X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • lulu_ovufriend Autorytet
    Postów: 364 348

    Wysłany: 28 marca 2014, 16:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Voila wrote:

    dobrze, że wiosna idzie i słońce świeci, bo od razu raźniej na serduchu.

    wiele słońca na weekend :-)

    ... czego i Tobie życzymy :)
    Laparo jest fuuuj ale ostatecznie to nie amputacja nogi, nie? ;) będzie dobrze!

    qdkk3e5e8pqfcpg2.png

    n59ycwa1tmfbsmtq.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 28 marca 2014, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osobistych doświadczeń z laparoskopią nie posiadam.
    Ale mam wrażenie,że wszystko zawierające"skopia" jest mniej lub bardziej niefajne: histeroskopia,gastroskopia... Znacie jeszcze jakieś inne paskudne "skopie"?


  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 28 marca 2014, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kolonoskopia...

    olka30 lubi tę wiadomość


    u5cvp2.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 28 marca 2014, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja znam Skopje ;)

    XYZ lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2014, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam rocznik '82;)
    podczytuję Was od jakiegoś czasu:)
    My starania rozpoczęliśmy w 2012 roku. Brałam pigułki równo 3 lata. Z końcem kwietnia 2012 roku odstawiłam je. Na początku współżyliśmy bez zabezpieczenia. Od sierpnia 2012 roku intensyfikowaliśmy starania w środku cyklu. Też cisza, ciąży nadal było brak. W październiku trafiłam ta Ovufriend i zaczęłam prowadzić obserwacje. Jak co miesiąc wykresy mam dwufazowe. W listopadzie poszłam do ginekologa, hormony ok, na usg pęcherzyki rosły. I okazało się, że mam guza - mięśniaka wtedy miał poniżej 2cm. Decyzja lekarza - staramy się rok. I tak się staraliśmy... Podczas tego roku kolejne badania hormonów ok, monitoringi potwierdzały owulację. Ale mój guz powoli rósł. W listopadzie mąż zrobił badania nasienia - prócz morfologi (która była na poziomie 2%) pozostałe parametry były bardzo dobre. Ja zrobiłam przy okazji amh - rezerwę jajnikową. I to zonk dla wszystkich. Moje amh wyniosło 0,63. Wszyscy wytrzeszczyli oczy, bo co był monitorowany cykl, to owulacja, hormony ok, a tu? Niespodzianka... W grudniu mój guz osiągnął 3 cm i ginekolog zalecił jego usunięcie ze względu na jego położenie w przedniej ścianie macicy przy ujściu prawego jajowodu (mięśniak gładkokomówkowy śródścienny). W styczniu konsultacja z profesorem, skierowanie do szpitala i pod koniec tego miesiąca operacja - laparoskopowe usunięcie mięśniaka. Przy okazji usunięcia tego dziada od razu sprawdzili mi drożność jajowodów (jajowody drożne). Na szczęście nic innego nie znaleziono, wszystko wyglądało pięknie - jak to powiedział profesor. Teraz pięknie się goję po operacji. Profesor na kontroli badając mnie powiedział: "świetnie, świetnie, świetnie... nic tylko zachodzić w ciążę"... także znów popróbujemy;)
    Teraz mój m w kwietniu ma powtórzyć badania nasienia, a w maju będę mieć kolejny monitoring z badaniem hormonów... Liczę, że to moje niskie amh, to był błąd laboratoryjny. Nawet na usg kontrolnym po operacji jajniki pięknie pracowały (mimo operacji), bo między 10 a 11 dniem cyklu pęcherzyki były wielkości 20-23mm
    Voila wrote:
    w zeszłym miesiącu nie mierzyłam temp., w tym też nie zamierzam. właśnie zaczynam 3 msc. z norplolakiem, najprawdopodobniej ostatni. wg ustleń z gin. jeśli nie uda się zajść w ciążę w tym miesiącu, umawiamy się na laparo :-(.
    (brrrr, bardzo, ale to bardzo się boję)
    Laparoskopi nic się nie bój, to nic strasznego:) Nastaw się pozytywnie:) Ma być dobrze i już! To połowa sukcesu i lepszego samopoczucia, lżejszej rekonwalescencji:) Owszem trochę bolało i czasem "stękałam", ale zawsze z dowcipem i uśmiechem na ustach;)

    olencja - Ty się tak mocno nie stresuj pierwszym niepowodzeniem. Wiem jak ciężko to zrobić, ale wrzuć na luz na jakieś 6 miesięcy. Spinka potrafi strasznie namieszać i w ciele i w duszy... mierz regularnie temperaturkę, oblukamy Twój cykl i ewentualnie jakby cosik niepasiło, to wtedy możesz udać się po poradę do lekarza. Powiem Ci, że ja też nie miałam jakiś tam rewaluacyjnych miesiączek a okazało się, że poowulacyjne endometrium było wzorcowe

    Życzę wszystkim powodzenia i oczywiście miłego niedzielnego popołudnia

    olencja, olka30, lulu_ovufriend, Lenuś, XYZ lubią tę wiadomość

  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 30 marca 2014, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Libra!przeszlas pieklo i chyba nie stracilas nadziei,prawda? Wiesz juz ze wszystko ok wiec trzymam za Ciebie kciuki:) wiem ze musze zluzowac,ale boje sie ze i tak nie wyjdzie a ja strace rok,ktory np moglabym juz zostac zdiagnozowana i wyleczona. Wkurza mnie to,ze po 30 nie robi sie badan kobietom,ktore chca miec 1 dziecko ot tak,z automatu,tylko czeka sie nie wiadomo na co,zesamo sie zdiagnozuje.porazka jak dla mnie...... bede oczywiscie prowadzila obserwacje i prosila czasem o lukniecie:)

    Libra lubi tę wiadomość


    u5cvp2.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 30 marca 2014, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Libra, witamy :)
    Widzę że masz podobny przebieg jak ja, też się staramy od 2012 :)
    Najważniejsze to nie tracić nadziei..

    Libra lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2014, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    Hej Libra!przeszlas pieklo i chyba nie stracilas nadziei,prawda? Wiesz juz ze wszystko ok wiec trzymam za Ciebie kciuki:) wiem ze musze zluzowac,ale boje sie ze i tak nie wyjdzie a ja strace rok,ktory np moglabym juz zostac zdiagnozowana i wyleczona. Wkurza mnie to,ze po 30 nie robi sie badan kobietom,ktore chca miec 1 dziecko ot tak,z automatu,tylko czeka sie nie wiadomo na co,zesamo sie zdiagnozuje.porazka jak dla mnie...... bede oczywiscie prowadzila obserwacje i prosila czasem o lukniecie:)
    piekło? Ja tak tego nie odbieram... Każde badanie, każdy monitoring, operacja wycięcia guza to krok ku lepszej diagnozie i obraniu planu. Mam nadzieje,ze najgorsze juz za nami, ze do celu jest juz bliżej niż dalej... Nadzieja ogolnie jest, choc bywają gorsze dni, dni zwątpienia, negacji, złości, rozdrażnienia...

    olencja lubi tę wiadomość

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 30 marca 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Libra, witaj :)

    Zaglądam do Was, ale nie piszę, bo i nie ma co.
    Mam czas po owu, dzis 12 dpo, zobaczymy co z ztego wyniknie, choć patrzę raczej już na następny cykl..

    olencja, Libra lubią tę wiadomość

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 30 marca 2014, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy,ale u Ciebie jest na wykresie ładnie:))


    u5cvp2.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 30 marca 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olencja, no ładnie ładnie. Nie powiem. Owulka potwierdzona to i ładnie :)

    Ale tak na ostudzenie zapału to powiem, że miewałam już takie ładne wykresy :D
    No i jak widac dupa :) Zatem nie jaram się tym, układam sobie w głowie plan działania na nowy cykl..

    Doktorek wspomniał, że jak przyjdzie @ to od razu telefon i umawiamy się na HSG.
    Dobrze, że trafiłam na jakiegoś ogarniętego i szybkiego w działaniu w końcu!

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2014, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy wrote:
    Ale tak na ostudzenie zapału to powiem, że miewałam już takie ładne wykresy :D
    No i jak widac dupa :) Zatem nie jaram się tym, układam sobie w głowie plan działania na nowy cykl..
    rozumiem Cię doskonale... Ja juz nie napalam się pięknymi wykresami, bo zawsze i tak @ przychodziła... Ale trzymam kciuki, aby w koncu bylo inaczej i hsg nie bylo potrzebne

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 30 marca 2014, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki, kciuki nie zaszkodzą :)

    Ja potrzymam za Was :)

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 30 marca 2014, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy wrote:

    Doktorek wspomniał, że jak przyjdzie @ to od razu telefon i umawiamy się na HSG.
    Dobrze, że trafiłam na jakiegoś ogarniętego i szybkiego w działaniu w końcu!

    zazdroszczę CI ogarniętego doktorka, ja jeszcze nie znalazłam tego jedynego ;)


    u5cvp2.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 30 marca 2014, 23:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Hej Libra, witamy :)
    Widzę że masz podobny przebieg jak ja, też się staramy od 2012 :)
    Najważniejsze to nie tracić nadziei..

    ja też od 2012 :)

    olka30 lubi tę wiadomość

  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 30 marca 2014, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy wrote:
    Ale tak na ostudzenie zapału to powiem, że miewałam już takie ładne wykresy :D
    No i jak widac dupa :) Zatem nie jaram się tym, układam sobie w głowie plan działania na nowy cykl..

    Lucy, rzeczywiście bardzo ładny ten Twój wykres, z moich ponad dwudziestu żaden nie był tak ładny ;)

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 30 marca 2014, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No fakt, trafić na takiego to niezła sztuka i duże szczeście.

    Mój doktorek jak na nieszczęście w tym cyklu sam trafił na operację nagle na stół. A było to akurat w trakcie mojego monitoringu. to sobie wyobraźcie że kazał się odwiedzić na sali pooperacyjnej w dobę po operacji i tam na miejscu zorganizował mi usg. Zatem jak go będe po stopach całować jesli coś :D

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 30 marca 2014, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś wrote:
    Lucy, rzeczywiście bardzo ładny ten Twój wykres, z moich ponad dwudziestu żaden nie był tak ładny ;)
    Oby jeszcze takie ładne wykresy kończyły się owocnie :)

    Chyba jutro sikne na test.Miałam tego nie robić, ale dziewczyny z froum mnie nastraszyły tym odstawianiem dupka, wiec chyba sie skusze i siknę..

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 marca 2014, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy wrote:
    No fakt, trafić na takiego to niezła sztuka i duże szczeście.

    Mój doktorek jak na nieszczęście w tym cyklu sam trafił na operację nagle na stół. A było to akurat w trakcie mojego monitoringu. to sobie wyobraźcie że kazał się odwiedzić na sali pooperacyjnej w dobę po operacji i tam na miejscu zorganizował mi usg. Zatem jak go będe po stopach całować jesli coś :D
    to się nazywa służba zdrowia:)
    Lucy wrote:
    Chyba jutro sikne na test.Miałam tego nie robić, ale dziewczyny z froum mnie nastraszyły tym odstawianiem dupka, wiec chyba sie skusze i siknę..
    &&&&&:*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2014, 23:45

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 31 marca 2014, 07:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgodnie z oczekiwaniami, test nie zaskoczył. Potwierdził tylko, że ładne wykresy o niczym nie świadczą.
    Czemu mnie to już nawet nie zasmuca? ;/

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
‹‹ 52 53 54 55 56 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ