Czerwcowe Bąbelki
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, chyba jednak znowu test mnie oszukał
Wiedziałam, żeby się nie nastawiać Zrobiłam rano dwa testy, jeden bobo-test o czułości 10 i drugi taki sam jak wczoraj o czułości 25. Na bobo-teście jedna gruba wielka krecha A na tym drugim cień cienia troszkę wyraźniejszy niż wczoraj. Może te testy są jakieś trefne, bo chyba bobo-test pokazałby chociaż cień, gdyby była ciąża...
W ogóle miałam dzisiaj straszny sen
Śniło mi się, że straciłam dziecko. Nie krwawiłam tylko zaczęły ze mnie wypadać kawałki ciała, rączki, nóżki Coś okropnego. Aż mi nie dobrze z tego wszystkiego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2015, 06:41
-
nick nieaktualnyRozbroiłam ten bobo test i jakaś cieniutka kreseczka może i tam majaczy ale taka cienizna i to po 30 min od testowania to się do niczego nie nadaje. Idę budzić męża i jadę do biedronki, co będzie spać jak ja tu już od godziny oglądam jakieś obsikane kawałki plastiku.
-
nick nieaktualnyAlicja92 wrote:Haha! A dlugo sie staracie ogolnie?
Tak naprawdę to dopiero nasz 3 cykl starań, ale od początku roku biorę leki bo po śmierci synka miałam okres przez 2 miesiące non stop i ogólnie wszystko mi się pochrzaniło. To moja pierwsza owulacja od tamtego czasu. Marzyło mi się zajść w ciążę przed rocznicą urodzin mojego synka, czyli przed 27 lipca. No cóż, gdyby teraz się nie udało, to może do końca lipca się wyrobię
O poprzednią ciążę staraliśmy się 6 miesięcy. Wtedy wydawało mi się, że to długo, ale dopiero tutaj zobaczyłam ile niektóre dziewczyny czekają Mam nadzieję, że wszystkim nam się w końcu uda.
-
mój 10dpo... spadek jak widać
Od samego rana biegunka znów...
W nocy bardzo bolał mnie prawy jajnik i macica, bardzo podobnie jak bóle miesiączkowe no i swędział mnie brzuch...
Piersi jakby boleć przestawały
cholera wie co się dzieje
Justine M lubi tę wiadomość
-
Kofeinko w ogóle ten wzrost był dziwny u Ciebie a nie spadek. Spadek wygląda przynajmniej jak Twoje normalne temp, a ta 37,5 to jakbys podziębiona była czy jak, bo nie rozumiem tego wzrostu. Nie mniej jednak póki co raczej to są Twoje stałe temp a dopiero 10dpo, u mnie 11 i też nic, ale nie mierzę temp.
Alicja, na teście nie było cienia, ani cienia cienia. Do temp mierzonej o innej godzinie nic się nie dodaje, jest po prostu niemiarodajna. Poczytaj trochę tutaj, jest naprawdę wiele informacji...
Justine M lubi tę wiadomość
Moja gwiazdka z nieba
:*
-
nick nieaktualnyKofeinka, wcale nie jest niska ta Twoja dzisiejsza temperatura. Może to ta wczorajsza była oszukana? No bo jakby jej nie brać pod uwagę to wykres nadal jest rosnący. Chyba obie musimy sobie wypić melisę i przeczekać co najmniej do poniedziałku
A biegunką to się tu od jakiegoś czasu już parę zielonych kropek objawiło
kofeinka, Alicja92 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie, tak jak mówi Kasia.
Kasiu a co to był za test dziś z rana?
Ja od przyszłego cyklu poprosze gina zastrzyk albo z pregnylu, albo o tabletki. Ale wiem że owu jest bo miałam monitoringi, tylko jakoś od roku nie możemy nic zdziałać. Gin mi powtarzał że do roku bedziemy się starać naturalnie a potem pomyślimy. Więc już czas, bo mam dość tego miesiąc w miesiąc
Moja gwiazdka z nieba :*
-
nick nieaktualnyMi testy z porannego moczu w ogóle nie wychodziły. Wszystkie z popołudniowych wychodziły, a o czułości 10 były jasniejsze niż 25... Testy sikane są do D***. Idź na bete.A.Kasia wrote:Dziewczyny, chyba jednak znowu test mnie oszukał Wiedziałam, żeby się nie nastawiać Zrobiłam rano dwa testy, jeden bobo-test o czułości 10 i drugi taki sam jak wczoraj o czułości 25. Na bobo-teście jedna gruba wielka krecha A na tym drugim cień cienia troszkę wyraźniejszy niż wczoraj. Może te testy są jakieś trefne, bo chyba bobo-test pokazałby chociaż cień, gdyby była ciąża...
W ogóle miałam dzisiaj straszny sen Śniło mi się, że straciłam dziecko. Nie krwawiłam tylko zaczęły ze mnie wypadać kawałki ciała, rączki, nóżki Coś okropnego. Aż mi nie dobrze z tego wszystkiego -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySarenka2015 wrote:Dokładnie, tak jak mówi Kasia.
Kasiu a co to był za test dziś z rana?
Ja od przyszłego cyklu poprosze gina zastrzyk albo z pregnylu, albo o tabletki. Ale wiem że owu jest bo miałam monitoringi, tylko jakoś od roku nie możemy nic zdziałać. Gin mi powtarzał że do roku bedziemy się starać naturalnie a potem pomyślimy. Więc już czas, bo mam dość tego miesiąc w miesiąc
Ten negatywny to strumieniowy Bobo-test (10 mlU/ml) a pozytywny "Life ciążowy test płytkowy" (25 mlU/ml). Wczoraj też robiłam ten Life, tylko że z popołudniowego moczu. Na moje dzisiejszy jest troszkę mocniejszy niż z wczoraj, ale w takim razie jakim cudem na Bobo-test nic nie ma?
Tak wygląda wczorajszy i dzisiejszy Life test:
A robiliście jakieś badania, wrogość śluzu czy badanie nasienia?
-
nick nieaktualny
-
A.Kasia wrote:Kofeinka, wcale nie jest niska ta Twoja dzisiejsza temperatura. Może to ta wczorajsza była oszukana? No bo jakby jej nie brać pod uwagę to wykres nadal jest rosnący. Chyba obie musimy sobie wypić melisę i przeczekać co najmniej do poniedziałku
A biegunką to się tu od jakiegoś czasu już parę zielonych kropek objawiło
Ech potrzebna jest nam cierpliwość
-
Gratuluję wszystkim zafasolkowanym dziewczynkom! zyczę aby Wasze fasolki pięknie się rozwijały:)
Kasiu, tak to jest z tymi testami, najpewniejsza bd beta..
ja przy pierwszej cizay testowalam 10 dpo:
Bobo test 25 - pokazal blada ale widoczna druga kreske
Pink test podobnie
Amil nie pokazal nic, nie ma reguly..
trzymam kciuki za Ciebie.
Starania od 10.2014
1.2015 puste jajo płodowe
12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
4 x cykle stymulowane
3xIUI bez powodzenia
20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
4.2018 start imsi
