Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
@Dropsik dawaj no tego kapuśniaku, bo emocje schodzą i jestem taaaaka głodna! 🤤
@Prezesowa ani mi się waż podchodzić do os jeszcze z uczuleniem! 🛑 😡Dropsik lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Suzie wrote:Podjęłam decyzję, że w maju zbadam hormony do końca. Powtórzę też shbg, czy fsh i lh (miałam stosunek powyżej 1, ale powyżej 1.5 nie było... Sprawdzę czy się coś poprawiło) plus prolaktyna. Wezmę pakiet z diagnostyki. A później jeszcze badania przed kontrolą u endo. Będzie się działo...
Kciuki naszej grupy mają taką moc, że może w maju jedyne co zbadasz to beta HCG 🤪Prezesoowa, grazka0022, Malinowysorbet, Gregorka, Majuna, Monk@, MummyYummy, Rachelka23, Lauraa, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
notsobadd wrote:Kciuki naszej grupy mają taką moc, że może w maju jedyne co zbadasz to beta HCG 🤪
😂 nie no, tsh i resztę też muszę, nawet jak ciąża będziePrezesoowa lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
📆 Kalendarz wizyt
22/01 - ginekolog
28/01 - USG piersi
18/02 - endokrynolog -
Prezesoowa wrote:Oj nie nie 👮🏻👮🏻
dobrze pani komendantPrezesoowa lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
📆 Kalendarz wizyt
22/01 - ginekolog
28/01 - USG piersi
18/02 - endokrynolog -
Prezesoowa wrote:Rewelacyjne 🥰
Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że udało Ci się trafić na kogos godnego zaufania ❤️
Dla takiej osoby to warto wysłuchać zrzędzenia w pracy, co oni tam wiedzą 🤐
Kiedy masz kolejną wizytę? Jak się czujesz w temacie drożności?
Wizyta kolejna w środę, powinno być po owu. Pani doktor zostanie specjalnie dla mnie dłużej, bo nie było już miejsc 🥹
Wiedziałam, że drożność mnie czeka. Oczywiście będę się umawiać, ale mam nadzieję, że w międzyczasie podziałamy ze stymulacją choć po dzisiejszej wizycie się obawiam. Wytłumaczyła mi, że to nie taki miód ze magicznie wszystko zadziała i będzie ciąża, a sama stymulacja mocno wpływa na organizm i jest to ostateczność. Poprzedni gin wypisał mi clo bez zadnego słowa jak wygląda sama stymulacja, dzisiaj dopiero mam pełen obraz.
Ale jestem dobrej myśli - do tej pory zawsze wam zazdrościłam tych skrzydeł, które wam rosły po wizytach u dobrego specjalisty. Dzisiaj fruwam 2 cm nad ziemią 🤪 Mąż dzisiaj poza domem do późna a ja zostawiam burdel w chałupie i lecę się wprosić do mamy na obiad 🤭Prezesoowa, Dropsik, Majuna, Monk@, MummyYummy, Rachelka23, Pati2804 lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
notsobadd wrote:No więc tak, jak zwykle będzie z mojej strony długo 😂
Prze zupełny przypadek trafiłam do kobietki, która mówi, że jej konikiem jest prowadzenie PCOS-ek do ciąży 🤪 Poerwszy raz spotkałam tak empatycznego i kompetentnego lekarza. Nad moimi wynikami spędziła 15 min, do tego bardzo szczegółowy wywiad i cała historia choć poszłam głównie z infekcja. Dostałam 3 kartki A4 zaleceń, poleceń podcastów i diet które powinnam stosować. Zapytała czy mi opowiedzieć jak powinnam holistycznie podejść do trybu życia w przypadku moich problemów z hormonami.
Poza tym zaproponowała oczywiście stymulację, ale dostałam od razu skierowanie na drożność. Sprawdziła wyniki męża i powiedziała, że bez zarzutów, sprawdzić jeśli się nie uda za 3 msc jak wygląda dalej to ph.
A z kolejnych dobrych wiadomości to podobno nie widać nic niepokojąco infekcyjnego, ta wydzielina to pozostałości globulki i UWAGA, jest pęcherzyk na lewym jajniku - 15 mm 🥹 endometrium prawie 8 mm 🥹 Powiedziała, że mam nie marnować cyklu skoro nie mam już dokuczliwych objawów i się starać, a po pęknięciu pęcherzyka jakieś bezpieczne globulki jeszcze dostałam na „przeleczenie”.
Także jestem totalnie szczęśliwa, że trafiłam do takiej osoby. Pracuje niestety w nieludzkich dla mnie porach 9-14, więc w pracy będą psioczyć na zwalnianie się, ale chyba nie mam innego wyjścia, zaufałam jej od razu i pierwszy raz czuję że mogę komuś oddać stery.
7 dpo mam zbadać proga i estradiol, dostałam też receptę na żelazo bo chciałaby podnieść ferrytyne.
Aaaa no i przeanalizowała cała moja listę supli i zaaprobowała, choć mówi że ilość przerażająca i mogłabym się pozbyć kilku na upartego 🤪
I jeszcze skrytykowała branie dupka w ciemno, podejmie decyzję po wyniku proga w tym cyklu.
Także chyba wasze kciuki mają jakieś wyjątkowe moce, dziękuję za Wasze wsparcie ♥️notsobadd lubi tę wiadomość
-
notsobadd wrote:No więc tak, jak zwykle będzie z mojej strony długo 😂
Prze zupełny przypadek trafiłam do kobietki, która mówi, że jej konikiem jest prowadzenie PCOS-ek do ciąży 🤪 Poerwszy raz spotkałam tak empatycznego i kompetentnego lekarza. Nad moimi wynikami spędziła 15 min, do tego bardzo szczegółowy wywiad i cała historia choć poszłam głównie z infekcja. Dostałam 3 kartki A4 zaleceń, poleceń podcastów i diet które powinnam stosować. Zapytała czy mi opowiedzieć jak powinnam holistycznie podejść do trybu życia w przypadku moich problemów z hormonami.
Poza tym zaproponowała oczywiście stymulację, ale dostałam od razu skierowanie na drożność. Sprawdziła wyniki męża i powiedziała, że bez zarzutów, sprawdzić jeśli się nie uda za 3 msc jak wygląda dalej to ph.
A z kolejnych dobrych wiadomości to podobno nie widać nic niepokojąco infekcyjnego, ta wydzielina to pozostałości globulki i UWAGA, jest pęcherzyk na lewym jajniku - 15 mm 🥹 endometrium prawie 8 mm 🥹 Powiedziała, że mam nie marnować cyklu skoro nie mam już dokuczliwych objawów i się starać, a po pęknięciu pęcherzyka jakieś bezpieczne globulki jeszcze dostałam na „przeleczenie”.
Także jestem totalnie szczęśliwa, że trafiłam do takiej osoby. Pracuje niestety w nieludzkich dla mnie porach 9-14, więc w pracy będą psioczyć na zwalnianie się, ale chyba nie mam innego wyjścia, zaufałam jej od razu i pierwszy raz czuję że mogę komuś oddać stery.
7 dpo mam zbadać proga i estradiol, dostałam też receptę na żelazo bo chciałaby podnieść ferrytyne.
Aaaa no i przeanalizowała cała moja listę supli i zaaprobowała, choć mówi że ilość przerażająca i mogłabym się pozbyć kilku na upartego 🤪
I jeszcze skrytykowała branie dupka w ciemno, podejmie decyzję po wyniku proga w tym cyklu.
Także chyba wasze kciuki mają jakieś wyjątkowe moce, dziękuję za Wasze wsparcie ♥️
Cudownienotsobadd lubi tę wiadomość
👩29👨30
👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle - podwyższone androgeny, wysoki stosunek LH:FSH, w trakcie stymulacji owulacji
❌ hiperinsulinizm - zbyt wysoka insulina po obciążeniu, która nie chce spadać
✅ obydwa jajowody drożne
✅ podstawowe badania (morfologia, lipidogram, próby wątrobowe, ferrytyna, elektrolity)
✅ wyrównane niedobory witaminowe
✅ podstawowe badania nasienia
❌ IO, nadciśnienie, jelito drażliwe i łysienie androgenowe u męża
🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
⏸️05/01 🥰
05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
📆 Kalendarz wizyt
22/01 - ginekolog
28/01 - USG piersi
18/02 - endokrynolog -
notsobadd wrote:Wizyta kolejna w środę, powinno być po owu. Pani doktor zostanie specjalnie dla mnie dłużej, bo nie było już miejsc 🥹
Wiedziałam, że drożność mnie czeka. Oczywiście będę się umawiać, ale mam nadzieję, że w międzyczasie podziałamy ze stymulacją choć po dzisiejszej wizycie się obawiam. Wytłumaczyła mi, że to nie taki miód ze magicznie wszystko zadziała i będzie ciąża, a sama stymulacja mocno wpływa na organizm i jest to ostateczność. Poprzedni gin wypisał mi clo bez zadnego słowa jak wygląda sama stymulacja, dzisiaj dopiero mam pełen obraz.
Ale jestem dobrej myśli - do tej pory zawsze wam zazdrościłam tych skrzydeł, które wam rosły po wizytach u dobrego specjalisty. Dzisiaj fruwam 2 cm nad ziemią 🤪 Mąż dzisiaj poza domem do późna a ja zostawiam burdel w chałupie i lecę się wprosić do mamy na obiad 🤭Prezesoowa, notsobadd lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:No więc tak, jak zwykle będzie z mojej strony długo 😂
Prze zupełny przypadek trafiłam do kobietki, która mówi, że jej konikiem jest prowadzenie PCOS-ek do ciąży 🤪 Poerwszy raz spotkałam tak empatycznego i kompetentnego lekarza. Nad moimi wynikami spędziła 15 min, do tego bardzo szczegółowy wywiad i cała historia choć poszłam głównie z infekcja. Dostałam 3 kartki A4 zaleceń, poleceń podcastów i diet które powinnam stosować. Zapytała czy mi opowiedzieć jak powinnam holistycznie podejść do trybu życia w przypadku moich problemów z hormonami.
Poza tym zaproponowała oczywiście stymulację, ale dostałam od razu skierowanie na drożność. Sprawdziła wyniki męża i powiedziała, że bez zarzutów, sprawdzić jeśli się nie uda za 3 msc jak wygląda dalej to ph.
A z kolejnych dobrych wiadomości to podobno nie widać nic niepokojąco infekcyjnego, ta wydzielina to pozostałości globulki i UWAGA, jest pęcherzyk na lewym jajniku - 15 mm 🥹 endometrium prawie 8 mm 🥹 Powiedziała, że mam nie marnować cyklu skoro nie mam już dokuczliwych objawów i się starać, a po pęknięciu pęcherzyka jakieś bezpieczne globulki jeszcze dostałam na „przeleczenie”.
Także jestem totalnie szczęśliwa, że trafiłam do takiej osoby. Pracuje niestety w nieludzkich dla mnie porach 9-14, więc w pracy będą psioczyć na zwalnianie się, ale chyba nie mam innego wyjścia, zaufałam jej od razu i pierwszy raz czuję że mogę komuś oddać stery.
7 dpo mam zbadać proga i estradiol, dostałam też receptę na żelazo bo chciałaby podnieść ferrytyne.
Aaaa no i przeanalizowała cała moja listę supli i zaaprobowała, choć mówi że ilość przerażająca i mogłabym się pozbyć kilku na upartego 🤪
I jeszcze skrytykowała branie dupka w ciemno, podejmie decyzję po wyniku proga w tym cyklu.
Także chyba wasze kciuki mają jakieś wyjątkowe moce, dziękuję za Wasze wsparcie ♥️03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
notsobadd wrote:No więc tak, jak zwykle będzie z mojej strony długo 😂
Prze zupełny przypadek trafiłam do kobietki, która mówi, że jej konikiem jest prowadzenie PCOS-ek do ciąży 🤪 Poerwszy raz spotkałam tak empatycznego i kompetentnego lekarza. Nad moimi wynikami spędziła 15 min, do tego bardzo szczegółowy wywiad i cała historia choć poszłam głównie z infekcja. Dostałam 3 kartki A4 zaleceń, poleceń podcastów i diet które powinnam stosować. Zapytała czy mi opowiedzieć jak powinnam holistycznie podejść do trybu życia w przypadku moich problemów z hormonami.
Poza tym zaproponowała oczywiście stymulację, ale dostałam od razu skierowanie na drożność. Sprawdziła wyniki męża i powiedziała, że bez zarzutów, sprawdzić jeśli się nie uda za 3 msc jak wygląda dalej to ph.
A z kolejnych dobrych wiadomości to podobno nie widać nic niepokojąco infekcyjnego, ta wydzielina to pozostałości globulki i UWAGA, jest pęcherzyk na lewym jajniku - 15 mm 🥹 endometrium prawie 8 mm 🥹 Powiedziała, że mam nie marnować cyklu skoro nie mam już dokuczliwych objawów i się starać, a po pęknięciu pęcherzyka jakieś bezpieczne globulki jeszcze dostałam na „przeleczenie”.
Także jestem totalnie szczęśliwa, że trafiłam do takiej osoby. Pracuje niestety w nieludzkich dla mnie porach 9-14, więc w pracy będą psioczyć na zwalnianie się, ale chyba nie mam innego wyjścia, zaufałam jej od razu i pierwszy raz czuję że mogę komuś oddać stery.
7 dpo mam zbadać proga i estradiol, dostałam też receptę na żelazo bo chciałaby podnieść ferrytyne.
Aaaa no i przeanalizowała cała moja listę supli i zaaprobowała, choć mówi że ilość przerażająca i mogłabym się pozbyć kilku na upartego 🤪
I jeszcze skrytykowała branie dupka w ciemno, podejmie decyzję po wyniku proga w tym cyklu.
Także chyba wasze kciuki mają jakieś wyjątkowe moce, dziękuję za Wasze wsparcie ♥️
Super! Bardzo się cieszę ❤️❤️
notsobadd lubi tę wiadomość
-
Dropsik wrote:Zaraz idę gotować kapuśniaczek z młodej kapusty 😍😍 Kto wpada? Bo najpewniej zrobię porcje dla wojska 🤣
Znajdzie się dla mnie miseczka? 😂😂🤭Zbuntowana, Dropsik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDobra, długo mniemanie było i tyle stron wyprodukowałyście 🤭🫣 w końcu stwierdziłam, że zacznę sobie odpowiedzi zapisywać w notatniku, bo zapomnę co chciałam napisać po takim czasie 😅my już w Sandomierzu, Mąż polazł spać więc udało mi się znaleźć czas by was nadrobić ♥️ tak mi dobrze na tym urlopie, bez pracy 🥹 przydałoby się długie L4 🥹 ale kurczę, powiem wam, że myślałam, że jak będę miała urlop to ten cykl mi szybciej zleci - otóż nie 🙄 dopiero 4 dpo 🙄 kurde, szkoda, że nie ma jak w Simsach - seksy i od razu teścik 🤣
@Pati, niezły ten multisport 🫨 u mnie, jak jeszcze chodziłam był koło 100, u męża kapkę więcej, ale nie za dużo, a tu 300 🫠 co do wody w butelce plastikowej, to pije taka tylko na wyjazdach. W pracy nalewam sobie do takiej plastikowej wielorazowej butelki, a w domu z takiego filtra z kranikiem 😅
@notsobad, strasznie przykro mi z powodu babci, dużo zdrowia dla niej 🫂 wspaniale, że znalazłaś takiego lekarza ♥️ szkoda, że mieszkam na drugim końcu Polski, bo bym prosiła o kontakt 😅
@Monk@, ja mojego nauczyłam pytać czy może coś wziąć, zwłaszcza teraz jak mam wyliczone składniki do diety. Też zazwyczaj się zgadzam, bo zawsze mogę coś dokupić, ale wolę wiedzieć o tym wcześniej, a nie w momencie przygotowywania jedzenia 🙈 dobrze, przynajmniej, że nie znosi octowych pringles więc o ten produkt nigdy nie muszę się martwić 🤣🤣🤣
@MummyYummy, cudnie ♥️
@Majuna, u mnie rzadko kończy się na jednym wkłuciu 🙈 zawsze staram się więcej pić dzień przed i w dniu pobierania, ale mam wrażenie, że moje żyły zaraz po wejściu do gabinetu się chowają 🙈 mój osobisty rekord to bodajże 5 wkłuć przy czym jedno z wierzchu dłoni 😵💫
@Prezesowa, strasznie mi przykro z powodu nawrotu depresji i gorszych wieści 🥺 doszłam teraz do momentu, w którym opisałaś swoją historię… rany, naprawdę podziwiam, masz w sobie niesamowite pokłady siły! A ten babsztyl z kolejki… brak słów. Co do kotki, to może jakiś lokalny TOZ? Bo tak na własną rękę to ciężko, jakieś odstraszacze, ale nie wiem co by mogło pomóc - wiem, że koty nie lubią zapachu cytrusów 🧐
@Liyss, już chciałam pisać o klinice w Kato, ale widzę, że już ogarniasz prywatnie 😁
@notsobad, Suzie, piękne pazy!
Prezesoowa, Majuna, notsobadd, Zbuntowana, MummyYummy, Gregorka, Liyss🧚🏻, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2024, 18:43
notsobadd, Prezesoowa, MummyYummy, Dropsik lubią tę wiadomość
👨🏼🦱👩💼27
Walczymy od 04.2023👶🏻🍀🤞🏻
05.2024 💔
09.2024 💔
11.2024 💔
12.2024 💔
_____
"Pewnego dnia rzeczywistość będzie piękniejsza od marzeń." ✨
"Tak bardzo tego pragniesz, bo w przyszłości już to masz..."🍀 -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny mam kilka pytań:
1. Macie jakiś sposób na pozbycie się kotki w ciąży? Nie może tu zostać, mam straszne uczulenie.. zastanawiałam się od czego tak kicham i smarkam, ale znalazłam kotkę pod tarasem. Nie chce jej zrobić krzywdy, ale nie może tu zostać
2. Aktualnie w łazience mam 12 st. Czy mogę tam trzymać termometr, ktorym rano mierzę temp., czy lepiej wziąć i schowac go pod poduszka?
3. Czy w kolejnym cyklu moge zmienić strone, po ktorej mierzę temperaturę? Juz wydzgałam dziurę i chętnie zmienię 🫣😂
Co do kotki - popytaj w okolicznych fundacjach, kilkukrotnie udało mi się jakąś znajdę oddać na tymczas dzięki fundacji albo znaleźć stały dom. Znajdziesz ich na pewno sporo na fb. Główny problem jest taki, że jest w ciąży. Kwestia tego jak wysoka jest to ciąża, kiedyś też znalazłam ciężarną kocie i fundacja zaproponowała pokrycie kosztów aborcji z kastracja, ale było już za późno. Wiem, że to brzmi brutalnie ale w ten sposób walczy się z ogromną bezdomnością kotów👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Leśneintro wrote:Jejku jaka cudowna lekarka 😍 świetne wieści, cieszę się z Twoich skrzydeł ❤️ zdradzisz jak się nazywa ta dr?
Pewnie, dodaj do przyjaciółek to Ci podam namiary.
Jeśli jesteś z trójmiasta to mogę naprawdę polecić już po pierwszej wizycie 😊Zbuntowana lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny mam kilka pytań:
2. Aktualnie w łazience mam 12 st. Czy mogę tam trzymać termometr, ktorym rano mierzę temp., czy lepiej wziąć i schowac go pod poduszka?
3. Czy w kolejnym cyklu moge zmienić strone, po ktorej mierzę temperaturę? Juz wydzgałam dziurę i chętnie zmienię 🫣😂
Prezesowa
2. Lepiej trzymać termometr na szafce przy łóżku, przed wstaniem mierzyć, bo po wstaniu temperatura będzie się różnić. Pod poduszką - nie bardzo.
3. W nowym cyklu możesz zmienić stronęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2024, 15:44
Zbuntowana, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Zaczarowan wrote:Znajdzie się dla mnie miseczka? 😂😂🤭
Zaczarowan, Dropsik, Majuna lubią tę wiadomość
mięśniak macicy usunięty 2017
drożność jajowodów 2018
niedoczynność tarczycy
nadwaga
euthyrox N 25
ona&on 2016
naturalny cud boy 2021
poronienie 2023
poronienie 2024
staramy się o drugi cud..07.2023
po drodze torbiele mięśniaki..
wiek ah ten wiek..
nadzieja zawsze umiera ostatnia... -
Prezesowa co termometra może tak jak wspomniała Smerfetka trzymaj przy łóżku i jeżeli temperatura jest dość niska również w pokoju to może przed samym mierzeniem potrzymaj chwilę w dłoni zeby temperatura się wyrównała?
Prezesoowa lubi tę wiadomość
03.24 💔 07.24💔👼🏼
,,Miłość potrafi znaleźć drogę tam, gdzie nie ma nawet ścieżki"🌸 -
notsobadd wrote:No więc tak, jak zwykle będzie z mojej strony długo 😂
Prze zupełny przypadek trafiłam do kobietki, która mówi, że jej konikiem jest prowadzenie PCOS-ek do ciąży 🤪 Poerwszy raz spotkałam tak empatycznego i kompetentnego lekarza. Nad moimi wynikami spędziła 15 min, do tego bardzo szczegółowy wywiad i cała historia choć poszłam głównie z infekcja. Dostałam 3 kartki A4 zaleceń, poleceń podcastów i diet które powinnam stosować. Zapytała czy mi opowiedzieć jak powinnam holistycznie podejść do trybu życia w przypadku moich problemów z hormonami.
Poza tym zaproponowała oczywiście stymulację, ale dostałam od razu skierowanie na drożność. Sprawdziła wyniki męża i powiedziała, że bez zarzutów, sprawdzić jeśli się nie uda za 3 msc jak wygląda dalej to ph.
A z kolejnych dobrych wiadomości to podobno nie widać nic niepokojąco infekcyjnego, ta wydzielina to pozostałości globulki i UWAGA, jest pęcherzyk na lewym jajniku - 15 mm 🥹 endometrium prawie 8 mm 🥹 Powiedziała, że mam nie marnować cyklu skoro nie mam już dokuczliwych objawów i się starać, a po pęknięciu pęcherzyka jakieś bezpieczne globulki jeszcze dostałam na „przeleczenie”.
Także jestem totalnie szczęśliwa, że trafiłam do takiej osoby. Pracuje niestety w nieludzkich dla mnie porach 9-14, więc w pracy będą psioczyć na zwalnianie się, ale chyba nie mam innego wyjścia, zaufałam jej od razu i pierwszy raz czuję że mogę komuś oddać stery.
7 dpo mam zbadać proga i estradiol, dostałam też receptę na żelazo bo chciałaby podnieść ferrytyne.
Aaaa no i przeanalizowała cała moja listę supli i zaaprobowała, choć mówi że ilość przerażająca i mogłabym się pozbyć kilku na upartego 🤪
I jeszcze skrytykowała branie dupka w ciemno, podejmie decyzję po wyniku proga w tym cyklu.
Także chyba wasze kciuki mają jakieś wyjątkowe moce, dziękuję za Wasze wsparcie ♥️notsobadd lubi tę wiadomość
mięśniak macicy usunięty 2017
drożność jajowodów 2018
niedoczynność tarczycy
nadwaga
euthyrox N 25
ona&on 2016
naturalny cud boy 2021
poronienie 2023
poronienie 2024
staramy się o drugi cud..07.2023
po drodze torbiele mięśniaki..
wiek ah ten wiek..
nadzieja zawsze umiera ostatnia...