CZERWCOWE TESTOWANIE ;-)
-
WIADOMOŚĆ
-
No to każda inny kierunek hehehe
Straciatellaa to tam aktualizuj cały czas wyniki:)
U mnie dziś samotny wieczór, no prawie samotny;), Malz lezie na 18 do pracy, a starsza na wies pojechala z dziadkami. Z Lena dziś zamulam. Chyba pójdziemy z kurami spać max o 21;) -
Mordeczka mnie nie ma na liście... Testowałam 14. Czerwca i biel vizira... Dziś dzień małpy a jej nie ma więc rano Pink super czuły 10 cień się pojawił ale małż go nie widział więc ze Rossmann mam pod blokiem to kupiłam jeszcze 4 testy i zatestowalam Bobo 25 i nic więc w pon powtórzę jak małpa nie przylezie... Ale popatrzyłem teraz na testy (wiem że są nie ważne) i na pinku kreska znikła a na Bobo cień... Zobaczymy to był nasz ostatni cykl i odpuszczamy bo ostatni rok był trudny przez te porażki... Choroby i inne zmartwienia. Ja z Krakowa.Akceptacja!
-
Mordeczka wrote:Kogo jeszcze nie ma na liście?
Straciatella GRATULUJĘ7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
nick nieaktualnyPaula bardzo mi przykro, cb czy pozostałości po zastrzyku?
Straciatella cudownie! Gratuluje ❤️
Ja pisze z Krakowa
Zrobiłam kolejny test o 19:25 dalej pozytywny ale juz testowa nie jest mocniejsza od kontrolnej jak ten rano czyli owulacja była juz?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8562fc7faa6c.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2018, 19:54
Katiiii lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Paula bardzo mi przykro, cb czy pozostałości po zastrzyku?
Straciatella cudownie! Gratuluje ❤️
Ja pisze z Krakowa
Zrobiłam kolejny test o 19:25 dalej pozytywny ale juz testowa nie jest mocniejsza od kontrolnej jak ten rano czyli owulacja była juz?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/8562fc7faa6c.jpg
Mnie jajnik lewy nasuwa.. Ide spać za moment bo już oczy mruze:| i czuje się taka rozpalona.. To chyba po tej kąpieli wcześniej. -
Ja wracając do temau porodów. Miałam cc po 13h skurczy między któryi mdlałam z bólu (oxy + ból z krzyża). Cesark była wybawieniem. Jestem pewna, że gdybym miała po prostu cc to czułabym się sto razy lepiej, bo ten ból po cesarce to było nic z tymi bólami krzyżowymi, nawet znieczulenia nie brałam.