Czym się zajmujemy w życiu?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Matleena wrote:To i ja się dopiszę. Skończyłam fizykę medyczną, na 5 roku zalapalam się na kontrakt w CERNie, pracowałam tam jako elektryk, po 3 miesiącach odrzucilam ofertę przedłużenia kontraktu, wróciłam do mojego M.i rozpoczęłam studia doktoranckie z fizyki jądrowej. Na razie nie mam pomysłu co dalej. Marzeniem jest wrócić do Szwajcarii.
Wow, nieźle
"Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.
Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje, a kto szuka, znajduje, a kto kołacze, temu otworzą."
-
dziewczyny wszystkie macie fajne zajęcia i wogóle ciekawie jest poczytać sobie czym się zajmujecie
ja akurat ukończyłam wydział prawa i od kilku lat zajmuję się koordynowaniem projektów i rozliczaniem środków UE
ale najbardziej lubię spędzać czas z moim R. i moją psiuńkąaszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyjulita wrote:dziewczyny wszystkie macie fajne zajęcia i wogóle ciekawie jest poczytać sobie czym się zajmujecie
ja akurat ukończyłam wydział prawa i od kilku lat zajmuję się koordynowaniem projektów i rozliczaniem środków UE
ale najbardziej lubię spędzać czas z moim R. i moją psiuńką -
Nuffeq wrote:A ja jestem mgr farmacji i pracuje w aptece. Ten zawód nie był moim marzeniem. Zdecydowałam się na ten kierunek trochę przypadkowo, ale nie żałuję Chciałam być weterynarzem, projektantką mody albo pracować w wojsku.
Ja chciałam kiedyś być pediatrą; pracować w medycynie sądowej; kryminologiem; pracować w ratownictwie medycznym. Dużo pomysłów było. W końcu jestem po żywieniu człowieka i logistyce
Za to moim marzeniem jest dostać się najlepiej do firmy przewozowej bądź transportowej do działu transportu (pojazdy, dokumenty przewozowe/transportowe, czas pracy kierowcy)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 00:25
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
szpilka wrote:Filologia angielska skończona kilka lat temu, praca w szkole językowej juz w trakcie licencjatu zaraz po nim praca w szkole publicznej i magisterka jednocześnie, dalej pracuję w szkole już kolejnej, żadnych perspektyw na stałe zatrudnienie w promieniu 3 powiatów, zajęcia mam w gimnazjum i chociaż niekiedy jest naprawdę fajnie, to zastanawiam się jak skutecznie się przebranżowić, żeby mieć jakieś pozory stałości zatrudnienia a nie co roku na rok lub umowę na zastępstwo
+ ogromnym jest to, że to jednak umowy o pracę a nie o dzieło jak w szkołach językowych, więc w razie czego zwolnienie lekarskie jest płatne
Ooo witam w klubie mam bardzo podobną sytuację. Powoli zaczynam zastanawiać się nad przekwalifikowaniem tudzież zdobyciem dodatkowych kwalifikacji bo mnie ta praca zaczyna wnerwiać x]
umowa na zastępstwo w szkole publicznej, teraz szkoły prywatne i umowa o dzieło,umowa zlecenie...wakacje posucha ^^ ajjj... -