Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Daisy wrote:Wiesz Ewelcia mysle ze autem tez nie jest to jakos specjalnie polecane zwlaszcza na dlugich dystansach, bo niewygodnie, tu boli, tam boli, tu dziura, tam dziura.. W samolocie to chociaz pojdziesz do wc sobie i co 3 minuty, a wez autem heh trzeba sie co chwile zatrzymywac, szukacj stacji itp
Martwię się o tą różnicę ciśnień o której wspomniała Magda_lena. W pierszej ciąży miałam podobną sytuację bo miałam lecieć ok 2h sam w 8 tyg, wtedy gin powiedziała że nie widzi przeciwwskazań - niestety leciałam już bez ciąży.. -
Ewelcia a my cieszy się z Nami jesteś a jak się uda Nam zajść w tym cyklu to za rok bobaski będą już większe to w wakacje jakiś zlot mamuśkowy a tym czasem ja znikam bo umówiłam się z mężem na randkę łączoną z zakupami ciekawe jak on to przeżyje
Ewelcia, mizzelka lubią tę wiadomość
-
na fioletowej jest o lataniu samolotem- gdzies czytalam:)
ja to mysle sobie w ten sposob- bo mozna to mozna tylko co jak sie tam cos stanie? w sensie jakies krwawienie i plamienia? tego bym sie bala,
wiem ze tez sa szpitale ale wiecie jak to bywa- inny kraj , inny obyczaj;p -
Ewelcia wrote:Dziewczyny a jak z Waszymi urlopami? Wicie co... mi jeszcze nie wyszedł test, w sumie jeszcze go nie zrobiłam ale mam zaplanowane wakacje za granicą... straciłam już jak wiecie dwie ciąże ale przyczyną była tarczyca raczej - teraz jestem jakoś unormowana...
Poleciałybyście we wczesnej ciąży na urlop?
Daisy, mizzelka lubią tę wiadomość
Natalka 03.2015
-
nick nieaktualnyjesli o mnie chodzi to ja nie pojade nigzie wciazy tzn mam niski progesteron napewno nie uda sie go podniesc na poczatku ciazy pozatym wiem ze jak jest niski trzeba lezec mimo brania luteiny ja ma we wrzesniu wesele wrodzinie i juz zapowiedizlam mezowi ze jak zajde nie ide na wesele to jest inne wojewodztwo nie dziekuje ja sie boje najadlam sie strachiu ito sporo przy ostatniej ciazy wiem ze nie mozna swirowac ale ja wole byc na miejscu jakby cos i wlasnie to ze bylam wdomu inigdzie nie pojechalam uratowalo mi zycie dlateogj zamierzam obracac sie tylko wokol katowic gliwic mikolowa dla mnie zadne wyjazdy nie beda istniec,nie chce potem sobie pluc wbrode że mogłam nie jechac bo jak zaczna mi sie plamienia 200 km od domu to koniec poronienie gotowe .jak bede miala 100%pewnosc ze szyjka jest mocno zamknieta i nic anic sie nie stanie moze pojade np wisła bo to blisko ale to tylko może ,juz swoje przeżyłam wole siedziec na tylku wdomu i doczekac do porodu ale to tylko moje zdanie wy dziewczynki zrobicie jak zechcecie kazda ma za soba rózne sytuacje i musisz decydowac pod katem własnego zdrowia ))))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 17:15
samira, słoneczna 85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypokaz madzianka wrzuc zdjęcie ja juz Ci po cichutku gratuluje :)0 moze jak duzo pilas mocz jest rozcienczony idlatego slabiutka tymbardzije ze to nie poranny mocz,wykresik masz baaardzo ładny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2014, 17:24
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny