Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAllmita wrote:ja tez mam skrzepy....znaczy przez pewnien czas nie miałam,ale w ostatniej to mega....i też mówiłam niejednemu-i bez reakcji....hmmmm.....iedys czytałam że przy tyłozgięciu sa skrzepy-bo krew przez pewnien czas nie moze sie ładnie wydostac za szyjkę, wiec sie gormadzi i tworza sie skrzepy....ale teraz na usg mam napisane przodozgięcie-więc moja teoria o moich skrzepskach padła...
pies??? a Ty przypadkiem nie masz kota?(ów)- załamia sie biedaki...
No włąsnie ja też te skrzepy w sumie mam kilku cykli dopiero a wcześniej to raz 3 lata temu - tak to nie miałam nigdy.
No ale ja mam dalej tyłozgięcie
Mam 2 koty - własnie się ciągle zastanawiam czy się nie pozjadają nawzajem
A koty mam nietuzinkowe bo łysolki, więc ....charakter też mają nietypowy
-
nick nieaktualnyJa tam bym chciała laparo - tylko czy mi ktoś to zrobi ? Na nfz oczywiście - bo 3 tysiaków nie mam na zbyciu. A aż takich bolesnych miesiączek nie mam żeby być zdesperowaną
Pogadam z moją ginekolog - chociaż jak raz pytałam to powiedziała że nie poleca laparoskopi jeśli nie jest ona konieczna bo po zabiegu mogą zrobić się zrosty w macicy.
Pójdę też do szpitala koło mnie na oddział ginekologii - tylko tam się czeka cały dzień ...no i nie wiadomo co powiedzą.
Z drugiej strony jeśli endometrioza umiejscowiła się gdzieś poza macicą to jaki ma to wpływ na zajście w ciążę jak jajowody drożne ??
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Shafuli wrote:
Mam 2 koty - własnie się ciągle zastanawiam czy się nie pozjadają nawzajem
A koty mam nietuzinkowe bo łysolki, więc ....charakter też mają nietypowy
a łysole... to takie troche koto-psy to moze będzie dobrze... ale Ci fajnie z sierścia nie masz problemu, u mnie jest masakra...znaczy mi nie przeszkadza ale małż narzeka...
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
nick nieaktualnyAllmita wrote:a łysole... to takie troche koto-psy to moze będzie dobrze... ale Ci fajnie z sierścia nie masz problemu, u mnie jest masakra...znaczy mi nie przeszkadza ale małż narzeka...
A sierści nie lubię i w sumie z tąd też taki wybór
Olencja - chyba zrobię ten marker na początek- chyba że kosztuje nie wiadomo ile
W sumie to ten cykl tez taki stracony bo owulacja wypada mi w święta i nikt mi nie zrobi monitoringu ...ehhh... -
nick nieaktualny
-
kiedys mi tu dziewczyny pisałyscie o ginekologach z Krakowa...zapamiętalam nazwisko Milewicz i Mirocki- czy oni sa też endokrynologami.?..zastanawiam sie poważnie nad wizyta u endo-ginekologa....niby podoba mi się nowa pani Gin, ale sama ostatnio cos powiedziała że jak nastepny bedzie bezowulacyjny to trzeba nad endo pomysleć....zresztą dalej nie podoba mi sie to branie luteiny " w ciemno" i tak się zastanawiam nad wizyta u endo-gina jak juz sobie porobie wszytskie badania na spokojnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 12:13
https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png -
mam płodny...nawet dzis 20dc(albo 18-bo mi sie tak dziwnie zaczął że nie wiem)....i teraz sama nie wiem...gin twierdzi że tak mała dawka nie zablokuje owulki-inna sprawa że i tak mam cykl bezowu w tym msc wiec co ja sie przejmuje wogóle...https://www.maluchy.pl/li-72886.png
https://www.maluchy.pl/ci-73456.png