FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
To ja mam raczej tak jak Shagga, bardzo lubię sobie takimi zakupami głowę zaprzątać Udało mi się już sprzedać sukienki i nadprogramowe butelki, więc w to miejsce zaraz coś kupię innego:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 17:39
Shagga_80 lubi tę wiadomość
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnymauysia wrote:To tylko utwierdza mnie w tym że jestem nienormalna
Ale ale...weszłam,bo chciałam powiedzieć jakie mam wieści...udało mi się dziś wszystko załatwić, wizytę u Dentysty (i zaleczyć maluśką dziurkę) oraz wizytę u Endokrynologa...no i co? Moja ciotka ma zdanie jak ja - moje wyniki nie są dobre (nie tragiczne,ale warto przyjrzeć się im) no i tak...na to moje podwyższone TSH (skoczyło mi ostatnio z 1,3 do 3,16) dostałam maluśką dawkę Euthyroxu...razem z synem będziemy raczyć się tymi samymi tabletkami 25 (z tym,że ja po calaku a On po połowie przyjmuje), ponadto ciotka w konsultacji z koleżanką lekarką przepisały mi furagin, bo wygląda na to,że od dawna mam jakieś zapalenie dróg moczowych a zanim jutro zacznę przyjmować lecę rano z moczem na posiew do laboratorium ...ponadto ta koleżanka wpisze mnie na listę na wizytę do swojej poradni diabetologicznej (zresztą tego jeszcze ciotka ma dopytać,czy tak to się nazywa czy coś z ciążą w tytule)...obie były zdziwione,że wyniki praktycznie przy końcu normy a ja nie dostałam żadnych zaleceń...ja się cieszę,że ktoś chce przyjrzeć mi się dokładnie..a nie jak moja Ginka mówi,że wszystko super i oby tak dalej...i jeszcze nie zleca mi badań na następną wizytę, a w związku z czym badania będę robiła dopiero za DWA MIESIĄCE!! Wtedy moja bliska dolnej granicy normy hemoglobina spadnie na bank do poziomu anemii....i znów dziecko urodzę z anemią wtórną!!
A teraz zmykam do kąpania...jutro czeka mnie ciężki dzień, najpierw to laboratorium a potem na pocztę odesłać buty Młodego. -
nick nieaktualnyDora wrote:Pewnie, że lepiej wszystko skontrolować. Ja też zawsze "sprawdzam" moją ginkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2013, 21:40
-
nick nieaktualnyDora wrote:Tylko jak tak patrzę dookoła, to tych bezproblemowych ciąż jest w sumie mało.
Ja już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u ginki, a najbardziej usg z pomiarami maleństwa:-) -
mauysia wrote:To tylko utwierdza mnie w tym że jestem nienormalna
mauysia lubi tę wiadomość
-
mauysia wrote:To może jest dobry pretekst żeby podszlifować
A z zębem szczerze współczuję... Ale cóż - z dwojga złego lepiej że teraz niż po porodzie. Trzymaj się u tego zębologa!
ogolnie to ja angielskiego nie lubie od tego mam Męża żeby mi tłumaczył, ja preferuje włoski i łaciński
a u dentysty nie wiesolo, nie mozna mi zalozyc zadnego mocnego antybiotyku, bo jestem w ciązy. Zab został otwarty z wielką dziruą bo jak tylko chciała go zapełnić to koszmarnie bolał, i tak bede z nim chodzic do poniedzialku, moze sie uspokoi, cos mi tam w nim poroboil,a czyms psikała itd... wiec teraz nie boli, mam nadzieje ze mu przejdzie i w poniedzialek pozwoli sie zakleic. ogólnie z niego wypadła mi plomba z kawałkiem żeba, wiec nadaje sie do odbudowy protetycznej, a do tego trrzeba najpierw zrobic szczegółowy trg którgo teraz nikt mi nie zrobi. Na ostatniej wizycie okazalo sie ze zab mi krwawil ze srodka, i do wczoraj po leczeiu mialam z nim spkoj, ogolnie jak w poniedzielake nie uda sie go zatkac, tylk dalje bedzie bolal, to raczej kłania mi sie chirurg szczekowy i usuwanie zeba, bo ona nie bardzo bedzie miala jak go wyrwac skoro juz polowy zeba nie ma
i kupilismy dzis naszemu malenstwu posciel z kubusia puchatka, oczywiscie uzywana ale w bardzo dobrym stanie jakos oboje z M. mamy słabosc do Kubusia puchatka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPodzielam zdanie Mayusi - zakupy katastrofa. Jak pomyślę ile tego jest, tych pierdół, pampersy, waciki, gaziki, husteczki ... na samą myśl już się poce. Szkoda, że na allegro nie sprzedają takich zestawów pt. WYPRAWKA DLA DZIECKA OD A DO Z. Sam wybór wózka był cieżkim przeżyciem.
Pod wieczór zdam relacje z USG połówkowegomauysia lubi tę wiadomość
-
hej hej
Shagga, no to dobrze, że te sprawy wyszły, bo możesz już teraz działać. A ginka rzeczywiście dość niemrawa...
Dora, a kiedy masz następną wizytę - 31.07?
Kleo, Ruciu, no to widzę że nie jestem odosobniona Rucix czekamy z niecierpliwością na relację no i oczywiście fotki!Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Baby, witam się i zaraz znikam, czekam jak tylko odmrozi się na śniadanko i jak zjemy lecimy na autobus do miasta do laboratorium ...i na pocztę z butami Kuby.
Jak tak czytam dziewczynki Was,to dochodzę do wniosku że ,to ze mną jest coś nie tak , bo ja nawet np z podkładów ginekologicznych cieszyłam się,hehehe
PS. Ruciu możesz wszystko zamówić na necie (jak np ja zamawiałam w tej aptece w Gdańsku czy teraz będę zamawiała inne pierdoły mniejsze i większe na Allegro i nie trzeba)
Ruciu, koniecznie daj znać jak po USG
-
Mnie na razie przeraza ze wydatki na mieszkanie i dziecko die zbiegaja i bedziemy wiekszosc kupowac na raz na jesieni ale jak mam czas to wypatruje okazje jak z lozeczkiem czy posciela. Ale dopoki nie kupimy mieszkania i nie zrobimy koniecznego remontu nie bedziemy wiedziec ile mozemy wydac.na wyprawke. Wiadomo na pewnych rzeczach sie nie oszczedza alw na innych mozna juz
-
Amicizia wrote:ogolnie to ja angielskiego nie lubie od tego mam Męża żeby mi tłumaczył, ja preferuje włoski i łaciński
a u dentysty nie wiesolo, nie mozna mi zalozyc zadnego mocnego antybiotyku, bo jestem w ciązy. Zab został otwarty z wielką dziruą bo jak tylko chciała go zapełnić to koszmarnie bolał, i tak bede z nim chodzic do poniedzialku, moze sie uspokoi, cos mi tam w nim poroboil,a czyms psikała itd... wiec teraz nie boli, mam nadzieje ze mu przejdzie i w poniedzialek pozwoli sie zakleic. ogólnie z niego wypadła mi plomba z kawałkiem żeba, wiec nadaje sie do odbudowy protetycznej, a do tego trrzeba najpierw zrobic szczegółowy trg którgo teraz nikt mi nie zrobi. Na ostatniej wizycie okazalo sie ze zab mi krwawil ze srodka, i do wczoraj po leczeiu mialam z nim spkoj, ogolnie jak w poniedzielake nie uda sie go zatkac, tylk dalje bedzie bolal, to raczej kłania mi sie chirurg szczekowy i usuwanie zeba, bo ona nie bardzo bedzie miala jak go wyrwac skoro juz polowy zeba nie ma
i kupilismy dzis naszemu malenstwu posciel z kubusia puchatka, oczywiscie uzywana ale w bardzo dobrym stanie jakos oboje z M. mamy słabosc do Kubusia puchatka -
Dora wrote:Ami współczuję tych zębów. Ja na szczęście wyleczylam sobie wszystkie przed ciąża i póki co nic się nie popsuło.
Myślę, że u Ciebie przyslużyły się słodycze i wymioty.
Ja ogólnie mimio wszystko w ciąży jem mniej słodkiego niż przed na prawdę poza nutella i jakimiś herbatnikami w sumie nie jem nic, złaszcza, że teraz mamy tyle owoców i robie sobie koktaile itd
Ja mam rodzinnie słabe zeby, one mi poszły na samym początku ciąży, bo większosc juz iałam leczone, a ten co mam z nim taki problem, to jeszcze przed ślubem był leczony, i tuz przed weselem sie złamał, od tamtej pory tak mi go łatali, bo nie mogłam znaleźć dobrego dentysty żeby mu powierzyć leczenie i odbudowe protetyczną no a to też kosztuje, wiec i kaska potrzeban była większa. dentystke znalazłam dopiero teraz w ciaży. I jak na złość tyle at był grzeczny, sieział cicho i musiał mi akurat teraz się popsuć. Ogólnie to jak byłam na pierwszej wizycie to poza tymi co sie niestety ułamały, to nie miałam wiekszych ubytków, i miałam dopiero we wrzesniu przyjśc do niej,a tu taka neispodzianka.
a w ciąży zęby lubialecieć, bo podobno mamy wieksze zapotrzebowanie na wpano i inne rzeczy i jak tego nie dostarczymy wystarczająco dużo w pokarmie to zostanie zabrane z anszego organizmu. NO cóż... jakoś dam radę, ma szczęście to 6 wiec nie najgoorsza lokalizacja. Oby wytrzymał do porodu, to wtedy będę się mgła orzadnie wziąć za niego i może uda się go uratować. A jak nie to trudno. Sa większe problemy niz kawałek zeba...