Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Janess wrote:Już mam!
http://www.endmemo.com/medical/unitconvert/Progesterone.php
Nasza norma dla fazy lutealnej to 1,2 - 15,9 ng/ml
Twoja norma to 5,82 - 75,9 nmol/l
czyli:
5,82nmol/l = 1,88ng/ml
75,9nmol/l = 23,8ng/ml (czyli już jest inny zakres górny, uważam że lepszy)
Czyli Twój wynik 64nmol/l = 20ng/ml
Czyli wynik ok, nawet bardzo dobry, chociaż mógłby być większy. Luteiny pewnie nie dostaniesz.
To masz bardzo fajny prog. Ja w zeszłym cyklu miałam ciut ponad 10 ;/ -
Janess wrote:Ale to zależy od pyłku. Bo jak chce mieć efekt chromu to muszę położyć na top bez warstwy dyspersyjnej. Po to kładzie się na suchą warstwę żeby była błyszcząca tafla. Jak położysz na lepką to będzie taki brzydki glut. Np syrenkę kładzie się na warstwę lepką i wszystko jest ok. Jeśli np chciałabym położyć syrenkę na top no wipe to wcale się nie przyklei. A ja chciałam mieć lustro na paznokciach
Janess lubi tę wiadomość
-
Janess wrote:Co ja się oszukałam i omyślałam jak robić pyłki... No teorię mam opanowaną. Tylko praktyka leży
-
nick nieaktualnyDziewczyny a o czym swiadcza bardzo skąpe okresy?
Bo ja tak juz mam od lat...kiedys dostalam na to luteine ale nie pomoglo a teraz lekarze u ktorych bylam twierdzą ze to norma...a moim zdaniem skoro zle mi sie macica czysci to moze tu jest problem...
Dzieki za wyliczenia..w tym laboratorium maja wlasnie dziwne przeliczniki..
Dupa bo 3dc przypadnie w sobote.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNad wydatkami w tym miesiącu czy znów nie wykde na rozrzutna co pieniędzy utrzymać nie może, tymbardziej że koszty będą ogromne w tym miesiącu wliczając w nie zakup samochodu ( w kredyty się już nie bawimy)
Jednak wiem że z zegarka by się ucieszył ( tylko nie wiem czy akurat w tym momencie ) , kwota około 1000 zł więc może nie aż tak wygórowana no ale jednak ...
Czy wsyzstko ok , myślę że tak- jednak pewnych rzeczy nie przeskocze czyt chęć posiadania dziecka zobaczymy co czas pokaże
Ja jeszcze czekam na telefon odnośnie tej tetmoablacji miesniakow więc może to i dobrze ze tak jest
Najpierw się pozbyc dziadostwa a potem działać
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Wyczytałam tylko że to autoagresja. I głównie chodzi o jakieś choroby reumatoidalne, ale przy naszych problemach sprowadza się do odrzucania zarodka czy samego nasienia. Organizm uznaje to za zło ktorego trzeba się pozbyć. Wyczytałam tylko że przepisują Encorton - to jakiś steryd. I jak się go bierze na alergię to nie wolno zachodzić w ciąże. Jedna teoria wyklucza drugą.
Może w końcu odkryliśmy problem?
Wydaje mi sie ze u mnie może byc podobbie ze moj orgnizm odrzuca...
Encorton tak to dosc agresywny steryd...
Najpierw idz do lekarza z tym wynikiem a potem bedziesz sie martwić..może sa jeszcze inne leki...a moze wystarczy sue przeleczyc tym i potem mozna probowac
-
nick nieaktualnyOna29 wrote:Nad wydatkami w tym miesiącu czy znów nie wykde na rozrzutna co pieniędzy utrzymać nie może, tymbardziej że koszty będą ogromne w tym miesiącu wliczając w nie zakup samochodu ( w kredyty się już nie bawimy)
Jednak wiem że z zegarka by się ucieszył ( tylko nie wiem czy akurat w tym momencie ) , kwota około 1000 zł więc może nie aż tak wygórowana no ale jednak ...
Czy wsyzstko ok , myślę że tak- jednak pewnych rzeczy nie przeskocze czyt chęć posiadania dziecka zobaczymy co czas pokaże
Ja jeszcze czekam na telefon odnośnie tej tetmoablacji miesniakow więc może to i dobrze ze tak jest
Najpierw się pozbyc dziadostwa a potem działać
Twoj jest skorpionem? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJaness wrote:A z jakiego powodu brałaś ten lek? Też odkryli przeciwciała?
Co do odpornosci moja tez jest slaba...od lat zmagam sie z niedoborem bialych krwinek. .jedynie w ciazy byly ok.
Chodzilam do hematologa zrobilam badania i nic jie wymyslil..stwierdzil ze taka moja uroda...bo nieznacznie mam poniżej normy.
Moze dlatego ze czesto niedojadam...stres tez swoje robi..zawsze bylam chuda a ostatnio nie moge przytyc tylko schudlam.
Przy wzroscie 168 waze 52kg -
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Z opisu troche i listopad.
Moj tez skorpion...wiec "znam ten bol"
No w sumie tak
Słyszałam że skorpiony mają ciężkie charaktery , właściwie to mam koleżankę skorpionke i śmiało mogę powiedzieć że jest taka sama jak mój mąż- 100% go rozumie a nawet (!) Przewiduje jego zachowania
Więc coś w tym jest -
nick nieaktualnyOna29 wrote:No w sumie tak
Słyszałam że skorpiony mają ciężkie charaktery , właściwie to mam koleżankę skorpionke i śmiało mogę powiedzieć że jest taka sama jak mój mąż- 100% go rozumie a nawet (!) Przewiduje jego zachowania
Więc coś w tym jest
Tak skorpiony sa ciezkie.
Ja jestem blizniakiem.
Nie przywiązuje do tego wagi ale cos w tym musi byc heheh.
A ktore Twoj ma urodziny?
Ja mojemu mam ochotę kupic rozge..ale to bardziej pod choinke..
Nie mam takiego budzetu jak Ty wiec musze sie zmiescic w stowce. Z reszta jestem ciekawa czy dostane premie bo jak znow nie to porazka bedzie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Tak skorpiony sa ciezkie.
Ja jestem blizniakiem.
Nie przywiązuje do tego wagi ale cos w tym musi byc heheh.
A ktore Twoj ma urodziny?
Ja mojemu mam ochotę kupic rozge..ale to bardziej pod choinke..
Nie mam takiego budzetu jak Ty wiec musze sie zmiescic w stowce. Z reszta jestem ciekawa czy dostane premie bo jak znow nie to porazka bedzie
Hahaha ja też jestem bliźniak:-P
Mój 38 lat kończy;-) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzień dobry.
Też słyszałam o tych skorpionach
Janess, ja miałam ten wynik, o którym piszesz ujemny i inne na przeciwciała też ujemne,ale dość długo brałam Encorton tak na wszelki wypadek (oczywiście z zalecenia lekarza), było to ileś tam dni w cyklu, ale sporo dni. Teraz mam przerwę z innych powodów. Ale u mnie absolutnie żadnych skutków ubocznych nie było. Ważę tyle ile ważyłam, owłosienie bez zmian, nie choruję.Janess lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja!
Wczoraj byliśmy u przyjaciela męża, pod koniec września wzięli ślub i po 2 miesiącach starań są w ciąży... strasznie mnie to dobiło, wiecie co po prostu nie rozumiem dlaczego tak jest. Jestem wkurzona na cały świat, i o ile jeśli z dalszych znajomych komuś się udało to spoko, tak teraz sama jestem zdziwiona swoja reakcja.
I na 13 dniu mojej diety ozdrowieńczej (same warzywa i jabłka) najadłam się chipsów i ciastek. Jestem wściekła na samą siebie i mam tego wszystkiego dosyć.
Nie mam komu tego powiedzieć, więc pisze Wam może zrobi mi się lepiejMisiaABC, Karolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość