Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezu jakie mnie mdłości chwyciły. Normalnie jak nie urok to sraczka. Z pozytywnych wieści, guzek na bliźnie po wycięciu piersi u mojej mamy to nie nowy rak, a zebrana chłonka. Do tego babcię trzymają długo w szpitalu nie ze względu na jakąś chorobę, a dostała się do badania klinicznego o osteoporozie i jest badan ana wszelakie sposoby. Normalnie same dobre wiadomości!
samira, Kaśka, Krokodylica, mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
motyl1993 wrote:dziewczynki, mam jakiegoś doła
urosly mi piersi i boli mnie brzuch ale MIzzelka postawila mnie do pionu i to pewnie przez Luteine
jestem nienormalna, patrze na moj wykres i licze kiedy bede testowac!
tak bym chciala zeby sie udalo......
i na dworze tak JAKOS ZIMNO- nic sie nie chce, pracowac nie, sprzatac nie- tylko jesc:)samira, motyl1993 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny pamiętacie pisałam rano ze koleżanka z mojego drugiego wątku 35+ dzisiaj rodzi,napisała teraz ,urodziła w 2h szybko poszło ,o 11 dostała pierwszych skurczy po kroplówce a 12;55 już był mały człowiek tak to można rodzic nie ma synka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 18:42
merida17, słoneczna 85, Krokodylica, la, Emily83, Lena87 lubią tę wiadomość
-
Moja siostra cioteczna obudziła się w nocy bo coś brzuch ją bolał, skapnęła się, że to skurcze. Po przyjechaniu do szpitala po godzinie dziecko było na świecie. Sama stwierdziła, że nic nie bolało, po czym dodała, że ona może rodzić co tydzień, aktualnie ma już trójkę.
Emily83, samira, słoneczna 85, mizzelka, Lena87 lubią tę wiadomość
2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
nick nieaktualnyla wrote:Moja siostra cioteczna obudziła się w nocy bo coś brzuch ją bolał, skapnęła się, że to skurcze. Po przyjechaniu do szpitala po godzinie dziecko było na świecie. Sama stwierdziła, że nic nie bolało, po czym dodała, że ona może rodzić co tydzień, aktualnie ma już trójkę.
-
Tak to można rodzić. Chyba pierwszy efekt uboczny Clo przeżywam. Jak to mówią rozmawiam przez porcelanowy telefon2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań. -
ja jak brałam CLO poprzednio to akurat w szczęśliwym cyklu miałam skutek uboczny w postaci karuzeli a tak to nic a nic..a wiem, że pęcherzyki rosły i nawet w dwóch cyklach pękły ale wtedy brałam od 5 do 9dc teraz mam od 3dc do 7dc w sumie skończyłam wczoraj, raz czy dwa poczułam, że mam jajniki i od tyle jedyne co mnie zdziwiło, to fakt, że dziś 8dc a ja od rana mam już śluz wodnisty może wcześniejsze przyjmowanie CLO skróci mi jeszcze bardziej cykl no i oczywiście wywróżyłam sobie, że jak dziś pewnie zadzwonię do gina usłyszę, że on ma "wolne" no i co...dzwonię a on jutro wyjeżdża i widzimy się dopiero 10 czerwca to będzie 16dc i jeśli CLO podziała dobrze i pęcherzyk cudownie pęknie to możliwe, że będzie już po owulacji no ale zobaczymy ogólnie w tym cyklu mam ogólny ToMiWisizm więc co ma być to będzie
Chyba nawet tutaj na wątku wyczytałam, że kobieta jest ponoć bardzo płodna w miesiącu swojego urodzenia no to czerwiec powinien być płodny a wgl. to czas pokażesamira, julita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagda_lena88 wrote:ja jak brałam CLO poprzednio to akurat w szczęśliwym cyklu miałam skutek uboczny w postaci karuzeli a tak to nic a nic..a wiem, że pęcherzyki rosły i nawet w dwóch cyklach pękły ale wtedy brałam od 5 do 9dc teraz mam od 3dc do 7dc w sumie skończyłam wczoraj, raz czy dwa poczułam, że mam jajniki i od tyle jedyne co mnie zdziwiło, to fakt, że dziś 8dc a ja od rana mam już śluz wodnisty może wcześniejsze przyjmowanie CLO skróci mi jeszcze bardziej cykl no i oczywiście wywróżyłam sobie, że jak dziś pewnie zadzwonię do gina usłyszę, że on ma "wolne" no i co...dzwonię a on jutro wyjeżdża i widzimy się dopiero 10 czerwca to będzie 16dc i jeśli CLO podziała dobrze i pęcherzyk cudownie pęknie to możliwe, że będzie już po owulacji no ale zobaczymy ogólnie w tym cyklu mam ogólny ToMiWisizm więc co ma być to będzie
Chyba nawet tutaj na wątku wyczytałam, że kobieta jest ponoć bardzo płodna w miesiącu swojego urodzenia no to czerwiec powinien być płodny a wgl. to czas pokaże
a mogą to być urodziny lubego ,bo mój ma 22.06
ale też tak słyszałam -
samira wrote:ale bolała cię bo wiem ze może nawet bolec głowa jak z 8 jest coś nie teges
samira lubi tę wiadomość
-
la wrote:Jezu jakie mnie mdłości chwyciły. Normalnie jak nie urok to sraczka. Z pozytywnych wieści, guzek na bliźnie po wycięciu piersi u mojej mamy to nie nowy rak, a zebrana chłonka. Do tego babcię trzymają długo w szpitalu nie ze względu na jakąś chorobę, a dostała się do badania klinicznego o osteoporozie i jest badan ana wszelakie sposoby. Normalnie same dobre wiadomości!
to super że jest ok, ja jak miałam 4 guzy to chodziłam jak sraczka... dosłownie, bałam sie, ale już nie ma. uff. -
słoneczna 85 wrote:mi tez jakos smutno
urosly mi piersi i boli mnie brzuch ale MIzzelka postawila mnie do pionu i to pewnie przez Luteine
jestem nienormalna, patrze na moj wykres i licze kiedy bede testowac!
tak bym chciala zeby sie udalo......
i na dworze tak JAKOS ZIMNO- nic sie nie chce, pracowac nie, sprzatac nie- tylko jesc:)
Luteina pozwala zagnieździć się zarodkowi itp.. więc są też jej i super plusy i podtrzymuje ciążę i szyjkę wysoko. dopiero jak zobaczysz test to się przekonasz czy sie udalo, to że ja nie mialam farta to nie znaczy że i u cb przekreślone no sory :*słoneczna 85, samira lubią tę wiadomość
-
la wrote:Moja siostra cioteczna obudziła się w nocy bo coś brzuch ją bolał, skapnęła się, że to skurcze. Po przyjechaniu do szpitala po godzinie dziecko było na świecie. Sama stwierdziła, że nic nie bolało, po czym dodała, że ona może rodzić co tydzień, aktualnie ma już trójkę.
samira lubi tę wiadomość
-
wracam właśnie z monitoringu, także 7, 8 i 9 dc. CLO a w 14 dc. zastrzyk PREGNTL500
bardzo wierzę, że to pomoże i że przy moim imieniu będzie bociekWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 19:20
mizzelka, merida17, samira, zonaboba lubią tę wiadomość
-
jeny tak się martwiłam o śluz, ale zrobilam jeszcze jedno badanie o 18 jak radzisz samirko.. patrze patrze a tam już wyspy śluzu zajebiaszczego
rozciąga cię na długą nitkę, dodatkowo robiłam test szklanki, nie rozpuszcza sie, czyli nie pozostałość po . uff.. jest nadzieja, kurde wychodzi na to że miałabym 31-33 dniowy cykl? ja cię kręcę w obie ręce dla mnie super!
choć nadal mam smutny dzien... ehh.julita, słoneczna 85, samira, Lena87, zonaboba lubią tę wiadomość
-
słoneczna 85 wrote:ja nie mowie ze przekreslone! znowu mam ogromna nadzieje ale wiem ze objawy sa niemiarodajne:)
Ty mizzelko:)
Mizzelko nasz administratorze:)
a pro po z innego forum dziewczyna pisała co miała PCOS że przygotowywala sie do in vitro, bo coś z plemnikami nie bylo tak.. i brała też lutkę na wywołanie małpy... odstawiła.. małpa nie przyłazi... a ona miala groszka, obecnie jest w 20 tyg ciąży i dzięka bogu przez te odstawienie gwałtowne nic sie nie stalo... uff -
mizzelka babcia moja na geriatrii na tak zwanych wakacjach dobierają leki, ogółem doprowadzają do porządku, szczerze polecam takie odziały. Zazwyczaj leży się tam tydzień, a ją już prawie dwa tygodnie trzymają. Oczywiście moja mama nie powiedziała mi dlaczego, to ja już świrowałam, że szukają u niej czegoś poważnego, a tu wyszło, że do badania klinicznego zakwalifikowali ją i teraz robią jej dodatkowe badania.2012-2015 pierwsze starania, czynnik męski, 2IUI, ciąża biochemiczna
-
maj 2021 kwalifikacja do ICSI+FAMSI
10.06 długi protokół
19.07 punkcja, 30 jaj, 21 dojrzałych, zapłodnionych 6
24.07 I transfer (ET) blastka 4.1.1😔
24.08.21 II transfer (FET) blastka 4.1.1; biochemiczna😔
30.09.21 III transfer (FET) blastka 4.1.1 ciąża pozamaciczna😔
01.04.2022 IV transfer (FET na cyklu naturalnym) blastki 4.2.2. i 3.2.3; biochemiczna
Koniec naszych starań.