X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Długoterminowe staraczki !!!
Odpowiedz

Długoterminowe staraczki !!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej laski :-)
    Wczoraj zmierzylam tempke o tej samej godzinie co dziś i dziś podskoczyla o 2 jednostki, bole @ mialam wczoraj przez chwile w pracy ... mogloby to byc to na co czekam , w pracy dowiedziałam sie że glowna kierownik zlozyla wypowiedzenie - lubię to babke szanuje ludzi i docenia a jesli jest cos nie tak to tez powie mozna tez z nia wszystko zalatwic ; szkoda :-(

    Co do chlopa , no ja nie moge zlego slowa powiedzieć bo moj deninitywnie pracuje więcej niz ja dodatkowo zawsze jak mnie nie ma ogarnie wszystko i jak wracam z pracy kolacje poda ... nim to zrobi to jeszcze zapyta na co mam ochote ;-)
    Czasem tylko on ( co mnie wnerwia ) dramatyzuje ze ma tyle pracy ze z pracy do pracy ze ciagle cos np jak wczoraj - ale ze juz na rybkach byl to slowem nie powiedział :-/

    Sezon sie zaczal firma prosperuje , a ja nadal u konkurencji he he , ale tak jest lepiej mniej kłótni mniej sprzeczek to mi pasuje :-)

    Karolina szczerze ? Ja rozumiem ze to juz X czasu dlugiego czasu jak sie staracie ale ..., wedlug mnie na klinike jest jeszcze czas szkoda ze lekarz nie podjal proby
    Przecież mozna jeszcze inaczej bo tak szczerze z calego tego Twojego leczenia bylas tylko i az stymulowana :-/ a tyle badan przed nami ...
    Klinika ? Mozesz wierzyc lub nie ale jeśli praktykuja wszędzie tak samo ... , to ze wzgledu na miesniaka odesla Cie z kwitkiem kaza go najpierw usunac ...
    A myslalas o inseminacji? Ja np mam coraz czesciej takie mysli ... co z hsg ? Tego tez nie zaproponowal ?

    Jannes szuflada / wklady rewelacja ja kupialm taki duzy kosz fakt ze ozdobny ale wyladowal pod zlewem wlasnie z podobnymi akcesoriami kuchennymi

    Jade zaraz do miasta obok wejde do rosmanna bo dostalam lupiezu musze szampon kupic
    Wczesniej kupilam cały zestaw dove regenarate czy cos takiego zaplacilam kupe kasy za szampon odzywke i olejek i dostalam luzpiezu - porazka
    Przy okazji kupie ten test bo juz najwyzszy czas ta luteine odstawic jesli nic na rzeczy nie jest to po co przedluzac sobie ten cykl ...

    Hipi dobry tekst z wzrokiem sąsiadów swego czasu mieszkała u nas w klatce babka co byla tak wscibska ze potrafila z nienacka otworzyc drzwi i zapytac " gdzie idziesz " robila to w taki sposob ze az zatykalo i czlowiek kompletnie nie wiedzial czy odpowiedzieć grzecznie czy poprostu parsknac pamietam jak się wprowadzalismy to odrazu stala nad nami i mowila " zadnych psow w tej klatce " po czym po pol roku sprowadzilismy do domu pitbulla mina bezcenna :-D

    KoniczynkaNaSzczęście, Janess, Schmetterling, Moa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.
    Zasypiam dzis.....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka wszystkim

    Ona dostałam skierowanie do poradni nie wiem czym się różni od kliniki ale tak czy siak nie mogłam się zarejestrować nawet bo jak już byłam w szpitalu to zapytałam się w informacji gdzie się takowa mieści i żeby mnie pokierowała a babka na to że u nas nie ma takiej poradni ale niech Pani idzie tam się zapytać i pokierowała mnie do bloku obok szpitala. No a tam znowu babka w rejestracji do mnie że tu nie ma takiej poradni no szlak mnie trafił. Poszłam jeszcze do innej informacji a ta oczywiście to samo i odesłała do wcześniejszej. Miałam dość no bo jak lekarz dał mi skierowanie do nie istniejącej poradni?!

    Wiecie ja wolę jednak pójść do prywatnej kliniki, zapłacić ale przynajmniej się mną zajmą a nie że ja błądze po okolicy i szukam poradni o której nikt nic nie wie

    Znowu.ta.kryska, Moa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janess a wiadomo, może i tak stary dziad więc i tak może być ale wkurzona jestem mega bo kawałek drogi tam mam a nic nie załatwiłam. Tak bym sobie w domu siedziała bo na 12 do pracy dopiero. Siedzę w galerii bo się nie opłaca już wracać do domu

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do Bociana nic nie mam bylam zobaczylam nie zrobili nic kazali usunac miesniaka i wrocicc bo zadne leczenie z nim sensu nie ma
    Wiex ciezko mi powiedzieć sama atmosfera owszem " kliniczna " wszystko czysciutkie sterylne , wszyscy cichutko mozna powiedziec spokojnie ze wyciszajaco ... no ale mnie to nie pomoglo ...

    Nawiazujac hipi do Ciebie - sa dzialania to najwazniejsze ... z tym ze Ty z zalozenia poszlas na in vitro - niewiesz sama jakby bylo gdyby probowali leczyc
    Z taka decyzja im lekarzom latwiej jest bo wkoncu to ich specjalizacja i generalnie o wlasnie te procedury docelowo im chodzi

    Ja tam niewiem ale mam wrazenie ze tony badan nie porobionych diagnostyczne laparoskopie ktore rzekomo rowniez moga pokazac obraz wszystkiego czy hormony zreszta co tu gadac ... mowie po 6 latach staran mam zrobione AMH niby nie wazne ale co rusz slysze ze chocby nawet w klinice takowe badania biora pod uwage ...

    Moa lubi tę wiadomość

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siemanko Kobietki

    Nawiązując do tego co pisze Ona, ja AMH zbadane miałam dopiero w klinice. Tutaj się dopiero o nim też dowiedziałam. Koleżanka mówiła o tym badaniu swojej lekarce, a ona powiedziała, że to się robi tylko jak się ktoś do invitro przygotowuje. A ja się NIE przygotowuje. Badanie to było zlecone już na pierwszej wizycie. Ja żałuję, że do kliniki nie trafiłam wcześniej tylko dopiero po 5 latach starań. Może juz bym miała swoje maleństwo. Dużo się dopiero teraz dowiaduję. Wszystko zależy na jakiego lekarza się trafi, ja widocznie trafiałam nie na tych co powinnam.

    Moa lubi tę wiadomość

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z tym czasem to też nie zbyt stoję. Bo póki co gówno zrobiłam. Dzięki wcześniejszemu lekarzowi straciłam za dużo czasu w oczekiwaniu na choćby hsg o leczeniu nie wspomnę. Mojego czeka kolejny zabieg na ŻPN a po nim nie wiadomo jak będzie z żołnierzami. Mogą się poprawić ale równie dobrze będzie jeszcze gorzej i wtedy nawet na In-Vitro nie będzie szans. Dlatego ruszę w tę stronę. Klinika na plus chociaż bo blisko mnie więc z dojazdem przynajmniej problemu nie będzie. Ech... trzeba zacząć w końcu działać.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ku*** jakie to wszystko trudne ... :-/
    Dlaczego to jest takie niesprawiedliwe ... :-(
    Kompletnie nie potrafie pojąć patologi ktora rodzi jedno za drugim :-/
    Większość z nich nie wie nawet co to owulacja ... :-/

    Test negatywny odstawiam luteine , mysle co dslej mysle czy nie zrobic sobie przerwy na lato ... chyba za duzo mysle

    No ja do kliniki nie pójdę bo nie mam tam po co isc miesniaka nie usune nie bede ingerowac z macice nie jedna kobieta zaszla z dziadem w ciaze i donosila bez komplikacji
    Ale operacja u mnie to ostatecznosc - zreszta moja lekarka niechce go ruszac a jak już to tylko metoda klasycznego cięcia nie laparoskopowo (!) Wedlug mniej mniejsze ryzyko " wszystkiego "

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona a co to z mięśniakiem nie zrobią In-Vitro?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krysiu zazdroszcze...bo moj najpierw sie na mnie w nocy wydarl ze go budze, a jak wrocilam to masakra...
    Obiad byl z wczoraj, ale jemu sie cos innego zachciało. Zrobilam, troche mi nie wyszlo i juz wkurw jeden wielki na caly swiat bo on jest głodny! !!!!
    Dzis znow padam na ryj i zamiast docenic i sie nie odzywać to jemu ciagle ku* wa źle!!!
    Jeszcze po zakupy musze isc pieszo i wyc mi soe chcę doslownie bo noga mnie tak boli ze ledwo do domu doszlam..przez odcisk stawiam ja inaczej i nadwyrezylam pewnie sciegno czy co...jak mi auta dzis nie zrobią to sie zastrzele.
    Na hsg zalatwilam wolne- po prostu urlop mi dadza, nie bylo problemów....

    Znowu.ta.kryska, Janess lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wymoczylam stopy jak wrocilam bo mi odpadaja...no pamiętam. ..problem w tym ze ja w pracy musze chodzić dosc szybko..i duzo....non stop...i boje sie ze sie zajade wlasnie do konca tygodnia...
    Poczatek pracy i juz same problemy....
    Mojemu powiedzialam zeby zywil sie sam od jutra...tak samo jak wczoraj wylizalam dom a dzis znow to samo...wiec pierdole nie robie!
    Czekam na syna...dam mu obiad i lece do sklepu bo potem juz nie wstane...kawy sie napije jeszcze...choc w pracy już 2 wypilam to spie caly dzien..

    Znowu.ta.kryska, Schmetterling lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kryska ja właśnie nie wiem dlatego zapytałam bo myślałam że Ona wie coś na ten temat a że takowego dziada (mięśniaka) niestety mam to się wystraszyłam że nawet do In-Vitro nie bd mogła podejść. Jeśli jednak mówisz że robią mimo to no to spoko :) bo już zaczęłam szukać po necie i czytać.

    Schmetterling lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też powoli zastanawiam się nad in vitro... chyba jestem odporna na wszystkie inne działania :( po abrazji miało być lepiej a jest dużo gorzej- właśnie dostałam cholernie bolący okres poprzedzony niemal tygodniowym plamieniem, przed poprzednim okresem (pierwszym po zabiegu) tez było plamienie ale jednodniowe.

    Przed zabiegiem prawie pół roku nie miałam już plamień, miesiączki skróciły się z 7 do 5 dni, a teraz znowu jakaś masakra.

    Miałyście kiedyś diagnostyczne łyżeczkowanie macicy? jakie miałyście po tym miesiączki?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina Krysia u mnie w Bocianie w Katowicach po usg i uwidocznieniu miesniaka podkresle poraz kolejny - odeslali z kwitkiem
    Pow mi ze nie zrobia nic dopoki go nie usune i tyle ...
    Dlatego tez napisalam ze jesli wszystkie kliniki praktykuja podobnie to odesla i Ciebie a skoro Krysia pisze ze jednak robia to robia widocznie nie u mnie
    Zreszta prawda taka ze u mnie zgory zalozono ze in vitro nie będzie konieczne ... Dziwne lekarze wrozki bo 3 miesiace pozniej bylam w ciazy :-P i chyba pierwszej i ostatniej i chyba nigdy nie przestane o tym pisac i wspominac ... :-/
    Wybaczcie ...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 wrote:
    Dziwne lekarze wrozki bo 3 miesiace pozniej bylam w ciazy :-P i chyba pierwszej i ostatniej i chyba nigdy nie przestane o tym pisac i wspominac ... :-/
    Wybaczcie ...

    Jeszcze wczoraj miałam takiego doła, że myślałam, że z tego nie wyjdę, ale wraz z pojawieniem się okresu i wzrostem estrogenów nowa nadzieja rozochociła się w sercu :) kupiłam właśnie nowe suplementy i ostro zabieram się za dietę.

    Prędzej czy później zostaniemy mamusiami, no musi się w końcu udać!!!

    Karolina2787, Paula83 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona jesteś o tyle lepszej sytuacji że zaszłaś w ciążę naturalnie i wiem że to dla Ciebie bolesne bo mimo to straciłaś aniołka ale jednak wiesz że możesz w ciążę zajść a ja nigdy nie byłam w ciąży i nie wiem czy kiedykolwiek w niej będę bo po tych wszystkich przejściach z lekarzami na chwilę obecną mam dosyć a jeszcze mój dziś nie jest zbytnio wspierający więc dołek się pogłębia :( Także Ona nie przepraszaj bo nie masz absolutnie za co wręcz przeciwnie bo to wielki ból i pamiętam ❤

    Co do kliniki jak bd to się dopytam co i jak.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 11 kwietnia 2018, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez uwazam ze nak dobra klinika to jak najbardziej na tak!

    Ja nie moglam zrobic nic lepszego i nie zaczynalam od ivf ale najpierw stymulacje badania monitoringi po czasie iui i dopiero jak wszystko zawiodlo ivf wiec nie zawsze klinika odrazu ivf oznacza...

    A co do miesniaka moja znajoma ma i jest juz po kilku transferach i sami lekarze w klinice jej powiedzieli ze ma go nie ruszac bo nie warto a jest w takim miejscu ze w niczym nie przeszkadza...

    Oczywiscie trzymamy z corka nieustannie za was wszystkie kciuki!!!:*

    Karolina2787, Moa lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ccierpliwa ... no popatrz widocznie to tylko ja tak trafilam ...
    Zeby bylo smieszniej 3 dni przed pozytywnym testem , pojechalam po skierowanie na laparoskopie
    W takim razie Karola sorry za wprowadzenie w blad , nie zastanawiaj się poprostu idzcie do tej kliniki ... ;-)
    Co do tego ze wiem ze moge zajsc bo juz zaszlam a Ty nie ; to jednak uważam ze tak nie jest do końca
    Pamietaj ze ja mi po 84 cyklach sie udalo i przez te lata mowilam jak Ty ... , ze nigdy nie bylam ze tyle lat nic i nie wierze ze nagle mialoby sie cos zmienic
    Zreszta pamietam jak i Ty namawiałas na test no bylo bylo ! Mialam takie samo podjescie

    Hej wogole wszystkim ja to zaczynam odczuwac brak meza :-O dziwnie tak pracuje na popoludnie wstaje rano jego nie ma on w pracy przychodzi okolo 11 i idzie spac wiec jak wychodze to spi a jak wracam to on myje juz zabki i szykuje sie spac , prawie nie rozmawiamy
    Jeszcze dzis w nocy miałam takiego wqrwa na niego bo mi chrapal do ucha wrrrr jak ja tego nie lubie

    KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry

    Witam się z kawą. Dziś nie ruszam się z domu do 13 bo praca przyjedzie a mnie gardło coś zaczyna pobolewać, zapewne przez wczorajszą wyprawę do ''cudownej poradni'' bo wiało i zimno było a ja z wywieszonym jęzorem latałam to tu to tam no i teraz mam.

    Ona Tobie się udało ale miałaś chyba hsg przed tym tak? A ja nie mam praktycznie nic zrobione i chyba przyszedł czas żebym się zapisała na wizytę. Jest dobra ginekolog z kliniki niepłodności ale na moje szczęście nie pasuje mi z godzinami bo z pracy nie zwieje.

    Co do samotności ''we dwoje'' to ja mam podobnie Ona, z tym że mój jest wcześniej w domu ale nie rozmawiamy zbyt często bo wiem jak się to skończy. On zmęczony i najlepiej się nie odzywać bo zaraz się wkurza a rano jak się budzi to kurde by o wszystkim chciał gadać. A seks to wgl u mnie jakiś zapomniany temat.

    KoniczynkaNaSzczęście lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 kwietnia 2018, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hipi, nie zazdraszczam...

    Co do iv i mięśniaka - pamiętam, że jak się zdecydowaliśmy na podejście do procedury, to mój lekarz powiedział mi, że będziemy musieli usunąć mojego mięśniaka, bo klinika i tak tego zarząda przed. Ale histeroskopia wykazała, że mięśniak jest w ścianie między macicą a pęcherzem moczowym i nie ma wpływu na endometrium, a wycięcie go wykluczyłoby mnie ze starań na ok. dwa lata. Kiedy pojechaliśmy do kliniki i przedłożyłam wszystkie moje wyniki, pani, która nas przyjmowała powiedziała, że w moim przypadku to nie problem. Więc może chodzi o to, jaki ten mięśniak jest duży, jak jest położony i czy np.nie ma wpływu na endometrium.
    Amh miałam trzy razy, w tym dwa razy niezależnie od decyzji o iv.
    A wczoraj w tv przypadkiem trafiłam na rozmowę o niepłodności. Ginekolog, który się wypowiadał stwierdził, że owszem, problem niepłodności jest bardzo poważny, coraz częściej dotyczy mężczyzn, ale wprowadzanie całego pakietu badań i diagnostyki u kobiety, która zgłosiła się do lekarza w wieku 24-25 lat to - uwaga! - BŁĄD W SZTUCE LEKARSKIEJ.
    Chodziło o to, że zbyt młode kobiety wpuszczane są w ten cały kołowrotek leczenia, a ta machina powoduje tak ogromne stresy i frustracje, że to po prostu błędne koło. Co innego, jeśli zgłasza się kobieta ok.40-letnia.
    Ona, rozumiem Tój smutek, bo sama przez to przeszłam. Wierz mi, choć minęły trzy lata od straty, wciąż o tym myślę. Już nie z takim żalem i rozpaczą,ale dziura w sercu została i zionie pustką, wiem, że na zawsze. Ile razy masz potrzebę o tym mówić, to mów, zawsze będzie Ci trochę lżej.
    Karolina ma trochę racji w tym, że przynajmniej wiemy, że możemy naturalnie zajść w ciążę. Tylko życie ze świadomością, że było się przez chwilę mamą, ale nigdy tego dziecka się nie zobaczy i nie utuli jest chyba gorsza, niż to, że nigdy się w ciąży nie było... Ja już nie wierzę w to, że uda mi się mieć biologiczne dziecko. A moje jedyne biologiczne dziecko nigdy nie złapie mnie za rękę i nie powie do mnie "mamo"... Więc czasem myślę, że lepiej dla mnie by było, gdybym nigdy w ciąży nie była...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2018, 08:08

‹‹ 350 351 352 353 354 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ