Dziewczyny starajace sie o pierwsze malenstwo :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo tak kochana ale inaczej starac sie o malenstwo jak sie jeszcze malenstwa nie ma a troszke inaczej jak juz jest bynajmiej ja tak uwazam. Bo jak bym miala juz malenstwo to z drugim wcale tu na ovu nie siedziala wiesz my staramy sie od roku i nic . Ja mam 23 lata a piotrek 28 . Nieobraz sie ale ja w wieku 17 lat niewiedzialam co to sex a tata jak bym zaszla w takim wieku by mnie chyba zabil . Ale w zyciu roznie bywa . My co prawda nie mamy swojego mieszkania ale zeby miec dzieci nie potrzeba miec swojego mieszkamy za granica planujemy tu kupic mieszkanie a narazie dobrze nam tak jak jest tylko brakuje nam tego malego szkraba . Ja bym chciala 2 dzieci ale chciała bym z przerwa 5 lat
-
Ja się wcale nie mam zamiaru obrażać. Mam dużo koleżanek które urodziły w wieku 16-17-18 lat i świetnie sprawdzają się w roli matek. Ja dzięki temu dorosłam. Ja znowu miałam taką sytuacje że gorzej miałam ze starszym bratem, to on bardziej mnie pilnował... wszystko co zrobiłam zaraz wiedzał.. z tym że nie myśl sobie ze w wieku 15 lat ja się włóczyłam po jakiś imprezach bo nie, i wcale nie żałuję ze się nie wybawiłam, My z mężem bardzo sobie ufamy, bo chyba przecież na tym opiera się związek. Jeżeli kóreś z nas chciało by gdzieś wyjśc, nie ma problemu jedno idzie drugie zostaje z dzieckiem. Razem wychodzimy żadko bo ja jakoś nie mam serca podrzucać teściom dziecka jak sami tylko wekkend mają wolny, no chyba ze jakaś okazja, np jak ja miałam studniówkę.
Zresztą też chyba to nie jest ważne w jakim wieku zaczęło się uprawiać sex, innym przychodzi to szybciej drugim później.Nie mnie ani tobie to oceniać. -
Hejka Ewelina, zgadzam się z Tobą stuprocentowo......Wydaje mi się ze starając się o drugie to jest znacznie inaczej, zawsze wiesz że już jedno to ukochane jest i będzie a kolejne wcześniej czy później również się pojawi:) A starając się o pierwsze to oczekiwanie jest mega mega, chcesz teraz, tak bardzo i tak mocno a jeśli jeszcze ktoś sie stara tak jak w Twoim przypadku rok czasu to już w ogóle pragniecie niesamowicie. Nie poddawaj się Ewelina bo wszystko zapisane jest w gwiazdach :)Głowa do góry My równiez mieszkamy za granicą. Pozdr
Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
Witam Was dziewczynki!! Nadrobiłam temat, dalej ledwo żyję. To paskudne przeziębienie chce mnie wykończyć...istna tragedia Dziś nawet z łóżka nie wychodzę. Jutro teoretycznie powinnam iść do pracy, ale jak się będę czuła tak jak teraz, to nawet nie ma o tym mowy... Mam nadzieję, że najpóźniej we wtorek się mi poprawi, bo wracam wtedy do Polski @ dalej nie ma, wczoraj pobolewał mnie prawy jajnik. Dziś rano już czułam jakby przychodziła, ale dalej nic. Miłego dnia!!
-
nick nieaktualnyJa nie powiedzialam kochana ze zle sobie razdzisz. dobrze ze takie masz podejscie bo duzo dziewczyn w twoim wieku sa puste .
Wiesz kiedys ciotka gadala ze ja albo moja siostra bd pierwsze ganialy z brzuchem a co sie okazalo jej corkatjej pow ze jest w ciazy w 16 roku albo 17 nie pamietam juz dokladnie bo to bylo kilka lat temu . To pozniej do nas nie przychodzila a gadala tak bo u nas tam gdzie mieszkalismy na osiedlu bylo wiekszosc chlopakow a 3 dziewczyny i ja praktycznie spedzalam z nimi czas mama do mnie mowila ze jestem chlopaciara i powinnam sie chlopcem urodzic. z tego wzgledu ciotka tak gadala .
Tez tego nie pow ze wluczylas sie w wieku 15 lat .
wiadomo nie ma w zyciu kolorowo jeden mial tak drugi inaczej tak bywa bo to zycie niestety gdzies tam mamy zapisane cale zycie .
No ja tak samo bym zrobila jak ty zeby isc na impreze napewno bym nie zostawila dziecka z kims zeby isc sie pobawic .Little Frog, Anka10222 lubią tę wiadomość
-
Quendi - 12.12.2013
_cleo_ (12.12.2013)
Little Frog - 13.12.2013 (-)
Macierzanka:)- (16.12.2013)
aaaaga - (18.12.2013)
Ewelina23 -(19.12.2013)
olka25 - (20.12.2013)
Melula - 22.12.2013 (ze względu na duphaston)
Saramago - (23.12.2013)
Olka30 - (25.12.2013 )
misiaa -(29.12.2013
Lucy (29.12.2013)
Anka10222 - (30.12.2013)
Nusia1989 - (30.12.2013)
pysia - (31.12.2013)
justysia90 - 31.12.2013
Czarna94 - 02.01.2014
Milcia-(7.01.2014) -
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Witam Was dziewczynki!! Nadrobiłam temat, dalej ledwo żyję. To paskudne przeziębienie chce mnie wykończyć...istna tragedia Dziś nawet z łóżka nie wychodzę. Jutro teoretycznie powinnam iść do pracy, ale jak się będę czuła tak jak teraz, to nawet nie ma o tym mowy... Mam nadzieję, że najpóźniej we wtorek się mi poprawi, bo wracam wtedy do Polski @ dalej nie ma, wczoraj pobolewał mnie prawy jajnik. Dziś rano już czułam jakby przychodziła, ale dalej nic. Miłego dnia!!
lez odpoczywaj pij duzo erbaty z miodem i cytryna
buziaki -
Ewelina23 wrote:Ja nie powiedzialam kochana ze zle sobie razdzisz. dobrze ze takie masz podejscie bo duzo dziewczyn w twoim wieku sa puste .
Wiesz kiedys ciotka gadala ze ja albo moja siostra bd pierwsze ganialy z brzuchem a co sie okazalo jej corkatjej pow ze jest w ciazy w 16 roku albo 17 nie pamietam juz dokladnie bo to bylo kilka lat temu . To pozniej do nas nie przychodzila a gadala tak bo u nas tam gdzie mieszkalismy na osiedlu bylo wiekszosc chlopakow a 3 dziewczyny i ja praktycznie spedzalam z nimi czas mama do mnie mowila ze jestem chlopaciara i powinnam sie chlopcem urodzic. z tego wzgledu ciotka tak gadala .
Tez tego nie pow ze wluczylas sie w wieku 15 lat .
wiadomo nie ma w zyciu kolorowo jeden mial tak drugi inaczej tak bywa bo to zycie niestety gdzies tam mamy zapisane cale zycie .
No ja tak samo bym zrobila jak ty zeby isc na impreze napewno bym nie zostawila dziecka z kims zeby isc sie pobawic . -
nick nieaktualnyFasolkowa duszyczka wrote:Hejka Ewelina, zgadzam się z Tobą stuprocentowo......Wydaje mi się ze starając się o drugie to jest znacznie inaczej, zawsze wiesz że już jedno to ukochane jest i będzie a kolejne wcześniej czy później również się pojawi:) A starając się o pierwsze to oczekiwanie jest mega mega, chcesz teraz, tak bardzo i tak mocno a jeśli jeszcze ktoś sie stara tak jak w Twoim przypadku rok czasu to już w ogóle pragniecie niesamowicie. Nie poddawaj się Ewelina bo wszystko zapisane jest w gwiazdach :)Głowa do góry My równiez mieszkamy za granicą. Pozdr
musi byc dobrze.
Jak nie ten cykl to nastempny.
Na poczatku cyklu obiecalam sobie ze nie bd sie nakrecala ale obietnice poszly na nic jak juz po owulce
Fasolkowa duszyczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLittle Frog wrote:Ja to też całe moje życie przeżyłam z chłopakami JAk byłam mała, to byłam jedyną dziewczynką w okolicy i bawiłam się tylko z chłopakami, do tego wtedy miałam jeszcze 2 braci (później się urodził 3...jak już miałam 12 lat), później technikum i też w klasie 32 osoby, w tym 7 dziewczyn i w trakcie imprezy też w przewadze płci męskiej, bo tylko zazwyczaj ja z kumpelą byłam, a reszta to faceci No a mój pierwszy raz przeżyłam mając 21 lat i w sumie z teraz mim obecnym mężem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jestem z powrotem, ja też byłam chłopczurą, nawet na chłopaka byłam ścięta i nosiłam Irokeza:D
Stare czasy, kochana ja gdybym mojego męża nie poznała i nie wyniosła się z miasta to nie wiem jak bym skonczyła. Tam same dziewczyny... szkoda gadać...
A co do pustych lasek w sumie daleko szukać nie muszę, mojego męza kuzynka zaszła w ciąże w wieku 15 lat. jej syn ma juz 4, po 1 nie wie czyje to dziecko, wkręciła jednemu który niedługo ma wyjsc z wiezienia ze to jego a podobny jest do takiego zacofanca od nas jak kropla w krople, bedzie cyrk jak tamten z więzienia wyjdzie i bedzie chciał opieke nad małym... bo on dalej wierzy ze to jego syn, nawet kartki z wiezienia mu wysyła i pisze listy. Ona no cóż mozna powiedziec, mały miał 4 msc jak uspała go wyszła oknem na impreze jej mama sie budzi w nocy dziecko płacze a jej nie ma? O.O to jest tragedia... Teraz najlepsze znów jest w ciązy niby z tym co teraz jest ale nawet jej bratowa, moja dobra kolezanka w to nie wierzy. Małym się praktycznie nie interesuje, co jakie ona ma obowiązki jak nim się prawie cały czas babcia opiekuje czyli jej mama która sama na starsze lata (42) trafiła jej się córka ma teraz 2,5 roku. Mały spi u babci cały tydzien jak ona pracuje ... ;/ Kurde to jest patologia... Mały spadnie całkiem na 2 plan bo nie jest synem tego co teraz z nim jest, nie ochrzciła go mimo ze ma juz 4 latka a ona planuje chrzest 2 a 3 dni temu dowiedziałą sie z testu ze jest w ciazy.
Ona pewnie ma nadzieje ze jak z jednym jej mama siedziałą to i z 2 posiedzi tylko nie wiem jak to bedzie bo jej mama od lutego wraca do pracy... Więc tuuu normalnie szkodaaaa słów!!!))
-
Ewelina23 wrote:No tak kochana ale inaczej starac sie o malenstwo jak sie jeszcze malenstwa nie ma a troszke inaczej jak juz jest bynajmiej ja tak uwazam. Bo jak bym miala juz malenstwo to z drugim wcale tu na ovu nie siedziala wiesz my staramy sie od roku i nic . Ja mam 23 lata a piotrek 28 . Nieobraz sie ale ja w wieku 17 lat niewiedzialam co to sex a tata jak bym zaszla w takim wieku by mnie chyba zabil . Ale w zyciu roznie bywa . My co prawda nie mamy swojego mieszkania ale zeby miec dzieci nie potrzeba miec swojego mieszkamy za granica planujemy tu kupic mieszkanie a narazie dobrze nam tak jak jest tylko brakuje nam tego malego szkraba . Ja bym chciala 2 dzieci ale chciała bym z przerwa 5 lat
Dajcie spokój, jakie wy młode. My już po 30stce jesteśmy. Tu dopiero jest parcie
Nie ujmując nikomu, bo każdej życzę z całego serca bobaska to myslę, że masa czasu przed Wami, gorzej u nas
U nas nikt nie wie zupełnie, wiem tylko ja i mąż. Nie zniosłabym ciągłych pytań,a czy juz, a kiedy, a czy sprawdzałam. Moja mama to ma takie parcie, że nawet jak nie wie że się staramy to mi wkółko podgaduje.
Ustalilismy, że się dowiedzą dopiero po fakcie, a najlepiej po zakończeniu I trymestru, żeby im nadziei nie rozbudzać..Ewelina23 lubi tę wiadomość
-
a ja jak byłam dużo młodsza, to zawsze chciałam być młodą mamą. Nie dlatego, że tak bardzo chciałam dziecka, ale dlatego, że moja koleżanka z podstawówki urodziła się gdy jej mama miała 16 lat i widziałam jaki miały świetny kontakt. Moja mama miała 30 lat jak mnie urodziła i gdy byłam nastolatką kompletnie nic nas nie łączyło, a one miały wspólny język, wspólne sprawy... Tego właśnie zawsze zazdroszczę młodym matkom.
A ja, jak tak dalej pójdzie, też będę miała 30 lat różnicy między mną a dzidzią.. Jeśli w ogóle będzie dzidzia.. -
stardust87 wrote:a ja jak byłam dużo młodsza, to zawsze chciałam być młodą mamą. Nie dlatego, że tak bardzo chciałam dziecka, ale dlatego, że moja koleżanka z podstawówki urodziła się gdy jej mama miała 16 lat i widziałam jaki miały świetny kontakt. Moja mama miała 30 lat jak mnie urodziła i gdy byłam nastolatką kompletnie nic nas nie łączyło, a one miały wspólny język, wspólne sprawy... Tego właśnie zawsze zazdroszczę młodym matkom.
A ja, jak tak dalej pójdzie, też będę miała 30 lat różnicy między mną a dzidzią.. Jeśli w ogóle będzie dzidzia..
Teraz sa inne czasy, świat i ludzie poszli z postępem. Ja np robie takie rzeczy, których moja mama nie robiła jak miała 30 lat, bo wtedy to nie pasowało Ubieram sie inaczej, odzywiam sie inaczej, mamy media, postęp technologiczny. No inny świat
To wszystko kwestia podejścia. Także tym się nie ma co zamartwiać
-
nick nieaktualnyKasia1993 wrote:Jestem z powrotem, ja też byłam chłopczurą, nawet na chłopaka byłam ścięta i nosiłam Irokeza:D
Stare czasy, kochana ja gdybym mojego męża nie poznała i nie wyniosła się z miasta to nie wiem jak bym skonczyła. Tam same dziewczyny... szkoda gadać...
A co do pustych lasek w sumie daleko szukać nie muszę, mojego męza kuzynka zaszła w ciąże w wieku 15 lat. jej syn ma juz 4, po 1 nie wie czyje to dziecko, wkręciła jednemu który niedługo ma wyjsc z wiezienia ze to jego a podobny jest do takiego zacofanca od nas jak kropla w krople, bedzie cyrk jak tamten z więzienia wyjdzie i bedzie chciał opieke nad małym... bo on dalej wierzy ze to jego syn, nawet kartki z wiezienia mu wysyła i pisze listy. Ona no cóż mozna powiedziec, mały miał 4 msc jak uspała go wyszła oknem na impreze jej mama sie budzi w nocy dziecko płacze a jej nie ma? O.O to jest tragedia... Teraz najlepsze znów jest w ciązy niby z tym co teraz jest ale nawet jej bratowa, moja dobra kolezanka w to nie wierzy. Małym się praktycznie nie interesuje, co jakie ona ma obowiązki jak nim się prawie cały czas babcia opiekuje czyli jej mama która sama na starsze lata (42) trafiła jej się córka ma teraz 2,5 roku. Mały spi u babci cały tydzien jak ona pracuje ... ;/ Kurde to jest patologia... Mały spadnie całkiem na 2 plan bo nie jest synem tego co teraz z nim jest, nie ochrzciła go mimo ze ma juz 4 latka a ona planuje chrzest 2 a 3 dni temu dowiedziałą sie z testu ze jest w ciazy.
Ona pewnie ma nadzieje ze jak z jednym jej mama siedziałą to i z 2 posiedzi tylko nie wiem jak to bedzie bo jej mama od lutego wraca do pracy... Więc tuuu normalnie szkodaaaa słów!!!)) -
Jakie piekne tematy... no to ja tez mam 3 zwiazek i mam nadzieje ze ostatni:-) ciesze sie ze tamte sie nie udaly bo dopiero ten jest tym jedynym i prawdziwym... co do pierwszego razu to ja mialam 18 lat.. mimo ze w wieku 21 lat wyszlam za maz to mialam czas na szal cial... heh paru rzeczy zaluje innych nie... ale takie juz zycie
-
nick nieaktualny