Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
no ja na razie tez nie mam jeszcze problemu z serduszkowaniem bo jestem jeszcze w domu do 17 lutego a potem, no cóż będzie ciężko bo się troszkę będziemy mijać i znów się będę wkurzać że ja tu mam owulke a mąż w pracy i tak się można starać do usranej śmierci ( sorki za wulgaryzm poniosło mnie troszke) ehhh pokręcone to wszystko...
madziallena lubi tę wiadomość
-
Nata wrote:a u mnie czasem jest tak, że wieczorem mam taką samą jak rano
ooo kogo ja tu widzę ))) no Ty kochana to masz wszystko jak w zegarku zawsze równiutko
trzymam kciuki, bo widzę, że tam się coś dzieje u Ciebie ))Nata lubi tę wiadomość
K
Mój Aniołek 29.10.2013 [*] 6tc
Mój Aniołek 7.05.2016 [*] 9 tc
-
Bardzo przepraszam, że nic nie piszę, ale objawy dają się we znaki... Jestem na maksa zmęczona i cały czas śpiąca. Śpię dużo, zasypiam o 22:00, wstaję o 9:00. Mój tydzień wygląda bardzo monotonnie: wstaję, szykuję się do pracy, wracam, jemy kolacje idę spać. Serio, nie mam na nic siły i komputerka też nie odpalałam. Dodatkowo bóle brzucha doszły wczoraj. Dokładnie takie jak miesiączkowe i nawet w nocy budziły. Trochę się tym przestraszyłam i dzisiaj rano skontaktowałam z lekarzem. No i podobno to jest norma, wszystko się rozszerza, rośnie i boli. Zrobiłam research wśród koleżanek i niektóre takie bóle miały przez cały pierwszy trymestr. Jutro ide na drugą bete, a za tydzień na usg i tu się wszystko okaże, czy będzie serduszko
Za chwilę nadrobię zaległości w Waszych postach!!!!
pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą, żeby się udało!!! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2014, 22:55
K4lina, Annushka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIK wrote:Bardzo przepraszam, że nic nie piszę, ale objawy dają się we znaki... Jestem na maksa zmęczona i cały czas śpiąca. Śpię dużo, zasypiam o 22:00, wstaję o 9:00. Mój tydzień wygląda bardzo monotonnie: wstaję, szykuję się do pracy, wracam, jemy kolacje idę spać. Serio, nie mam na nic siły i komputerka też nie odpalałam. Dodatkowo bóle brzucha doszły wczoraj. Dokładnie takie jak miesiączkowe i nawet w nocy budziły. Trochę się tym przestraszyłam i dzisiaj rano skontaktowałam z lekarzem. No i podobno to jest norma, wszystko się rozszerza, rośnie i boli. Zrobiłam research wśród koleżanek i niektóre takie bóle miały przez cały pierwszy trymestr. Jutro ide na drugą bete, a za tydzień na usg i tu się wszystko okaże, czy będzie serduszko
Za chwilę nadrobię zaległości w Waszych postach!!!!
pozdrawiam i trzymam kciuki za każdą, żeby się udało!!! :*
Gratuluję!!!! Zdrówka
-
hej kochana, nie no to zupełnie normalny stan rzeczy, żeby na L4 siedzieć w pracy... zmykaj do domku
mnie dziś obudził masakryczne kłujący ból lewego sutka i postanowiłam przed pracą się dokształcić w necie.. bo już fiksuję, nie wiem czy t aowu była u mnie, czy nie, ale miałam/mam wszystkie jej objawy, tylko temp słabo mi podskoczyła, ale podobno tyle wystarczy, tylko żeby dalej zechciała rosnąć!
Pozdrawiam miłe Panie i udanego dnia Wam życzęolka30 lubi tę wiadomość
K
Mój Aniołek 29.10.2013 [*] 6tc
Mój Aniołek 7.05.2016 [*] 9 tc
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:Jak by się dało to bym poszła.. Zwłaszcza że się czuję jakbym miała gorączkę, płonę..
olka, praca - nie wilk! A zdrówko jedno mamy i to zwłaszcza teraz! Choroba może pokręcić plany! ;/ DO DOMU MARSZ!!!!!!!!!!!!!!
olka30 lubi tę wiadomość
-
MI nie pracodawca rzuca kłody pod nogi, tylko koleżanka która teoretycznie ma mnie zastępować jak mnie nie ma, a która nie tylko tego nie robi tylko wszystko mi zostawia na biurku (nawet pisma urzędowe z term. odpowiedzi do kilku dni), to jeszcze jest chora i mi napisała że nie przyjdzie. Moja choroba jest mniej ważna. W tamtym roku naliczyłam, że miała łącznie 2 mies. wolnego, bo ma dziecko małe więc jak jest chora to bierze na nie opiekę i ma w nosie wszystko. Nie mówiąc że się spóźnia, bo odwozi dziecko do przedszkola i jakoś tak nie widać żeby to odrabiała, a wypłatę ma kilka stów wyższą niż ja i zawsze jej mało. Nie cierpię jej serdecznie.
-
nick nieaktualnyolka30 wrote:MI nie pracodawca rzuca kłody pod nogi, tylko koleżanka która teoretycznie ma mnie zastępować jak mnie nie ma, a która nie tylko tego nie robi tylko wszystko mi zostawia na biurku (nawet pisma urzędowe z term. odpowiedzi do kilku dni), to jeszcze jest chora i mi napisała że nie przyjdzie. Moja choroba jest mniej ważna. W tamtym roku naliczyłam, że miała łącznie 2 mies. wolnego, bo ma dziecko małe więc jak jest chora to bierze na nie opiekę i ma w nosie wszystko. Nie mówiąc że się spóźnia, bo odwozi dziecko do przedszkola i jakoś tak nie widać żeby to odrabiała, a wypłatę ma kilka stów wyższą niż ja i zawsze jej mało. Nie cierpię jej serdecznie.
A może o czymś przyjemniejszym pogawędzimy, co?
Np., jak tam macie ze śluzem? U mnie - cały czas lepki! Ali wodnistego, ano rozciągliwego nie widać! -
nick nieaktualnyHej, trochę mnie nie było - praca. Na szczęście, elastyczna forma
No właśnie raczej tak na 2 tyg. przed okresem Ja raczej okres "nastawiam" po oznakach owulacyjnych: duże bolące piersi i naoliwienie
Olka, wesolka nie biorę. Ale zaczęłam brać FEMIBION i tam mam:
kwas (800), B1, b2, b6, b12, biotyna, niacyna, kwas pantotenowy, beta-karoten, wit C, wit D, wit E, magnez, żelazo, cynk, jod, miedź, mangan.
Farmaceutka w aptece mówiła, że już nic nie trzeba - za dużo będzie!