Czerwcowy seks w plenerze 🐇 w marcu na porodówkę mnie zabierze 🤱🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, wczoraj w 9dc byłam na monitoringu, kilka pęcherzyków, brak dominującego, największy 11,7. To pierwszy cykl z lametta, dziś miał być ovitrelle. Przełożony na poniedziałek 😔 jakiś mnie przybiła wczorajsza wizyta. Na dodatek te tabletki bardzo zadziałały na moje emocje. CLO aż tak nie rozchwialo mnie... Też tak macie? Straciam chyba wiarę w to, że te tabletki coś pomogą...
-
Miśka ja to niby wiem wszystko ale tu jest syt pozytyw rano a wieczorem nic zupełnie 😂 tak sobie tylko dywaguję
Pani Miśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMartiWa85 wrote:Cześć dziewczyny, wczoraj w 9dc byłam na monitoringu, kilka pęcherzyków, brak dominującego, największy 11,7. To pierwszy cykl z lametta, dziś miał być ovitrelle. Przełożony na poniedziałek 😔 jakiś mnie przybiła wczorajsza wizyta. Na dodatek te tabletki bardzo zadziałały na moje emocje. CLO aż tak nie rozchwialo mnie... Też tak macie? Straciam chyba wiarę w to, że te tabletki coś pomogą...
U mnie na cyklach stymulowanych lamettą właśnie, miałam późniejsze owulacje, bo w okolicach 18-20dc. Przeważnie jak byłam na monitoringu w 14dc pęcherzyk miał ok 15mm. Tak więc nie wszystko stracone!
I u mnie lekarz mówił, że pierwszy cykl stymulowany to głównie taki do obserwacji-czy dawka leku odpowiednia, jak organizm reaguje itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 21:00
MartiWa85 lubi tę wiadomość
-
Mi testy owulacyjne przed @ też często wychodzą pozytywne. Nie wiem od czego to zależy... W ogóle coraz bardziej wątpię w te testy. U mnie są pozytywne i efektów brak. U mnie chyba tabletki anty rozregulowało wszystko, ale juz pół roku temu odstawiłam więc mam nadzieję że w końcu wszystko wróci do normy.
-
Hej 😀 nawiazujac do dzisiejszego tematu to faktycznie tez zauwazylam, ze pod koniec miesiaca osoby znikaja z watku. Ale mi to nie przeszkadza, wiecej czytam niz sie udzielam, mam czas tylko pod koniec dnia, a wtedy ciezko nawiazac do czegos jezeli nie jest sie na biezaco. 🤭
U mnie mam nadzieje po owulacji. Test niedzielny ukazal kreske mocniejsza niz testowa. Poniedzialkowe byly takie same, we wtorek juz raczej negatyw.
Bardzo Wam kibicuje i bardzo lubie czytac i ogladac wasze kreseczki 😀 choc pewnie nikt mnie nie kojarzy. Moje postanowienie - wiecej sie udzielać 🌺🌺Pani Miśka, Korcia55, Iskra444, Gravity, Selena, Marcelq, Izi lubią tę wiadomość
Starania o 2 maluszka od 01.2021
-
U mnie też często owulaki wychodza pozytywne przed miesiączką. Oj ile razy ja głupia narobiłam sobie już nadziei 🙈
Odnośnie sprawy z wątkiem. Strasznie przykro czyta się takie rzeczy. Jesteśmy dorosłymi kobietami, swiadomie zapisujemy się na takie a nie inne wątki. Jeśli komuś nie podoba się że ktoś chwali się kreskami to po co wogole tutaj jest? Ja staram się ponad 2 lata po poronieniu, na początku (z innego konta, założyłam nowe żeby mieć premium 🤑 i zobaczyć czy się opłaca), na początku zapisywałam się na każdy wątek. Potem poczułam że widok dwóch kresek innych kobiet źle na mnie wpływa więc miałam prawie roczną przerwę od forum. Teraz kiedy moja psychika doszła do siebie i pogodziłam się z tym jak jest postanowiłam wrócić. I mimo że z jednej strony serduszko boleśnie zakuje na widok nie moich kresek, z drugiej strony cholernie się cieszę że innym się udaje i daje nadzieję innym. I absolutnie chce wiedzieć jak rośnie beta, jak rośnie progesteron i czy już widać pęcherzyk i zarodek ❤️ siłą rzeczy osoby ciężarne przeniosą się na inne wątki, ale według mnie zawsze bezwzględnie powinno być u nas dla nich miejsce .
Tak było od zawsze i było dobrze. Nie sądzę żeby dobrym pomysłem było coś zmieniać bo się zrobi misz masz.
Amen ☺️Iskra444, weronika_weronika, Gravity, Selena, Marcelq, Sendi94, Axon lubią tę wiadomość
-
Korcia55 wrote:U mnie też często owulaki wychodza pozytywne przed miesiączką. Oj ile razy ja głupia narobiłam sobie już nadziei 🙈
Odnośnie sprawy z wątkiem. Strasznie przykro czyta się takie rzeczy. Jesteśmy dorosłymi kobietami, swiadomie zapisujemy się na takie a nie inne wątki. Jeśli komuś nie podoba się że ktoś chwali się kreskami to po co wogole tutaj jest? Ja staram się ponad 2 lata po poronieniu, na początku (z innego konta, założyłam nowe żeby mieć premium 🤑 i zobaczyć czy się opłaca), na początku zapisywałam się na każdy wątek. Potem poczułam że widok dwóch kresek innych kobiet źle na mnie wpływa więc miałam prawie roczną przerwę od forum. Teraz kiedy moja psychika doszła do siebie i pogodziłam się z tym jak jest postanowiłam wrócić. I mimo że z jednej strony serduszko boleśnie zakuje na widok nie moich kresek, z drugiej strony cholernie się cieszę że innym się udaje i daje nadzieję innym. I absolutnie chce wiedzieć jak rośnie beta, jak rośnie progesteron i czy już widać pęcherzyk i zarodek ❤️ siłą rzeczy osoby ciężarne przeniosą się na inne wątki, ale według mnie zawsze bezwzględnie powinno być u nas dla nich miejsce .
Tak było od zawsze i było dobrze. Nie sądzę żeby dobrym pomysłem było coś zmieniać bo się zrobi misz masz.
Amen ☺️
Źle chyba mnie rozumiesz. Mi chodzi o to że pod koniec miesiąca jest tylko temat o ciąży itd. Kiedy inne dopiero są po negatywnym testowaniu. A reszta osób sie mało udziela.. ja też sie cieszę z każdej kreski pozytywnej , bo o to tu chodzi , ale też chciałbym żeby ktoś pamiętał o testujących nawet w ostatnim dniu i tyle.
A po co tu jestem ? Zeby nie zwariować całkowicie. I wiedzieć co mogę zrobić żeby zostać mamą...
Nie powiedziałam słowa takiego że mi sie nie podoba że ktoś się chwali kreskami. Także spoko.
Chyba zrobię sobie przerwę od forum . Bo widzę , że nie chcecie mnie chyba tutaj. -
No niestety taka specyfika forum- nowy miesiąc nowa energia i nadzieje, a pod koniec każda czeka aż się zacznie kolejny pewnie bardziej szczęśliwy miesiąc i na nowym wątku więcej się wtedy dzieje.
Sama chciałabym się więcej udzielać, bo czytam Was codziennie od 2 miesięcy, ale niestety jedyne co jest mi dane to szybkie nadrabianie zaległości i tyle. Ale kibicuję wszystkim z Was jak najbliższym przyjaciółkom- chociaż w sumie wam chyba bardziej kibicuje- bo doceniam trud starań i poświęcenie- a co innego jak znajoma pyka dziecko w pierwszym cyklu- to aż człowiek się zastanawia jak to możliwe.
W sumie ostatnio mnie naszła myśl że ludzie palą piją, generalnie nie szanują swojego zdrowia a dzieci mają bez problemu- a my tu nie wiemy czy można w czasie okresu wziąć coś na ból żeby nie zaszkodzić teoretycznej przyszłej ciąży, ziółka, suple i masa wyrzeczeń- i mimo wszystko się nie udaje. Strasznie to nie sprawiedliwe.milam, Axon lubią tę wiadomość
-
Hej laseczki melduje dzis malpa przyszla w poludnie wiec jak nigdy bo zawsze jest z samego rana juz. Ale jest. I czuje z jednej strony ulge. Bo wiem ze od dzis startuje nowy cykl. Na 25-26 przewidywalna owulka. I prawdopodobnie juz z ovitrelle (chociaz nie wiem czy jest sens skoro teraz 7dpo progesteron ponad 18) ale spoko. Warto spróbować. Jutro bede dzwonic do gina. Wiec moze jeszcze sie uda w tym miesiącu. Haa cieszylabym sie. 😀😀😀
Widze ze troche dymu sie zrobiło ale fakt powiem wam ze jestem za. Jak pod koniec mies beda tu same juz "ciezaroweczki" ale rowniez te ktore dwóch kresek nie zobaczyly niech zostaną. Bo przeciez mozna zawsze dzielic sie doświadczeniem uddzielac rad czasem moze nawet troche wyzalić...po co sie odsuwac od siebie bo jednej sie udało a drugiej nie. Wszystkie jestesmy rowne. Wszystkie startowaly z tego samego poziomu. Kazda tu kiedys zaczynala i radzila sie u kogos komu sie udało. Niech tak zostanie 💕 ja sie bardzo mocno ciesze z waszych kresek i trzymam mocno kciuki aby rozwijało sie zdrowo ❤❤❤❤ i życzę sobie aby do was szybko dołączyć. 😀💪Marcelq lubi tę wiadomość
23.06.2015- Maja 😍👧
2.09.2021- CP💔
15.10.2021- II
21.10.2021- beta 1001,01
Mały Cud.😍
4.11.2021- mamy serduszko❤ 6mm szczęścia🍀
13.01.2022- będzie Syn ❤👶 (16tc)
10.06.2022- Bartłomiej 😍👨 -
Pani Miśka wrote:Tylko ten rano nie był pozytywny, kreska tedtowa troche jasniejsza niż kontrolka 🤔
-
miska997 wrote:Hej laseczki melduje dzis malpa przyszla w poludnie wiec jak nigdy bo zawsze jest z samego rana juz. Ale jest. I czuje z jednej strony ulge. Bo wiem ze od dzis startuje nowy cykl. Na 25-26 przewidywalna owulka. I prawdopodobnie juz z ovitrelle (chociaz nie wiem czy jest sens skoro teraz 7dpo progesteron ponad 18) ale spoko. Warto spróbować. Jutro bede dzwonic do gina. Wiec moze jeszcze sie uda w tym miesiącu. Haa cieszylabym sie. 😀😀😀
Widze ze troche dymu sie zrobiło ale fakt powiem wam ze jestem za. Jak pod koniec mies beda tu same juz "ciezaroweczki" ale rowniez te ktore dwóch kresek nie zobaczyly niech zostaną. Bo przeciez mozna zawsze dzielic sie doświadczeniem uddzielac rad czasem moze nawet troche wyzalić...po co sie odsuwac od siebie bo jednej sie udało a drugiej nie. Wszystkie jestesmy rowne. Wszystkie startowaly z tego samego poziomu. Kazda tu kiedys zaczynala i radzila sie u kogos komu sie udało. Niech tak zostanie 💕 ja sie bardzo mocno ciesze z waszych kresek i trzymam mocno kciuki aby rozwijało sie zdrowo ❤❤❤❤ i życzę sobie aby do was szybko dołączyć. 😀💪
A czy ja sie nie cieszę ??
Chcialam tylko zeby staraczki też zostawaly na forum starym a nie szły na nowe a. Ale ja juz stad zmykam. Bo nikt nie rozumie o co mi chodziło.. -
Miska997 kciuki za niwy cykl 🤞🏻💪🏻💪🏻💪🏻💪🏻
Alis chyba trochę za bardzo wzięłaś do siebie to co piszemy.
Zrozum proszę, ze nikt nie ma tutaj personalnie nic „do Ciebie”, ale po pierwsze tu jest słowo pisane, możemy się nie zrozumieć bo nie widzimy się, czytamy tylko to co napiszemy, a nie widzimy reakcji rozmówcy - nie możemy na szybko „naprostować” zanim ta druga osoba nam odpowie...
No i po drugie tutaj wiele dziewczyn zna się długo (nie mówię o sobie bo sama jestem na forum stosunkowo krótko, tzn długo ale milam tez długa przerwe ) wiec nic dziwnego, ze te z ⏸ wola zostać w wątku i pisać tutaj „do znajomych” nickow niż przechodzić na inne tematy i pisać do „obcych”.
Ja w poprzednim cyklu testowałam razem z Dipp i Blondyna, wszystkie miałyśmy bladzioch.... ja miałam felerne 3testy (jakie trzeba mieć szczęście?! A beta 0 ), Blondyna niestety cb a Dipp została na majowych cholernie zazdrościłam dziewczynom i wyć mi się chciało No bo niby dlaczego one zaszły a ja nie. No i oczywiście jednocześnie się cieszyłam ze im się udało takie już życie ze staraniami Potem wszystkie piszą jak super ze taki wysyp dwóch kreseczek, a ja sobie w domu płaczę....
Ja staram się (naprawdę!) zrozumieć o co Tobie chodzi, ale nie potrafię tego wyłapać. Nie pisze tego złośliwie, ze niby piszesz jakoś źle 🤪 po prostu mijamy się w przekazie chyba.
Wiec naprawdę nie traktuj teraz nas jako „te co się sprzymierzyli przeciw Tobie” tylko pomysł o tym co napisałam wyzej i mam nadzieje, ze jednak nie będziesz nas zostawiaćDip88, Selena, Marcelq, Izi, Blondyna.B, Nayax, Axon lubią tę wiadomość
-
Paulina1106 wrote:No niestety taka specyfika forum- nowy miesiąc nowa energia i nadzieje, a pod koniec każda czeka aż się zacznie kolejny pewnie bardziej szczęśliwy miesiąc i na nowym wątku więcej się wtedy dzieje.
Sama chciałabym się więcej udzielać, bo czytam Was codziennie od 2 miesięcy, ale niestety jedyne co jest mi dane to szybkie nadrabianie zaległości i tyle. Ale kibicuję wszystkim z Was jak najbliższym przyjaciółkom- chociaż w sumie wam chyba bardziej kibicuje- bo doceniam trud starań i poświęcenie- a co innego jak znajoma pyka dziecko w pierwszym cyklu- to aż człowiek się zastanawia jak to możliwe.
W sumie ostatnio mnie naszła myśl że ludzie palą piją, generalnie nie szanują swojego zdrowia a dzieci mają bez problemu- a my tu nie wiemy czy można w czasie okresu wziąć coś na ból żeby nie zaszkodzić teoretycznej przyszłej ciąży, ziółka, suple i masa wyrzeczeń- i mimo wszystko się nie udaje. Strasznie to nie sprawiedliwe.