Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMotylku bardzo współczuję z powodu kolegi zaraz człowiek stawia się w jego sytuacji i myśli krążą po głowie jak by się sam czuł na jego miejscu. Bardzo mi przykro i jedyne co mogę to 3mam kciuki za powodzenie operacji i oby po niej doszedł do siebie i więcej go coś takiego nie spotkało
Misia była czy nie poseksić się nie zaszkodzi
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa znam człowieka, który miał po 30-stce problem z nowotworem narządów rozrodczych, tylko nie wiem dokładnie, co to było. A po chemioterapii miał 1% szans, że może dojść do zapłodnienia. I wyobraźcie sobie, że nie dość że zwalczył chorobę, to jego żona tuż przed 40-stką zaszła w ciążę. To bardzo ładna zadbana kobieta, pięknie się ubiera, ma swój styl i wcale nie wygląda na starszą mamusię.
Także, może być wszystko dobrze. Ale wiadomo, że to jednak poważna choroba,mnie takie wiadomości też przytłaczają.
No pewnie, że poseksić się nie zaszkodzi, a nawet chętnie. My w tym miesiącu systematycznie co drugi dzień, no... wczoraj wyszło dzień po dniu. To chyba tak ze smutku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2017, 16:30
Moa, Schmetterling, Janess, Karolina2787, Szyszka1 lubią tę wiadomość
-
Wstawac nie spac czy ktoras z Was miala jakies skutki uboczne po dupku? Bo ja po polknieciu mam taka gule w gardle nie jest mi nie dobrze tylko czuje jakbym pilke w gardle miala. Mowie odrazu ze dobrze popijam.
Jako ze jestem ham niewychowany i sie nie przywitalam to teraz sie poprawiam
Dziendobry -
nick nieaktualnyDzień dobry.
No,Nova,budzisz,to ja wstaję
Moim zdaniem to,co tam piszesz w gardle,to nie wina dupka.Ja wcinam go od 10 lat,na przemian z innymi typu progesteron,i nic takiego nie było,i nie słyszałam ani nie czytałam o czymś takim po tym leku.Po antybiotyku,owszem.No może i po dupku się pewnie zdarzyć,jak na czczo połkniesz i dalej nic nie zjesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2017, 09:17
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPewnie nie jesteś przyzwyczajona do leków.Ja to tego wszystkiego mnóstwo biorę,aż czasem mnie to przeraża,a do apteki to wstydzę się chodzić po wizycie,bo wychodzę z torbą medykamentów Raz dostałam w nagrodę nawet firmowy breloczek
Moa, Karolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa wczoraj weszłam do apteki, bo...przez okno zobaczylam, że nie ma ludzi Wykorzystałam brak kolejki i kupiłam zapas tranu i rutyny - mój sztancowy zestaw sezonowy zapobiegający chorobom oraz ...kwas foliowy, bo...był w promo
No to od dzis jedna pastylka więcej do śniadania. Myślę, że prawie każda z nas ma do śniadanka swoją garstkę "cukiereczków".
U mnie wreszcie spokój, nadrabiam czytanie z dobrą kawą i kocykiem. 6dc bez anomalii. Co wy na to, żeby zmajstrowac sobie sylwestrowego dzieciaka? Sylwester zapowiada mi się na białej sali No wiem, 7-8 dc to trochę za wcześnie, ale rozgrzewkę jakąs można zapodać, co nie?Karolina2787, MisiaABC, hipisiątko, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry
Ja już po kawce i pomału zbieram się do miasta. Ładny dzionek, słonko świeci trza przewietrzyć tyłek. Dziś u mnie 4dc i @ praktycznie poszła sobie to w Nowy rok można majstrować dzieciaka hehe
Co do dupka to ja też nie miałam żadnych problemów z nim ale od dwóch miesięcy już go nie biorę. Teraz same witaminy. Ja swoją garstkę łykam na dobranoc
Ja też bym sobie poczytała książkę którą zamówiłam ale niestety jeszcze do mnie nie dotarłaMisiaABC, Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam fajnie z książkami, bo moja mam pracuje w bibliotece. Każdy nowy zakup trzeba przetestować, zanim poleci sie go innym czytelnikom. Ponieważ jestem w grupie testowej, mam stały dostęp do nowiutkich i pachnących książek. Jesli tylko czas mi pozwala, mogę czytać, czytać, czytać.
Teraz "Dom orchidei"Lucindy Riley. Taki romans z przeniesiem w czasie do początków II wojny światowej i z pasjonującą historią rodzinną w tle. Lubię obyczajówki z zabarwieniem historycznymMisiaABC, Karolina2787, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoa, normalnie zazdroszczę Ja też biegam do biblioteki, niedawno się zapisałam, bo ileż można kupować książek Wczoraj skończyłam ostatnią czytać, a dzisiaj chyba biblioteka zamknięta, więc nie mam nic szczególnego do czytania.
Ja też lubię obyczajowe, ostatnio czytam takie niezbyt ambitne książki, takie żeby mi było przyjemnie spędzać czasKarolina2787, Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
Od 1,5 roku lykam jakis tam zestaw witamin takze z "połykiem" nie mam problemu tylko dupek mi nie wchodzi zobaczymy dzisiaj jak wejdzie.
Co do majstrowania bobo z sylwka to moja corka jest poczęta w sylwestra. Teraz czekam na świateczne boboMisiaABC, Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam sie z Wami..z kacem chyba...wczoraj o 22 wpadł kuzyn na noc z mocnym trunkiem...wypilam 3 drinki i jakoś mi źle...czekam na jajka gotowane bo muszę coś zjeść...
Potem jedziemy po mlodego 70km i wracamy do domu...
Dzis słońce niby żyć się chce..Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoa ale Ci zazdraszczam z tymi książkami też bym tak chciała! Ja nie wypożyczam książek z racji tego że gdy jakaś mi się spodoba to zaraz chciałabym ją mieć na półce u siebie i bym nie oddała hehe i bardzo lubię zapach nowych książek. Jednak czasem zdarza mi się kupić używaną. Osobiście lubię bardzo fantastykę ale nie jakieś latające talerze czy kosmiczne statki u mnie z książkami to jak z filmami podobnie przygodowe, dramaty, horror i fantasy (wampiry i te sprawy)
My wróciliśmy do domu i w sumie malutkie zakupy zrobiliśmy ale piccolo kupione heheMoa, MisiaABC, werni, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
A ja cos bigosu nie moge doprawic. Jakos mi nie leży smak
Co do guli w gardle to jjednak nie po dupku bo zjadlam obiad i znow ja czuje
Misia jaki piesek?Schmetterling lubi tę wiadomość