Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lena87 wrote:Prawie całe życie mieszkałam na bloku, od prawie 2 lat na domku.
Jednak jestem zdecydowana na domek prywatność przede wszystkim .
Szybko się nie wybuduję,liczę max 10 lat, bez kredytu.
Jak na razie mamy gdzie mieszkać więc śpieszyć się nie musimy.
Marzy Mi się wieczór przy kominku ..
No dokładnie! Ta prywatność i świadomość nie dzielenia ścian z innymi to coś pięknego... A kominek mhmmm...
Ja dlatego tak chętnie jeżdżę do rodziców. -
Ewelina23 wrote:no ale to nie powód zeby mnie teraz olewaly bo mi sie udalo tyle na to czekalam .
Wiem ze sa dziewczyny ktore dluzej czekaja .
No ale to nie moja wina
Przykro mi z tego powodu
Ewelinko kochana nie smutaj sie i nie denerwuj, ciesz sie swoim stanem i gadaj z nami na twoim watku w koncu i jak juz usłyszysz serduszko swojego maleństwa daj znacMacierzanka:) lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Ida zazdroszczę. Mój M. mówi, że trawy jeść nie będzie. Dla niego mięso, kiełbasa musi być i koniec. Ja z kolei mięsa nie jem, chleba też nie. Ogólnie to warzywa, owoce czasem jakiś serek wiejski, kefir i dużo soków wyciskanych z marchwią. Mój M. nawet mówi, że skoro tak jem to i tak wyglądam, że żebra widać.
Gotuję zupkę, ale zapewne jak zwykle nie będę jadła. Naszło mnie na słodycze, zjadłam 20dkg irysów, chałwę 100g i chrupki 140g laysy pikantne. Masakra. A teraz mi niedobrze.
Lena kominek to również moje marzenie, teraz jak będziemy robić remont to z korytarza i pokoju zrobimy salon i marzy mi się kominek, chociaż w ostateczności jak się nie uda to zadowolę się bio-kominkiem też dobra sprawa, może mniejszy urok ale zawsze to jakaś alternatywa Nawet dla blokowiczówIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMacierzanka:) wrote:Z innej beczki:
Mąż leżąc pod kołderką mówi do żony:
- nie mam slipek
Żona niewzruszona:
-nie martw się, jutro Ci wypiorę
A ja mam taki
Mąż wcześnie rano wstaje i mówi do żony że idzie na ryby.
Ubrał sie ciepło wyszedł z domu a tam śnieg sypie, -10 stopni, wiatr wieje. Po chwili zastanowienia mowi do siebie aaa nie ide.
Wrócił do domu, rozebrał sie i wskoczył pod kołderke do zonki ktora byla obrocona plecami do meza i żonka pyta sie:
- to ty kochanie
- tak to ja- odpowiada maz
- co zimno?
- tak zimno jest
- pewnie zmarzles?
- no troche zmarzlem
- no widzisz a ten debil poszedł na ryby
hahahaMacierzanka:), karmela85, santoocha, sara_nar, Lena87, Fidelissa, Little Frog lubią tę wiadomość
-
goskos86 wrote:Ida,czy ja dobrze przeczytałam, że wybierasz się na pierwszą staraniową wizytę do gin? ja właśnie też się na taką wizytę umówiłam:-) wybieram się 18 lutego:-)Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Ale zimnica u mnie, nic dziwnego, że mówią o moim mieście Polski begun zimna. Strasznie boli mnie lewy jajnik ruszyć się nie mogę. Szkoda, że już z kasy się spłukałam kupując wczoraj bilety, dzisiaj cena powrotnego jest niższa o 14 zł. Bym poszła do gin. ale wizyta 80zł. Może M. się zlituje i da. Gin. do 19.
Patrzę na suwaczek i pomyślałam, że gdybyśmy brali ślub bo wpadka, to już dzidziuś roczek by miał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 17:00
-
A tak wracając do posprzatanego mieszkania wiecie jaki jest sekret posprzatanego 2-pokojowego mieszkania?.....trzeci pokój
Macierzanka:), Fidelissa, Ida lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Lena87 wrote:Tomcio poszedł do piwnicy kuknąć do pieca ..
A mój Tomcio poszedł na fajka, więc też dopadłam na chwilę kompa.
Spać mi się chce dziś okrutnie, nawet zdrzemnęłam się pół godzinki na kozetce w pracy, potem zrobiłam hot-dogi, teraz bierzemy się za jakiś film.
Chyba zamkniemy dziś nasz burdel już o 19 i zmykamy do domu, bo i tak pusto i tak pusto.
-
santoocha gdybyś była ortopedą byś miała ręce pełne roboty. Znam osoby, który nigdy nie były ze swoim pupilem u weterynarza, bo szkoda kasy. Ale ja jestem zdania, że decydując się na zwierzątko jesteśmy w pełni za nie odpowiedzialni i za jego zdrowie. Swoją drogą nie rozumiem ludzi, którzy decydują się na pieska w bloku i po nim nie sprzątają. Raz nawet zwróciłam kobiecie uwagę pytając czy jak sama załatwi potrzebę fizjologiczną to czy spuszcza wodę w toalecie? Piesek sam nie posprząta.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 17:09
-
Ewelina23 wrote:Przepraszam Was kochane ale ostatnio mam jakies dziwne wahania i jakos tak czuje sie olana na innym watku jak nie bylam jeszcze w ciazy pisaly ze mna a teraz mnie olwaja i jestem niewidoczna .
A pisaly zebym ich nie zostawiala i teraz maja mnie zupelnie w dupie .
Przepraszam -
santoocha wrote:A słuchajcie, dziś w drodze do pracy zagadałam mojego.
I mówię mu tak: Słuchaj no kotku, jak w tym cyklu się nie uda, a podejrzewam że nie, bo za duże miałam parcie, to od następnego ja Ci nic nie mówię kiedy ja mam płodne dni, kochamy się na spontana, żeby nie było wywieranej presji i dąsów z tego powodu. Zdaję sobie sprawę, że zbyt Cię naciskałam, i że w cholerę dużo złych emocji przy tym było. I podejrzewam, że nawet jeśli była owulacja, to mogło się nie udać przez moje nastawienie.
Amen.
Ale jestem z siebie dumna!
Jestem z Ciebie dumna -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czarna trzymam kciuki za ciebie akurat ja wiem co czujesz ani w jedna ani w druga strone
Ja akurat wiem ze w ciazy nie jestem ale tobie tego z calego sreca zyczeWiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2014, 17:29
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyNa razie nie dziękuje bo równie dobrze może być na @.Jestem 6dpo wiec jeszcze troszke czasu.A dzis bylam na zakupach i tak mysle,ze kupie test na zaś,ale jakoś tak wyszło,że zapomniałam.Może to znak,żeby mnie nie kusiło bo zapewne jakbym miała pod reką to bym go szybciej zrobiła.
-
nick nieaktualnyno i wydrukowalismy te papiery cale 12 stron .
Wypelnilismy .
Zadzwonilismy do gp i wiecej nie damy rady zalatwic bo musimy wybrac swojego lekarza i isc zeby nam wypelnil i dal pieczatke .
A gp chcialam zalatwic polskiego a narazie go nie ma .
Bo z nedycyny po angelsku to ja nie bardzo .
Bede musiala sie poduczyć wrazie co do szpitalaFidelissa lubi tę wiadomość