Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
notsobadd wrote:
Pati dobrze, że wzięłaś się już za zakupy. Raz że masz teraz właśnie czas poczytać i posprawdzać, a dwa że rozłożysz sobie wydatki w czasieale miło będzie kiedyś korzystać z Waszych polecajek jak będziecie na świeżo w tych nowinkach 🤪 :*
Wózek/fotelik takie większe wydatki zostawiacie sobie na sam koniec?
My wózek już kupiliśmy, bo była bardzo dobra okazja. A tak to kupuje na bieżąco co miesiąc coś, już trochę rzeczy mamy, ale sporo jeszcze przed nami.. głowa boli ile tego jest😂 W lipcu będziemy robić remont pokoju dla małego, bo aktualnie jest tam przechowalnia rzeczy 🫡🙄notsobadd, Pati2804, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
CoffeeDream wrote:Macie rację... Chyba faktycznie nie ma co wymyślać. Zrobię im takie mini boxy z różnościami. Jakieś banki, wyklejanki, zabawki do piaskownicy... Poptarze co tam ciekawego jest w Sinsay/Pepco. 😊♀️29 ♂️34
-tabletki anty 8 lat, brak owulacji 6msc, PCOS, AMH 9,
- wrześnień '24, start z stymulacją owulacji, drożność sono-hsg - jajowody drożne, dieta, wyrównane niedobory wit.
🍀 11cs i 5 cykl z lamettą+ovitrelle ⏸️
- 1.03 beta hcg (13dpo) -- 222,70 --> 664,10 --> 1873,70
- 18.03 - 6+5 CRL 0,75cm jest serduszko ❤️
- 28.04 - 12+2 I prenatalne super 🥰 brak ryzyk 🥹
- 02.06 - 18cm i 200 gramów 🐻
- 26.06 - II prenatalne wzorowo, 405g zdrowej dziewczynki 🩷
- 16.07 - 23+3 663g 🎀
- 05.08 - 26+3 900g 🩷
- 26.08 - 29+3 1422g 🌸 III prenatalne - córeczka rozwija się prawidłowo ☺️
- 10.09 - 31+4 1946g💪
cytologia ✅️USG piersi ✅️brak cukrzycy ciążowej ✅️
- 01.10- wizyta
✨️2025 jest nasz!✨️ -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔
Prezesowa.. podejrzewam, że dużo Ciebie kosztował ten post.. To wszystko, to zdecydowanie za dużo jak na jedną osobę. Nawet nie wiem, co mogę Ci powiedzieć, nie chce cię na sile pocieszać.. powiem tylko tyle, że jest mi bardzo, ale to bardzo przykro..jak poczujesz się gotowa, nawet jakby to miało być za kilka miesięcy, to my wciąż będziemy tutaj dla Ciebie, bo jesteś częścią nas 🥺 wysyłam ci wirtualnego przytulasa, mam nadzieje, że los niedługo się do Ciebie uśmiechnie.. bardzo Ci, Wam tego życzę 🫂😘🥺
Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔
Bardzo, bardzo mi przykro... Nie ma słów pocieszenia w takiej sytuacji 🫂 Z odejściem bliskich nigdy nie da się pogodzić, wiem...
Jeśli potrzebujesz leków, to korzystaj, one naprawdę potrafią jakoś minimalnie ułatwić emocjonalne apogeum...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2024, 18:39
Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
starania od 10.2022
01.2024- cb 💔
31.03.2024 ⏸️
05.2024 💔
👩🏻29
IO, PCOS
🧔🏻♂️31
badanie nasienia ✅️
19.11.2024 ⏸️ -
@Prezesoowa Przykro mi i po prostu przytulam... 🫂😢 Dziękuję, że znalazłaś siłę na wyjaśnienie swojej nieobecności. Wszystkie tu martwiłysmy się o Ciebie.
Oczywiście wróć, kiedy tylko będziesz czuła się gotowa.
Jesteś silną kobietą 🩷
Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔
Co do biochema, jeśli faktycznie był to dobry znak coś "zaskoczyło" i powinno być teraz prościej.Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
Pati! Kiedy to zleciało? Przed chwilą patrzyłam na Twoje kreseczki a teraz już szykujesz wyprawkę!
Pati2804 lubi tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
CoffeeDream wrote:Dostałam wynik witaminy D i również spadło... No o co chodzi... 🙈 Chyba faktycznie muszę przebadać się pod kątem pasożytów. Akurat witamie D brałam co drugi dzień na zmianę 2000j i 4000j . A wcześniej tylko 2000j. Dla porównania w lutym poziom 40, a teraz 37.
Przeciwciała antyTPO i antyTG<3,0 a więc w normie.
Witaminę D warto łączyć z magnezem i przy takim poziomie to ja brałam 8000 j. codziennie 🙂 Polecam dr Jacobs Forte w kropelkach;)CoffeeDream lubi tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵
❄️- czeka na Nas na zimowisku;) -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔
Przytulam, po prostu przytulam. Jestem z Tobą.Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Prezesowa bardzo mi przykro z powodu taty... Trzymajcie się i życzę Wam dużo siły i zdrowia przede wszystkim!
Prezesoowa, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵
❄️- czeka na Nas na zimowisku;) -
Prezesoowa wrote:Dziewczyny czuję, że jestem Wam winna wyjaśnienia..
Z moim tatą jest bardzo źle, musimy się jakoś pogodzić z tym, że on umieranie potrafię tego zrobić, w każdej sekundzie pęka mi serce i wszystkie siły koncentruję na tym, żeby przetrwać i jakoś żyć. Strasznie ciężko się patrzy na jego cierpienie i to jaki jest zagubiony w tym wszystkim
Dodatkowo, chyba w poprzednim cyklu miałam biochema, bo te plamienia się przeciągały i wyglądały zupełnie inaczej niż to co miałam zwykle przed okresem i zrobiłam test dzień po planowanej @ i była minimalna kreska.. tego samego dnia dostałam dosłownie krwotoku, bo ciężko to nazwać krwawieniem. Już trzeci dzień jak męczy mnie ból, którego dotychczas nie znałam.
Po drodze było jeszcze kilka sytuacji, które dodatkowo mnie przybiły. Sytuacja wygląda tak, że jakoś funkcjonuje dzięki lekom na nerwy
Nie chce Wam tylko smęcić tylko, a nie jestem w stanie się zaangażować w 100% 🥹😔
Prezesowa, nasze słoneczko… 🥹
Serce pęka po tym co napisałaś, za dużo jak na jedną osobę było już wcześniej, teraz jeszcze dodatkowe problemy, bardzo mi przykro 🥹
Wiem jak boli patrzenie na cierpienie najbliższej osoby… tu nie ma dobrej rady, korzystajcie ze wspólnych chwil i doceniajcie że go macie. Trzeba wierzyć, ze jeszcze może być dobrze, wielokrotnie opowiadałaś nam tutaj o cudach, będę się modlić o cud dla waszej rodziny ♥️
Co do tego, że będziesz „smęcić”… chyba wszystkie dziewczyny sie ze mną zgodzą, że masz przestać pierd… głupio gadać! Byłaś i jesteś tutaj dla każdej z nas największym wsparciem i kibicem, z ogromną wiedzą i dobrym słowem w każdej chwili, każdego dnia. Daj nam teraz być przy Tobie, choćbyś miała tu tylko wejść i napisać jaki świat jest niesprawiedliwy, powyklinamy go razem z Tobą. W końcu razem jak butla z gazem ♥️Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2024, 18:51
MummyYummy, Zaczarowan, CoffeeDream, Prezesoowa, Suzie, Gregorka, Platynova55, Pati2804, elektro96, Speranza :), Dropsik, Malinowysorbet, Vienna, MagicznaNuta lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Zgadzam się z @notsobadd!
@Prezesoowa, pisz wszystko to, co chcesz napisać. To nie jest żadne smęcenie, każdy potrzebuje wyrzucić z siebie emocje i żal, który na pewno teraz odczuwasz.Prezesoowa, notsobadd, Speranza :), MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Majuna wrote:Dziewczyny, myślę, że to niezbyt wesoły moment, ale mówiłam, że dam Wam znać. Stary ma piękne wyniki, za piękne... Według andro to ma obawy, że z próbką mogło coś być nie tak, bo morfo 10% to on jeszcze u nikogo nie widział. Mówi, że 5-6% to już jest super. I tak samo z tym mechanicznym upłynnieniem. Ostatnio było też długie, ale było, a nie mechaniczne. Według niego też nie ma reguły, że mechaniczne jest zawsze, bo zbyt dużo rzeczy ma na to wpływ. Nac może brać, ale to nie do końca działa na te rozrzedzenie, co powinno działać. Może pomagać, ale nie musi. Mechaniczne upłynnienie to też nie jest wyrok, bo wydzielina kobiety również pomaga upłynnić. Z IUI kazał poczekać 3 miesiące i liczyć się, że po pierwsze nie ma wysokiej skuteczności, a po drugie mogą być ciąże mnogie. Zalecenia: brać to co brał, bo trzeba czekać 3 miesiące na działanie, a potem kolejne ponad dwa na "wymianę" plemników. Powtórzyć badanie nasienia w lipcu i wrócić. No i wyluzować, głowa dużo robi, a to z winka i wieczorów na luzie jest najwięcej bejbików. 👶🏻Stary z wizyty zadowolony, bo mówi, że od lekarza bije wiedza i bardzo dużo procesów mu tłumaczył, których nie jest w stanie powtórzyć xd
Czyli można powiedzieć, że wizyta udana? ❤️ Wiem, że jest to czasochłonne, ale to tylko plan.. może zaskoczy szybciej? ;* Moje kciuki macie! Dobrze, że chłop zadowolony, napewno go to wzmocni.. w życiu i w łóżku, oby zaowocowało! 🌞😘
Majuna, Gregorka, CoffeeDream, Speranza :), MagicznaNuta lubią tę wiadomość
-
Majuna wrote:Dziewczyny, myślę, że to niezbyt wesoły moment, ale mówiłam, że dam Wam znać. Stary ma piękne wyniki, za piękne... Według andro to ma obawy, że z próbką mogło coś być nie tak, bo morfo 10% to on jeszcze u nikogo nie widział. Mówi, że 5-6% to już jest super. I tak samo z tym mechanicznym upłynnieniem. Ostatnio było też długie, ale było, a nie mechaniczne. Według niego też nie ma reguły, że mechaniczne jest zawsze, bo zbyt dużo rzeczy ma na to wpływ. Nac może brać, ale to nie do końca działa na te rozrzedzenie, co powinno działać. Może pomagać, ale nie musi. Mechaniczne upłynnienie to też nie jest wyrok, bo wydzielina kobiety również pomaga upłynnić. Z IUI kazał poczekać 3 miesiące i liczyć się, że po pierwsze nie ma wysokiej skuteczności, a po drugie mogą być ciąże mnogie. Zalecenia: brać to co brał, bo trzeba czekać 3 miesiące na działanie, a potem kolejne ponad dwa na "wymianę" plemników. Powtórzyć badanie nasienia w lipcu i wrócić. No i wyluzować, głowa dużo robi, a to z winka i wieczorów na luzie jest najwięcej bejbików. 👶🏻Stary z wizyty zadowolony, bo mówi, że od lekarza bije wiedza i bardzo dużo procesów mu tłumaczył, których nie jest w stanie powtórzyć xd
Super!