Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka10222 wrote:ja tylko czekam az M kiedys wybuchnie od tych moich marudzen i foszkow.... cierpliwosc to on ma ... ja bym sama ze soba nie wytrzymala...
I tak jak Ty piszesz - ja też bym ze sobą nie wytrzymała. Obowiązkowo w cyklu jest płacz, histeria i błyskawiczne zmiany nastrojów. Najgorszy okres przypada w połowie cyklu...przypuszczam, że okolice owulki
Wtedy to powinno się mnie przetrzymywać w jakiejś izolatce
-
Lucy wrote:Ale gnacie
Ja właśnie wróciłam z zakupów, teraz zasiadłam z owsianką i zieloną herbatką. Popierdzę chwilę w stołek a potem co, czeka mnie trochę pracy.
W tym coś, czego szczerze nienawidzęNo widzisz...ja to bym Cię chętnie mogła wyręczyć, bo akurat lubię prasować
Ale nienawidzę myć okien, chociaż przedwczoraj się zmusiłam, bo po tych ostatnich wiatrach, to świat za oknem przestał być wyraźny...a jak umyłam, to zaraz nabrał żywych kolorów i ostrości
-
Anka10222 wrote:ja nie lubie prac, prasowac i ukladac ubran w szafie....
w ogole duzo rzeczy nie lubie robic...
ale najbardziej to nienawidze babrac sie z miesem... fle i fujLubię prać, prasować, a w szczególności układać ubrania w szafie. Ogólnie mogę mieć porozrzucane ubrania po całym pokoju, ale w szafie musi panować idealny porządek
Na tym punkcie to mam istnego bzika
Nawet jak skarpetki zwijam, to nie w takie kuleczki, tylko bardziej w takie prostopadłościany
Żeby się dało poukładać je na kupeczkach
-
Witam Was Kobietki:) Ja również postanowiłam się udzielić w tym wątku... Jest to mój pierwszy cykl z OvuFriend w październiku i listopadzie mój P. wyjechał do pracy więc i starań nie było. Ogólnie to jest nasz 4 cykl starań ale pierwszy tak poważny (z mierzeniem temperaturki i obserwacją śluzu) wcześniej polegałam jedynie na swoich przeczuciach ale niestety nic to nie dawało. Trzymam za Wszystkie kciuki i liczę na to samo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2013, 09:18