Czerwcowe Bąbelki
-
WIADOMOŚĆ
-
Mordeczka wrote:Ja pracuję w drukarni na produkcji
No to pewnie, że na zwolnienie lepiej iść, niż się potem martwić (tfu tfu tfu), że coś nie stało.
Pytam, bo znam wiele przypadków dziewczyn, które mimo lekkiej pracy od razu jak zajdą w ciążę, to pędzą po zwolnienie, a potem dziw, że jest takie a nie inne podejście pracodawców...Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Abra wrote:No to pewnie, że na zwolnienie lepiej iść, niż się potem martwić (tfu tfu tfu), że coś nie stało.
Pytam, bo znam wiele przypadków dziewczyn, które mimo lekkiej pracy od razu jak zajdą w ciążę, to pędzą po zwolnienie, a potem dziw, że jest takie a nie inne podejście pracodawców...Gabrysia 5.02.2016 ❤
Starania o 2 maluszka ❤ 6 cs -
Mordeczka wrote:U nas w pracy już kobiety od 5 tc nie chodzą do pracy zakaz jest
No i bardzo słusznie - nie ma co ryzykować...
Gorzej, jak takie nieplanujące nie wiedzą tak szybko raczej, że są w ciąży....
A Ty sobie odpoczniesz i przygotujesz na powitanie na świat bobasaZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:ja nie, mój mąż, ja pracowałam dorywczo. I naprawdę jest zakaz pracy od samego początku, bo tam są te szkodliwe opary i ogólnie bardzo ciężka praca fizyczna...
No domyślam się czemu.
Tylko jak mówię - najgorzej jak kobieta nawet nie wie, że jest w ciąży - nieświadomie szkodzi sobie i dzieckuemilanka lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:aj tam nie wie... pracując w takich warunkach kobiety raczej uważają
może i tak, chociaż różnie to bywa...
Np mama mojej przyjaciółki będąc z nią w ciąży do 4 m-ca miała krwawienia i pojęcia o ciąży nie miała, a jak się dowiedziała poszła do lekarza, to jak mu powiedziała czym się zajmuje, to lekarz powiedział, ze przy pracy w takich warunkach to dziecko na pewno się baaaardzo chore urodzi (wymienił choroby, które mogą wystąpić) i zaproponował jej usunięcie ciąży (w tamtych czasach, to norma niemal była), na co ona go opieprzyła i poszła do innego by prowadził jej ciążę.
Urodziła i poza tarczycą i wadą wzroku koleżanka jest zdrowa, a te 2 dolegliwości ma wiele wiele osób przecież...
Także na prawdę różnie to bywa....motylek1909 lubi tę wiadomość
Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
nick nieaktualny
-
motylek1909 wrote:U mnie w rodzinie ngdy nie zdarzył się przypadek krawawień w ciąży, także nigdy nie miałam z tym styczności, ale pewnie i takie sytuacje się zdarzają
u mnie w rodzinie też nie słyszałam, ale wśród znajomych niejednokrotnie.
Nie mam pojęcia jak to z tym jest, jak to się dzieje, ale wiem, że się takie sytuacje zdarzają, a mimo to rodzą się zdrowe dzieci.Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Fiona88 wrote:Moja mama miala "normalny" okres do 3 miesiaca i dopiero wtedy dowiedziala sie, ze jest w ciazy z moim bratem, ale to bylo 29 lat temu
No raczej organizm kobiety nie uległ nagłemu unowocześnieniuZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
PeggyOlsen wrote:Abra kate55 łapcie jutro za testy Ja dziś idę na imprezę więc mi szybko wieczór zleci, a w piątek już beta - nareszcie koniec niepewności i głupiej luteiny.
Miłego długiego weekendu dziewczyny!
U mnie to nie ma sensu i daję sobie czas do niedzieli, jak w nd nie będzie @ to robię test.
Od kilku dni mam już objawy na okres, więc się nie łudzę...
Kate jutro robi, to jeśli jej się uda, to doda mi chociaż nadziei i oby tak byłoZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Ja też myslalam, ze u mnie nie będzie sensu testować... Testy owu negatywne, sluzu płodnego zero... Gdyby nie to, ze całą niedziele spałam na stojąco i maż zasugerował, ze moze bym test zrobiła to bym czekała na @
A tak w ogóle to wiecej ciązowych objawów mialam przy poprzednich cyklach niż terazWiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2015, 14:14
-
Czemu myślałaś, że nie ma sensu, były w okresie płodnym, więc szansa jest.
Ja czuję już @ za rogiem, stąd mój brak optymizmu i czekam nieugięcie do ndZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć... -
Justaw wrote:No bo jak pisalam, poza skokiem temperatury nie mialam ani sluzu płodnego (ten jeden wodnisty na wykresie, jest mocno naciągany ) i ani jeden test owu nie wyszedl pozytywny. No i prolaktyna podwyzszona... a tu niespodzianka.
najważniejsze, że Ci się udało
I obyś miała spokojne 9 miesięcy, to reszta nie ma znaczeniaZanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię,
Zanim się urodziłaś - kochałam Cię,
Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia - byłam gotowa za Ciebie umrzeć...