Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
My staraczki chwytamy się każdej sposobności, chcemy wypróbować wszystkie opcje by zajść w upragnioną ciążę... Ja biorę na razie tylko suplementy bo u mnie z hormonami ok ale nie mam pomysłu już jak poprawić nasienie męża za miesiąc jedziemy odebrać wyniki i zobaczymy co dalej
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Niepłodność męska i suplementy
Następujące elementy uzupełniające dietę mogą zwiększyć liczbę plemników i / lub ich ruchliwość. Na spodziewaną poprawę należy liczyć dopiero po 3-4 miesięcy braniach supli.
Arginina – bierz 4 g na dobę. Jest potrzebna do produkcji spermy. Jednak, jeśli liczba plemników jest mniejsza niż 10 mln na ml, arginina prawdopodobnie nie da żadnych korzyści.
Koenzym Q10 – bierz 10 mg na dobę. Zwiększa liczbę i ruchliwość plemników.
Olej lniany – 1 łyżka dziennie i/ lub białko lub olej z konopi, doskonałe źródło odpowiednich kwasów tłuszczowych
L-karnityna – bierz 3-4 g dziennie. Wymagana dla normalnego funkcjonowania plemników.
Wysokiej jakości produkt minerałowo- witaminowy. Grees& Fruits TiB, będzie dobrym wyborem. Preparat ten ma bardzo bogaty skład, dlatego będzie można zrezygnować z niektórych niżej wymienionych składników odżywczych.
Selen – bierz 200 mcg dziennie. Poprawia ruchliwość plemników.
Witamina B-12 – bierz 1000 mcg dziennie. Niedobór B-12 zmniejsza ruchliwość plemników i liczbę plemników. Nawet, jeżeli nie istnieje niedobór B-12, podawanie tej witaminy może pomóc mężczyznom z ilością plemników mniejszą niż 20 milionów na mililitr, lub ze stopą ruchliwości mniejszą niż 50%
Witamina C 500 mg – bierz 2 razy dziennie. Jest przeciwutleniaczem. Możesz brać 1 raz dziennie 1000 mg.
Witamina E (naturalna) – bierz 400 IU 2 razy dziennie. Jest antyoksydantem, poprawia zdolność plemników do impregnacji.
Cynk – bierz 30 mg 2 razy na dobę. Wymagany dla zdrowego męskiego układu rozrodczego i produkcji spermy. -
Dzięki Adele za info ilość plemników się podniosła do ponad 1 mln a było raptem kilkadziesiąt plemników. Niestety nie zmienia to faktu że plemniki są na tyle słabe że przy in vitro okazało się że jest możliwość zapłodnienia ale zarodek po kilku dniach przestaje się rozwijać. Stąd decyzja o zbadaniu nasienia pod kątem defragmentacji DNA. Myślę że fakt że mąż nadal nie ma uspokojonych jelit i może mieć nadal stan zapalny też mocno wpływa na nasienie
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moja świadkowa na moim ślubie była w początkowej ciąży. Teraz lada chwila spodziewa się drugiego dziecka. A ja nawet nie wiem czy i kiedy będę miała choć jedno dziecko...także dobrze Cię rozumiem Jakoś z optymizmem weszłam w ten nowy rok ale teraz powoli tracę wiarę...
-
nick nieaktualnypowiem Ci, że ja już pomału odpuszczam. wiadomo za każdym razem jak słysze o kolejnej ciązy w rodzinie lub wśród znajomych jest mi przykro.. ale przez to ciągłe pod górke nie mam siły i wiary w to że i nam może się udać. nie wyobrażam sobie po prostu że mogłabym być w ciąży. jest to dla mnie na obecną chwile nierealne kompletnie... chociaż tak starsznie chciałąbym sie mylić...
-
Boże a ja mam złość taką w sobie że wiesz dlaczego muszę przez to przechodzić, w czym jestem gorsza... Mężowi nic nie mówię bo tylko by się załamał wiedząc że wina tylko po jego stronie ale coraz trudniej o optymizm naprawdę. Tyle przeszliśmy a rezultatu nadal brak...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny co u Was słychać? Adele jak ten inofem? Czujesz jakąś różnicę?
Zrozpaczona jak się czujesz? Jakie dalsze plany?
Ja powoli zbliżam się do końca cyklu i znając moje szczęście okres wypadnie mi na majówki. Starań nie było przez chorobę męża więc pozostało tylko czekanie na @. -
Hej
Po inofemie bardziej czuje pracę jajników. Dziś mam 8dc i od 2-3 dni czuje pobolewanie. On jakoś na owu też niby wpływa.. no zobaczymy... To obyscie w nowym cyklu mogli próbować