Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo,Angela, ja też tak reaguję.
Co do diety, to niby jako tako swoją trzymam, ale półtora roku temu przez pół roku odżywiałam się idealnie, z zapałem przygotowywałam zdrowe dania, wszystkiego pilnowałam, jak w zegarku, bo wierzyłam, że to pomoże, ale nie pomogło, to trochę dopuściłam, a jak mnie fala złości czy rozpaczy zalewa, to jem co chcę i na nic nie patrzę.
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela Be wrote:Witam się i ja!
Wczoraj byliśmy u przyjaciela męża, pod koniec września wzięli ślub i po 2 miesiącach starań są w ciąży... strasznie mnie to dobiło, wiecie co po prostu nie rozumiem dlaczego tak jest. Jestem wkurzona na cały świat, i o ile jeśli z dalszych znajomych komuś się udało to spoko, tak teraz sama jestem zdziwiona swoja reakcja.
I na 13 dniu mojej diety ozdrowieńczej (same warzywa i jabłka) najadłam się chipsów i ciastek. Jestem wściekła na samą siebie i mam tego wszystkiego dosyć.
Nie mam komu tego powiedzieć, więc pisze Wam może zrobi mi się lepiej
Nie jestes sama! Ja mam to samo...i po wczorajszej becie 0.0 bylam mega wku*wiona..pobeczalam i czekam na kolejna@
Znam ten bol...naprawdę. ..i tez nie ciesza mnie ciąże innych...nie moge nawet patrzec na malutkie dzieci bo zaraz plakac mi sie chce.
Przez to wszystko stalam sie strzepkiem nerwów...9 lat niepowodzen..lekarze caly czas mbie zbywali i dopiero teraz zaczelam szperać i sie badać..
Pisz jak najwięcej- to pomaga.
I glowa do gory.
Ja dzis mam pączka do pozarcia i tez juz mam w nosie zdrowe odzywianie...w 1 ciaxe zaszlam jak mialam anemie a teraz dupa...odzywianie mi nie pomoze..
MisiaABC lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Angela ja się dziwię ale mnie to już nie rusza moja przyjaciółka jest w 11 tyg i 4 dzień to będzie jej już 2 dziecko, mojego męża kolega jak to mówi zrobił złoty strzał pierwszy raz bez zabezpieczenia i dziewczyna rodzi w 1 rocznicę ich ślubu to troszkę mnie zabolało bo ja mówiłam mojemu, że zobaczysz Paula pierwsza zajdzie w ciążę i tak się stało. Ale co zrobię
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
To nasz 50 cs +10 na luzie
Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
nick nieaktualnyMy blizniaki musimy 3mac sie razem heheh..Anet_86 wrote:Cześć,
Wita się trzeci bliźniak
Witaj zonaboba! Napiszesz coś więcej o sobie?
Angela, ja mam to samo jak słyszę o kolejnych ciążach... kiedy będzie mój czas?
Macie cos sprawdzonego na afte?
Sachol..dentosept a..dezaftan...nic nie pomaga...boli jak cholera a pączek czeka...wiem ze nie powinno sie jesc slodyczy przy tego typy sensacjach...ale slodycze to moje zycie...nie pije zbytnio..nie pale...slidycze to moj nałóg. .raz wytrzymalam miesiąc. ..ale ciezko to znioslam... Zresztą po co sobie odmawiac przyjemnosci..zycie jest tyljo jedno... -
nick nieaktualnyA, moje wrażenia dotyczące żelu Conceive Plus: bardzo fajnie ułatwia sprawę w przypadku mniejszej ilości śluzu (po dniach lejących się
), rachu-ciachu i załatwiona sprawa, bezboleśnie
Trochę się bałam, że potem może będzie jakieś pieczenie, jakaś reakcja alergiczna, ale nie, jest ok.
Jeszcze co do prania
mam pytanie: w jakiej temperaturze pierzecie bieliznę, zawsze w 90stopniach? żeby wytłuc ewentualne bakterie?
-
nick nieaktualnyJa w 40normalnie...chyba ze biale pranie to w 60...MisiaABC wrote:A, moje wrażenia dotyczące żelu Conceive Plus: bardzo fajnie ułatwia sprawę w przypadku mniejszej ilości śluzu (po dniach lejących się
), rachu-ciachu i załatwiona sprawa, bezboleśnie
Trochę się bałam, że potem może będzie jakieś pieczenie, jakaś reakcja alergiczna, ale nie, jest ok.
Jeszcze co do prania
mam pytanie: w jakiej temperaturze pierzecie bieliznę, zawsze w 90stopniach? żeby wytłuc ewentualne bakterie?
MisiaABC lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiaABC wrote:A, moje wrażenia dotyczące żelu Conceive Plus: bardzo fajnie ułatwia sprawę w przypadku mniejszej ilości śluzu (po dniach lejących się
), rachu-ciachu i załatwiona sprawa, bezboleśnie
Trochę się bałam, że potem może będzie jakieś pieczenie, jakaś reakcja alergiczna, ale nie, jest ok.
Jeszcze co do prania
mam pytanie: w jakiej temperaturze pierzecie bieliznę, zawsze w 90stopniach? żeby wytłuc ewentualne bakterie?
Ja uzylam 2 raxy aplikatora...i ok..ale mialam wrazenie dxien po ze bylo mniej mojego śluzu niz zwykle..i po czasie jakby sie wchłonął. ..nie wiem
Zostal mi jeden..
MisiaABC lubi tę wiadomość
-
Anet_86 wrote:Cześć,
Wita się trzeci bliźniak
Witaj zonaboba! Napiszesz coś więcej o sobie?
Angela, ja mam to samo jak słyszę o kolejnych ciążach... kiedy będzie mój czas?
Hej, co tu pisac kochana
o dziecko staramy sie juz od grudnia 2013r jestesmy po 1 IUI do kolejnej mielismy podejsc ale troche stracilismy nadzieje ze cos moze jeszcze z tego byc. wtedy postanowilismy zalegalizowac nasz zwiazek no i teraz starania zaczynamy od nowa:(
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
To nasz 50 cs +10 na luzie
Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzonaboba wrote:Hej, co tu pisac kochana
o dziecko staramy sie juz od grudnia 2013r jestesmy po 1 IUI do kolejnej mielismy podejsc ale troche stracilismy nadzieje ze cos moze jeszcze z tego byc. wtedy postanowilismy zalegalizowac nasz zwiazek no i teraz starania zaczynamy od nowa:(
Ja sie staram 9 lat...
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
Angela Be wrote:I na 13 dniu mojej diety ozdrowieńczej (same warzywa i jabłka) najadłam się chipsów i ciastek. Jestem wściekła na samą siebie i mam tego wszystkiego dosyć.
Nie mam komu tego powiedzieć, więc pisze Wam może zrobi mi się lepiej
ja po 3 dniach tym razem
ale u mnie to byla przypominajka.....szef przyniosl lunch do pracy w niedziele i zwyczajnie nie moglam sie oprzec. 13 dni to i tak piekny wynik, nie badz na siebie zla tylko dumna ze tyle wytrzymalas bo laski ledwo 2 dni daja rade i jecza jak rozkapryszone dzieci. Zrob sobie 2 miesiace przerwy i po nowym roku zacznij jeszcze raz. ZA drugim razem jest duzo latwiej, bo wiesz czego oczekiwac. Oczywiscie wiesz, ze skutkiem ubocznym tego postu bardzo czesto oprocz utraty wagi jest ciaza ?
Angela Be, Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość
-
przepraszam skłamałam
siedze i liczę w 2012r w grudniu tak bo teraz mine 5 lat i po roku nieudanych staran gin chcial z nami gadac bo bylismy piekni i mlodzi
nawet za mlodzi 
a zmuszalam gina zeby zlecil nam badania po tym jak siostra powiedziala ze jest w 12 tyg ciazy
To nasz 50 cs +10 na luzie
Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
znam dziewczyny ktore staraja sie 10 i wiecej lat jedna to nawet siastra mojego szwagra ich synem jest bokser bo po 12 latach ale nie wiem czy mija teraz czy miala na mysli nen okres jak kupowali psa. dali sobie spokuj bo twierdzi ze myslenio o tym nic nie zmieni u nich ciaza jest niemozliwa tylko nie chcialam pytac czymu nie chca in vitroZałamana85 wrote:Ja sie staram 9 lat...
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
To nasz 50 cs +10 na luzie
Na OVU od 04.2014r.
26 lat, nieplodnosc idiopatyczna... 17.08-1 IUI
-
nick nieaktualnyLago wrote:ja po 3 dniach tym razem
ale u mnie to byla przypominajka.....szef przyniosl lunch do pracy w niedziele i zwyczajnie nie moglam sie oprzec. 13 dni to i tak piekny wynik, nie badz na siebie zla tylko dumna ze tyle wytrzymalas bo laski ledwo 2 dni daja rade i jecza jak rozkapryszone dzieci. Zrob sobie 2 miesiace przerwy i po nowym roku zacznij jeszcze raz. ZA drugim razem jest duzo latwiej, bo wiesz czego oczekiwac. Oczywiscie wiesz, ze skutkiem ubocznym tego postu bardzo czesto oprocz utraty wagi jest ciaza ? 
Ja wytrzymalam pol dnia
Lago lubi tę wiadomość
-
hahahahah to chyba sie nie liczy co? A tak na serio to do wszystkiego trzeba w zyciu dojrzec. Ja co prawda po poscie w ciazy nie jestem, ale od jakiegos pol roku omijamy owulacje.....musze po prostu zaczekac troche, natomiast uregulowaly mi sie hormony i inne kobiece sprawy. Po tym jak zostawilam fortune u ginow stwierdzilam ze nie ma sensu do nich chodzic, chyba ze na prawde ktorys znajdzie przyczyne i ja leczy, ale takie samo lazenie i sprawdzanie co miesiac owu i tylko gadanie za 3 miesiace zrobimy to a za 2 tamto to moim zdaniem czekanie na to az sie zajdzie i odwlekanie sprawy w czasie. Nie wiem czy mnie zrozumialyscie co mam na mysli bo ostatnio mam problemy z wyrazaniem co w mojej glowie siedziZałamana85 wrote:Ja wytrzymalam pol dnia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2017, 10:29
Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość




