Czekamy na dwie kreski rocznik91
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja w ciazy jeszcze nie bylam wiec trudno mi sie wypowiadac, ale mysle ze to zdecydowanie za wczesnie aby doszukiwac sie objawow Im bardziej sie wczuwasz tym bardziej wydawac sie moze ze sie udalo, a potem rozczarowania... Ja w pierwszym cyklu staran mialam wszystkie mozliwe objawy
Oczywiscie nigdy nic nie wiadomo i zycze Ci powodzenia -
Hej. Ja rowniez 91:-)
Staramy sie rok w tym pol roku z lekami i ciaglymi badaniami... Po kilki miesiacach przerwy zaczelam pierwszy cykl naturalny:-)
Anusia24 zgadzam sie z Toba w 100%... Sama przechodzilam to kilka miesiecy temu do tego stopnia ze musialam przerwac starania bo psychika mi wysiadala... Kazdy nawet maly bol traktowalam jak ciaze...
Z wlasnego doswiadczenia wiem ze nie mozna sie tak nalrecac chociaz to bardzo trudne...
-
Ja bylam na lekach i dzialaly na mnie bez żadnego problemu tylko jakos szczescia nie mielismy... I jeszcze ta presja ze strony tesciow... wiec zablokowalam sie i musialam odpuścić bo w paranoję wpadłam... Teraz na luzie podchodze chociaz czy uda sie nie zamartwiac to noe wiadomo:-)
-
Hehe no wlasnie zawsze cos Ja od tesciow i rodzicow jestem daleko wiec na szczescie oni na nas nie wplywaja No mi sie wydaje ze szczescie nas w tym cyklu ominelo... Wykres wskazuje na to ze nie trafilismy w owulacje. Wyniki krwi wskazywaly na to ze jej raczej nie bedzie wiec juz odpuscilismy a tu nagle skok temperatury No ale juz trudno, nie teraz to moze za miesiac... Chociaz cicho sie ludze ze ten program pomylil sie o 1,2 dni Takze takie o rozterki
Widzialam ze udzielalas sie na naszym innym watku i pisalas o PCO. Ja tez prawdopodobnie to mam, niedlugo dostane ostateczna diagnoze ale to raczej pewne. Cykle tez mam rozregulowane wiec zazwyczaj trudno jest mi nawet date miesiaczki ustalic. W kazdym razie do czego daze:) Tak jak dziewczyny pisaly nasza zalozycielka tamtego watku miala pco i szczesliwie zaszla w ciaze. Przegladalam tez inne wykresy z pco i czesto widac zielone kropki Wiec to nie jest wyrok ani zadna regula Po prostu trzeba sie zrelaksowac nie myslec o tych chorobach, ogolnie sie nie nakrecac i bedzie dobrze
-
A no to może faktycznie ze stresu Ja jakis czas temu tez mialam cykl prawie 50 dni i tez podejrzewam ze to przez stres. Takze jesli o to chodzi to zycze Ci abys juz zaczela nowy cykl...
Ooo swieta mowisz ;> Ja w sumie dzis wrocilam z jednych swiat a za chwile bede sie szykowac na nastepne -
Ahh rozumiem Ja narazie zadnej diety nie prowadze, ale kto wie czy nie bede do tego niedlugo zmuszona...
U mnie z kolei 2 razy swieta sa obchodzone bo moj maz jest katolikiem a ja innego wyznania wiec wigile mam dopiero w styczniu Niby fajnie ze 2 razy swieta, ale wiąże się to z podwojnymi przygotowaniami -
Hej hej
U mnie 4 cykl, od poprzedniego zaczelam zabawe z wykresem i obserwacjami. No coz wywnioskowalam z niego ze owulacja byla no ale niestety wczoraj przyszla @ i znow nadzieje prysły. Dodatkowo mam obraz PCO i problem z tarczycą... Ja w sumie staram sie podchodzic do tego tematu chlodno bo wiem ze jeszcze do tego wszystkiego stres mi nie potrzebny
-
nick nieaktualnyMoja rada dla początkujących staraczek , zrobić sobie progesteron 7dpo, prolaktynę, TSH i wizyta u gin nie zaszkodzi, bo szkoda marnować czasu;/ ja tak zmarnowałam rok, po roku poszłam do lekarza, miesiąc monitorowania, w drugim badania(za wysoka prolaktyna) biorę tabletki właśnie od miesiąca na zbicie prolaktyny i wczoraj na 3 testach 2 kreseczki
skoro nie chce zaskoczyć po 3 cyklach coś musi być nie tak, czasem nie wiele trzeba Mam nadzieję, że te moje kreseczki to już fasolka
Powodzenia wszystkim !
aaa i też jestem 91Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2015, 09:39
-
Ja poszłam do gina w momencie, kiedy rozpoczęliśmy starania. Zrobiłam morfologię, toksoplazmozę, różyczkę, badania moczu ogólne, cytologię i USG piersi. TSH badałam w tym roku (rodzinna skłonność do chorej tarczycy). Wszystko ze mną na razie w porządku Pani mnie pochwaliła, że od razu się zgłosiłam Myślę, że po pół roku bezowocnych starań zbadam prolaktynę i progesteron, tak jak radzisz.
Wow, basiunia gratulację i trzymam kciuki, żeby to 100% była faoslka! -
nick nieaktualnyzumbiara wrote:Ja poszłam do gina w momencie, kiedy rozpoczęliśmy starania. Zrobiłam morfologię, toksoplazmozę, różyczkę, badania moczu ogólne, cytologię i USG piersi. TSH badałam w tym roku (rodzinna skłonność do chorej tarczycy). Wszystko ze mną na razie w porządku Pani mnie pochwaliła, że od razu się zgłosiłam Myślę, że po pół roku bezowocnych starań zbadam prolaktynę i progesteron, tak jak radzisz.
Wow, basiunia gratulację i trzymam kciuki, żeby to 100% była faoslka!
czekam właśnie na wynik bety, żeby coś potwierdzić, to dam Wam znać
i bardzo dobrze zrobiłaś, ze poszłaś, dziś są takie czasy, że nie ma co czekać trzymam kciuki -
anusia24 wrote:Ahh rozumiem Ja narazie zadnej diety nie prowadze, ale kto wie czy nie bede do tego niedlugo zmuszona...
U mnie z kolei 2 razy swieta sa obchodzone bo moj maz jest katolikiem a ja innego wyznania wiec wigile mam dopiero w styczniu Niby fajnie ze 2 razy swieta, ale wiąże się to z podwojnymi przygotowaniami
Teraz moj wcale nie ma takich świąt to sobie nie robiłam. A w styczniu lecimy do mamy to nadrobie moze snieg bedzie? Albo mróz chociaż? -
Czesc dziewczyny witam 91 rocznik. Ja będę się starać od stycznia o bobasa. Jedną ciążę straciłam w 26tc ale nie podajemy sie z moim partnerem. Znalazłam fantastyczna panią doktor która obrazu się za mnie wzięła. Oby wszystkie wyniki były ok i będziemy dzialac+(26tc) Kubuś 6 listopada 2015
-
Cytrynka_ wrote:Jak mieszkałam w pl mialam podobnie. Ja katoliczka po ojcu a mama prawoslawna. I też święta w domu 2 razy były.
Teraz moj wcale nie ma takich świąt to sobie nie robiłam. A w styczniu lecimy do mamy to nadrobie moze snieg bedzie? Albo mróz chociaż?
Noo własnie Ja mialam odwrotnie bo moja mama jest katoliczka a ja po ojcu prawosławna, a teraz mam meza katolika i sama rozumiesz W takim wypadku zycze Ci wesolych świat ! A wszystkim szczescia i spelnienia marzen w Nowym Roku! Mysle ze mroz to Cie nie ominie W ostatnich dniach w stolicy byl spooory mroz, a teraz jestem u rodzicow na podlasiu to tutaj to juz w ogole Syberia Co prawda sniegu nie zapowiadaja, ale kto wie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2015, 14:45