Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnynovember123 wrote:No i się narobiło dziewczyny
Dwa dni przed @ zrobiłam test i wyszła delikatna kreska, później w dniu @ test negatywny więc zrezygnowana że znowu to samo odstawiłam luteinę i spokojnie sobie czekałam na @. Przedwczoraj coś mnie tknęło na kolejnego testa i wyszły krechy jak byk
Od razu poszłam na bete i wyszło 1618 a po 48h 3521
Jeszcze za wcześnie na radość u mnie bo mam jasno beżowe plamienie i zero objawów a do gina dopiero w sobotę ale mam maleńką nadzieję że tym razem się udanovember123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo dobra i tu napisze Jestem z rocznika 82 i staram sie o pierwsze maleństwo Czyżby dużo nas tu nie było ? No i dobrze bo to najlepszy rocznik i trzeba się nim delektować jak dobrym winem
A tak w ogóle to trochę poźno się za wszytko zabieram ...heheh jak w szkole do odrabiania lekcji - na ostatnią chwilę . Ślub brałam 4 miechy temu od 3 lat się nie zabezpieczamy - staram się od 3 cykli. Mnie mysl o byciu matą zawsze przerażała. Nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa, nie mam juz rodziny i nigdy nie miałam instynktu macierzyńskiego aż do ...teraz. Okresy tez miałam zawsze regularne ...ale nagle okazuje się że mam za wysoką prolaktynę i chyba nie jajeczkuje a mój ma nieruchliwe plemniki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2015, 10:43
olka30, Libra lubią tę wiadomość
-
Dołączam do zacnego grona
My mamy za sobą w sumie 8 miesięcy starań - 5 w zeszłym roku, 3 w tym, w międzyczasie była przerwa ze względów zdrowotnych.
Mąż ma bardzo słabe wyniki (jakość), u mnie chyba wszystko w miarę ok. Dzisiaj zaczynam kolejny cykl i życzę tak sobie, jak i Wam, owocnych starańShafuli, olka30, Libra lubią tę wiadomość
-
Shafuli nasz rocznik to ogólnie jest jakiś spóźniony A mój instynkt macierzyński, taki naprawdę mocny pojawił się jakiś miesiąc po porodzie. Nawet sobie nie potrafię wyobrazić jak to jest czuć instynkt macierzyński w wieku np. 22 lat Owszem chciałam mieć dziecko, a że się nie udawało to był mój jedyny cel na którym się mocno koncentrowałam w danym momencie, aczkolwiek myśl o macierzyństwie zawsze mnie ciut przerażała Macierzyństwa trzeba doświadczyć, żeby go w pełni zrozumieć i uważam, że osoby które się go nie boją po prostu mają małą wyobraźnię
Trzymam za was kciuki dziewczyny.Shafuli, Lady In Red lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż tak myślę - hipotetycznie oczywiście. Zdaje sobie sprawę z ogromu odpowiedzialności i nie umiem wyobrazić sobie togo cudu. Dla mnie sama myśl, że miałabym być matką to jak bym miała lecieć w kosmos. Chcę tego ale jest to dla mnie tak nierealne. Może też dlatego, że nigdy nie byłam przesadnie kobieca - zawsze ciągnęło mnie do mechaniki, motoryzacji, smarów, komputerów sztuk walki a nie sukienek i kobiecego życia Nie miałam też dobrych wzorców u podstawy a w domu musiałam pełnić silną rolę "starszego syna".
Lady In Red, olka30 lubią tę wiadomość
-
Shafuli wrote:Dla mnie sama myśl, że miałabym być matką to jak bym miała lecieć w kosmos.
Oj tak, i to jako statek kosmiczny przewożący w środku obcego:)
U mnie też z instynktem macierzyńskim zawsze było słabawo, przypełzł dopiero stosunkowo niedawno, jakieś dwa-trzy lata temu. Ale dalej nie zaglądam do wózków i nie rozpływam się nad zdjęciami bobasów. Nie jestem też pewna, czy ogarnęłabym pieluchę, ale wszyscy mówią, że takShafuli, Libra, olka30 lubią tę wiadomość
-
Cześć roczniku 82 . Ja tez staram się o pierwsze dziecko i jest słabo. Dziś zaczął się mój 17 cykl.
Piszecie czemu tak późno, więc ja też napiszę. długo nie myślałam o dzieciach. Przed 30 właściwie wcale. Zawsze wiedziałam, że chcę mieć ale w jakiejś bliżej nieokreślonej przyszłości. Potem rozpadł się mój kilkuletni związek a mój kolejny facet okazał się do niczego . A więc w okolicach 30 kilka lat trwały moje zawirowania miłosne. Aż poznałam mojego obecnego ukochanego. Decyzja o dziecku przyszła w zeszłym roku. Niestety nam się nie udaje. Teraz pragnę tego najbardziej na świcie.olka30 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyShafuli wrote:No dobra i tu napisze Jestem z rocznika 82 i staram sie o pierwsze maleństwo Czyżby dużo nas tu nie było ? No i dobrze bo to najlepszy rocznik i trzeba się nim delektować jak dobrym winem
A tak w ogóle to trochę poźno się za wszytko zabieram ...heheh jak w szkole do odrabiania lekcji - na ostatnią chwilę . Ślub brałam 4 miechy temu od 3 lat się nie zabezpieczamy - staram się od 3 cykli. Mnie mysl o byciu matą zawsze przerażała. Nie mam dobrych wspomnień z dzieciństwa, nie mam juz rodziny i nigdy nie miałam instynktu macierzyńskiego aż do ...teraz. Okresy tez miałam zawsze regularne ...ale nagle okazuje się że mam za wysoką prolaktynę i chyba nie jajeczkuje a mój ma nieruchliwe plemniki...
Ja też wcześnie się do starań nie zabrałam, no ale przecież musiałam znaleźć mojego i nim się spotkaliśmy, to trochę się zeszło czasu
powodzeniaShafuli, Lady In Red, olka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze co wizyta u lekarza to nowe rewelacje
Najpierw prolaktyna, potem mała ruchliwość plemiorów teraz niepękający pęcherzyk i brak owulacji... W środę robię posiewy pochwy i badania na chlamydie itp - potem zaleczenie no i czekam na termin na HSG.
Wiecie co odkryłam ...że mam w domu od dawna zioła o. Sroki. Kupiłam przypadkiem kilka miesięcy temu nie czytając nic o nich...po prostu jakiś facet sprzedał mi je jak kupowałam z kumpelą oscypka
Od dzisiaj zaczynam pić to i inne ziółka. Na chemię też przyjdzie kolej ale do tego czasu lepiej nie przemęczać wątroby ( już i tak mnie boli po antybiotykach i bromku )Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2015, 23:08