Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
to i ja muszę im do powiedzieć, choć ja mieszkam naprzeciwko rzeki na wsi, to ciężko bd mu wytlumaczyc ze jest niemile widziany bez dobrych wiadomosciTynka1990 wrote:Haha
Ja już im powiedziałam, że jak nie mają dla mnie przesyłki to niech omijają mój dom szerokim łukiem
-
wiem codziennie staram sie czytac wszystkie posty tutajmizzelka wrote:u mnie był + na sikaczu a tu nic, to dopiero była jazda... byłam bardzo zdezorientowana, ale moja wina, nie douczyłam się że jak jest krwiomocz to jest fałszywie dodatni.
masakra takie przezycie ;( taka radosc a potem jednak to pomylka a ja mam ten sam nawet test chyba check & go i dzieki twojemu wpisowi i jednej laseczki jak bedzie mi dane go zrobic to bede wiedziec na co zwracac uwage no i wogole wiadomo, ze test + to juz mega radosc ale lepiej sie postarac az tak nie radowac dopoki gin nie potwierdzi gdzies 2tyg po pozytywie
rozpisalam sie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 08:54
-
Dziewczyny, czy alkohol spożywany poprzedniego wieczoru może wpłynąć na temperaturę mierzoną kolejnego poranka, czyli dzisiaj? Wczoraj mieliśmy gości i wysączyłam butelkę wina (różowe mniam mniam), dzisiaj po przebudzenie głowa i gardło do naprawy i temperatura dość wysoka. Zaznaczyłam zignorowanie tempki, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam?
Co o tym myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 08:56
-
Daj im ultimatummizzelka wrote:to i ja muszę im do powiedzieć, choć ja mieszkam naprzeciwko rzeki na wsi, to ciężko bd mu wytlumaczyc ze jest niemile widziany bez dobrych wiadomosci jak przyniosą paczuszkę to powiesz gdzie najwięcej żab znajdą :D:D
Aniołek 8tc
-
tak tak choc narazie 1 mamuska to malutko ale lepiej bedzie sie liczyc i na pewno niedlugo bedzie wysyp swierzo upieczonych mamusiekmizzelka wrote:chyba tak... jak codziennie bd się modernizować to bd łatwiej liczyć co nie?
mizzelka lubi tę wiadomość
-
Ja wczoraj wysączyłam jedynie piwko i tempka nie wzrosła ale nie znam się zbytnio. Zmierzysz jutro i zobaczysz co będziejulita wrote:Dziewczyny, czy alkohol sporzywany poprzedniego wieczoru może wpłynąć na temperaturę mierzoną kolejnego poranka, czyli dzisiaj? Wczoraj mieliśmy gości i wysączyłam butelkę wina (różowe mniam mniam), dzisiaj po przebudzenie głowa i gardło do naprawy i temperatura dość wysoka. Zaznaczyłam zignorowanie tempki, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam?
Co o tym myślicie?
Aniołek 8tc
-
dokładnie, ale weź tu się opanujslodka100 wrote:wiem codziennie staram sie czytac wszystkie posty tutaj
masakra takie przezycie ;( taka radosc a potem jednak to pomylka a ja mam ten sam nawet test chyba check & go i dzieki twojemu wpisowi i jednej laseczki jak bedzie mi dane go zrobic to bede wiedziec na co zwracac uwage no i wogole wiadomo, ze test + to juz mega radosc ale lepiej sie postarac az tak nie radowac dopoki gin nie potwierdzi gdzies 2tyg po pozytywie
rozpisalam sie... dlatego ja na przyszlosc biorę dwa testy i jak oba się nie mylą i nie mam krwiomoczu czy @ to bd bardziej wierzyć.
-
przy większym spożyciu alkoholu ignoruje się, tak samo jak zje się za dużo czosnku (np 3 ząbki na surowo) itp.julita wrote:Dziewczyny, czy alkohol spożywany poprzedniego wieczoru może wpłynąć na temperaturę mierzoną kolejnego poranka, czyli dzisiaj? Wczoraj mieliśmy gości i wysączyłam butelkę wina (różowe mniam mniam), dzisiaj po przebudzenie głowa i gardło do naprawy i temperatura dość wysoka. Zaznaczyłam zignorowanie tempki, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam?
Co o tym myślicie? -
ja też idę jeść bo mi burczy... smacznego i miłego dzionka:*
i mnie też jaakoś gardło boli... mąż upierał sie że chrapie.. widocznie nos mialam zatkany ;/ i dlatego mnie i gardlo boli... a sam tez chrapie mądrala...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2014, 09:05
-
no noooo hahahjulita wrote:Mizzelka, to chyba dobrze że zignorowałam, butelka wina ta raczej większa ilość ja ignoruje nawet po czosnku bo mi tempka diametralnie spada nawet glupi szczypiorek w sałatce ( a lubie go to dużo walę) i wieczorem zjadłam już tempka taka jak nie brak, ale nie mogłam się powstrzymać
-
nick nieaktualny
-
merida gratulacje!
Wczoraj zastanawiałam się, czy te plamienia i krwawienie wieczorem potraktować jako pierwszy dzień i traktuję, wczoraj brzuch bolał niesamowicie, dziś tylko lekkie rozwolnienie (jak się oczyszczam to tak mam) i leje się ze mnie jak z odkręconego kranu
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
merida17 wrote:Dziewczyny, a ja jednak nie będę testować tego 30go, bo właśnie trzymam w jednej ręce II kreski, a w drugiej potwierdzenie, że ten stan utrzymuje się jakieś dobre 5-6 tyg o jasny gwint
Mam nadzieję, że to nie sen)))) to byłby niesamowity prezent na rocznicę ślubu i moje urodzinki dobrze, że idę do pracy miłego dnia Dziewczyny!!
Gratuluję!!! Mamy pierwszego bociana.
mizzelka lubi tę wiadomość
-
lekkie czy nie lekkie ale pierwszy dzien cyklula wrote:merida gratulacje!
Wczoraj zastanawiałam się, czy te plamienia i krwawienie wieczorem potraktować jako pierwszy dzień i traktuję, wczoraj brzuch bolał niesamowicie, dziś tylko lekkie rozwolnienie (jak się oczyszczam to tak mam) i leje się ze mnie jak z odkręconego kranu mam nadzieję że w koncu szczęśliwego :* bardzo mocno trzymam za Cb kciuki &
