X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 25 lutego 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spędzonego w pracy przed kompem- nawzajem! :)

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • aniulkab86 Ekspertka
    Postów: 137 55

    Wysłany: 25 lutego 2014, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczynają się rozmowy w toku- o leczeniu niepłodności

    bfars8fw0g28yjry.png

    b3c1882628645acb65def862c735147f.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 25 lutego 2014, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, tęskniłyście? ;) mam praktyki od rana a popołudniami zajęci. wczoraj byłam tak zmęczona że nawet kompa nie odpalałam tylko zrobić sobie kanapki na jutro i spać. :) jutro większy luzik bo na popołudnie. taka pogoda sprawia, że już marzę o wakacjach :)

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 25 lutego 2014, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Dzień Dobry KOchane :)
    Ja już w ogóle nie mierzę temperatury z tego powodu, że owulację mam, a temperatura spada mi dopiero w pierwszy dzień okresu, więc nic sobie tą temperaturą nie odczytam. Wolą się zajmować pożyteczniejszymi rzeczami.
    Jutro mam wizytę o 8.00 w Invimedzie, musze wykorzystać mój pakiet miesięczny za 300 zł, bo się kończy. Idę, bo kończy mi się metformina i nie wiem, czy mam to świństwo dalej brać.
    Waga stoi w miejscu :(
    Mamy już w drodze scrabble i to będzie teraz moje zajęcie na odsunięcie złych myśli, no chyba że z literek mi będzie tylko wychodziło "Invimed, niepłodność, miesiączka, otyłość"- ale w sumie na takich słowach bym dużo punktów ugrała ;)

    Ja też biorę metforminę :)
    Ale dobrze rozumiem, że przepisane masz tabletki tylko na podstawie stwierdzenia, że to może być insulinooporność? Czy miałaś badanie? Jeśli chodzi o spadek wagi to przy metforminie trzeba pilnować diety z niskim indeksem glikemicznym, żeby to miało sens. Ja w każdym razie straciłam od początku brania bez żadnych kłopotów 6kg - chociaż to może być po poronieniu i metotreksacie.
    W każdym razie wielbię metforminę - do spółki z bromergonem w niecały miesiąc brania pomogły mi zajść :)

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 25 lutego 2014, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie miałam badania- to było tak na chybił trafił :/
    Z prolaktyną u mnie nie wiem jak jest, podstawowy jej wynik jest dobry, pośrodku skali, ale nie wiem jak z obciążeniem.
    Ja sama nie wiem co mi jest, owuluję pięknie, współżyję kiedy trzeba, a ciąży nie ma.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 25 lutego 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie fajnie tak przepisywać takie jakby nie patrzeć dość inwazyjne leki "na oko"... wierzysz temu lekarzowi?
    To jest proste badanie, żeby stwierdzić czy jest insulinooporność - krzywa cukrowa. Na czczo pobierają krew, dostajesz do wypicia glukozę w wodzie (paskudztwo, ale da się przeżyć) i pobierają krew znowu po godzinie i dwóch - widać od razu czy insulina i glukoza we krwi się zachowują jak trzeba.
    Ja prolaktynę miałam 2x powyżej normy i jem tabletkę bromergonu dziennie. W sumie nie wiem który z leków tak pięknie na mnie podziałał, czy może oba na raz? W każdym razie przed braniem były dwa lata bez zabezpieczenia i nic...
    Iownka wrote:
    Nie miałam badania- to było tak na chybił trafił :/
    Z prolaktyną u mnie nie wiem jak jest, podstawowy jej wynik jest dobry, pośrodku skali, ale nie wiem jak z obciążeniem.
    Ja sama nie wiem co mi jest, owuluję pięknie, współżyję kiedy trzeba, a ciąży nie ma.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 lutego 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczynki, ja dzis sie tylko z Wami przywitam i uciekam bo humor wisielczy, buziaki <3

  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 25 lutego 2014, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja wpadam i wypadam ;) Choć dziś wolne, to co chwilę coś, jeszcze do znajomych wieczorem jechaliśmy, żeby ustalić nasz wyjazd na narty i już w domku, ale zmęczona strasznie, więc się kładę.

    Samopoczucie mam bardzo dobre, mąż też, już nawet nam się zbierało dzisiaj na <3, no ale przeszkodził nam telefon koleżanki, a później już nie było czasu ;) Jako że jutro oboje mamy wolne, to pewnie nadrobimy ;)

    DO jutra więc, dobrej nocy :)

    Ewik, ewelina27 lubią tę wiadomość

  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 26 lutego 2014, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milego dzionka i oczywiscie slonecznego:)

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 26 lutego 2014, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry :) Ja już jestem po wizycie w invimedzie i mam mieszane uczucia.
    Dowiedziałam się, że teraz dajemy sobie 4 cykle starań, a potem inseminacja :|
    Dla mnie to trudna wizja, bo zawsze myślałam, że jestem osobą płodną, nie wiem muszę to przegryźć.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • aniulkab86 Ekspertka
    Postów: 137 55

    Wysłany: 26 lutego 2014, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iownka wrote:
    Dzień Dobry :) Ja już jestem po wizycie w invimedzie i mam mieszane uczucia.
    Dowiedziałam się, że teraz dajemy sobie 4 cykle starań, a potem inseminacja :|
    Dla mnie to trudna wizja, bo zawsze myślałam, że jestem osobą płodną, nie wiem muszę to przegryźć.

    Iownka nie poddawałabym się jeszcze, nam tez lekarze mówili że inseminacja jedynie wchodzi w grę, mąż miał słabe wyniki nasienia. U mnie niby nic nie wykrył niepokojącego. Po tej wizycie wróciłam zaryczana i dobita. POnieważ każda chce urodzić dziecko naturalnie poczęte. Mojemu mężowi przypomniało się, że podczas nauk przedmałżeńskich babeczka poleciła nam lekarza naprotechnologa. Poszukaliśmy, poczytalismy i udaliśmy się. Lekarka maglowała nas ponad 2h. Przebadała, zajęła się dotychczasowymi wynikami. Zleciła nowe i już pojawił się problem nie w nasieniu męża, ale w moim organizmie: za niska prolaktyna i progesteron, w dodatku mam jakąś bakterie. Ten lekarz nas uskrzydlił do dalszego działania a nie tylko inseminacja, in vitro. pozdrawiam

    bfars8fw0g28yjry.png

    b3c1882628645acb65def862c735147f.png
  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też się zastanawiam nad naprotechnologią.
    Dwa razy już zaszłam naturalnie w pierwszym cyklu w ciążę. Po prostu chyba coś musi być nie tak chwilowo, tylko nie wiem co.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lownko - jeśli w klinice dali Wam taki czas, to znaczy że macie jeszcze szanse na naturalne zapłodnienie. Nie martw się i dajcie sobie ten czas, ale musi być on dobrze zagospodarowany, absolutnie bez spiny. Musisz zadbać o to, by nic Wam w tym nie przeszkodziło.
    A jeśli się nie uda, to przecież inseminacja nie jest niczym złym, a pomaga. Wiele par dzisiaj się z tym spotyka i z tego korzysta. Ja np nie wykluczam takie rozwiązania, jeśli byłoby coś nie tak.
    Przypomnij, ile się staracie ogólnie?

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pół roku, więc malo stosunkowo, ale te wszystkie objawy mnie niepokoją.
    Dowiedzialam się dzisiaj, że każdy zrzucony kilogram ciala zwiekszy moją płodność. To mi dało troche motywacji.

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj Kochana, więc widzę, że ci lekarze z klinik faktycznie czyhają tylko na kasę z i vitro i inseminacji... Aż żal się robi...
    Nie wiem, nie jestem lekarzem i nie znam się na tym wszystkim, ale na moje oko pół roku to jeszcze naprawdę malutko, pomimo tego że jakieś wyniki nie są dobre. Co szkodzi na przeszkodzie się podleczyć, zrzucić te parę kilo, po prostu mieć nadzieję. A taki lekarz tylko ją Wam odbiera... Ja nie rozumiem czegoś takiego.

  • Iownka Autorytet
    Postów: 585 363

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i tak zrobie. Zajmę się teraz swoim ciałem, posuplementuję się, poćwiczę i będę się dużo modlić.
    Poza tym insemka ma mały odsetek sukcesu i to mnie w niej przeraża trochę.

    Ida lubi tę wiadomość

    w5wqkrhmcawmir87.png

    relg3e5e4t96ae00.png
  • Ida Autorytet
    Postów: 5781 5906

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Myślę, że skupienie się na sobie wyjdzie na dobre. Nie myśl o tych wszystkich medycznych sprawach. Miej nadzieję, że uda się naturalnie. Bo tak będzie! A Ci lekarze bezdusznie tylko odbierają nam nadzieję, bo myślą, że co powiedzą to święte...

  • Kor_a Autorytet
    Postów: 914 673

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak tam dzisiaj nastroje? Widzę, że Iwonka trochę podłamana, ale Kochana - mocno ściskam i przesyłam pozytywne fluidy!

    U mnie ok choć muszę w pracy ogarnąć nową platformę i jestem przerażona :-)

    Wczoraj wieczorem trochę kręciło mi się w głowie, ale pewnie to jakieś osłabienie. Już żadnych objawów sobie nie wkręcam, bo w ostatnim cyklu bolały mnie piersi i doopa :-) W tym na razie są delikatnie wrażliwe, ale bez szału.

    Chciałabym na moje urodziny w marcu dostać prezent w postaci dwóch kresek - nie potrzebuję żadnego innego prezentu :-)

    Ida lubi tę wiadomość

    km5s8iik5ptfpdrq.png

    Aniołek 06.07.2017, 8.11.2017
  • Ewik Autorytet
    Postów: 2293 1385

    Wysłany: 26 lutego 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie dobrze kochana:) zrób tak jak mówisz obserwuj cykl zaopatrz się w suplementy i nie dołuj się na zapas bo szkoda nie daj się:)
    Ja też się dzisiaj wybieram na badania i monitoring, sama jestem ciekawa co mi powie. Papa dziewczynki :) uśmiechamy się bo słoneczko piekne dzisiaj

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2014, 11:00

    Ida lubi tę wiadomość

    mhsv2n0ahsxqjiji.png
  • asioczek86 Autorytet
    Postów: 998 655

    Wysłany: 26 lutego 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój mąż ma lekką nadwagę, więc chyba zmuszę go do ćwiczeń.
    u mnie jakoś nastrój jest, ochota też ok więc nie narzekam :) od następnego cyklu ziółka o.sroki będę brać :)
    co dziwne to dziś pierwszy raz śniło mi się małe dziecko- w śnie mówiłam, że to nie moje, bo ja nie byłam w ciąży. do tego jeszcze mój m. zadzwonił do mnie i mi mówi,że śniło mu się, że jestem w ciąży :) dwa takie sny jednej nocy u nas :) hihi może uwierzę,że prorocze :)

    Ida, ewelina27 lubią tę wiadomość

    8.03.2015- mama Aniołka (8/9tc)
    28.04.2016 IGA <3 3400g i 57 cm szczęścia :)
    17.12.2018 ADAM <3

    atdci09ken4tz24o.png

    o148zbmhik1ekq2b.png
‹‹ 34 35 36 37 38 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ