Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
O Boziu Ona to gdzie ty pracujesz za 700 zł??!!Ona29 wrote:Witam sie i ja ...
Co prawda nadgonic juz Was nie nadgonie bo sawno nic nie pisałam
Mysle ze czekacie na wieści odemnie - dzwomili ze szpitala nie dostalam się....
Tlumaczyla to tym ze termoablacja polega na skierowaniu wiązki ciepla i podgrzaniu do tego stopnia miesniaka aby go usmiercic po rezonansie u mnie wyszlo ze moj jest juz w stanie martwiczym i zabieg tu nie ma sensu ...
I teraz pytanie cieszyc sie czy nie ? Bo ja nic z tego nie rozumiem czekam jak na szpilkach na wyniki opis i pare slow od lekarza ma to przyjsc poczta
A tak pozatym to u mnie nic się nie dzieje dzien za dniem nowa praca i moj nieszczesliwy maz ze tak ciezko pracuje ...on ma mistrza - wczoraj bylam caly dzien w pracy na 8 do 19 niedziela ten biedak nie wiedzial co ze soba zrobic i tylko sms mi wysylal : kiedy ? Jak dlugo ? Przeciez to caly dzien?
Tymbardziej jest zfrustrowany ze zrobilam caly etat plus prawie 70 godzin nadgodzin i dostalalam wyplaty 700 zl haha bo jak sie później okazalo do 3 miesiecy moga wyplacac nadgodziny
co prawda wiem ze w marcu bedzie big wyplata no ale jemu tez sie wydaje ze ja ciagle w pracy a ze jiz wiem ze sie nadaje kierwonictwo zadowolone to też nie stoje i zapieprzam w zwiazku z czym w domu jest burdel na kolkach bo mi sie już potem nic robic nie chce ...
Wiec to tyle o mnie nie mysle o ciąży bo nawet niemam na to czasu:-P
Natomiast mój z nudów chyba mysli więcej bo co przychodzę to albo jakieś specyfiki albo owoce mi cisnie i mówi musisz jesc ja czytalem !!! Meczace to ... ale jakos daje rade
Ostatnio mialam na rano wstaje patrzę bulki ma śniadanie tzn jedna na pol i banan siedzę patrze na to bulke wsunelam no ale ze banana o 5 rano ? Ten się przebudzil przechoszil do łazienki patrzy na talerz poszedl siku wraca stanal mowi : ten banan ma byc zjedzony !
Poprostu rewelka !
A co tam u Was ?
hipisiątko lubi tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualnyZałamana85 wrote:Witaj Ona..dawno Cie nie " widzialam"
To super ze praca Ci zajmuje głowę. Ja zaczynam szukać innej, ale ciężko o coś sensownego..
Co do banana-właśnie zjadłam hehh..dziś nawet 2 kiwi...zobaczymy czy to przezyje.
Tyle ile sie naczytalam to teorii...niektórzy w ogole nic nie stosuja i żyją..głównie chodzi o tluszcz by go wyeliminować na poczatku do minimum...
Chodze cały czad glodna mimo ze " zapycham" brzuch..
O ciąży myślę mimo wszystko..ponoć ciaza z kamieniami grozi obumarciem plodu...wiec z dwojga złego moze tak musialo być.
Mój ojciec po usunięciu woreczka nie wiem czy jakąkolwiek dietę stosował. Teraz wpie***** wszystko
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Nie chcę Was stresować, ale trzeba uważać z dietą. Moja mama miała zapalenie trzustki a sąsiad żółtaczkę mechaniczną. Oba nieszczęścia właśnie z powodu braku woreczka.
Wpier****sz wszystko do czasu...
Moja mama na szczęście wyszła z tego, a z zapalenia trzustki raczej się nie wychodzi. Sąsiad jest w bardzo ciężkim stanie. Niby żółtaczka ustąpiła ale ma uszkodzone inne organy i bardzo złe rokowania.
Bez woreczka można żyć i mieć się całkiem dobrze, ale trzeba przestrzegać diety. Zjeść coś niezdrowego też można ale mało i rzadko.
Uważam, że takie przypadki są nieliczne
Jeden będzie przestrzegał diety i będzie miał komplikacje,a drugi będzie jadł wszystko i nic mu nie będzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2018, 15:20
-
nick nieaktualnyJaness wrote:Nie chcę Was stresować, ale trzeba uważać z dietą. Moja mama miała zapalenie trzustki a sąsiad żółtaczkę mechaniczną. Oba nieszczęścia właśnie z powodu braku woreczka.
Wpier****sz wszystko do czasu...
Moja mama na szczęście wyszła z tego, a z zapalenia trzustki raczej się nie wychodzi. Sąsiad jest w bardzo ciężkim stanie. Niby żółtaczka ustąpiła ale ma uszkodzone inne organy i bardzo złe rokowania.
Bez woreczka można żyć i mieć się całkiem dobrze, ale trzeba przestrzegać diety. Zjeść coś niezdrowego też można ale mało i rzadko.
Ponoc niektorzy juz po miesiacu wszystko jedza a inni nigdy...
Moi rodzice tez sa bez woreczka...tata tez je wszystko, mama musi uwazac...
Kuzynka po pol roku tez juz wszystko...
Zalezy od organizmu pewnie.
Glownym wrogiem jest tluszcz i alkohol.
Janess a dlugo im sie to stalo po operacji?
Moa, Schmetterling lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJanes...ja ryb praktycznie nie jem...nie lubie...procz właśnie wędzonego lososia i śledzie pod kazda postacią...
No to faktycznie strach sie bać...najgorzej gdy kamienie sie utworza w przewodach zolciowych...
Werni no zobaczymy...licze po cichu ze była...ale cholera tam wie.
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
Nic ale z ciekawości i obesrwacji w jakich godz mam temperature. Ale i tak mniej więcej wiem ze po południu ma się najwięcej dlatego trzeba odrazu po przebudzeniu mierzyc bez gwałtownych ruchów. A czemu jeszcze w różnych ? Bo pracuje na 3 zmiany. I nie mogę regularnie mierzyć.
Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość
Na ovu od 07.07.2014
Prl-maj 950
Tsh- maj 3.04
Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.
Nasz cud Wojtuś 😍 -
Aha ok dzieki za odpwerni wrote:Nic ale z ciekawości i obesrwacji w jakich godz mam temperature. Ale i tak mniej więcej wiem ze po południu ma się najwięcej dlatego trzeba odrazu po przebudzeniu mierzyc bez gwałtownych ruchów. A czemu jeszcze w różnych ? Bo pracuje na 3 zmiany. I nie mogę regularnie mierzyć.
Chyba sobie zrobie jakies zimne oklady na sutki bo tak bola i pieka
Nigdy mnie sutki nie bolaly....
Schmetterling lubi tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej i ja teraz wstałam- na popoludnie do pracy mam wiec pospac moglam
Dziewczyny to jest podstawa dokladnie 778 zl dostalam bo mialam umowe na 50 % wypracowalam do pelnego etatu plus nadgodziny i za to dostane dopiero w marcu kase ....
Ta umowa byla tylko na miesiac wiec teraz dostane cala wyplate a pracuje dokładnie za 1680 zl no i też w tym miesiacu mam już okolo 10 godzin wiecej więc za te 10 godzin plus te 70 dostane w marcu , jest to popieprzone bo ciężko będzie sie doliczyc ale ja tam się ciesze ta praca mnie jalby spełnia mam szanse na awans na kierownika juz to wiem w miesiąc czasu wszystko opanowalam
Zalamana fakt ze ty jestes swiezo po, ale powoli powoli powoli i bedzie dobrze
Jannes pamietam jak pisalas mi o tej Twojej kumpeli co sie nie dostala ciekawe czemu , tak sobie mysle na korytarzu byly dziewczyny z całej polski z dwoma zlapalam kontakt - Toruń Bydgoszcz wiec moje 300 km to Pikuś ciekawe czy one się dostały...
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
Ja mam cos kolo 1750 ale moja wyplata jest jakby dodatkiem. Mężulek zarabia duzo więcejJaness wrote:Ta o której kiedyś pisałam nie dostała się bo mięśniak był w złym położeniu. Tzn jakoś tak daleko że fale by nie dotarły albo uszkodziłyby coś po drodze. Jakoś tak to było. Może lekko przekręcam.
Ta wypłata to jakaś maskara. Nawet na pełny etat, 1680zł. I jak tu myśleć o IVF? A jakbyś robiła takie badania jak ja to by nawet na rachunki nie starczyło. Ale to jest straszne że dużo osób ma tylko taki dochód w rodzinie. I dają radę. I mają gromadkę dzieci i się da
Schmetterling lubi tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualnyU nas podobnie pracuje choć bym nie musiała
Pracuje dla siebie, więc wyplata jest moja
Mamy ta swoja firme moj maz zarabia również o wiele wiecej ale ja chcialam isc nie bede siedzieć w domu bo wtedy u nas to jak bomba , chcialam cos zmienic nie satysfakcionowala mnie praca po 3 - 4 godziny dziennie fakt roboty jest duzo na nic czasu nie mam ale no jak wczesniej pislalam tylko malz nieszczesliwy a bo tyle pracy a bo dziennie mnie nie ma najgorzej nie umial przebolec niedzieli caly dzien mnie nie bylo:-P
Wczoraj wlasnie znow mowil ze to nic nie warte ze zapierniczam za marny grosz wiec mu powiedziałam zeby zrobil tak zebym nie szla do pracy ( mialam na mysli ciaze ) odpowiedział no robi się właśnie:-P
Jannes też liczylam na to ze się jednak dostane , wiem o czym mówisz tlumaczyli mi to tam zle ulozenie to też ryzyko uszkodzenia innych narzadow ( przegrzania lub podgrzania ) , u mnie rzekomo martwica jestem ciekawa w ilu procentach bo wedlug mnie martwy to on nie jest , od ostatniego usg czyli pazdziernik urosl 0.5 mm malo tego ten lekarz znalazl malutkiego miesniaka w szyjce rzekomo - moze to on jest powodem skapych miesiaczek ? Tylko skoro krew nie splywa to co zostaje w macicy? Usg by to pokazalo ... ?
A co do zycia to zgadzam się sama się kiedys wprowadziłam od meza co prawda bylam sama zarabiałam okolo 2000 wynajmowalam mieszkanie glodna nie chodzilam na ciuch mi starczalo i jeszcze pol polski wtedy zwiedzialam ale i znam takie rodziny co zyja za te pieniądze i zyja ... Pewnie latwo nie jest ale ... co zrobic
Ja bidna z wyksztalceniem wiec na kokosy nie licze , zawodu nie miałam bo skonczylam profilowke udalo mi sie kiedys okazyjnie zrobic kurs sprzedawcy z minimum sanitarnym kasa fiskalna i j angielskim i tak tez zostalam ale ja to lubię
Schmetterling lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBylam na sciagnieciu szwow. Wrosły mi niektóre ale sie udało.
Pani chirurg była tak skrupulatna ze sie dopytywala wszystkiego. Dzwigac mi nie wolno nic dopoki nie przestanie bolec brzuch. Jak powiedzialam gdzie pracuje to ona do mnie " nie chce Pani widziec w pracy za tydzien" i teraz dylemat...ponoc pi miesiacu dopiero mozna wiecej dźwigać..grozi przepuklina
Schmetterling lubi tę wiadomość
