Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kati, nie przepraszaj, nie masz za co! to to jest właśnie miejsce żeby się wyżalić, wyrzuć wszystko z siebie.
Nie chce cię pocieszać, ale moi znajomi starali się o dziecko przez 10 lat. nie dopytywałam o nic, kumpel mówił mi tyle ile chciał powiedzieć. po kilku nie udanych inseminacjach, wydanych pieniądzach, na in vitro nie było ich stać zaadoptowali maleńkie dziecko i są przeszczęśliwi. Mówili nam żebyśmy zdecydowali się też na adopcje, ale ja jeszcze jestem na etapie, że nie wszystkie możliwości się wyczerpały. chcemy w najbliższym czasie spróbować podejść do inseminacji. jak się ta możliwość wyczerpie, to podejdziemy do in vitro,a jak nie wyjdzie, to wtedy będziemy myśleć o adopcji. -
Kati jak ja Ciebie dobrze rozumiem. Też już mam dość słuchania o tym, że "kiedyś na pewno się uda" (ja pierniczę, sami prorocy), "i na ciebie przyjdzie czas", "zobaczysz, ani się obejrzysz a będziesz w ciąży" (to chyba wpienia najmocniej, bo ludzie sobie nie zdają sprawy jak dwa tygodnie potrafią się ciągnąć, jeśli się czeka na swoje być albo nie być w danym miesiącu.
Gadali tak trzy lata temu, gadali dwa, gadali rok temu - wtedy doszła śpiewka "teraz to na pewno będzie dobrze". Nie było. Do kogo mogę się zgłosić z pretensją o to, że nie było?
...sorry za wylewanie smętów, ale wkurzam się nagonką pod swoim wykresem, że "na pewno będzie zielono". -_-Ania1986, rah lubią tę wiadomość
grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
-
Mnie wkurzyla dzis typa w pracy "zabije sie jak jestem w ciazy". Powiedzialsm jej, ze nie zyxze jej momentu, kiedy bedzie chcials sife zabic, zeby w ciazy byc.
vincaminor, Kati86 lubią tę wiadomość
matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
-
nick nieaktualnyKochane byłam u tego gina co pracuje tez w invikcie i powiedział ze z takimi wynikami jak teraz sa mamy działać bo z takich wyników juz sa ciaze!! no a o ivf rzadowym mozemy pomarzyc
A u edno zmiana znow na letrox tylko ze 125, babeczka bardzo kumata i juz u niej zostaje:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2015, 22:12
agatka196, szpilka, aja lubią tę wiadomość
-
Ania1986 wrote:Kochane byłam u tego gina co pracuje tez w invikcie i powiedział ze z takimi wynikami jak teraz sa mamy działać bo z takich wyników juz sa ciaze!! no a o ivf rzadowym mozemy pomarzyc
A u edno zmiana znow na letrox tylko ze 125, babeczka bardzo kumata i juz u niej zostaje:)
super wiadomości, powodzenia w staraniach.
-
under_the_snow wrote:Czesc dziewczynki, czytuje Was, ale mniej, bo sie nakrecam bardzo, ze cos moze byc nie tak z dzidzia, we wtorek mam wizyte u lekarza, mam nadzieje, ze sie uspokoje wtedy
Under ja mam spore zaległości w czytaniu, gratuluję!!!
16.02.15 8tc. *
31.07.2015 9tc. * -
Ania1986 wrote:Kochane byłam u tego gina co pracuje tez w invikcie i powiedział ze z takimi wynikami jak teraz sa mamy działać bo z takich wyników juz sa ciaze!! no a o ivf rzadowym mozemy pomarzyc
A u edno zmiana znow na letrox tylko ze 125, babeczka bardzo kumata i juz u niej zostaje:)W takim razie do dzieła
szpilka - maleństwo lada chwila pojawi się na świecie
My działamyyyyyy...i oby się zazieleniłoooWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2015, 12:55
-
Szpilka fajnie. Już jesteś blisko terminu więc i dzidziuś też już jest bezpieczny. Także czekamy na wieści trzymamy kciukolce by mały jak najdłużej siedział w swoim apartamencie
Aniu cieszę się że jest poprawa teraz to tylko zostaje działać. Powodzenia
-
ja tak wczoraj spotkałam koleżankę i zażartowałam, że jest jeszcze w "dwupaku", a nad ranem dostałam smsa, że urodziła w nocy
chyba jej wykrakałam. mimo, że prawie 2 tyg przed terminem, to się urodził zdrowy i dorodny chłopiec
czekam na męża, a potem idzie na lodowisko testować łyżwyjuż nie mogę się doczekać
rah lubi tę wiadomość
-
Natalia nie chcę Cię nakręcać ale temp faktycznie wysoka i jak sobie zerkniesz na mój wykres to w 6-7 dpo miałam taki ból jajnika ze prawie ruszać się nie mogłam trzymam kciuki za zielony finał
Aniu powodzenia w staraniachnat_alia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ania1986 wrote:a co tu takie pustki?
Ania ja cały czas podczytuje, ale jakoś nie wiedziałam co napisać, trochę zrobiło się emocjonalnie tutaj i chciałam troszkę przeczekać. Cieszę się, że u Ciebie tak pozytywna informacja :*
Dziś 26dc. Od trzech dni źle się czułam, więc nasikałam na test i pierwszy raz zobaczyłam na teście dwie kreski...jedna pozioma a druga pionowawiecie ten test, który pokazuje w okienku krzyżyk jak jest się w ciąży. No mi nie pokazał...
Aa i wyniki moje powróciły, pani w recepcji powiedziała, że wszystkie w normie. W poniedziałek wizyta i zobaczymy, czy mąż leci na badania czy od razu skierowanie do kliniki. Wolałabym, żeby dostał skierowanie na badanie...
P.S. dziewczyny nadal uważam, że wszystkim nam się uda. Chcę w to wierzyć, więc nie krzyczcie na mnie :*
Ania1986 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]