X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
Odpowiedz

Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)

Oceń ten wątek:
  • bubka Znajoma
    Postów: 23 0

    Wysłany: 18 marca 2015, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dzisiaj mój 12 dpo, dostałam jakiś dziwnych plamień tzn na papierze zauważyłam, brązową nitkę, nie jest to ani krew ani zwykły okres co to może oznaczać plamienie implementacyjne? podpowiedzcie

    BUBA
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 18 marca 2015, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podpowiem przede wszystkim żebyś przestała się tak nakręcać, bo sobie robisz krzywdę. ;) To może ale nie musi być plamienie IMPLANTACYJNE - implementacja to wdrożenie technologii :D. Wbrew pozorom te plamienia nie występują zawsze ani nawet często.

    Cześć Ania! Co u Ciebie? :)

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • bubka Znajoma
    Postów: 23 0

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh łato powiedzieć nie nakręcaj się :( pierwsza ciąża wyszła szybko i szybko się zakończyła na dodatek w wigilię :( a teraz niby wszystko ok a nic nie wychodzi :(

    BUBA
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 18 marca 2015, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie jest mi łatwo powiedzieć. Czwarty rok się uczę tej pokory, swoje wyczekane dwa lata dziecko też straciłam i wiem, że nakręcanie się jest złe.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 18 marca 2015, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bubka, cierpliwości... Trudno ścisnąć poślady i czekać na rozwój sytuacji, ale nic lepszego nie przychodzi mi do głowy. Vinciaminor ma rację, nie ma co się nakręcać, już u wielu dziewczyn tutaj wszystko było książkowo a potem był bolesny kopniak w tyłek...
    U mnie nic na ciążę nie wskazywało, bo objawy typowo na @ jak co miesiąc, skoku temperatury nie było, wręcz wykres bardzo płaski, śluzu płodnego zero (był ewidentnie kremowy), testy owulacyjne negatywne przez 12 dni, test ciążowy zrobiłam dla jaj i... były dwie kreski :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 12:17

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • vincaminor Autorytet
    Postów: 1048 1046

    Wysłany: 18 marca 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eklerka wrote:
    Vinciaminor ma rację, nie ma co się nakręcać, już u wielu dziewczyn tutaj wszystko było książkowo a potem był bolesny kopniak w tyłek...
    No np. ja teraz. ;) A baaaaaardzo nie chciałam się nakręcać. I mimo wszystko upadek z tej wysokości bolał cholernie.

    grudzień 2013 - śpij mój Aniołku... :*
    h84fi09kllurhqo8.png
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 18 marca 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trzy dni przez pozytywnym testem ryczałam tu dziewczynom, że zmów nic nie wyszło, bo temperatura spadła. test zrobiłam tylko dlatego, że skończyła mi się luteina, a wiedziałam, ze jak jakimś cudem bym zaszła w ciążę, to muszę kontynuować jej branie. Zrobiłam test, zostawiłam go w łazience i poszłam wstawić wodę na kawę wiedząc, że guzik z tego wyszło, bo bóle brzucha zapowiadały @. Wynik sprawdził mąż i to on dostrzegł drugą kreskę.

    A wcześniej przeżyłam 10 bolesnych cykli, gdzie od połowy ich trwania wyszukiwałam u siebie objawy ciąży. Wiem, że to cholernie trudno się nie nakręcać i nie płakać potem, dlatego ciężko mi jest pocieszać dziewczyny, które wciąż walczą. Ale wiem po sobie, stres i nakręcanie szkodzą jeszcze bardziej. Moja babcia to mądrze ujęła "nie przeszkadzać naturze i dać jej działać". To chyba najlepsze wyjście.

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • bubka Znajoma
    Postów: 23 0

    Wysłany: 18 marca 2015, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny:) póki co poranne plamienie ustało i nic sie nei dzieje cisza wiec czekam dalej do piątku

    BUBA
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 18 marca 2015, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Lenka a mialas robiony test pct?

    Aniu, a co to test pct?

    Na ostatniej wizycie pobrano mi krew do badania.
    Mają zrobić m.in. przeciwciała ana1 i ana2, przeciwciała przeciw-pleminkowe i przeciw-kardiolipiniowe itp.

    Jak to będzie ok, to nie ma już na mnie pomysłu. Jedynie chyba wyłączyć myślenie...


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 18:03

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Eklerka Autorytet
    Postów: 1330 1252

    Wysłany: 18 marca 2015, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vincaminor wrote:
    No np. ja teraz. ;) A baaaaaardzo nie chciałam się nakręcać. I mimo wszystko upadek z tej wysokości bolał cholernie.
    Ciężko jest się nie nakręcać... Ja tego nie doświadczyłam, ale wiem przez co przechodziła moja siostra po poronieniu gdy kolejne cykle były dziurawe, a jej mąż prawie ciągle biadolił, że wszyscy znajomi mają dzieci a on jako jedyny go nie może mieć, że ma niepełną rodzinę itp. itd. :/ Ona płakała i stawała na głowie, testy owulacyjne robiła prawie przez cały cykl, seks na zawołanie a potem drżenie na myśl o zrobieniu testu :/

    5fjzaeq.png
    6d4a1fa03ada290f9163e68d0b61b673.png
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 18 marca 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Under, a co jeśli naturze to wychodzi zbyt długo... :( ?

    Nie da się nie myśleć. Ja próbuję już wszystkiego, ale jak się zbliża termin miesiączki to ciężko jest się nie nakręcać :(

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2015, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka@ wrote:
    Aniu, a co to test pct?

    Na ostatniej wizycie pobrano mi krew do badania.
    Mają zrobić m.in. przeciwciała ana1 i ana2, przeciwciała przeciw-pleminkowe i przeciw-kardiolipiniowe itp.

    Jak to będzie ok, to nie ma już na mnie pomysłu. Jedynie chyba wyłączyć myślenie...
    Tu masz kochana opisane dokładnie:)
    http://staraniowy.pl/diagnostyka-nieplodnosci-test-pct/

  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 18 marca 2015, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka, trzeba wylaczyc myslenie, zeby natura zadzialala sama. A to jest najtrudniejsze, ze wszystkiego. Podczas stsran, gdy odbieralam prawidlowe wyniki badan marzylam o tym, zeby panicznie nie chciec dziecka.

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 18 marca 2015, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Nie potrafię wyłączyć myślenia. Zresztą chyba jak każdy kto świadomie stara się o fasolkę...

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 18 marca 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania1986 wrote:
    Tu masz kochana opisane dokładnie:)
    http://staraniowy.pl/diagnostyka-nieplodnosci-test-pct/

    Aniu nie robiłam tego testu ale pytałam ginka, nie wiedząc nawet że to się tak nazywa...i powiedział że to badanie krwi na przeciwciała jest bardzo ważne i daje większy pogląd. Zobaczymy co wyjdzie... Niech mi kur..a ktoś w końcu powie co ze mną jest nie tak...grrtr

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • under_the_snow Autorytet
    Postów: 816 568

    Wysłany: 18 marca 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenka wiem <tuli>, gdyby nie remont i swieta to tez bym nie wylaczyla.

    Lenka@ lubi tę wiadomość

    matko-polko-rodzicielko.blog.pl - o macierzynstwie i ciazy
    Mama w Krakowie - fanpage na facebooku dla krakowskich Mam i nie tylko.
    syy2cwa15lizurwm.png

  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 18 marca 2015, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    under_the_snow wrote:
    Lenka wiem <tuli>, gdyby nie remont i swieta to tez bym nie wylaczyla.

    Dziękuję Under!

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • aja Autorytet
    Postów: 663 381

    Wysłany: 18 marca 2015, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, my prawie cztery lata się już staramy i dalej nic, a wszystko jest w porządku. Podejrzewam u siebie ciąże bioechemiczną. Sytuacja miała miejsce w 2012... Gdybym wtedy wiedziała tyle ile teraz, to byłoby inaczej... Też bym chciała wiedzieć co ze mną jest nie tak. Pełno dziewczyn w ciąży w koło mnie, tylko ja nie... Koniec narzekania.
    Lenka@ wrote:
    Na ostatniej wizycie pobrano mi krew do badania.
    Mają zrobić m.in. przeciwciała ana1 i ana2, przeciwciała przeciw-pleminkowe i przeciw-kardiolipiniowe itp.
    Jak to będzie ok, to nie ma już na mnie pomysłu. Jedynie chyba wyłączyć myślenie...
    Lenka, miałam to samo robione. Chodzisz może do lekarza do Macierzyństwa w Krakowie? A badania na przeciwciała blokujące lekarz wam nie zlecił?
    U nas lekarz stwierdził, że skoro naturze się już tak długo nie udaje zaproponował inseminacje. Podchodzimy w tym miesiącu... wierzę, że się uda...mam nadzieje, że "drugie dno" tego marcowego podejścia sprawi cud...

    20110827560113.png
    Lola 24.08.2016 <3
    Aniołek [*] 6tc
    Dawid 14.08.2019 [*] 21tc
    "Nie powitałeś życia płaczem,
    Nie pożegnałeś go w śpiewie.
    Byłeś i jesteś Aniołkiem,
    Który o śmierci swej nie wie."
  • Lenka@ Autorytet
    Postów: 1300 761

    Wysłany: 19 marca 2015, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Aju, tak jeździmy do Macierzyństwa w Krk. I tak, lekarze też te badania zalecił. Czekam właśnie na wyniki. A jeśli mogę spytać, do którego lekarza chodzisz kochana?

    Inni szukają cudu całe życie w prozaicznych rzeczach...ja wolałam je stworzyć z prawdziwej miłości...
  • magdalenka_ka Autorytet
    Postów: 971 779

    Wysłany: 19 marca 2015, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Czarnobyleczki :* co do luzowania i nie myślenia to chyba każda z nas musi przejść ten etap kiedy niezdrowo się na kręca :( ja przestałam dopiero w tym cyklu. Nawet testować mi się nie chce - fakt jeszcze kilka dni mam. Bo zobaczyć dwie kreski na teście o niczym jeszcze nie świadczy :(
    I macie racje kochane - każdemu dookoła się udaję. Czasem tylko chciałabym wiedzieć ile im naprawdę zeszło ze staraniami - może to durne, ale u nas nikt w zasadzie nie wie, że się staramy. Wie tylko moja kuzynka, która sama się starała 3 lata

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2w3vfxm48u0dxg3.png[/link]
‹‹ 561 562 563 564 565 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ