Czerwcowe mamusie 2013 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Tusiaczek wrote:Witam Kochane
Inessko testowałas?? daj znac co i jak
;oniqa jak sie czujesz ?? mam nadzieje ze lepiej??? jak plamienia wszytsko oki?
Matylda chyba sie na mnie obraziła bo mnie usuneła z przyjaciółek podpadłam?? aha i jak u ciebie kochana?? dalej plamisz?? jak sie czujesz??
I co u was dziewczynki??
A ja po sobotnim krwawieniu znow w pon wieczorem pokrwawiłam i we wtorek dzis nieco mniej bo wiekszosc dnia odpoczywam
wczoraj byłam na becie i z 5 500 jest 12 700 niby super ale zobaczymy bo wg badan jest wszytsko ok ale nie wiadomo co tam w srodku
to dop 6 tydz jak cos wiec nie wieim czy na usg cos bedzie juz widac?? no i te krwawienia , plamienia no coz zobaczymy
czuje sie roznie- raz lepiej raz gorzej
pozdoweczki kochaneinessa lubi tę wiadomość
-
Andzia33 wrote:coniqa super że dzidziuś rośnie,masz jakieś przeczucia co do płci?
Inassa rozumiem,ale szkoda,że będziesz żadziej,jesteś tak radosna i pełna optymizmu,że super się czyta wiadomości od
ciebie,więc czasami pisz.
-
hej
juz po wszystkim
w piatek dostałam bardzo mocnych krwawien az sie ze mnie wylewalo szybko pojechalam do gin okazalo sie ze mam ogromnego krwiaka ale serduszko biło. trafilam do szpitala podlaczyli mnie do kroplowek lezalam i przyjmowalam leki od piatku. w nieziele juz nie bylo widac echa serca a w poniedzialek czesciowo sie oczyscilam wczoraj mialam zabieg \pod narkoza i wieczorem do domu
nie wiem czy to wlsciwe ale czuje ulge bo strasznie sie meczylam a i tak nabawilam sie i krwiaka i szkoda gadac ...
za 2 m-ce mozemy probowac w nast piatek ide do kontroli
najgorsze byly te hustawki raz było dobrze zeby zaraz było fatalnie nie wiedzialam na czym stoje teraz chociaz wiem... moze okropnie to brzmi ale w koncu jestem spokojniejsza bo przez te hustawki myslaalm ze sie wykoncze az do momentu gdzie dalam sobie spokoj i powiedzialam co bedzie to bedzie... i przyjelam to ze spokojem i ulgą.. moze to straszne ale tak było..samira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTusiaczek wrote:hej
juz po wszystkim
w piatek dostałam bardzo mocnych krwawien az sie ze mnie wylewalo szybko pojechalam do gin okazalo sie ze mam ogromnego krwiaka ale serduszko biło. trafilam do szpitala podlaczyli mnie do kroplowek lezalam i przyjmowalam leki od piatku. w nieziele juz nie bylo widac echa serca a w poniedzialek czesciowo sie oczyscilam wczoraj mialam zabieg \pod narkoza i wieczorem do domu
nie wiem czy to wlsciwe ale czuje ulge bo strasznie sie meczylam a i tak nabawilam sie i krwiaka i szkoda gadac ...
za 2 m-ce mozemy probowac w nast piatek ide do kontroli
najgorsze byly te hustawki raz było dobrze zeby zaraz było fatalnie nie wiedzialam na czym stoje teraz chociaz wiem... moze okropnie to brzmi ale w koncu jestem spokojniejsza bo przez te hustawki myslaalm ze sie wykoncze az do momentu gdzie dalam sobie spokoj i powiedzialam co bedzie to bedzie... i przyjelam to ze spokojem i ulgą.. moze to straszne ale tak było.. -