Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też już swojego zeżarłam.
W dodatku zabłysnęłam w pracy radosnym przejęzyczeniem: komentując pączka zamiast "nadzienie", powiedziałam głośno i wyraźnie: "nasienie", co oczywiście wprawiło wszystkich w rewelacyjny humor, a mnie dało do myślenia, że przez te miesiące starań trochę mam już jednak zryty beret.KUNIAK, Szyszka, Annushka, Lenuś, Voila, Lucy lubią tę wiadomość
-
Chyba wszystkie już fiksujemy, ja też co chwilę Lubemu mówię " dbaj o nasionka" (np. kiedy sięga po piwo, czy chipsa).
To myślenie o temperaturze, lekarzach, celowanie, mierzenie itp...można zwariować, ja też ostatnio przejęzyczyłam się używając słowa 'inseminacja', wtedy kiedy powinnam użyć innego, na szczęście w towarzystwie zaznajomionych z tematem przyjaciółek -
Dziewczyny mam do was pytanie,a w zasadzie to tych które badały sobie hormony
Co powinnam sobie zbadac tak na wszelki wypadek ?
Pytałam ginke ale to zlała;/
Mowi ze sie krotko staramy,ale nie bierze pod uwage ze staralismy sie o poprzednia ciaze 8-9 msc i tak njc z tego nie wyszlo:/
Nie chciałabym czekac kilku nastepnych msc z badaniami,pozniej kilka na leczenie
Moze podstawowe chormony warto zbadac odrazu?
Co mam zbadać progesteron?estradiol? Prolaktyne miałam badaną i wyszła niska ok 7Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 20:26
-
Z trochę innej beczki (bo w kwestii podstawowych badań nie mam nic do dodania ponad to, co podała Lenuś), to jakie macie plany weekendowe? Robicie coś fajnego?
Jutro już piątek, a my w sumie niczego ciekawego nie zaplanowaliśmy jak dotąd,a nie chcę, żeby się skończyło na dłuższym spaniu, sprzątaniu i zakupach.
Jakieś pomysły, inspiracje?
-
Ja nie mam no może oprucz wizyty u rodziców
A mam pytanko juz takie bardzo nie na tema ..jak bardzo macie stała fazę lutealna ? U mnie pierwszy cykl to 15 dni , teraz drugi cykl i 16 dzień i nie wiem czy mogę juz uznać ze mi się okres spóźnia czy jeszcze.. -
Ja mam plany na sobotę... najpierw targ staroci, potem koncert-impreza (z afterem). W niedzielę najprawdopodobniej będziemy leczyli kaca, więc nie robię planów na ten dzień . Gdyby nie koncert, na który już mamy bilety od jakiegoś czasu, to pewnie wyjechałabym w góry, bo już za nimi tęsknię.
XYZ...proponuję wycieczkę, świeże powietrze zawsze dobrze robi
Mnie chyba też przydałoby się przewietrzenie głowy, bo znowu zaczęłam sobie coś wkręcać. Taka byłam zadowolona po wczorajszej wizycie u ginekologa, a dzisiaj już niestety dół... bo co jeśli pęcherzyki nie pękną? Dlaczego nie dał mi nic na ich pękanie? Wczoraj miały po 23 mm, czyli najwyższa pora na owulację, a testy owulacyjne negatywne i wczoraj i dzisiaj
Dobija mnie perspektywa kolejnego straconego cyklu przez jakieś niedopatrzenie. Na USG mam przyjść dopiero w poniedziałek, po ewentualnej owulacji, której może nie być -
Tak. Ci lekarze to dziwni. Mój mi tez nie dął nic nie pęknięcie (pęcherzyk dominujący miął 24mm) tlyko powiedział że: spróbujemy naturalnie.
I tak oto spróbowałam naturalnie, że teraz mam dwie torbiele i cykl w plecy.
W nowym cyklu w dupie mam te jego naturalnie i już mu to powiedziałam
Będzie "po mojemu"
-
Lenus dziekuje najmocniej!
Xyz ja mam weekend pracowity niestety,bo oprocz " normalnej" pracy, zaczynam dzialac na wlasny rachunek i co drugi weekend przeznaczam na podrobienie czegos, aby do przodu Padlo niestety na ten
Ale jak mamy wolne to basen :albo termy ) Kocham aquaparki z prawdziwego zdarzenia z jaccuzi, grotami solnymi etc.(polecam Karpacz, Bialke i Wisle ) choc ni e mam pojecia skad jestes
A jak nie mamy jak wyjechac za miasto to idziemy sobie na kregle, p
strzelimy po piwku i w sumie fajnie sie bawimy:)
A ja dzis czuje sie "okresowo"choc jeszcze tydzien:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 20:40
-
O, aquapark i grota solna, to dobry pomysł! Ale na miejscu, bo do Białki, Karpacza lub do Wisły czekałaby mnie wielogodzinna wyprawa...
Do kręgli mam niestety dwie lewe ręce
No i piwko odpada, bo przecież dbamy o nieszczęsne nasienie
Oj, na świeże powietrze ciągnie mnie, tak jak pisze Lenuś, tylko świat taki na razie jeszcze brzydki, szaro - bury, zero zieleni. Najbliższy dla mnie fajny teren spacerowy, to Puszcza Kampinoska, ale las o tej porze roku jest najbrzydszy, (jak nie ma śniegu, oczywiście), więc chyba zostaje opcja: aquapark + grota solna, no i może wreszcie wyciągniemy znajomych do kina, bo ciągle jeszcze "Wilka z Wall Street" nie widziałam.
Jak Wam upływają ostatnie godziny przed weekendem?
Ja już zaczynam odliczanie: jeszcze 6 godzin do wolności
-
Ja sie wtrynie poza wątkiem weekendoym
Mam wyniki estradiolu i progesteronu z 22 dc (7 dni po owu)
progesteron 15,9 ng/ ml -mam szanse na to by ewentualna ciaza sie utrzymala?
Estradiol 141 pg/ml
(tez zbadany 7 dni po owu bo zrobiałm zanim wyczytałam wasza porade:/
-
Kuniak,
chciałabym mieć taki progesteron niestety mam połowę tego co Ty. Jak jest powyżej 10, to jest dobrze... za wysokui niestety też nie może być (no chyba że jest się w ciąży )
Estradiol po owulacji też super... ważne, żeby był powyżej 100. Estradiol bada się jeszcze na początku cyklu i przed samą owulacją, bo jego poziom powinien zmieniać się cały czas.
-
Mój weekend zaczyna się tak, że zmanipulowałam panie recepcjonistki z Kliniki, żeby zapisały mnie dzisiaj na USG, bo martwię się pęcherzykami, martwię się też tym, że mam plamienia po HSG i tym że mam się bzykać z chłopem do niedzieli, a mnie tam boli jak cholera...
Tak więc zapisana jestem na USG o 13:30 do jakiegoś mało znanego mi lekarza, który mam nadzieję, że zaradzi coś w związku z tymi moimi nieszczęsnymi pęcherzykami i powie co dalej z próbami prokreacyjnymi.
Dalsze plany bez zmian, czyli targ, koncert, kac itp.
W związku z tym, że za ok. godzinę wychodzę z pracy, a o 14 będę już po lekarzu, to zostaje mi czas wolny, który zamierzam poświęcić na poszukiwanie i zakup butów (już sobie jedne wymarzyłam, niestety cena jest odstraszająca... ale chyba się poświęcę)Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2014, 11:15
-
I to jest dobry plan
Przyjemne z pożytecznym: lekarz (przynajmniej będziesz miała jasność, jak sytuacja wygląda od wewnątrz i może, jak go przyciśniesz, da Ci coś na pęknięcie), a potem 2 zaoszczędzone godziny i nowe BUTY!
Właśnie, ciuchowo - butowe zakupy! W końcu wiosna idzie. Muszę jakoś wcisnąć rundkę po sklepach w mój przyszłotygodniowy grafik
Trzymam kciuki za pęcherzyki i udane USG, trzymaj się!
Lenuś lubi tę wiadomość
-
Dzieki Lenuś ,czyli..przynajmniej na razie nie mam się czym martwic?
Ach...jak ja wam zazdroszcze pracy do 14..no nawet do 16.Ja kibluje do 18 dzis,a zwykle jeszcze pozniej wychodzę
A dzis dla uczczenia piątku wybieramy sie na miasto na mala kolacyjke
A co do zakupow to ja kilka dni temu pod wplywem euforii po monitoringu,spowodowanej peknieciem dorodnego pecherzyka kupiłam sobie buty,
a teraz nie mogę na nie patrzeć i jadę je oddać odrazu po pracy:)
Takie: https://www.venezia.pl/mokasyny-p-13684-164-14.17.164.html -
Buty, buty i jeszcze raz buty
Kuniak, te buty rzeczywiście nie powalają, oddaj i wybierz sobie jakieś inne
ja chcę te:
http://www.sarenza.pl/geox-d-kali-e-s804241-p0000086211?ectrans=1&ef_id=UxBangAABDTCrgvs%3A20140228111741%3As
Mam nadzieję, że znajdę je w sklepie stacjonarnym, żebym mogła chociaż przymierzyć.