ciekawe co lekarz powie, chociaż pewnie ja szukałabym speca od pasożytów, bo w internistów nie wierzę. Za długo żyje na tym świecie 😬
Prezesowa, Katsue kciuki za wyniki!!CoffeeDream, Speranza :), Katsue lubią tę wiadomość
-
Dropsik wrote:Coffee, diagnoza przytłacza, ale jest to jakiś puzelek w układance i może ten pasożyt namieszał Ci w organizmie na tyle, że utrudnia kropkowi zadomowienie się. Chcesz mieć lokatora, ale innego 🥰 Tego musisz eksmitować. Nie czytaj o tym, że to trudne, bo może ludzie mieli źle leki dobrane czy dawki i stąd nie mogli tego wyleczyć. U Ciebie pójdzie jak z płatka. Ciekawe co lekarz powie, chociaż pewnie ja szukałabym speca od pasożytów, bo w internistów nie wierzę. Za długo żyje na tym świecie 😬
Pięknie powiedziane Kochana czas i tak upłynie, a jesteś już o krok od celuCoffeeDream, Speranza :) lubią tę wiadomość
When life knocks you down, stand the fuck up and say "you hit like a bitch". -
Możecie się śmiać, ale dzisiaj rano się obudziłam z myślą: jestem w ciąży, to się dzieje 😂 Widocznie do mnie dotarła ta informacja w końcu tak na 100% 🙈 Więc 30 tygodni potrzebowałam na to, ale doszło, przyjęłam i zaczynam wyprawkę 🤣 Mam teraz już potrzebę prania ubranek, kompletowania wyprawki i myślenia w ogóle o tym, że będzie w naszym domu nowy członek rodziny 🥰
CoffeeDream, Prezesoowa, Anonim1992, Leśneintro, Zaczarowan, Suzie, Speranza :), Malinowysorbet, notsobadd, Pati2804, Liyss🧚🏻, elektro96, Marzycielka, Katsue, Zbuntowana, Vienna lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Może to też jest przyczyna tych Twoich powracających infekcji?
Myślę, ze z dobrym lekarzem pójdzie szybko! A mąż nie chce się badać czy leczyć?
Możliwe, że też to jest przyczyną, chociaż ostatnio jest już lepiej. Flora się chyba odbudowała po antybiotyku 😉
Mąż chyba bardziej oporny na leczenie bez badania, bo uważa, że tego nie ma 🙄🔸🔹Nie czekaj z wdzięcznością na nic wielkiego,
Bądź wdzięczny, a wszystko stanie się wielkie 🔹🔸