X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 października 2015, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    POlecam ziólka O. Sroki Shafuli - mi działały cuda - pod warunkiem, że prawidłowo się stosuje. Polecam też Oeparol femina.

    Oeparol mam ale zwykły - skończę to kupię feminę ;) A jak stosować ziółka? Tzn czy jest na nie jakiś tajny sposób zaprzania? itp ? :P

    P.s - zastanawiam się czy kupić też niepokalanka w tabletkach w postaci Castagnusa.
    Można w ogóle przedawkować to ziele ? :D

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 28 października 2015, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Castagnusa odpuść przy ziółkach o. Sroki. Nie ma sensu..

    A tajny sposób jest a i owszem :D Tylko nie do końca pamiętam.. Jakoś parzyć 15 min. czy jakoś i wypić do pół godz?? Gdzieś to pisze, poszukaj.. Chodzi o to, żeby pić świeże i jeszcze ciepłe. Pamiętam, że piłam to jakoś zaraz przed spaniem. Poszukaj :P

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 29 października 2015, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka, a czy brałaś w czasie picia coś na stymulację owulacji? Ja biorę clo inie wiem czy można to łączyć z ziołami.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 października 2015, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zamierzam łączyć wszystko :D
    A ziółka piję o. Sroki i te drugie też ( Mama&Baby czy jakoś tak ;) ) :) Oba ciepłe :) Na śniadanie i kolację ;)

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 29 października 2015, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie wypiłam siemię lniane. Wcześniej brałam oeparol ale nie czulam róznicy.

  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 30 października 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatek tak brałam CLO i dostinex i mnóstwo innych paści. Mówiłam dr o ziółkach i stwierdził, że jak czuję taką psychiczną potrzebę to mogę pić.. Choć widać było, że dla niego to szarlataństwo, ale mi na prawdę pomagały. Choćby PMS miałam lżejszego, a normalnie jestem nie do wytrzymania :)

    Oeparol działa dopiero po kilku cyklach, mi poprawił śluz bardzo, ale nie można go brać po owulacji.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2015, 13:07

    Shafuli lubi tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 listopada 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi Oeparol "pomógł" od razu ...tyle śluzu co w tym cyklu to nie miałam od lat :P Tak więc to pewnie kwestia indywidualna :)

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 5 listopada 2015, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O wątek odżył :)
    Kciuki za nowe koleżanki :)

    Ja zaszłam w cyklu z ziołami :) Tylko Klimuszki, bo ja owulki same w sobie miałam ładne. Nie wiem czy to zasługa ziółek, raczej wcześniejszej laparoskopii. Ale na pewno nie zaszkodziły ;)

    Polecam wcinać ananasa w okresie okołoowulacyjnym. Zawsze miałam słabe endometrium, wierzę że to on mi pomógł przykleić groszka.

    Kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 12:13

    olka30 lubi tę wiadomość

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 5 listopada 2015, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piłam soki ananasowe przez ostatnie dwa cykle i nic :(. Ja już nie wiem co może pomóc :(

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To raczej nie to samo co świeży ananas :)

    Libra lubi tę wiadomość

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 5 listopada 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Troszkę odżył :) Nie traćcie nadziei dziewczynki, bo jak tak patrzę to statystyki zajść w naszym roczniku mamy niezłe tylko troszkę nam schodzi w poczekalni.. Fajnie by było tak bach i już, ale przynajmniej jak się człowiek pomęczy to naprawdę docenia to co ma :)

    Lucy, Lady In Red, Shafuli lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3554

    Wysłany: 5 listopada 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy ty już po połowie :) Jak przygotowania?

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatek szkarłatny wrote:
    Ja piłam soki ananasowe przez ostatnie dwa cykle i nic :(. Ja już nie wiem co może pomóc :(
    też w szczęśliwym cyklu po punkcji jadłam przez 5 dni po 2 plasterki ananasa dziennie

    Lucy lubi tę wiadomość

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 5 listopada 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy wrote:
    To raczej nie to samo co świeży ananas :)
    Niby tak ale pilam takie soki drogie o krótkotrwałym terminie wazności i naturalnym miąższem a nie takie z kartonu.

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Troszkę odżył :) Nie traćcie nadziei dziewczynki, bo jak tak patrzę to statystyki zajść w naszym roczniku mamy niezłe tylko troszkę nam schodzi w poczekalni.. Fajnie by było tak bach i już, ale przynajmniej jak się człowiek pomęczy to naprawdę docenia to co ma :)
    Tak, jakiś oporny ten nasz rocznik, ale trzeba wierzyć.

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka30 wrote:
    Lucy ty już po połowie :) Jak przygotowania?
    Tak, u mnie od paru dni 3 trymestr. Wybił 7 miesiąc i ta myśl, że trzeba się juz zacząć konkretniej przygotowywać, bo do tej pory z zakupów to same pierdoły :) Ubranka, gadżety, fotelik. Ale te grube sprawy jeszcze przede mną.
    Tak mnie ostatnio wybiły z rytmu przejścia ciążowe, najpierw leżałam bo macia się stawia za często, więc było plackiemn na wyrze. Potem wyszła cukrzyca ciązowa, którą staram się opanować. I tak jakoś temat wyprawki zszedł na drugi plan.
    Muszę się wreszcie ogarnąć :)

    Libra, olka30 lubią tę wiadomość

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2015, 06:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No mnie się też jakoś nie udaje - niby tempka ładna niby owulacja jest ale w końcu się rozmyśla :( Chyba mam LUFa ....Biednemu to zawsze wiatr w oczy ;) Teraz jeszcze jakieś infekcje i choroby, badania krwi na wszystko ....potem HSG a potem pewnie inseminacja i czekanie w kolejce do invitro jeśli będzie refundowany a jak nie to pewnie do adopcji. Albo to wszystko oleje i kupie jeszcze szybszy motocykl :(

    olka30 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2015, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shafuli wrote:
    No mnie się też jakoś nie udaje - niby tempka ładna niby owulacja jest ale w końcu się rozmyśla :( Chyba mam LUFa ....Biednemu to zawsze wiatr w oczy ;) Teraz jeszcze jakieś infekcje i choroby, badania krwi na wszystko ....potem HSG a potem pewnie inseminacja i czekanie w kolejce do invitro jeśli będzie refundowany a jak nie to pewnie do adopcji. Albo to wszystko oleje i kupie jeszcze szybszy motocykl :(
    U mnie LUF się pojawił, gdy piłam zioła o. Sroki... zrezygnowałam z tych ziół, dostałam leki na wchłonięcie torbieli... przestałam pić zioła i LUF nie wrócił
    także z ziołami bywa różnie
    ja porobiłam badania (niedobór wit d i dheas), więc brałam DHEA, Q10 i wit D

  • Lucy Autorytet
    Postów: 1514 455

    Wysłany: 8 listopada 2015, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też uzupełniałam niedobór wit D. Zresztą do dziś dalej biorę.

    zem3j44jocammsgx.png
    zrz6x1hp5wag352p.png
  • Lady In Red Autorytet
    Postów: 376 344

    Wysłany: 8 listopada 2015, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Shafuli, chyba wiem, co czujesz :( U nas ta cholerna teratozoospermia... Staram się myśleć pozytywnie, ale czasami rzeczywistość mi to utrudnia. I wtedy myśle o tym, co naprawdę może mnie czekać. Czyli najpierw inseminacja. A potem to już nie wiem, bo duże szanse, że na in vitro nie będę się kwalifikować. Rozmowy o adopcji jak na razie nie były zbyt konstruktywne.
    Sorry, że tak pesymistycznie dzisiaj, ale czasem to wszystko daje w kość.
    A przecież jak będzie, tak będzie. Fajne życie można mieć tak czy siak.
    Pozdrawiam, dziewczyny. Dużo siły i... pięknej niedzieli, mimo wszystko!

    Shafuli lubi tę wiadomość

    f2w3o7esakw6aknm.png
‹‹ 88 89 90 91 92 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ