Dziewczyny z rocznika '82 starające się o pierwsze dziecko
-
WIADOMOŚĆ
-
mój też nadrabia ilością.choc ostatnio było mniej niż kiedyś. Morfologia 12 ale ruchliwość to już bieda. Gdyby nie ta ilość to byłoby bardzo źle.
Ale ostatnio doszło do zapłodnienia, więc jest nadzieja. Tylko smutek wielki bo teraz czekam tak naprawdę na poronienie . Pęcherzyk przestał się rozwijać, beta dziś wynosi 1. Bardzo ciężkie chwile na święta... -
Dziękuję bardzo. Najpierw się wyryczałam jak bóbr a teraz staram się tak właśnie myśleć. Zresztą lekarz wczoraj od razu powiedział, że na USG to nie wygląda dobrze i żeby sie nie nastawiać i potraktować to jako coś dobrego bo w końcu się udało. Jest w nas jakiś potencjał do zachodzenia w ciążę.
-
Widze, że wy już mieliście inseminację. Naj to czeka za 2 cykle. Już zaczęliśmy badania. Podobno po wprowadzeniu nowej ustawy tych badań jest dużo więcej. Mamy pecha, znów kasę wydamy. Oby tylko coś z tego wszystkiego było...
A teraz jestes po inseminacji właśnie? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak czytam i czytam i - Szkarłatny - bardzo przykro że nie wyszło
Ja chyba z tymi owulacjami też mam problem ...niby są a ich nie ma
Teraz znowu się leczę - zabić Ureaplasmę i grzybica mnie zaatakowała akurat przed świętami ( a tydzień temu wymazy zrobiłam i wszystko czyste...kurwa).
Żaden lekarz mnie nie chce przyjąc w ten czas więc czekam do środy następnej.
Miałam dostać okres - na razie nic ale piersi już nie bolą i oklapły więc pewnie czai sie za rogiem wredota. Oby szybko przyszła i poszła bo tego swędzenia w trakcie sobie nie wyobrażam i z antybiotykami czekam bo nie wiem o co kaman.
Ja muszę chyba ze swoim poważnie porozmawiać ...tyle że on nie chce dzieci więc będzie ciężko.
Pytałam swojej co z laparo. Powiedziała że najpierw hsg ...bo laparo może zrobić mikrouszkodzenia na ściankach a to nie zawsze jest dobre.
Jakby co znalazłam miejsce gdzie robią histerioskopie za 1500 zł ....może uda mi się odłożyć ...lol na razie to toniemy w długach przez remont i leczenie które nie przynosi efektów
Zrobiłam też testy na żółtaczkę i nie umiem tego zinterpretować ale zakładam że nie mam ale musze się zaszczepić. To samo na Tokso....
Własnie pytanie z tą tokso....to się szczepi przed ? Jaki wyniek jest dobry a jaki zły ?? -
nick nieaktualnyOn czuję się za młody i w ogóle nie chce ale star się dla mnie . W sumie mnie jego pobudki nie interesują i tak nie ma większego wyboru. Ja wiem, że będzie chciał tylko jeszcze o tym nie wie
A że młodszy jest to ma czas...ja już nie za wiele
Chciałabym żeby się za siebie wziął ...przestał siedzieć przed kompem. No i te papierosy nieszczęsne...ja rzuciłam rok temu.
Aha...to ja nie wiem bo mam wynik:
Toxoplazma gondii - Przeciwciała w kl. IgM 0,193 S/CO
<0,8 niereaktywny
≥0,8-<1,0 niejednoznaczny
≥1,0 reaktywny -
nick nieaktualnyPo długich rozmowach przez ostatnie dni w końcu został przekonany
Teraz tylko zacząć leczenie
Ja wczoraj dostałam strasznego krwotoku i myślałam że będzie źle.
Chyba nie ma z czym zwlekać i koniecznie musze zrobić te dogłębne badania.
P.S
On ma czas jest dużo młodszy ode mnieolka30 lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkie dziewczyny Dołączam się do Was.Przeczytałam cały wątek, wielką radość daje zobaczenie suwaczka z sukcesem przy osobie, która się bezskutecznie starała.Też mam cichą nadzieję, że pojawienie się tutaj odczaruje złe moce i w końcu się uda i mnie:)
Rocznik 82.-w święta miałam urodziny i coraz bardziej słyszę swój zegar biologiczny. Z mężem jesteśmy 2,5 roku po ślubie. Za nami 12. cyklów starań.Wcześniej-dwie kreski w 2.cyklu starań.Ogromna radość, która nie trwała długo-wyrok-ciąża się nie rozwija-łyżeczkowanie, pobrany wycinek do badań histopatol.Ogromny ból straty kogoś, kogo pokochało sie całym sercem.Gdy trochę "przetrawiliśmy"temat (zaczęłam planować,że trzy miesiące przerwy i działamy od nowa)dwa tygodnie po zabiegu dotarły wyniki badań-i kolejny zonk-ciążę zniszczyła choroba ciążowa o straszliwej nazwie "zaśniad groniasty całkowity", a co za tym idzie ścisła kontrola onkologa, częste mierzenie Bety (aż spadnie do zera)i najgorsze-zakaz starania się przez rok.
Nie mogłam się doczekać stycznia 2015.-mogliśmy zacząć starania, ale narazie nic. Przez ten czas zrobiliśmy już bardzo dużo badań (niektóre kilka razy).Miałam podniesioną prolaktyne,więc łykam Bromergon, Euthyrox aby nieco obniżyć TSH, Luteine pod język od 14dc.,Femibion.
We wrześniu-badanie HSG-jajowody drożne,początek grudnia-laparoskopia-niewielkie zrosty po zapaleniu wyrostka robaczkowego w dzieciństwie,usuniecie pęcherzyków przy jajniku.Z tą operacją wiązałam duże nadzieję, ale lekarz powiedział, że niekoniecznie te rzeczy mogły mieć wpływ na brak sukcesu. Zwariować można Mam nadzieję, że zmiana gina i wizyty w klinice niepłodnosci będą progresem, bo jak się zna wroga, to łatwiej z nim walczyć.Nowy lekarz (byłam u niego jeszcze przed laparo)zlecił mi badania immunologiczne. Na szczęście przeciwciała plemnikowe i jajnikowe wyszły ujemne ale ANA1-dodatnie, a ANA2-graniczne 1:160.Trochę się przyłamałam, ale tu na forum była dziewczyna której udało się zajść z takim wynikiem, więc staram się tego trzymać
Mam nadzieję, że Was za bardzo nie znudziłam tą długą wypowiedzią. Liczę na Wasze pozytywne fluidy :)Obiecuję pomóc radą w miarę możliwości
Shafuli, olka30, Lucy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Shafuli wrote:On czuję się za młody i w ogóle nie chce ale star się dla mnie . W sumie mnie jego pobudki nie interesują i tak nie ma większego wyboru. Ja wiem, że będzie chciał tylko jeszcze o tym nie wie
A że młodszy jest to ma czas...ja już nie za wiele
Chciałabym żeby się za siebie wziął ...przestał siedzieć przed kompem. No i te papierosy nieszczęsne...ja rzuciłam rok temu.
Aha...to ja nie wiem bo mam wynik:
Toxoplazma gondii - Przeciwciała w kl. IgM 0,193 S/CO
<0,8 niereaktywny
≥0,8-<1,0 niejednoznaczny
≥1,0 reaktywny