Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja to dziś wymiękam. Mąż mnie chyba zaraził
A do tego będzie się ze mnie śmiał, że źle się czuję, bo wczoraj mu powiedziałam, że też bym chciała być od czasu do czasu chora, żeby ktoś koło mnie latał... No proszę jak się mi szybko życzenia spełniają. Nawet nie ruszam się z łóżka... Tzn nie jest jeszcze tak źle, ale wolałabym żeby gorzej nie było 
-
nick nieaktualnymowisz masz hehe
Mnie cos gardlo pobolewa ale nie az tak mocno
Ja bardzo malo choruje
Raz bylam u kolezanki i jejdzieciaki mieli grype zoladkowa ja sie nie zarazilam a dzien po Piotrek sie maczyl przywiozlam do domu i go zarazilam jestem przenosicielem hehe -
Jeśli Twoje życzenia tak szybko się spełniają to jest ogromna szansa że to najbardziej upragnione również spełni się szybciutkoLittle Frog wrote:Ja to dziś wymiękam. Mąż mnie chyba zaraził A do tego będzie się ze mnie śmiał, że źle się czuję, bo wczoraj mu powiedziałam, że też bym chciała być od czasu do czasu chora, żeby ktoś koło mnie latał... No proszę jak się mi szybko życzenia spełniają. Nawet nie ruszam się z łóżka... Tzn nie jest jeszcze tak źle, ale wolałabym żeby gorzej nie było
Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
To zupełnie tak jak ja. Ostatnio byłam chora w zeszłym roku w sylwestra i Nowy Rok, a wcześniej to nawet nie pamiętam.... Teraz też nie ma żadnej tragedii, bo mam lekko zapchany nos i troszeczkę mnie gardło bolało jak się obudziłam, od czasu do czasu kichnę i troszkę osłabiona jestem. Ale to tylko tyleEwelina23 wrote:mowisz masz hehe
Mnie cos gardlo pobolewa ale nie az tak mocno
Ja bardzo malo choruje
Raz bylam u kolezanki i jejdzieciaki mieli grype zoladkowa ja sie nie zarazilam a dzien po Piotrek sie maczyl przywiozlam do domu i go zarazilam jestem przenosicielem hehe
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny ja też staram się o pierwsze dziecko już 14 cykl z półroczną przerwą. Już naprawdę nie mam siły, ale ciągle się jakoś trzymam i łudzę, że może tym razem się uda... Niestety dzisiaj robiłam kolejny test i negatywny, nie wiem co jest ale za każdym razem na wykresie pojawia się owulka a ja jej raczej nie miałam, byłam u lekarza 13 dc a na wykresie owulka 10 dc jednak lekarz jej nie potwierdził... juz sama nie wiem co myśleć....
-
to tylko program, nie można się nim tak mocno sugerowaćagatasssss wrote:Cześć dziewczyny ja też staram się o pierwsze dziecko już 14 cykl z półroczną przerwą. Już naprawdę nie mam siły, ale ciągle się jakoś trzymam i łudzę, że może tym razem się uda... Niestety dzisiaj robiłam kolejny test i negatywny, nie wiem co jest ale za każdym razem na wykresie pojawia się owulka a ja jej raczej nie miałam, byłam u lekarza 13 dc a na wykresie owulka 10 dc jednak lekarz jej nie potwierdził... juz sama nie wiem co myśleć....
ważne co na usg było widać
a robisz testy owulacyjne? może on by ci naświetlały bardziej sytuację
-
zrobiliscie sobie badania nie tylko ty ale twój partner też?agatasssss wrote:Cześć dziewczyny ja też staram się o pierwsze dziecko już 14 cykl z półroczną przerwą. Już naprawdę nie mam siły, ale ciągle się jakoś trzymam i łudzę, że może tym razem się uda... Niestety dzisiaj robiłam kolejny test i negatywny, nie wiem co jest ale za każdym razem na wykresie pojawia się owulka a ja jej raczej nie miałam, byłam u lekarza 13 dc a na wykresie owulka 10 dc jednak lekarz jej nie potwierdził... juz sama nie wiem co myśleć....
Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
04.02.2014 - 7tc [*]
-
nick nieaktualnyz katarem tez sie meczylam na poczatku cyklu ale ja zawsze mam katar jak sie zima zaczynaLittle Frog wrote:To zupełnie tak jak ja. Ostatnio byłam chora w zeszłym roku w sylwestra i Nowy Rok, a wcześniej to nawet nie pamiętam.... Teraz też nie ma żadnej tragedii, bo mam lekko zapchany nos i troszeczkę mnie gardło bolało jak się obudziłam, od czasu do czasu kichnę i troszkę osłabiona jestem. Ale to tylko tyle
-
Przede wszystkim nie poddawaj się:)Będzie dobrze i musisz w to wierzyćagatasssss wrote:Cześć dziewczyny ja też staram się o pierwsze dziecko już 14 cykl z półroczną przerwą. Już naprawdę nie mam siły, ale ciągle się jakoś trzymam i łudzę, że może tym razem się uda... Niestety dzisiaj robiłam kolejny test i negatywny, nie wiem co jest ale za każdym razem na wykresie pojawia się owulka a ja jej raczej nie miałam, byłam u lekarza 13 dc a na wykresie owulka 10 dc jednak lekarz jej nie potwierdził... juz sama nie wiem co myśleć....
-
nick nieaktualnyTak robię testy owulacyjne, ale one nie są w stanie pokazać czy owulacja faktycznie była czy nie. Jesli chodzi o USG to dziewczyny się wypowiedziały, że po owulacji lekarz już nic nie zobaczy... dlatego robiłam dzisiaj ten test, mimo, że lekarz mówił, że nic nie widać...Lucy wrote:to tylko program, nie można się nim tak mocno sugerować
ważne co na usg było widać
a robisz testy owulacyjne? może on by ci naświetlały bardziej sytuację -
hej Kobietki i ja już zaczęłam was czytać. Co prawda za chwilę wychodzę na chwilę, bo mam spotkanie w sprawach wspólnoty, ale potem szybko do was wrócę. u mnie 21 dc, pewnie owulacji nie było... bo wbrew temu, że testy owu pokazują dwie piękne i równe krechy to progesteron nie potwierdza owulacji niestety. niedługo może okaże się co i jak... a jak u was czwartkowy poranek - przedpołudnie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyu mnie gin widzial pekniety pecherzykagatasssss wrote:Tak robię testy owulacyjne, ale one nie są w stanie pokazać czy owulacja faktycznie była czy nie. Jesli chodzi o USG to dziewczyny się wypowiedziały, że po owulacji lekarz już nic nie zobaczy... dlatego robiłam dzisiaj ten test, mimo, że lekarz mówił, że nic nie widać...
A ty ile bylas po owulce u gina
bo potem jesli byla owulacja zmienia sie w cialko zolte, ktore tez ginekolog moze zaobserwowac przez usg).Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2013, 10:23
