Czerwcowy seks w plenerze 🐇 w marcu na porodówkę mnie zabierze 🤱🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCamarilla wrote:Mam tak od 2018 r.
Na początku luz bo mamy czas, później ekscytacja, doszukiwanie się objawow, testy, proby namówienia męża do leczenia, rozmowy o dawcy, adopcji, tworzenie planu b. Jednak dalej wierzę, że uda się naturalnie, może ta nadzieja to głupota w moim wieku, ale pandemia zdoiła nas z oszczędność i możemy zapomnieć o msome i ivf. -
Dziewczyny wybaczcie moją niewiedzę, ale po co robi się laparoskopię? Często się tu przewija ten temat. Czy macie endometriozę lub inne zdiagnozowane przeszkody, które trzeba usunąć laparoskopowo czy to się robi tak poglądowo, żeby obejrzeć wszystko od środka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 18:39
Miasa lubi tę wiadomość
-
milam wrote:Dziewczyny wybaczcie moją niewiedzę, ale po co robi się laparoskopię? Często się tu przewija ten temat. Czy macie endometriozę lub inne zdiagnozowane przeszkody, które trzeba usunąć laparoskopowo czy to się robi tak poglądowo, żeby obejrzeć wszystko od środka?
Też chętnie się dowiem , pytalam ostatnio o to 🤔 -
milam wrote:Dziewczyny wybaczcie moją niewiedzę, ale po co robi się laparoskopię? Często się tu przewija ten temat. Czy macie endometriozę lub inne zdiagnozowane przeszkody, które trzeba usunąć laparoskopowo czy to się robi tak poglądowo, żeby obejrzeć wszystko od środka?
Powodem laparoskopii jest podejrzenie niedrożności jajowodów. Po długich staraniach sprawdza się drożność aby wykluczyć to jako przyczynę. U mnie laparoskopia jest dlatego że na badaniu HSG wyszło że oba jajowody były niedrożne, jeden się udrożnił w trakcie badania ale ciąży nadal nie ma wiec będziemy próbować udrożnić drugi laparoskopowo i sprawdzić czy ten udrożniony jest sprawny. Badanie HSG nie daje pełnego obrazu drożności, bo np. jajowód może być drożny ale nie sprawny (niezdolny do przesuwania komórki). To jest powód laparoskopii u mnie ale nie wiem może tez ocenia macice? Tak daleko moja wiedza już nie wykracza 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 18:54
Starania od 08.2019
👩🏼
drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok
Trzy nieudane IUI
29.04.2022 punkcja
IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
7 dpt cień cienia
8 dpt beta 122
10 dpt beta 318
12 dpt beta 702
14 dpt beta 1543
19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨👩👧
02.11.2022 III prenatalne 🍀
10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰 -
Cześć dziewczyny, proszę o wpisanie mnie do Waszego czerwcowego testowania na 25.06. mimo, że nie wiążę z tym cyklem dużych nadziei to mam wtedy druga dawkę szczepionki i zatestowac musze. Nie korzystałam do tej pory z forum, ale od jakiegoś czasu podczytuje kilka wątków i chciałabym się przyłączyć
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Konto mi się usunęło poprzednie 😔
Proszę zapisać mnie na 30.06. Postanowiłam po przerwie wrócić na forum. Wracam po zmianie lekarza, po zmianie taktyki (zamiast CLO będzie lametta i ovitrelle), po potwierdzeniu insulinooporności (mam nietolerancję metfirminy, więc stosuje ozempic) i z bardzo konkretnym planem działania - po maks 3 cyklach prób na takim zestawie, zapowiedziana inseminacja. Wreszcie trafiłam na lekarza, który działa i nie tylko każe czekać i pić wino...
Z nową siłą i nadzieją wkraczam w nowy cykl 😁 dziewczyny opowiedzcie proszę o swoich distwadczeniac z tymi lekami, lametta, ovitrelle i ozempic. Trochę się boję działań niepożądanych.
Generalnie z jednej strony jestem przerażona, bo dużo sił i zdrowia psychicznego to wszystko kosztuje...
-
Syla87 wrote:Powodem laparoskopii jest podejrzenie niedrożności jajowodów. Po długich staraniach sprawdza się drożność aby wykluczyć to jako przyczynę. U mnie laparoskopia jest dlatego że na badaniu HSG wyszło że oba jajowody były niedrożne, jeden się udrożnił w trakcie badania ale ciąży nadal nie ma wiec będziemy próbować udrożnić drugi laparoskopowo i sprawdzić czy ten udrożniony jest sprawny. Badanie HSG nie daje pełnego obrazu drożności, bo np. jajowód może być drożny ale nie sprawny (niezdolny do przesuwania komórki). To jest powód laparoskopii u mnie ale nie wiem może tez ocenia macice? Tak daleko moja wiedza już nie wykracza 🤣
Ja miałam dokładnie taką samą sytuacje co Syla, niedrożne jajowody, potem jeden udrożniony podczas badania HSG ale nadal brak ciąży. Dodatkowo lekarz powiedział że laparoskopia może „wyczyścić” jajowody bo z różnych powodów mogą być zapchane, np przez infekcje, stany zapalne. Laparoskopia może też dać odpowiedz czy mamy endometriozę bo na podstawie objawów lub podczas usg lekarz tego nie wykryjeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2021, 20:27
Syla87 lubi tę wiadomość
-
milam wrote:Dziewczyny wybaczcie moją niewiedzę, ale po co robi się laparoskopię? Często się tu przewija ten temat. Czy macie endometriozę lub inne zdiagnozowane przeszkody, które trzeba usunąć laparoskopowo czy to się robi tak poglądowo, żeby obejrzeć wszystko od środka?
U mnie laparoskopia była w celach diagnostycznych, żeby wykluczyć zrosty na macicy po cesarskim cięciu które mogłyby powodować problemy z zagniezdzeniem a druga rzecz, sprawdzenie drożności jajowodow2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url] -
Iskra wpisz mnie proszę na 14, już pisałam ale chyba nie widziałaś 😛2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url] -
Liseuek wrote:Ale my się dziewczyny mamy z tą owulacją 😂 od miesiączki czekamy tylko na tą godzinę zero 🤭 jak nie ma to płaczemy, że cykl bezowulacyjny i ze starań nici. Jak jest to zawsze jest jakieś ale 😁 a to nie z tej strony, a to akurat nie było ❤️ albo za niski progesteron po owu, słabe jajeczko.
Zawsze ta myśl z tyłu głowy w każdym nieudanym cyklu, jak inni to robią, że nie celują w owulację, albo wręcz tak robią, żeby nie wcelować i się udaje, a to smutek żal, bo kariera, bo przytyję, bo remont, bo pralkę trzeba będzie nowa kupić, albo w ogóle to była przygoda i nie było w planach żadnej ciąży.
A my tak chcemy mieć te wielkie brzuchy i te poranne mdłości i oddałybyśmy na prawdę wszystko byleby mieć te dwie kreski na teście, a one nie chcą się pojawić.
Mnie też owu prawdopodobnie wyrolowała, przyszła sobie później niż myślałam, że była i teraz tak siedzę i myślę, wypisywać się z testowania, postawić krzyżyk na tym cyklu, czy mimo wszystko mieć nadzieję, że komandosi przetrwali te 3-4dni i czekać spokojnie, co czas przyniesie 🤷🏽♀️ też tak czasem macie? 😋👩🦰 25 l.
👨🦰 29 l.
👶 2018
Starania o rodzeństwo od styczeń 2021
[*] luty 2021 - ciąża biochemiczna 💔
Naturalne wspomaganie:
Pregna Start
Witamina B6 50mg
Witamina C
Zioła ojca Sroki nr 3
Olej lniany
MACA
Magnez
Mój cykl:
>35 dni
Owulacja 24 dc
Krótka faza lutealna (11dni) -
Pewska wrote:Iskra wpisz mnie proszę na 14, już pisałam ale chyba nie widziałaś 😛
-
https://ibb.co/1qRrL0b
U mnie test owulacyjne pozytywne, ciekawe czy jeszcze będą bardziej pozytywne 😁 pierwszy cykl używam aplikacji premom, pik pokazuje jak test będzie jaśniejszy? Jakbyscie mogly spojrzeć na zdjęcie testów... Czy tak czy tak to działamy ale jestem ciekawa czy to już 😉 -
milam wrote:Dziewczyny wybaczcie moją niewiedzę, ale po co robi się laparoskopię? Często się tu przewija ten temat. Czy macie endometriozę lub inne zdiagnozowane przeszkody, które trzeba usunąć laparoskopowo czy to się robi tak poglądowo, żeby obejrzeć wszystko od środka?
Ja miałam laparoskopię żeby wyłuszczyć torbiel - potworniaka, a przy okazji lekarz dał na skierowaniu drożność. Podczas laparo lekarze zauważyli że w zatoce douglasa mam kilka ognisk endometriozy i mi ją skoagulowali - na jakieś 8 miesięcy zapomniałam co to bolesny okres. Endometriozę we wczesnym stadium ciężko zdiagnozować na usg, dlatego u mnie dopiero laparo zdiagnozowało endometriozę. Drożność w laparo jest najdokładniejsza bo lekarz widzi ten płyn czy wypływa z jajowodów słabo czy dobrze - płyn ma niebieski kolor więc dobrze widać.
Jest też coś takiego jak laparoskopia diagnostyczna - typowo w niepłodności, ale nie wiem jakie są zasady żeby lekarz skierował, ale pomimo braku objawów często właśnie w takich diagnostycznych wychodziły różne kwiatki. Najlepiej jest zrobić histeroskopie razem z laparoskopią - wtedy jest pełen obraz a człowiek jest tylko raz pod narkozą.30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Cześć dziewczyny. Czerwiec to dla mnie sentymentalny miesiąc bo właśnie w czerwcu 2 lata temu zaczęliśmy starać się o dzidziusia. Wiele ciężkich miesięcy za mną prób eksperymentów, laparoskopi i innych badań cieni na testach doszukiwania się kreski No i 2 wczesne poronienia. Dzis mam owulacje wczoraj wyszedł pozytywny test a w nocy aż mnie skręciło i czuje ze mojej zatoce douglasa jest niezły sztorm. 3 miesiące odpuściłam nie mierzyłem temperatury brałam leki które musiałam ale włączyłam NAC tak polecany na forum i wszystkie te 3 miesiące kiedy go brałam jak należy owulacja albo się nie odbyła wcale albo przesunęła się na 26 Dc wiec wiem ze mi nie służy. W tym cyklu nie brałam już NAC i bęc owu w 14 dniu.
Bardzo proszę jeśli mogę dołączyć to zapiszcie mnie na 15.06 to będzie termin @. Pewnie nie wytrzymam ale trzymam kciuki za siebie żebym dała radę -
nick nieaktualnyLiseuek wrote:Ale my się dziewczyny mamy z tą owulacją 😂 od miesiączki czekamy tylko na tą godzinę zero 🤭 jak nie ma to płaczemy, że cykl bezowulacyjny i ze starań nici. Jak jest to zawsze jest jakieś ale 😁 a to nie z tej strony, a to akurat nie było ❤️ albo za niski progesteron po owu, słabe jajeczko.
Zawsze ta myśl z tyłu głowy w każdym nieudanym cyklu, jak inni to robią, że nie celują w owulację, albo wręcz tak robią, żeby nie wcelować i się udaje, a to smutek żal, bo kariera, bo przytyję, bo remont, bo pralkę trzeba będzie nowa kupić, albo w ogóle to była przygoda i nie było w planach żadnej ciąży.
A my tak chcemy mieć te wielkie brzuchy i te poranne mdłości i oddałybyśmy na prawdę wszystko byleby mieć te dwie kreski na teście, a one nie chcą się pojawić.
Mnie też owu prawdopodobnie wyrolowała, przyszła sobie później niż myślałam, że była i teraz tak siedzę i myślę, wypisywać się z testowania, postawić krzyżyk na tym cyklu, czy mimo wszystko mieć nadzieję, że komandosi przetrwali te 3-4dni i czekać spokojnie, co czas przyniesie 🤷🏽♀️ też tak czasem macie? 😋
Ja też tak mam 🤦♀️ też się zastanawiam jak innym to wychodzi że wpadają albo udaje się odrazu w 1 cyklu, dla mnie to pomału abstrakcja.. teraz tym bardziej ciężko mi uwierzyć że się nie udaje, już monitoring jest wiadomo kiedy ta owulacja była, hormony dobre, co wiąże się z tym że są większe nadzieje I dalej nic. Chyba zostaje nam tylko czekać cierpliwie na naszą kolej 😊 -
nick nieaktualny
-
Liseuek wrote:Ale my się dziewczyny mamy z tą owulacją 😂 od miesiączki czekamy tylko na tą godzinę zero 🤭 jak nie ma to płaczemy, że cykl bezowulacyjny i ze starań nici. Jak jest to zawsze jest jakieś ale 😁 a to nie z tej strony, a to akurat nie było ❤️ albo za niski progesteron po owu, słabe jajeczko.
Zawsze ta myśl z tyłu głowy w każdym nieudanym cyklu, jak inni to robią, że nie celują w owulację, albo wręcz tak robią, żeby nie wcelować i się udaje, a to smutek żal, bo kariera, bo przytyję, bo remont, bo pralkę trzeba będzie nowa kupić, albo w ogóle to była przygoda i nie było w planach żadnej ciąży.
A my tak chcemy mieć te wielkie brzuchy i te poranne mdłości i oddałybyśmy na prawdę wszystko byleby mieć te dwie kreski na teście, a one nie chcą się pojawić.
Mnie też owu prawdopodobnie wyrolowała, przyszła sobie później niż myślałam, że była i teraz tak siedzę i myślę, wypisywać się z testowania, postawić krzyżyk na tym cyklu, czy mimo wszystko mieć nadzieję, że komandosi przetrwali te 3-4dni i czekać spokojnie, co czas przyniesie 🤷🏽♀️ też tak czasem macie? 😋
W punkt 👍Alis96 lubi tę wiadomość
-
Ola_45 wrote:No to idziemy równo, u mnie tez 9dc, dlugie masz cykle?
U mnie narazie negatywne owulaki, w tym cyklu zaczelam wczesniej niz zwykle zeby nie przegapic 🙈
Ja rozwniutko 28/29 dni, w zależności od tego kiedy owulka wypada, bo raz jest 14dc, raz 15 -
Myślicie, że szczepienie na covid może mieć wpływ na wyniki badań? Miałam w poniedziałek 31.05 i czuję się wprawdzie trochę "połamana" i tak jakby mnie brało przeziębienie i tak teraz myślę, czy jest sens robić badania.
dzisiaj mam 3dc i chciałam zrobić estradiol, prolaktynę, LH, FSH i testosteron, żeby odświeżyć sobie wszystkie wyniki, ale teraz myślę, czy nie poczekać na następny cykl 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2021, 13:01