Czerwcowe Testerki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Samira ma racje dodatkow tak samo jest z wiesiolkiem.. i kwasami omega tranem,,.. wszytsko co oleiste utrudnia wchlaniania innych lekow
motyl1993 lubi tę wiadomość
-
julita wrote:dzięki Ania 84, ale nadal jest to dla mnie ciemna magia, także zaczekam na wizyte u gina
Kochana macie 19mln plemnikow na 1 ml. Sobie pomnoz.
Total conc to koncentracja calkowita plemnikow.
motile - całkowita liczba poruszających się plemników w ejakulacie
active zywe..
ph ok
LIN - liniowosc ruchu
BCF - Średnia częstotliwość bocznych odchyleń główki plemnika
VCL - Średnia prędkość względem zarejestrowanego toru
VSL - Średnia prędkość ruchu postępowego
STR - prostolinijnosc
ALH - Średnia amplituda bocznych odchyleń główki plemnika
VAP - Średnia prędkość przeciętnego toru
julita lubi tę wiadomość
-
Katiś wrote:Laski powiedzcie mi czy ta temperatura, ktora teraz mam powinna juz byc do okresu? Czy ma jeszcze wzrosnąć?
Musisz zaobserwowac wzrost o 0.2 st temperatury w porownaniu z temperatura z pierwszej fazy. Nie liczy się wartość tempki, ale sam wzrost.Izuniaa89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasia * wrote:ja pije samirka siemie lniane jak mowiłas o matko odruch wymiotny mam po tym straszny no ale nic jak trzeba to trzeba ))))) ale tak na noc je pije bo mam czesto zaplenie błony sluzowej zołądka i masz racje siemie wymiata wszystko co spotka na swojej drodze wiec najlepiej na pusty zoładek to pic )))
jak ciężko ci przełknąć glutki to zjadaj z miodem lub jogurtem
można tez te zmielone dodawać do jogurtów czy chleba
ja mam siemię mielone nie te w ziarenkach ,takie to tylko do chleba dosypuje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyizunia wiem ze jest fajny sama Ci go poleciłam powiem mu ze juz sie troche staram on mnie zna wie że za grosz nie mam cierpliwosći do niczego jak nie to zaczne płakac pewnie sie zlituje i mi je da ahah to chyba się szantaz nazywa ups
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja 2014, 12:41
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPosłuchajcie tego. Miałam niecałe 18 lat (we wrześniu miała skończyć w 2011 roku), miałam chłopaka, i zaszaleliśmy raz czy dwa, a może i trzy. Chciałam tego dziecka. Z niecierpliwością czekałam na test. Codziennie go robiłam i nic nie pokazywało się równo w dzień @ II grube krechy. Płakałam ze szczęścia i strachu co będzie, jak rodzice zareagują, co ze szkoła itd. Wyjechałam do Belgii na wakacje do pracy. Byłam w ciąży wtedy. Nikt oprócz chłopaka nie wiedział. Niestety w 8tc poroniłam. Krwotok i po wszystkim, ale musieli mnie czyścić. Piekło z rodziną itd. Pominę. Rozstałam się z chłopakiem. Długi czas nie mogłam nikogo pokochać. Poznałam 2 lata temu mojego męża. Zakochani do szaleństwa. Ślub wzięliśmy po pół roku znajomości. to było w zeszłym roku. Po podróży poślubnej (w 2 cs) okazało się, że jestem w ciąży. Bez żadnych wspomagaczy zaszłam a pierwszą i drugą ciążę. Niestety, w drugiej w 9 tc okazało się, że to było puste jajo płodowe. Znowu zabieg, rozpacz. Dlaczego mnie to spotkało... Pogodziłam sie dość szybko z tym. Postanowiliśmy walczyć dalej. Były i gorsze chwile jak 2 m-ce temu, że musieliśmy się zabezpieczać, bo to nie był dobry czas. Lekarka ginekolog powiedziała, że mam brać kwas foliowy, duphaston i acesan. Tylko dlaczego? Nie badałam nigdy progesteronu. Więc skąd ten pomysł? I dlaczego mi się teraz nie udaje?
-
nick nieaktualny