Czerwcowe Bąbelki
-
WIADOMOŚĆ
-
godzina ma znaczenie bo stężenie tego hormonu zaczyna rosnąć wieczorem i największe osiąga nad ranem a potem zaczyna spadać gdzieś tak czytałam ale u każdej z nas może być inaczej mi w tym cyklu najmocniejsza wyszla ok. 10 rano w poprzednim cyklu po 23 wieczorem była bardzo wyraźna ale nie mocniejsza od kontrolnej być może nad ranem byłaby najmocniejsza ale nie robiłam testu więc jak widać pora ma znaczenie i dobrze jest zrobić kilka testów żeby wiedzieć kiedy jest skok
-
moniqe, więc wezmę twe słowa pod uwagę zrobię test tak ok 18 tej zobaczymy czy coś pokaże, z drugiej strony mam testy z allegro. Mam jeszcze 10 testów więc zrobię ok 18 tej i może ok 23 ciej. Moja owulacja powinna być właśnie w tych dniach więc obsieję się testami. W poniedziałek rano ostatni czas na przytulanie potem mąż osobno. Słabe nasienie acz mój gin powiedział ze nie jest złe więc codzien nie bardzo serduszkować. Mój urodzinowy czerwiec więc i nadzieja większa:)Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
zwei_kresken wrote:No chyba jednak nie... Beta znowu lekko wzrosła w porównaniu z tą sprzed 10 dni... Muszę iść do lekarza. Dał mi co prawda 20 dni na to, żeby spadła, ale wzrost to chyba nie jest dobry objaw...
a na jakim poziomie masz zwei, jesli moge spytac? -
coffee wrote:a na jakim poziomie masz zwei, jesli moge spytac?
A Ty badałaś betę czy byłaś tylko na USG?
-
ja chyba znowu nie zdążę zatestować, bo @ już tuż za rogiem... dziś zaczęło się plamienie. super temperatura też spadła
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 12:53
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Kate - mam taki sam problem, bo ból typowo na @, piersi wrażliwe, szyjka niziutko i wczoraj brudny śluz, dziś niby ok, ale jestem pewna, że w ciąży nie jestem.
Tyle tylko, że cykl krótszy niż zwykle się zapowiada....Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Ja nawet ich sobie nie robię
Nie nastawiałam się w tym cyklu, a mimo to smutno, że tak to się kończy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2015, 13:19
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualnyEmilia77 wrote:Hej dziewczyny, mam pytanie czy taki tear owu można uznać za pozytywny?
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4211febb6295.jpg
Ja tylko w jednym cyklu robiłam testy owulacyjne, najpierw byla blada kreska 2 dni, potem ciemniejsza, w wypadanym dniu owulacji już były jednakowe, a na następny dzień zbladła.
Niestety u mnie przez wysoką prolaktynę i insulinooporność prawdopodobnie nie dochodziło do pęknięcia pęcherzyka.
Emilia, ja robiłam testy wieczorem, koło 21. -
zwei_kresken wrote:Ja miałam od początku niską, najwyższą niecałe 60, potem spadła do 37 i dzień później zaczęło się poronienie, teaz mam znowu 51 Podobno spada tyle tygodni, ile się było w ciąży, ale że wzrasta?
A Ty badałaś betę czy byłaś tylko na USG?
Przyznam się szczerze, ze bety nie robilam chociaż tak powiedział lekarz a dzis bylam na usg i... Lekarz powiedział mi ze jest duży dominujący pęcherzyk, który prawdopodobnie lada chwila, dzień peknie i brać się jak najszybciej za serduszkowanie... Wzielam to sobie do serca, jak tylko wróciłam zrobilam test ovulacyjny i jak nigdy dotąd wyszły mi obie mega ciemne kreski zobaczymy jaki będzie tego finalkofeinka lubi tę wiadomość
-
Tylko po wszystkim zajrzalam w wyniki badan i ..wyszła mi cytomegalia, trochę jestem teraz w stresie i dlatego zalozylam nowy temat na ten temat podobno ten wirus ma 85 % społeczeństwa ... Nie jest on niebezpieczny dla zwykłych ludzi, tylko i wyłącznie dla płodu czy tez noworodka zaraz po urodzeniu... Wiekszosc ludzi nawet nie wie ze go ma bo rzadko lekarze zlecają badania... Prawdopodobnie większość poronień jest z nim zwiazanych... Nie ma na niego ani leku ani szczepionki...
-
Coffe, ale czy to nie jest przypadkiem tak, że na podstawie ilości przeciwciał określa się, kiedy chorowałaś? i jeśli to jest już przebyte, to nie ma niebezpieczeństwa? tak się zastanawiam....Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc
-
Kate, wlasnie tak na spokojnie poczytalam i jest tak ze kiedys sie zetknelam a teraz sa u mnie przeciwciala, bo igg mam pozytywne a to drugie negatywne... tylko tak sie zastanawiam, czy przez to nastapilo poronienie... i w jaki sposob nabylam tego wirusa, poczytalam o mozliwosciach ale naprawde nie wiem ..
-
nick nieaktualny
-
tysiaa93, jak super! Gratulacje kochana
kate55, jak tam? Mam nadzieję, że @ nie przyszła?
Abra, a u Ciebie?
Biorę już drugi dzień luteinę. Jeszcze 4 dni do testowania i już sobie wymyślam co zrobię po zobaczeniu negatywu, żeby za bardzo przykro nie było - chyba wszystkie zakazane w ciąży rzeczy, czyli wypiję butelkę dobrego wina, pojeżdżę konno i zjem sushi ;P
Dalej nie bolą mnie piersi, a zawsze bolały 2 tygodnie przed @. Dziwnie, może to był cykl bezowulacyjny i lekarz się pomylił.tysiaa93 lubi tę wiadomość
-
coffee wrote:Kate, wlasnie tak na spokojnie poczytalam i jest tak ze kiedys sie zetknelam a teraz sa u mnie przeciwciala, bo igg mam pozytywne a to drugie negatywne... tylko tak sie zastanawiam, czy przez to nastapilo poronienie... i w jaki sposob nabylam tego wirusa, poczytalam o mozliwosciach ale naprawde nie wiem ..
Ja w poprzedniej ciąży cytomegalię igg miałam ponad 400, a igm negatywne. Z ciążą wszystko jak najbardziej ok.
Teraz badałam i igg mam ponad 200.
Podobno zakażenie tym wirusem przechodzi się jak zwykłe przeziębienie i dużo osób nawet nie wie,że miało z nim styczność.