Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hmm nie wiem co mam powiedzieć. Moja znajoma się starała 5lat i była przebadana pod każdym względem i niby ona zdrowa i jej mąż, a nie udawało im się. teraz jest w ciąży z synkiem i żałuje że wcześniej nie podjęła się in vitro.
Dla mnie in vitro nie jest czyms złym bo jest to nasienie partnera i Twoje jajeczko wiec dziecko jest wasza ja mam takie zdanie. Dla mnie to żaden wstyd było by się tego podjąć bo jakby to moje geny były.
Zawsze możecie się tego podjąć nikomu nie mówić, nawet w rodzinie,a pow, że w końcu wam się udało naturalnie bo skąd będą znać prawdę jak jesteście zagranica?przedszkolanka:), Laura lubią tę wiadomość
-
Ania07 wrote:Ja tylko na chwilkę się przywitać i życzyć miłej nocy
Nie dałam rady dzisiaj nadrobić. Może jutro mi się uda. Podróż mnie wymęczyła. W domu zauważyłam podbarwiony na brązowo śluz. Było go minimalnie, ale wystraszyłam się. Leżałam pół dnia. Już jest dobrze. Mam nadzieję, że się nie powtórzy. Odwiedziłam dziadków i brata z bratową i ich 3 letnią córcie ucieszyła się z ciuszków i zabawek aż miło na serduszku. Wykończyła mnie strasznie ciągle tylko: ciocia rzucaj piłkę, ciocia rysuj itd dużo ma energii. Już jestem w domku, leżę w łóżku i zaraz będę spać.
Całuję Was wszystkie i życzę miłej niedzieli ;*Ania07 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Heja, wpadłam zobaczyć czy tu 20 stron zrobione, a tu tylko 4 od ostatniej wizyty?
Nie Madziu, nie płaci się jak się dostaje skierowanie na badania. A żeby lekarz wypisał skierowanie, musi mieć umowę z NFZ
Z. masz rację, nie ma sensu robić badań przy tak wczesnych staraniach, bo po co sobbie na zapas czegoś wyszukiwać!
Ewelinko i jak tam sie teraz czujesz? Mówisz, że Fasola daje mocniejsze znaki o sobie? Trzymaj się dzielnie!
Misty, jak tak opowiadasz o mamie, to już widzę, co robi moja jak się dowaduje, aż mi łzy w oczach sterczą...
I nie gadaj...udzielaj się Jesteś jesdną z nas!
Kasiu, aż do skutku!
Landryneczko, jest możliwa ciąża jak się pojawi tak zwana @, ale to już nie jest @. Zazwyczaj ponoć jest to mało obfite plamienie i pojawia się nawet przez kilka miesięcy mniej więcej wtedy kiedy miała być zwykła @, dlatego wiele kobiet nie wie, że jest w ciąży
Santoocha, jak tam remont?
Nie wiem czemu tak masz z tą szyjką...
Laura, ja Ci w tej kwestii nie doradzę niestety...
Ja też się boję laparo, ale wiem że to dla mnie duża szansa. Jedyne na co się zdecyduję oprócz metody naturalnej to inseminacja. A jak nie to za 5 lat będziemy zaczynali starać się o adopcję. Wiem, że Ciebie trochę czas goni... więc może akurat dla Was to szansa. Choć po laparo nie trzeba długo ponoć czekać na starania. Tu Kochana musisz sama zdecydować co dla Ciebie będzie lepsze
Żabciu, mocne postanowienie... ja się za brzuszki wzięłam i Ciekawe na jak długo?
Hej Aniu! Dbaj o siebie i nie przemęczaj się tam z tą dzieciarnią choć pewnie cięzko się powstrzymać, też uwielbiam być ciocią
Driada, a jak tam z Tobą? Przeszło Ci?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2014, 22:35
Misty87, Z., Laura, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Macierzanka żabko ja ćwiczę od początku stycznia no teraz mam prawie tydzień przerwy bo noga skręcona ( tak to jest jak sie nie umie chodzić ) ale słabo bo dopiero 4,20 zrzuciłam ale nie poddaje się codziennie mel b skskanka i coś tam jeszcze.
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
Ja się zastanawiam, kiedy Wy dziołszki macie czas na serduszkowanie, jak tu taka produkcja postów masowa, hah
Swoją drogą, potrzeba mi pocieszenia, bo tracę wiarę.!
No i boję się, że owulcia nie przyjdzie, za to znów przylezie małpie paskudnictwo.Macierzanka:), Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość
-
Macierzanka:)
niestety, ale nie i jest coraz gorzej ;/
głowa mnie boli, typowo choroba i muszę leżeć bo inaczej mam skurcze w brzuszku. Staram się jeść i pić aby fasolince nic nie brakowało i żeby organizm miał siłę się bronić. Boję się poniedziałku czy dam radę iść do pracy -
Kaśka28 wrote:To Jeses TY JA Zetka i Sylvka Która zaczyna razem z nami? Bursztynka ciebie narazie nie wliczam
Ja chyba z dniem dzisiejszym zakończyłam małpiszonowanie i od poniedziałku czas brać się do roboty. Fasolka sama się nie zrobiDriada0102, Little Frog lubią tę wiadomość
-
wieczorową porą witam i ja
nawcinałam się dziś frytów z sosem tatrskim i ketchupem kanapek z pomidorkiem - zaczynają smakować już pomidorami (kocham jeździć po warzywa na bazarek, babeczek i donatów... byłam na zakupach nachodziłam się, naoglądałam seriali i teraz zalegam[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Malinowa Panienka wrote:wieczorową porą witam i ja
nawcinałam się dziś frytów z sosem tatrskim i ketchupem kanapek z pomidorkiem - zaczynają smakować już pomidorami (kocham jeździć po warzywa na bazarek, babeczek i donatów... byłam na zakupach nachodziłam się, naoglądałam seriali i teraz zalegam -
ja wkładam do piekarnika - nie smażę bo nie lubię... obsypuje przyprawą do ziemniaków i wcinam
Driada0102 lubi tę wiadomość
[*] Jagoda 18.03.2014
[*] Antosia 13.01.2019
Mutacja V Leiden hetero (acard 150mg.,heparyna 0,6ml.)
MTHFR 1298A>C hetero
Niedoczynność tarczycy Euthyrox N 150 -
Yyyy.... To znowu ja. Imprezka już po. Po takiej dłuższej abstynencji to parę kieliszków wina człowieka urabia. W całym tym moim dzisiejszym zamieszaniu dopiero teraz zauważyłam że mimo dużego odczuwalnego bólu okresowego rano to nie ma śladów zbrodni ! Co jest?
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Macierzanka:) wrote:no smak jest taki sobie, datego ja go nie piję, tylko zjadam, można dodawać do serków, jogurtów koktajli, ja kupiłam budwigowy - to od nazwiska dr Budwig.
Olej ten, jako ten lepszy, nieoczyszczany poleciła mi babka w sklepie zielarskim i tam też kupuję, nie w aptece.
Chodzi o to, że ten olej jest produkowany z siemienia z upraw ekologicznych.
http://oleofarm.pl/produkty/produkty-dr-budwig/lenvitol/
http://zlotopolskie.pl/dieta-dr-budwig
Kupiłam też vitrum D3. To łatwe w łykaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2014, 01:16
Macierzanka:) lubi tę wiadomość
-
sara_nar wrote:Kchane nabrałam `smaka` na olej lniany. Niedaleko nas jest małe gospodarstwo, gdzie wytwarzają olej. Lniany 0,5l kosztuje 15 zł, a słonecznikowy 1l - 7 zł pycha do sałatek w ogóle bez porównania z tymi sklepowymi, bardzo gęsty i wydajny. Rzepakowy też litr za 7zł. Znalazłam artykuł http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100928/REG10/71154851
-
Hejka
Ja już na nogach, zaraz bierzemy się dalej za remont. Dużo już nie zostało, ale ok 13 jedziemy jeszcze do babci, a to kolejne prawie 100km.
I późnym popołudniem wracamy do domu.
Szyjka moja wróciła w miarę do normy. Tak sobie myślę, że może to od dźwigania- nosiłam z Tomkiem parę mebli.
Dziś zalewa mnie rzadki mleczno-kremowy śluz.
Bursztynko, niechże ona się już zdecyduje. Małpiszon przebrzydły tak Cię trzyma w niepewności.
Dobrego dnia kochane,
nie produkujcie za wiele, bo ledwo nadążam.
Macierzanka:), Fidelissa, dżona lubią tę wiadomość