Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOna29 wrote:A że niby kto? Próg piękny owu była seks był tempka wysoko 10 dpo więc na co czekasz? Ty sikaj a ja się pobawie w detektywa i poszukam cienia cienia:-D
Haha dobry dowcip. Kochana ja jeszcze mam 5 dni do @ a poza tym widzę że temperatura już spada powoli więc sensu nie ma a z resztą nawet testu nie mam.
Co do blendera jak masz paragon to go lepiej zwróć i niech Ci kasę oddadzą bo ja też już nacięłam się na zegarek z biedry felerny się okazał a teraz żelazko z lidla tylko cholera szukam paragonu i nie mogę znaleźć chyba przepadł -
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Ona29 ja tez mam bladziochy..w sumie przed wczoraj i dzis najmocniejsze a wydaje mi sie ze juz byla owu..
https://zapodaj.net/4a49b92d6f772.jpg.html
A nie doczytałam monitoring robilas?
Jedyne co potwierdzi owu to próg i w sumie estradiol we wtorekWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 19:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOna29 wrote:Hmm no niby spada ale to nadal tempka lutealna więc ja bym tam nadzieję miała;-)
Jutro już będzie z pierwszej fazy zapewne nadzieję to ja już dawno straciłam kochana czekam na kolejny, ostatni już cykl z clo i do dziełaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2017, 19:20
-
nick nieaktualnyKarolina2787 wrote:Jutro już będzie z pierwszej fazy zapewne nadzieję to ja już dawno straciłam kochana czekam na kolejny, ostatni już cykl z clo i do dzieła
Kurde niby Cię rozumiem bo miałam to samo nie w głowie były mi testy ale po tym co się stało ja już we wszystko uwierzę a już tymbardziej w to co wydaje nam się niemożliwe;-)Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOna29 wrote:Kurde niby Cię rozumiem bo miałam to samo nie w głowie były mi testy ale po tym co się stało ja już we wszystko uwierzę a już tymbardziej w to co wydaje nam się niemożliwe;-)
Wiem, wiem ale ja bardziej wierzę w to że komuś się uda i czasem są to cuda niż żeby mi się udało, może jak bd po hsg to wtedy nadzieja powróci -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZałamana nie wiem co się dzieje i nie naciągam na zwierzenia, ale niestety często jest tak, że podczas starań dochodzi do kumulacji wybuchów w związku. Moje małżeństwo jest tego idealnym przykładem.
Moje podejście jest takie, że ja jednak szukam tego co łączy, co połączyło, nie tego co dzieli. Wszyscy mamy zalety i wady, mamy różnie priorytety i na różny sposób wyrażamy uczucia. Po okresie marketingu i reklamy trzeba znaleźć wspólny język i sposób na prozę życia Czasami jest tak, że dalej już nic nie ma, ale trzeba najpierw trochę się wysilić i poszukać jakiejś drogi...
Znowu.ta.kryska, Ona29 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnet_86 wrote:Załamana nie wiem co się dzieje i nie naciągam na zwierzenia, ale niestety często jest tak, że podczas starań dochodzi do kumulacji wybuchów w związku. Moje małżeństwo jest tego idealnym przykładem.
Moje podejście jest takie, że ja jednak szukam tego co łączy, co połączyło, nie tego co dzieli. Wszyscy mamy zalety i wady, mamy różnie priorytety i na różny sposób wyrażamy uczucia. Po okresie marketingu i reklamy trzeba znaleźć wspólny język i sposób na prozę życia Czasami jest tak, że dalej już nic nie ma, ale trzeba najpierw trochę się wysilić i poszukać jakiejś drogi...
Wiem wiem...
Jestesmy 10 lat razem..to szmat czasu...byly wzloty i upadki...
Jakie czas temu przez dlyzszy czas bylo b zle...prawie sie rozwiedlismy...i jeszcze wiele sie stalo...miesiac mueszkalam sama...i przez ten czas tylko wyłam...nic wiecej. ..kompletna zalamka...
Dzis wybuchlam po raz puerwszy tak po tym wsxystkim wypominajac to wszystko..
Oczekiwalam zrozumienia na moja bezsilnosc i łzy...a uslyszalam tylko " znowu kurwa wyjesz zaraz oszaleje. Możesz przestac bo szalu dostane"
Nie wiem co sie dzis ze mna dzieje...
Ale po tej aferze to on znow sie wyniesie bo za duzo zostslo powiedziane. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMi jest łatwiej coś tutaj napisać, niż z najbliższymi porozmawiać. Najtrudniej jest mi o moich problemach rozmawiać.
Może jak trochę ochłoniecie, to jutro inaczej spojrzycie na całą sprawę?
No nie jest miło takie słowa usłyszeć, też by mi było przykro, ale ja sama nieraz nawrzucam mojemu, a potem żałujęZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Mi jest łatwiej zawsze obcym na forum się wygadać niż w domu się żalić. Więc jak kasz ochotę to pisz co ci na sercu leży. Bynajmniej ja wysłucham choć moje rady to o kant dupy potłuc.
Dziekuje WamZnowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyForum o ciąży, pralkach, teściowych, psach, kotach... i co tam jeszcze...
Dobre rady, taaaa. Ja staram się nie dawać dobrych rad (jakbym jednak zaczęła dawać to czekam na upomnienia), ale czasem warto poznać inny punkt widzenia, warto wysłuchać innego podejścia, można oczy szerzej otworzyć.Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa nigdy nikogo nie oceniam...tez nie daje rad....bo tak naprawdę nie wiadomo do konca jak pomoc tskuej osobie...
Takie kryzysy trzeba po prostu przezyc....a ja bsrdzo wsxystko przezywam...ale drugi raz tego nie zniose tymbsrdziej ze odkad mieszkamy w innym miescie to jestem tu sama
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość