Do końca 2014 roku ZAJDĘ W CIĄŻĘ !
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyFaktycznie zapomniałam, że dopiero po 15... też mocno trzymam kciuki
mój niestety prania nie robi ale za to czasami pomaga mi rozwieszać
Do obowiązków mojego męża należy szczególnie wynoszenie śmieci, zakupy no i bardzo często gotuje... bo wiele razy ma popołudniówki lub nocki więc rano przygotowuje obiady, tym bardziej że bardzo to lubi... ja za to zmywam to czego zmywarka nie umyje dla każdego coś dobrego...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
Mój M. ogólnie nie wykonuje żadnych konkretnych obowiązków, wszystkiego po trochu... gotuje czasami, szykuje mi śniadanka, robi kawę, czasem jak go coś napadnie, to odkurzy, pozmywa naczynia. Prania nie robi, chociaż nie raz próbował, ale późniejsze rozwieszanie było typowe dla faceta, tak jak wyjął z pralki, tak powiesił... nie muszę Wam pisać jak wyglądają skarpetki po praniu albo koszulki czy majtochy... trzeba je jakoś powiesić. W sobotę byliśmy na zakupach, nakupował sobie swetrów, wracam wczoraj wieczorem z pracy a tam co??? siatka, tak jak ją zostawił w w sobotę, tak leży... pytam go więc, czy te swetry tak już będą w tej siatce na zawsze. W zasadzie mi nie przeszkadza, żeby ubierał się nie z szafy a z siatki... wchodzę dzisiaj do pokoju i co??? swetry ładnie poukładanie w szafie, ale siatka w której były leży jak leżała... ehhhh z facetem... bez niego źle, z nim niedobrze... a tak szczerze, jak zaczęła mi się "naprawiać" tarczyca, to sama zauważyłam, że mniej się denerwuję. Kiedyś jak po ściągnięciu prania klamerki nie były ułożone kolorami to dostawałam kurwicy... albo jak para skarpetek miała inny kolor klamerki to dostawałam szału... teraz jestem tak wyluzowana, że mam głęboko w D takie sprawy. Normalna to ja na pewno nie byłam...
Evaa, Morwa, estrella lubią tę wiadomość
-
pada cały czas ....
zamiast tego deszczu chyba wolałabym już śnieg ... ale taki prawdziwy... z mrozem, bialutki a nie roztopyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2014, 14:19
-
nick nieaktualnyMorwa wrote:Mój zawsze twierdził, że do garow się nie nadaje ale raz drugi trzeci coś tam zrobił , nie powalalo to na łopatki ale bardzo się zachwycałam tymi posiłkami mówiłam ze są super i bardzo mi smakuje to co zrobił i wiecie co? Mój luby tak się tym przejął uwierzył , że potrafi gotować i , że faceci to najlepsi kucharze i teraz robi regularnie posiłki i sprawia mu to przyjemność i są naprawdę smaczne☺ także małym podstępem wyszlifowalam talent kulinarny mojego męża, a mi zostało zmywanie po nim☺
To mój ma tak ze sprzątaniem, jak go chwaliłam za to jak posprzątał to mi nawet okna umył a jak Go krytykuje to później mu się nic nie chce Na szczęście gotować lubił już od dzieciaka, pomagał teściowej i się dużo nauczył no i dziś mam mistrza kuchni szkoda, że przy tym gotowaniu robi taki bałagan w kuchni ale trudno coś za coś...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEvaa wrote:ja mam zmywarke nie lubie zmywac... To masz fajnie moj nie gotuje....ja w garach siedze....
Większość rzeczy też myję w zmywarce ale niektóre garnki, patelnie czy plastikowe pojemniki myję ręcznie bo do zmywarki się nie nadają
A teraz już pranko się robi, odkurzyłam jeszcze... a wieczorem prasowanie Niby nie jestem w pracy a cały dzień jest co robić...małaMyszka lubi tę wiadomość
-
ziemniaczki już się pieką ja wrzucam się pod kosiarkę i idę się wykąpać, bo przed nocką trzeba być pachnącym i świeżym, a rano mokrym jak szczur w kanałach z odpowiednim zapachem ...
-
nick nieaktualnyWitam kochane
Widzę, że gadacie o swoich pomocnych dłoniach Ja też mam duże wsparcie w Mateuszu, gdy jestem chora lub gdy poprostu się mi nie chce, to on robi wszystko za mnie, pyszny obiadek, posprząta, a mi poprostu każe iść się położyć.
Dobrze jest mieć takie wsparcieMorwa, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny