X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ręcznik też sobie weź..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam, ale tą 'lżejszą' wersję HSG - sono HSG, więc nie wiem, czy Ci pomogę :/
    Przed HSGwykonywano mi tylko badania na przeciwciała anty HCV i HBs, musiałam też mieć aktualne badanie cytologiczne.
    Samo badanie było mało bolesne, wcześniej dostałam zastrzyk znieczulający i czopek, chyba rozkurczowy. Po chwili lekarz założył mi całą aparaturę i wpuścił płyn do środka, momentami bolało, ale był to ból do wytrzymania. Po ok. 3 minutach było już po wszystkim. Nie czułam dyskomfortu, następnego dnia normalnie poszłam do pracy. Plamiłam jeszcze przez kilka dni.
    Musiałam mieć ze sobą tylko koszulę nocną i papucie, choć później żałowałam, że nie zabrałam podpaski, bo by się przydała.

    sono HSG to nic strasznego, nie wiem jak z klasycznym HSG

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzeczywiście zapomniałam o kapciach :)

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam tę smą wersję, co Lenuś (czyli sono), tyle że bez czopka, bez zastrzyku - "na żywca". Prywatnie w klinice, więc przyszłam (z wynikami na przeciwciała HIV, HCV,HBs), zrobili mi biocenozę pochwy, w przeciągu pół godziny wynik i od razu do gabinetu na HSG.
    Ból, czy też raczej dyskomfort trwał tylko chwilę.
    Aha - nie miałam żadnego plamienia.
    Także spoko.
    Największym minusem była cena: razem z biocenozą 836 zeta :-/

    A tak w ogóle, to witam się jak zwykle poranną kawką.
    Dziś nawet humor mi dopisuje, bo wreszcie mam plan: przeanalizowałam wszystkie swoje wykresy ze stymulacją i bez stymulacji i doszłam do wniosku, że absolutnie niecelowa jest jutrzejsza inseminacja (za wcześnie).
    Zamierzam przekonać gina, że skoro szanowna klinika świętuje w niedzielę, to żebyśmy akcję inseminacja przełożyli na poniedziałek rano.
    Mam tylko nadzieję, że pęcherzyk mnie nie wykiwa i nie pęknie w sobotę lub w niedzielę rano.


  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak trzymać XYZ :)

    XYZ lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Wam za wszystkie opisy. Już wiem co zabrać ze sobą :*

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • lulu_ovufriend Autorytet
    Postów: 364 348

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 11:00

    qdkk3e5e8pqfcpg2.png

    n59ycwa1tmfbsmtq.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może spróbuj Lulu tak jak ja, mi też mój tak perę razy zrzędził to się raz wkurzyłam i mu powiedziałam, że mnie jego zmęczenie K..wa nie obchodzi, ma trzy min. na spełnienie swojego obowiązku a potem może do woli odpoczywać. Został przymuszony i już się nie wykręca :)

    lulu_ovufriend, cafe lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to ja się póki co cieszę, że jestem w stanie postawić go do pionu nawet jak jest zmęczony:D lata postu zrobiły swoje:D


    u5cvp2.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Może spróbuj Lulu tak jak ja, mi też mój tak perę razy zrzędził to się raz wkurzyłam i mu powiedziałam, że mnie jego zmęczenie K..wa nie obchodzi, ma trzy min. na spełnienie swojego obowiązku a potem może do woli odpoczywać. Został przymuszony i już się nie wykręca :)

    Niestety czasami facet nawet nie zauważa, że cały miesiąc łykamy tabletki, chodzimy na monitoringi, stymulujemy jajeczka, poprawiamy śluz, mierzymy, cyrklujemy itp., więc nie ma rady i trzeba przedstawić temat 'łopatologicznie' ;)

    lulu_ovufriend, cafe lubią tę wiadomość

  • lulu_ovufriend Autorytet
    Postów: 364 348

    Wysłany: 4 kwietnia 2014, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 10:59

    qdkk3e5e8pqfcpg2.png

    n59ycwa1tmfbsmtq.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Lulu, przecież wcale nie trzeba stosować szantażu, myślę, że wystarczy na spokojnie wytłumaczyć jak się sprawa ma...że przecież chcemy być rodzicami, że czas ucieka, że po coś bierzemy te leki, robimy badania, wydajemy pieniądze na lekarzy i całą resztę i wszystko na marne, jeśli nie będziemy się kochać w dni płodne. Mój Luby zrozumiał, choć też wcześniej miałam rozterki podobne do Twoich. Z mężczyznami to jest niestety tak, że trzeba im jasno powiedzieć w czym tkwi problem, kobiety mają większą łatwość w 'dopowiadaniu sobie'.

    Prosty przykład...jak chcę, żeby mieszkanie było odkurzone, to albo zrobię to sama, albo pokażę palcem mężowi, że należy to zrobić, bo przecież sam na to nie wpadnie ;)

    lulu_ovufriend lubi tę wiadomość

  • lulu_ovufriend Autorytet
    Postów: 364 348

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 11:00

    Lenuś lubi tę wiadomość

    qdkk3e5e8pqfcpg2.png

    n59ycwa1tmfbsmtq.png
  • XYZ Autorytet
    Postów: 422 346

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lulu, Lenuś ma 100% racji. I mam dokładnie takie samo doświadczenie jak Lenuś.
    Facet nie do końca to wszystko ogarnia. Jak mu się uświadomi, że czas, że kasa, że mierzenie temperatury, że piguły, że hormony na stymulację, że bolesne zastrzyki, że to wszystko o kant dupy potłuc bez dostarczenia nasienia w odpowiednim czasie, to dopiero wtedy zaczyna bez protestów współpracować.
    Dla mojego ostatnio najlepszym argumentem są właśnie zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka - jak dla mnie mega bolesne, po których brzuch mi puchnie i czerwienieje. Szanowny małżonek to widział na własne oczy (raz sam robił mi zastrzyki) i się wystraszył. To mu naocznie pokazało, że naprawdę sporo ze swojej strony inwestuję w operację o kryptonimie "Dziecko".I zrozumiał, że jego badania nasienia, oddawanie nasienia do inseminacji, czy wytrysk w dni płodne, to naprawdę mały pikuś.

    lulu_ovufriend lubi tę wiadomość


  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 5 kwietnia 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest dokładnie tak jak mówicie, ja niestety też musiałam mojemu wygarnąć kasę, badania, monitoringi żeby zrozumiał że to nie jest tak łatwo - jestem zmęczony więc nie.. Do mojego przemówiło to, jak mu powiedziałam że cholerne jajeczko żyje 24 godziny, wtedy zrozumiał że nie bardzo ma wybór.. A co do mechanicznego sexu to przy dłuższych staraniach chyba nie da się tego tak do końca uniknąć, w końcu każdego zaczyna prześladować myśl, że sexs jest w jakimś konkretnym celu :) Ale myślę, że jak w końcu odniesiemy sukces to wszystko wróci do normy :)

    lulu_ovufriend lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was dziewczęta w kolejnym tygodniu. Mój niestety rozpoczął się słabo - negatywnym testem ciążowym (nie wiem którym to już), a śniło mi się dzisiaj, że zobaczyłam dwie grubaśne krechy... marzenia chyba nie do spełnienia.

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Lenuś nie jesteś sama, jakoś na tym wątku dość smętno w temacie ciąż..
    Ale pogoda ładna, przynajmniej na razie, więc życzę wszystkim miłego dnia..

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pogoda super, w związku z powyższym idę dzisiaj biegać bez wyrzutów sumienia, że coś się może stać z ciążą, której nie ma.
    Czy Wy też się nakręcacie w ten sposób (np. nie ćwiczycie intensywnie, nie pijecie alkoholu po owulacji), czy tylko ze mną coś jest nie halo?

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie myślę, że większość z nas tak ma..
    Ja już prawie nie pamiętam jak smakuje alkohol inny niż te smakowe piwa, które piję po parę łyków w miesiącu, nie ćwiczę od października, ale to akurat się zmieni już nie długo, bo dochodzę do kresu odmawiania sobie wszystkiego. W tym mies. w końcu skusiłam się na fast fooda, ale ogólnie odstawiłam też słodycze, napoje gazowane, żywność z E i tak cholernych dwóch kresek nie ma, a życie straciło smak :/

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 7 kwietnia 2014, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jeszcze przestałam pić moją ulubioną zieloną herbatę, bo podobno coś tam wychładza, a to dla ciąży źle. Chyba jestem jakaś nienormalna... Dzisiaj mam dzień buntu i właśnie będę robić wszystko to, na co mam ochotę, zaczęłam już od zielonej herbaty właśnie :)

‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ