X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati86 wrote:
    Wolę żeby to się samo zaczęło jeśli już musi się to w ogóle stać :/
    Czy to że odstawiłam duphaston może mieć wpływ?

    Najgorsze jest to że tak jak czułam 2 tyg temu że coś jest nie tak tak teraz mam jakieś dziwne uczucie że to jednak nie koniec i dzidziuś jednak jest...

    Z tym duphastonem Ci nie pomogę, bo nie brałam nigdy i nie orientuję się jak to działa. Zastanawiam się, czy podczas wizyty po 1 @ nie poprosić o niego.

    Przytulam i wspieram

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati86 wrote:
    Wolę żeby to się samo zaczęło jeśli już musi się to w ogóle stać :/
    Czy to że odstawiłam duphaston może mieć wpływ?

    Najgorsze jest to że tak jak czułam 2 tyg temu że coś jest nie tak tak teraz mam jakieś dziwne uczucie że to jednak nie koniec i dzidziuś jednak jest...
    Kasia jak najbardziej odstwienie dupka moze miec wplyw, bo pewnie Ci progesteron juz spada

    rah lubi tę wiadomość

  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała.mi wrote:
    Z tym duphastonem Ci nie pomogę, bo nie brałam nigdy i nie orientuję się jak to działa. Zastanawiam się, czy podczas wizyty po 1 @ nie poprosić o niego.

    Przytulam i wspieram

    Ja miałam progesteron bardzo ładny bo 41,65 ale jak zobaczyłam śluz zabarwiony na brąz to trochę się wystraszyłam i gin powiedział że można spróbować 2x1 ale generalnie przy ładnym progesteronie nie ma po co bo później niby nie wolno przerywać w ciąży do końca I trymestru.

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Kasia jak najbardziej odstwienie dupka moze miec wplyw, bo pewnie Ci progesteron juz spada

    A kojarzysz po jakim czasie od odstawienia może się zacząć?

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem kochana :( u kazdej osoby moze to wygladac inaczej

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2014, 15:33

  • gosia86 Autorytet
    Postów: 7757 4712

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu biedna ja też Ci nie pomogę bo u mnie nic takiego się nie działo
    musisz być silna:* jesteśmy z Tobą

    Kati86 lubi tę wiadomość

    8p3os65gknud0twt.png
    iv09tgf6v8u0j0rv.png
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kati86 wrote:
    A kojarzysz po jakim czasie od odstawienia może się zacząć?
    U mnie zawsze zaczynało sie cos dziać ok. Trzeciego dnia po odstawieniu. Ale sa tu dziewczyny, które miały krwawienie 2 dni po odstawieniu oraz takie co miały 5 dni po. Oczywiście mowie o leku podczas normalnych cykli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2014, 17:47

    Kati86 lubi tę wiadomość

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnią wzięłam w piątek rano przed wizytą u gin z nadzieją że usłyszę dobre wieści.
    Mam nadzieję że nie zacznie się w nocy bo nie wiem czy będę wiedziała co robić sama w nocy :(

    Niby jest psychicznie znacznie lepiej ale myślę że najgorsze przyjdzie po zabiegu jak fizycznie i namacalnie będę wiedzieć że koniec :(

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie mogłam znieść dni "pomiędzy", kiedy wiedziałam ze ono tam jest, ale jest martwe...to przerażajace. Gdy sie zaczęło miałam silne bóle podbrzusza, kilka godzin (nie łykałam tabletek). Gdy juz zaczęło bolec bardziej niż jakikolwiek okres, siedziałam w toalecie, miałam jakies takie wewnętrzne uczucie parcia. Nie minęła godzina i było "z głowy", przeszło jak ręka odjął.

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba najbardziej nie chciałabym właśnie aby skończyło się na toalecie chociaż wiem że to zapewne nieuniknione bo to odruch :/

    Najgorsze jest chyba siedzenie w samotności bo tysiące myśli się pojawia :(

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiście, ze nie jest to wymarzone miejsce, ale dzieki temu byłam u siebie, byłam swobodna i nic mnie nie obchodziło. Nie chciałabym za to siedziec na łóżku, w szpitalu, wsród innych "stękających" i placzacych kobiet:(

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W ten sposób nawet na to nie patrzyłam :/

    Przykro to zabrzmi ale chyba dzięki temu że mam Was i znam Wasze przejścia i odruchy może zachowam większy spokój... chociaż zapewne i tak spanikuje :(
    Niby boję się szpitala ale chyba bardziej boję się być wtedy sama :(

    Tak sobie pomyślałam czy ciepła woda mogła by złagodzić to co będzie się działo?

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia ja przy drugiej ciazy dostałam mega skurczy, czułam niepokój,telepalo mna , było mi cholernie zimno,meczylo mnie to ok 1,5 h takie skurcze i tez siedziałam na wc bo lezec nie dało rady, wzielam 3 nospy forte, 3 apapy i termofor na podbrzuszu ale watpie ze to cos dało jak juz poleciały skrzepy wszystko ustało tylko zaczeło sie mocne krwawienie i taki lekki bol jak przy @:( ale naprawde w pewnym momencie tak zdygałam ze chcialam pogotowie wzywac..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2014, 18:43

  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chociaz tak możemy sobie pomagać :)
    Moje maleństwo miało juz 7-8 cm, wiec troche je było czuć :/ myśle, ze Ciebie bedzie mniej bolało jesli o to chodzi. Ze 3 godziny miałam skurcze jak przy mocniejszym okresie, tzn. mocniej bolącym. To było troche męczące bo nie wiedziałam co ze soba zrobic, czy siedziec, czy chodzić. Myśle, ze wtedy mogłaby ciepła woda pomoc. Pamiętaj jednak, ze absolutnie nie moze ona byc CIEPŁA. Moze byc troszke cieplejsze niż letnia. Ciepła woda rozszerza naczynia, mozna dostać krwotoku. Tak samo jak podczas kąpieli w gorącej wodzie podczas okresu.
    Z pewnością nie był to bol porównywalny do porodu, ale czułam rozne jego odmiany. Nie bede Cie straszyć, bo naprawdę nie było zle. Wszystko zależy od tego jak znosisz bol, czy od razu biegniesz po tabletkę, czy starasz sie przeczekać, czy placzesz z bólu czy przygryzasz zęby bo co nie zabije to wzmocni.
    Oczywiście, lepiej byc z kimś, dla samej psychiki, ale nie martw sie, to naprawdę nie jest aż takie straszne. Moze będziesz mogła z mężem przez tel. pogadac albo z nami popisać :)

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • rah Autorytet
    Postów: 2271 1667

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Kasia ja przy drugiej ciazy dostałam mega skurczy, czułam niepokój,telepalo mna , było mi cholernie zimno,meczylo mnie to ok 1,5 h takie skurcze i tez siedziałam na wc bo lezec nie dało rady, wzielam 3 nospy forte, 3 apapy i termofor na podbrzuszu ale watpie ze to cos dało jak juz poleciały skrzepy wszystko ustało tylko zaczeło sie mocne krwawienie i taki lekki bol jak przy @:( ale naprawde w pewnym momencie tak zdygałam ze chcialam pogotowie..
    Faktycznie mi tez było zimno jakbym była chora. To napewno kwestia nerwów.

    16ud0dw4pvgujdsb.png
    † 03.09.2010 (12tc)
    Ponad 4 lata oczekiwań, niedrożny jajowód, na drugim wodniak, ostre zapalenie przydatków.
  • bAsia86 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem Wam szczerze,że jak byłam w szpitalu to jakoś dobrze to wszystko znosiłam, ponieważ jest tam wiele kobiet z takimi samymi problemami i wtedy widzisz,że nie jesteś sama. Sa takie które stękają, ale w wiekszości przypadków dziewczyny tam się wspierają i na prawdę lepiej się przez to przechodzi. W moim przypadku to będąc w szpitalu jeszcze się trzymałam,natomiast jak wróciłam do domu, to wtedy mnie dopadł smutek i siedziałam i płakałam...

  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bAsia86 wrote:
    powiem Wam szczerze,że jak byłam w szpitalu to jakoś dobrze to wszystko znosiłam, ponieważ jest tam wiele kobiet z takimi samymi problemami i wtedy widzisz,że nie jesteś sama. Sa takie które stękają, ale w wiekszości przypadków dziewczyny tam się wspierają i na prawdę lepiej się przez to przechodzi. W moim przypadku to będąc w szpitalu jeszcze się trzymałam,natomiast jak wróciłam do domu, to wtedy mnie dopadł smutek i siedziałam i płakałam...

    Miałam podobnie. Najpierw rozpacz jak zaczęło się krwawienie. Biegiem do szpitala i tam się jakoś trzymałam. W domu chyba do mnie dopiero dotarło co tak naprawdę się stało. Teraz mam tak, że potrafię normalnie funkcjonować ale czasem jak jestem sama to siadam, włączam muzykę "do płakania" i po prostu płacze

    bAsia86 lubi tę wiadomość

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • mała.mi Autorytet
    Postów: 404 763

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli w domu będziesz sama to nie wiem czy nie powinnaś jechać do szpitala, chyba, że możesz pojechać do kogoś z rodziny. Nie powinnaś być teraz sama :-(

    sv6zcOJ.jpgsv6zp1.png
    3WMBhGc.jpg3WMBp1.png
  • bAsia86 Debiutantka
    Postów: 8 6

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mała.mi wrote:
    Miałam podobnie. Najpierw rozpacz jak zaczęło się krwawienie. Biegiem do szpitala i tam się jakoś trzymałam. W domu chyba do mnie dopiero dotarło co tak naprawdę się stało. Teraz mam tak, że potrafię normalnie funkcjonować ale czasem jak jestem sama to siadam, włączam muzykę "do płakania" i po prostu płacze
    Miałam dokładnie tak samo!

  • Kati86 Autorytet
    Postów: 970 771

    Wysłany: 24 sierpnia 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli zacznie się w nocy to mam tylko dwa wyjścia - dzwonić po pogotowie lub do kierownika męża bo oni tam nie mogą mieć telefonu przy sobie :/
    Z bólem u mnie różnie, boję się że może być strasznie bo często przy okresie ketonal 100 nie dawał rady :/ kiedyś nawet jak już nie dawałam rady wzięłam tab z morfiną i też nie przeszło :/
    U mnie sam pęcherzyk więc może nie będę tego tak czuła bo on chyba najpierw pęknie.
    Ale nie wiem co bym miała zrobić z tym co wypadnie jeśli uda się w domu w wodzie :/
    Im więcej o tym myślę tym więcej dziwnych pomysłów :/

    Basia a Ty miałaś wywoływany w szpitalu czy pojechałaś z krwawieniem?

    IVF MAJ 2016 <3 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka <3
    14.08.2016 ;( żegnaj synku
    krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01 <3
    Bruno 18.07.2017
    krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn :)
    Aleks 5.04.2019
‹‹ 360 361 362 363 364 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ