Do końca roku zobaczę II kreski
-
WIADOMOŚĆ
-
baby1991 - ja tez bym zmienila lekarza, masz owulacje ale hormonow badac nie chce za to na bezplodnosc leczyc chce...
Morwa - bardzo dziekuje za odpowiedz. Zrobilam po kolejnych kilku dniach progesteron w tamtym cyklu i byl 13 ponad. Ale nie rosl tak sybko jak u Ciebie z dnia na dzien.
W szpitalu mialam przerozne badania, wiem ze tarczyca wyszla tez ok i androgeny tez stad aktualny lekarz stwierdzil ze to nie PCO, bo nie mam podwyzszonego adrostedionu ani testosteronu. Za to stwierdzil ostatnio ze moje jajniki maja budowe policystyczna (co nie jest rowne PCO z tego co tlumaczyl), chodzilo mu o to ze mam duzo pecherzykow, ale powiedzial ze wiele kobiet tak ma.
Jego zdaniem Bromergon ma wspomoc owulacje, maja byc "lepsze", ale o dziwo jak zaczelam go brac wg obserwacji bylam po owu a widzialam wyraznie, w kolejnym cyklu z bromergonem nie moglam juz zlapac owu.
Ten lek na insulioopornosc biore bo w szpitalu mialam zle wyniki, ale jak powtarzalam w grudnou to juz ok.
Dodam ze wtedy w szpitalu to byl dosc tresujacy kres w moim zyciu, a wiem ze niektore hormony sa na to wrazliwe.
Generalnie probujemy dalej, a mam gdzies w podswiadomosci ze wlasnie te moje jajeczka sa "gorsze" i ze moze ten progesteron jest w normie ale nie ma go bardzo duzo, i mimo ze zajde to sie moze cos stac.... Nie ma to jak wpadać w fobie.... -
Morwa ja myślę, że mój przypadek też nie jest trudny. Insulina w normie, Prolaktyna lekko podwyzszona (ale wrazliwa na stres a ja wiecznie pedze badanie robilam przed praca), owu jest.
Bedzie ok, i to mam adzieje w tym cyklu
Robilam tez rezonans zeby sprawdzic czy nie ma gruczolaka, i nie ma. Mam torbiel 2.5mm ale to podbno nie ma znaczenia klinicznego i to nie jest gruczolak tylko tzw "znalezisko". Nie wydziela prolaktyny. Wiec ten wynik dziwny ponoc albo prolaktynemia jest czynnosciowa albo gruczolak. Gruczolaka nie ma a ostatnie badanie podalo wzrot 7 ray a wiec w normie. Ta torbiel mam skonsultowac z neurohirurgiem.
Moja mama i siostra tez mialy neruglarne, dluzsze cykle, obie maja dzieci
Mysle ze tez sie nakrecam niestety bo u mnie jak w piekarni, najpierw tabletki anty byle nie ciaza a jak chce to juz dzis teraz
Mimo tony badan w szpitalu, konsultacji z roznymi lekarzami i czytania Wujka Google nie rozumiem za wiele z Twojego pierwszego akapitu. Ale trzymam kciuki za Ciebie
Jak zdiagnozowalas ciaze biochemiczna? -
Morwa wrote:Robiłam test razy 2 , dwóch różnych firm , byłam na becie razy 3 , nie przyrastala no i potwierdziłam na usg ,że nie ma torbieli , która mogłaby sfałszowac , którykolwiek wynik, czyli standard.
OMG ja robie testy dopiero jak mam mieć okres z nadzieja ze nie znajde takiego przypadku. Wole chyba nie wiedziec i myslec ze to okres -
Optymistycznym trzeba byc i sie nie blokowac! Ja mam z tym problem.
Prolaktyna i rezonanas - tak na prawde w wiekszosci przypadkow nawet jak masz gruczolaka to leczy sie farmakologicznie czyli np brmergonem ale wieksza dawka. oj lekarz powiedzal ze to w sumie nie ma znaczenia w tak malym wzroscie jak u mnie ale ze moglam zrobic za darmo to zrobilam, b normalne t brdzo drogie badanie - 700-800 zl. -
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczyny:* Ostatnio sobie przyrzekłam ze odpuszczę, że nie będę myślała tak intensywnie, ale nie potrafię.....Kilka dni temu miałam płodne, działaliśmy z mężem, teraz się bardzo dziwnie czuje, jestem osłabiona, rano z łóżka wstać nie mogę, w głowie mi się kręci w ciągu dnia, piersi trochę się powiększyły, miałam ciągnięcie w jajniku i ból podbrzusza. Wydaje mi się,że teraz mogło się udać....ale czy nie działa moja psychika....już wariuję...
-
witam dziewczyny, mogę dołączyć, my staramy się teraz o drugiego szkraba, starania o córkę były długie ale w końcu się udało teraz mamy nadzieję że pójdzie zdecydowanie szybciej bo lata lecą ;)a ciąża do największych życiowych przyjemności niestety nie należy chociaż kiedyś tak myślałam, co prawda jest magicznie i niesamowicie ale nie tylko pozdrawiam i szybkiego zaciążenia życzę
-
nick nieaktualnymirka14 wrote:witam dziewczyny, mogę dołączyć, my staramy się teraz o drugiego szkraba, starania o córkę były długie ale w końcu się udało teraz mamy nadzieję że pójdzie zdecydowanie szybciej bo lata lecą ;)a ciąża do największych życiowych przyjemności niestety nie należy chociaż kiedyś tak myślałam, co prawda jest magicznie i niesamowicie ale nie tylko pozdrawiam i szybkiego zaciążenia życzę