Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć szukam dziewczyn z podobnym problemem aby się wymienić doświadczeniami może dowiedzieć się czegoś nowego nie wiele jest na temat wpływu tych chorób na płodność. Podobnego wątku nie mogłam znaleźć
-
nick nieaktualnyWitam, id niedawna wiem ze jestem chora na wzjg. Niestety objawy zaczely sie gdyby podjelam decyzje o dziecku, wszystkie te plany musze odstawic w czasie. Dazyc do remisji choroby.podczas objawow ibprzyjmowania lekow kazde starania kończyły sie niepowodzeniem
-
Ja juz choruje od 7 lat i bardzo rzadko miałam remisje.. Bylam dosc dlugo leczona sterydami które pomagaly na chwile a po odstawieniu znow to samo.. U mnie wystarczyl stres,nerwy i zaostrzenie odrazu się pojawialo. Z ta choroba mozna zajść w ciążę i zdrowo ja donosić. Ja w ciąży tez miałam zaostrzenie a wszystko dobrze się skończyło
-
Hej u mnie to mąż choruje na wzjg od kilku lat właśnie ostatnio miał mocny rzut po 4 latach spokoju. Przyjmuje lek o nazwie Pentasa - z ulotki wyczytałam że może powodować oligospermię ja miała robione wszystkie hormony i jest ok, wybieram się po skierowanie na hsg. No a męża po zakończonym leczeniu sterydami z powodu tego rzutu chce wysłać na badanie nasienia.
Podłącze się o pytanie o leki - możecie podać nazwy leków jakie przyjmujecie na wzjg? bo może jest jakiś skuteczny lek który nie wpływa na płodność a my o nim nie wiemy -
Ewka wiem tylko,ze sulfasalazyna powoduje u mężczyzn problem z plodnoscia. Ja biorę Asamax 500 to tez mesalzyna tak jak Pentasa ale z tego co wiem nie wpływa na nasienie
-
Adele27 wrote:Ewka wiem tylko,ze sulfasalazyna powoduje u mężczyzn problem z plodnoscia. Ja biorę Asamax 500 to tez mesalzyna tak jak Pentasa ale z tego co wiem nie wpływa na nasienie
Mój mąż też ma zmianę tabletek od wczoraj z Pentasy na Asamax i tam również jest info w ulotce że może powodować ograniczenie liczby plemników. No cóż musimy zrobić badanie nasienia i będziemy wiedzieć więcej. Ponadto musi zgłosić się do gastroenterologa w celu zmniejszenia ilości leków które teraz przyjmuje i w celu odstawienia. -
"U mężczyzn chorych na nzj nie obserwuje się obniżenia płodności, ale długotrwałe stosowanie AZA i 6-MP może mieć wpływ na przebieg ciąży. Z tego względu zaleca się zaprzestanie przyjmowania tych leków na trzy miesiące przed planowanym zapłodnieniem. Przyjmowanie sulfasalazyny powoduje odwracalną niepłodność u około 60% mężczyzn, która ustępuje po około dwóch miesiącach po zaprzestaniu terapii. Mesalazyny nie ma negatywnego wpływu na spermatogenezę."
źródło z http://j-elita.org.pl/ciaza/ -
Adele27 wrote:"U mężczyzn chorych na nzj nie obserwuje się obniżenia płodności, ale długotrwałe stosowanie AZA i 6-MP może mieć wpływ na przebieg ciąży. Z tego względu zaleca się zaprzestanie przyjmowania tych leków na trzy miesiące przed planowanym zapłodnieniem. Przyjmowanie sulfasalazyny powoduje odwracalną niepłodność u około 60% mężczyzn, która ustępuje po około dwóch miesiącach po zaprzestaniu terapii. Mesalazyny nie ma negatywnego wpływu na spermatogenezę."
źródło z http://j-elita.org.pl/ciaza/
Tylko coś musi być nie tak skoro tyle czasu się nie udaje... -
Nam tez sie juz dlugo nie udaje.. najpierw musicie zrobic badanie nasienia tak jak napisalas. Trzeba to wykluczyć. Moj mąż zdrowy nasienie ma super u mnie niby tez ok.. Hsg mam tez miec robione we wrześniu chyba.. Moze to cos pomoże.. A bylas czymś stymulowana ?
-
nick nieaktualny
-
Adele27 wrote:Nam tez sie juz dlugo nie udaje.. najpierw musicie zrobic badanie nasienia tak jak napisalas. Trzeba to wykluczyć. Moj mąż zdrowy nasienie ma super u mnie niby tez ok.. Hsg mam tez miec robione we wrześniu chyba.. Moze to cos pomoże.. A bylas czymś stymulowana ?
Nie nie byłam, bo moja gin twierdzi że jest wszystko ok, potwierdziły to badania usg i hormonalne więc teraz myślę o tym hsg. Miałaś skierowanie? Ja chciałam zrobić prywatnie w szpitalu ale okazało się że i tak potrzebuje skierowanie bo to badanie inwazyjne i nie robią ot tak bez skierowania. -
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Aktualnie przyjmuje Pentasa oraz asamax 500. Czuje wielka poprawę. Wrecz brak objawow, ktore towarzyszyly mi na poczatku.. po jakim czasie u Was nastapila remisja.?
Remisja to sprawa bardzo indywidualna niestety u męża dość szybko nastąpiła poprawa i był spokój ok 4 lat i teraz znów ma nawrót ostatnio był w szpitalu z powodu mocnego zaostrzenia bierze leki i powoli się normuje wszystko -
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Aktualnie przyjmuje Pentasa oraz asamax 500. Czuje wielka poprawę. Wrecz brak objawow, ktore towarzyszyly mi na poczatku.. po jakim czasie u Was nastapila remisja.?
Ja bardzo dlugo nie mogłam utrzymać remisji. Dopiero jak zmieniłam prace,bylo mniej stresu i nerwów to udalo mi sie ja osiągnąć i wystarczyly tylko czopki. A ile sterydów przez te lata nabralam,które pomagaly na chwile to masakra... -
Ewka90 wrote:Nie nie byłam, bo moja gin twierdzi że jest wszystko ok, potwierdziły to badania usg i hormonalne więc teraz myślę o tym hsg. Miałaś skierowanie? Ja chciałam zrobić prywatnie w szpitalu ale okazało się że i tak potrzebuje skierowanie bo to badanie inwazyjne i nie robią ot tak bez skierowania.
U mnie tez jest ok. Owulacje mam swoje potwierdzone monitoringiem. Piękny śluz plodny hormony ok.. A stymulacje mam zeby podrasować jajniki. Teraz zaczynam na niej 3 miesiąc.. Jak w tym sie nie uda to mam sie zgłosić do gina i będzie mnie przygotowywal do hsg ale nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało czy dostane na nfz czy jak.. -
Adele27 wrote:U mnie tez jest ok. Owulacje mam swoje potwierdzone monitoringiem. Piękny śluz plodny hormony ok.. A stymulacje mam zeby podrasować jajniki. Teraz zaczynam na niej 3 miesiąc.. Jak w tym sie nie uda to mam sie zgłosić do gina i będzie mnie przygotowywal do hsg ale nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało czy dostane na nfz czy jak..
A masz jakieś skutki uboczne tej stymulacji? -
Ewka90 wrote:Po opisie widzę że masz 3 ostatni cykl z Aromkiem więc trzymam kciuki i życzę powodzenia
Ja liczę na skierowanie na hsg od razu chyba powiem że nie wyjdę od gina bez skierowania [/QUOTE
Dzieki dzis właśnie zaczął mi sie 3 cykl ale jakos nie jestem pozytywnie nastawiona.. Chce zacząć pic ziola na II fazę w tym cyklu albo brać Castagnus nie wiem wlasnie.. Cos bym chciala brać zeby wspomóc ta fazę po owulacji