Gdy ostatni listek w listopadzie opadnie 🍂, dzidziuś nam do brzuszka wpadnie 👶🏻
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróciłam z badmintona i uffff, nadrobiłam was 😎
Dziewczyny, dziękujemy za wiruski 🦠❤️
@wiola_ola90, cześć! Zapisuję i trzymam za Ciebie kciuki 🤞 Też mam ten cykl stymulowany po 2 miesiącach przerwy
@Kasia111, jak tam po monitoringu?
@rolka355, tak ja też byłam zdziwiona, że w poprzednim cyklu o 8:00 miałam bordową kreskę, a o 16:00 już jasną. Dlatego faktycznie jak już ciemnieje, warto robić 2 a nawet 3 razy dziennie, żeby wyłapać pik 😊
@Małgosiagosia, ja miałam wrażenie że w przywróceniu owulek pomógł Fertistim (inozytol), ale też już sama nie wiem czy to po prostu nie stymulacje Letrozolem pobudziły jajników.. Bo była owulacja na 2 kolejne cykle bez Letrozolu 🤔
Resztę już dziewczyny napisały, nie będę powielać. Nie skreślaj jeszcze tego cyklu na straty, może owulacja się przesunęła 🤞
@KatiePie, witaj! Zapisać się na testowanie w tym miesiącu czy bez presji testu jako wolny strzelec? 😊 TSH powinno oscylować w granicach 1-1,5, więc do zbicia. Super, że zapisałaś się do endo, to na pewno Cię pokieruje w tej kwestii 😊
@Edithka, 3-4 razy dziennie - wow, szacunek 🤯😎
@Alysa, bardzo się cieszę, że jajowody są drożne! Ech, u mnie w marcu też HSG wyszło super, a już nam leci 15 cykl starań, inne badania niby w porządku.. Także po prostu potrzeba większej cierpliwości i może pogłębionej diagnostyki. Nie można się załamywać! Szkoda, że Twój mąż jest oporny jeśli chodzi o badania nasienia, bo być może to tam COŚ jest? Trzymam kciuki, żeby przemyślał sprawę i podjął kroki 🤞 Faktycznie nie ma co zmuszać, musi sam do tego dojrzeć.. ale przecież to wasza wspólną droga
@Nowanna, bardzo mi przykro - życzę zdrówka dla męża! Jeśli będzie to dla Ciebie lepsze, to pewnie - zatestuj w piątek 🥰🤞
@Viii, będę trzymać kciuki za Twoją biopsję 🥺
Dla dziewczyn, które przyjmują Fertistim, a jest im za słodki - polecam Proovulin, właśnie wypiłam 1 saszetkę i jest praktycznie bez smaku 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2023, 21:46
Małgosiagosia, Viii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiecie ja próbuję się doszukiwać winy w sobie. Skąd te policystyczne jajniki, skąd ten brak owulacji. Może to zbyt mało ruchu, może zbyt uboga dieta, a może za dużo stresu. A może to wszystko naraz, albo jednak nic z tego. Po raz pierwszy chciało mi się dziś płakać jak patrzyłam na matki z dziećmi. Czuję się taka bezsilna. 😞 Może też trochę więcej oczekiwałam po dzisiejszej wizycie u ginekologa, a jedyne czego się dowiedziałam to żeby sprawdzić czy są owulacje, a jeśli nie to stymulacja. Tyle to ja wiem sama. Liczyłam może na jakieś inne dodatkowe badania, już sama nie wiem na co. A dostałam tylko wskazanie na zrobienie badania na chlamydię i nie wiem nawet czemu i po co.🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Małgosiagosia wrote:Wiecie ja próbuję się doszukiwać winy w sobie. Skąd te policystyczne jajniki, skąd ten brak owulacji. Może to zbyt mało ruchu, może zbyt uboga dieta, a może za dużo stresu. A może to wszystko naraz, albo jednak nic z tego. Po raz pierwszy chciało mi się dziś płakać jak patrzyłam na matki z dziećmi. Czuję się taka bezsilna. 😞 Może też trochę więcej oczekiwałam po dzisiejszej wizycie u ginekologa, a jedyne czego się dowiedziałam to żeby sprawdzić czy są owulacje, a jeśli nie to stymulacja. Tyle to ja wiem sama. Liczyłam może na jakieś inne dodatkowe badania, już sama nie wiem na co. A dostałam tylko wskazanie na zrobienie badania na chlamydię i nie wiem nawet czemu i po co.
Powiem Ci na pocieszenie, że ja dużo się ruszam, jestem szczupła i też mam PCOS.. więc naprawdę nie ma reguły. Wiadomo - dieta, aktywność czy suplementy (np. Inozytol, NAC) mogą nam pomóc, ale raczej nie da się wyleczyć policystycznych jajników tak zupełnie
To, czy masz owulację to naprawdę podstawa. U mnie niestety nie ma i faktycznie jest zalecona stymulacja. Ale to, że ich nie ma nie oznacza, że nigdy nie będzie. Poprzednie 2 cykle miałam naturalne owulkiTrzeba walczyć!
Wymazy MUCHa też miałam robione, bo mogą być przyczyną niepłodności - u mnie wyszła ureaplasma na początku września.
Trzymam za Ciebie kciuki i wysyłam dobre myśli 🥰 -
nick nieaktualnyMałgosiagosia wrote:Wiecie ja próbuję się doszukiwać winy w sobie. Skąd te policystyczne jajniki, skąd ten brak owulacji. Może to zbyt mało ruchu, może zbyt uboga dieta, a może za dużo stresu. A może to wszystko naraz, albo jednak nic z tego. Po raz pierwszy chciało mi się dziś płakać jak patrzyłam na matki z dziećmi. Czuję się taka bezsilna. 😞 Może też trochę więcej oczekiwałam po dzisiejszej wizycie u ginekologa, a jedyne czego się dowiedziałam to żeby sprawdzić czy są owulacje, a jeśli nie to stymulacja. Tyle to ja wiem sama. Liczyłam może na jakieś inne dodatkowe badania, już sama nie wiem na co. A dostałam tylko wskazanie na zrobienie badania na chlamydię i nie wiem nawet czemu i po co.
A w jaki sposób masz sprawdzać czy są owulacje? Będziesz miała monitoring czy testy owulacyjne?
Dziewczyny druga sprawę mam taką: byłam wczoraj u gina, ogólnie powiedziała, że usg jest dobre - mniej pęcherzyków, torbiel wchłonięta. Oprócz tego na wyniku mam napisane: AP trzonu 30 mm, endometrium 6,7 mm. Czy to dobre wartości? To był wczorajszy dzień czyli 20 dzień cyklu, w 15 dniu cyklu wyszedł dodatni owulacyjne więc owulacja w 16 dniu cyklu.
Co do męża powiem Wam, że jest u mnie na odwrót. Mój jest bardzo chętny na badania i od razu jak pojawił się tamte dzidzi to poleciał na badania nasienia. Niestety życie tak go doświadczyło, że miał nowotwór jądra i ma tylko jedno jądro. Prawie w ogóle nie produkuje plemników. 😔 Od lutego staramy się go stymulować i na razie nie działa. Mamy jeszcze jego zamrożone nasienie sprzed nowotworu, ale nie mamy teraz pieniędzy na in vitro. Bardzo bym chciała by udało się naturalnie. Jeżeli się nie uda to będziemy pewnie musieli plany powiększenia rodziny odłożyć o jakiś rok i odłożyć pieniądze. A ja bym już tak bardzo chciała mieć dziecko, że byłby to dla mnie bardzo trudny czas do wytrzymania. Wiem, że dużo z Was by oddało wiele za takie możliwości. Tak jak ja widzę, że czyjś mąż ma wynik z małą ilością plemników lub mało ruchliwymi plemnikami to ja bym oddała wiele, żeby mieć chociaż to. Bo u nas zupełnie nic. 😢 -
Astereae wrote:Hej ezra
U mnie w tym cyklu po stymulacji takie same objawy 🫣
Na szczęście z każdym dniem coraz mniejsze.
Endo bardzo ładne.
Dwa jajeczka to zawsze zwiększona szansa ✊️
Jeszcze nie byłam w TAK intensywnym cyklu i jestem trochę.. zaskoczona 😆 mam nadzieje, że będzie wyrozumiały los dla mnie bo dużo służbowo podróżuje 😓
Ciekawe jest, że na jednym pęcherzyku mam takie coś (widać to naUSG) pani doktor mówiła jak to się nazywa ale za nic nie pamietam - ale coś mówiła, że to zwiększa szanse? Że to jajeczko jest bardziej gotowe na zapłodnienie? Słyszałyście o czymś takim? 🤔
Widzę jak się wszystkie staracie i trzymam kciuki za Was dziewczyny 😍👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
nick nieaktualnyTak samo opowiem Wam dziś w pracy przyszła koleżanka. Jest mniej więcej w połowie ciąży i wpadła do nas po drodze do lekarza. Wygląda tak pięknie z brzuszkiem. 😔
Zaszła w okolicach maja a my staramy się od lutego. Może gdybyśmy byli zdrowi to też bym teraz tak wyglądała.
Mam wrażenie, że teraz wchodzę w tę fazę starań gdzie robi się coraz ciężej i smutniej patrzeć na ciężarne albo na matki z dziećmi. Wiem, że to minie (tak mówicie) albo się spełni dla mnie, ale teraz jest cholernie ciężko. Najgorsze są takie wieczory jak dziś, gdy zostaje sama w mąż gdzieś wychodzi. Przy nim się jeszcze staram trzymać, ale jak jestem sama to nic mnie nie powstrzymuje. ☹️
Chmurka21 lubi tę wiadomość
-
Małgosiagosia wrote:Wiecie ja próbuję się doszukiwać winy w sobie. Skąd te policystyczne jajniki, skąd ten brak owulacji. Może to zbyt mało ruchu, może zbyt uboga dieta, a może za dużo stresu. A może to wszystko naraz, albo jednak nic z tego. Po raz pierwszy chciało mi się dziś płakać jak patrzyłam na matki z dziećmi. Czuję się taka bezsilna. 😞 Może też trochę więcej oczekiwałam po dzisiejszej wizycie u ginekologa, a jedyne czego się dowiedziałam to żeby sprawdzić czy są owulacje, a jeśli nie to stymulacja. Tyle to ja wiem sama. Liczyłam może na jakieś inne dodatkowe badania, już sama nie wiem na co. A dostałam tylko wskazanie na zrobienie badania na chlamydię i nie wiem nawet czemu i po co.
Chmurka21 lubi tę wiadomość
27 cykl starań
👱🏻♀️32 lat/🧔🏻34 lata
♠️Niedoczynność tarczycy, mięśniaki usunięte laparoskopowo
HSG✅, Mucha✅ , hormony 3dc✅, 7dpo✅, TSH, FT3, FT4✅, Glukoza/insulina✅, nasienie 🟩 - ilość i koncentracja 4 krotnie ponad normy, morfo 3%, trochę leniwe chłopaki ale koksujemy suplami
Mówią, że nadzieja umiera ostatnia... -
Pusshka wrote:Nie szukaj winy w sobie, kochana 🫂
Powiem Ci na pocieszenie, że ja dużo się ruszam, jestem szczupła i też mam PCOS.. więc naprawdę nie ma reguły. Wiadomo - dieta, aktywność czy suplementy (np. Inozytol, NAC) mogą nam pomóc, ale raczej nie da się wyleczyć policystycznych jajników tak zupełnie
To, czy masz owulację to naprawdę podstawa. U mnie niestety nie ma i faktycznie jest zalecona stymulacja. Ale to, że ich nie ma nie oznacza, że nigdy nie będzie. Poprzednie 2 cykle miałam naturalne owulkiTrzeba walczyć!
Wymazy MUCHa też miałam robione, bo mogą być przyczyną niepłodności - u mnie wyszła ureaplasma na początku września.
Trzymam za Ciebie kciuki i wysyłam dobre myśli 🥰🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
ultramaryna_ wrote:Jak to co będzie? ☺️ Oby 👶 !
W ogóle podziwiam Was, a czytam to już któryś raz, ze ❤️ rano. Szok. Ja to nawet nie wiem, czy się rano wyrobię sama ze sobą, a co dopiero jeszcze znaleźć czas na ❤️ 😅 Produktywny Dzien 😉💪
Kochana to była walka o życie hahahah.. 😂
Pobudka, bo JUŻ CZAS a przydałoby się jeszcze poleżeć a do pracy trzeba też jechać.. 😂 wariactwo totalne 😆
Oby! 🤞🏻💛ultramaryna_ lubi tę wiadomość
👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
Alysa wrote:Doskonale Cie rozumiem, dzisiaj miałam tak samo. Po odebraniu wyników musiałam iść kupić prezent urodzinowy dla chrześnicy bo niedługo ma urodziny, dodatkowo kupowałam coś dla jej nowo narodzonego brata. Chodziłam pomiędzy półkami i płakałam po cichu, że co chwilę tylko kupuje coś innym dzieciom. Nie polepszał mi humoru widok ludzi z małymi dziećmi. A po powrocie była ta nieprzyjemna rozmowa... W dalszym ciągu siedzę i płaczę.🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
Małgosiagosia wrote:Ja też jestem szczupła, właściwie to nawet mam niedowagę i to też chyba może być przyczyna braku owulacji… Postaram się na siłę przytyć, może w końcu się uda. No i wprowadzę więcej ruchu. Zamówiłam też nac i zioła ojca sroki. Zobaczymy, nie wiem co więcej mogę zrobić. Ale to super, że wróciły Ci owulacje. Trzymam kciuki, żeby tak już zostało. ❤️
Małgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Jagoda19 wrote:A w jaki sposób masz sprawdzać czy są owulacje? Będziesz miała monitoring czy testy owulacyjne?
Dziewczyny druga sprawę mam taką: byłam wczoraj u gina, ogólnie powiedziała, że usg jest dobre - mniej pęcherzyków, torbiel wchłonięta. Oprócz tego na wyniku mam napisane: AP trzonu 30 mm, endometrium 6,7 mm. Czy to dobre wartości? To był wczorajszy dzień czyli 20 dzień cyklu, w 15 dniu cyklu wyszedł dodatni owulacyjne więc owulacja w 16 dniu cyklu.
Co do męża powiem Wam, że jest u mnie na odwrót. Mój jest bardzo chętny na badania i od razu jak pojawił się tamte dzidzi to poleciał na badania nasienia. Niestety życie tak go doświadczyło, że miał nowotwór jądra i ma tylko jedno jądro. Prawie w ogóle nie produkuje plemników. 😔 Od lutego staramy się go stymulować i na razie nie działa. Mamy jeszcze jego zamrożone nasienie sprzed nowotworu, ale nie mamy teraz pieniędzy na in vitro. Bardzo bym chciała by udało się naturalnie. Jeżeli się nie uda to będziemy pewnie musieli plany powiększenia rodziny odłożyć o jakiś rok i odłożyć pieniądze. A ja bym już tak bardzo chciała mieć dziecko, że byłby to dla mnie bardzo trudny czas do wytrzymania. Wiem, że dużo z Was by oddało wiele za takie możliwości. Tak jak ja widzę, że czyjś mąż ma wynik z małą ilością plemników lub mało ruchliwymi plemnikami to ja bym oddała wiele, żeby mieć chociaż to. Bo u nas zupełnie nic. 😢
Wydaje mi się, że Twoje endometrium jest za cienkie. Ja miałam dzisiaj 6 mm w 15 dc i ginekolog powiedział, że to tak jakby endometrium było jeszcze na początku cyklu. Ale niech się jeszcze inne dziewczyny wypowiedzą. Bardzo mi przykro z powodu męża, przytulam wirtualnie i trzymam kciuki.🍒 fertistim, cynk
🤰🏼 magnez, omega, d3, b12, jod, cholina, mio-inozytol, kwas foliowy 5-MTHF, B6, wapń, żelazo, witamina C -
@Jagoda19, trzymam za was mocno kciuki, przeszliście wiele 🫂 Co do endo to nie wiem, ja zazwyczaj jak miałam 8-9 mm to gin mówił, że bardzo ładne
@Alysa, Małgosiagosia, dziewczyny dobrze że pozwalacie sobie na płacz, trzeba pozbyć się tych emocji z wewnątrz siebie.. przytulam wasMałgosiagosia lubi tę wiadomość
-
Viii wrote:Widzę, że tu dzisiaj trochę badań i wizyt, ja też byłam u Endo i niestety... Czeka mnie biopsja tarczycy 😭
Guzek, który mam od lat, kontrolowany co roku zmienił trochę strukturę pojawiły się mikrozwapnienia w skrócie: mógł lub może zezłośliwieć, większe prawdopodobieństwo że wyjdzie zmiana łagodna ale i tak do rozważenia czy to zostawiać dalej grrrrrf🤦
Miałam już biopsję parę lat temu dwa razy i wyszła niediagostyczna dlatego była tylko kontrolą USG. Nie wiem czy miałyście biopsję tarczycy ale jak Boga kocham, zamiast tego wolę pić codziennie roztwór glukozy 🤢 Ucisk koszmarny jakby była przebijana szyja na wylot, ból, a potem jeszcze naparza szyja kilka dni... 😭 Termin 24.11
Poza tym skierowanie na TSH, ft4, glukozę, insulinę, kortyzol i testosteron
Viii lubi tę wiadomość
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
17.12. 2600g córci 🥰 (34+2)
30.12. 2725g, KTG 👌 (36+2)
7.01. 2900g, KTG 👌 (37+3)
🩺 13.01.
-
@Alysa nie miej żalu, ani nie obwiniaj się, walczysz o swoje największe marzenie, wiadomo, ze zrobisz wszystko, by ten cel osiągnąć!
@Jagoda19 strasznie mi przykro, ze musicie się mierzyć z takimi przeciwnościami. Masz super męża, jest bardzo dojrzały i mądry, myślę, ze to już ogromny krok do Waszego sukcesu! 🍀
Dziewczyny, wierzę, że ten smutek to po prostu kolejny zakręt za tej trudnej drodze do macierzyństwa, o którym tak marzycie. Dziś płaczcie, a jutro poprawiajcie koronę i do przodu ✊💪❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2023, 22:57
Starania o drugie 👶 od 12.2023 / 25.01. 💔cb
16.05. ⏸️ beta 9(10dpo) - beta 43 (12dpo) - beta 134 (14dpo)
💊 Euthyrox, Clexane
6.06. 4mm i ❤️ (6+5)
28.06. 3cm 🐨 (9+6)
23.07. 8cm, ryzyka niskie i 90% 🩷 (13+3)
20.08. 220g dziewczynki 💕 (17+3)
17.09. Połówkowe, 490g klusi 🤭 (21+3)
14.10. 850g foszka 🥰 (25+2)
12.11. 1430g złośnicy 🤭 (29+3)
23.11. III prenatalne, 1713g 👌 (31+0)
17.12. 2600g córci 🥰 (34+2)
30.12. 2725g, KTG 👌 (36+2)
7.01. 2900g, KTG 👌 (37+3)
🩺 13.01.
-
Frutellka wrote:Chodzisz do jakiegoś specjalisty ? Warto zrobić krzywe glukozy i insuliny, D3, DHA SO4,homocysteine, żelazo, ferrytyne, kwas foliowy, B12, morfologię to tak na początek.
Morfologię miałam też dzisiaj, wydaje mi się, że jest okej ale to mam nadzieje, lekarz w piątek mnie doinformuje.
D3 tez miałam teraz robione i mam 30.3 wiec niby w normie ale na granicy, może zacznę coś dodatkowo brać.
Byłam w zeszłym miesiącu u ginekologa na usg, cytologii, wszystko w normie, czysto, pęcherzyk był 14.4 mm 10dc.
Teraz pierwszy raz do endo a poza tym narazie nie chodzę do nikogo innego 😄
Bardzo miło, że odpisujesz szczegółowo, dziękuje. Trzymam kciuki za Ciebie 😊 -
Viii wrote:5 miesiący starań to naprawdę jeszcze nie jest źle, normalnie to po roku bez powodzenia robi się badania. Zajmij się na spokojnie TSH a poza tym cierpliwości i działać 🔥
Widziałam, że Ty dzisiaj niefajne informacje dostałaś, mam nadzieje, że nie wyjdzie nic złego z biopsjiViii lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, odganiam wszystkie Wasze smutki 🌪️
Co do endometrium, ja akurat tak trafiam, że jestem dzień, dwa po owulacji na monitoringu i mam endo 9, 10mm. Lekarz mówi, że jest bardzo dobre i z każdym dniem będzie trochę rosło.Astereae lubi tę wiadomość
09.2009r. 💔
01.2015r. 💔
06.2015r. 💜⏸️
02.2016r. Leon Kameleon 🦎💜
03.2023r. Walczymy o rodzeństwo.
3x IUI ❌
4 IUI - 28.02.2024 r. 💔
11.04.2024 r. 💔
IVF październik ( świeżak 5.1.2 ) 👎
🩵🩵🩵
IVF listopad ( mrożonka 4.1.1 ) 🧡🍀🥹
4 dpt - 11.7. 6 dpt - 81.2. 8dpt - 289.5. 10 dpt - 902. 14 dpt - 5396. 17 dpt - 11143. 31 dpt - 110300.
5w3d - pęcherzyk ciążowy i żółtkowy.
6w0d - 2,3mm i ♥️
7w3d - 8mm
8w6d - 2,2 cm
12w5d - 6,8 cm. I prenatalne, wszystko super 🍀
-
Pusshka wrote:Wróciłam z badmintona i uffff, nadrobiłam was 😎
Dziewczyny, dziękujemy za wiruski 🦠❤️
@wiola_ola90, cześć! Zapisuję i trzymam za Ciebie kciuki 🤞 Też mam ten cykl stymulowany po 2 miesiącach przerwy
@Kasia111, jak tam po monitoringu?
@rolka355, tak ja też byłam zdziwiona, że w poprzednim cyklu o 8:00 miałam bordową kreskę, a o 16:00 już jasną. Dlatego faktycznie jak już ciemnieje, warto robić 2 a nawet 3 razy dziennie, żeby wyłapać pik 😊
@Małgosiagosia, ja miałam wrażenie że w przywróceniu owulek pomógł Fertistim (inozytol), ale też już sama nie wiem czy to po prostu nie stymulacje Letrozolem pobudziły jajników.. Bo była owulacja na 2 kolejne cykle bez Letrozolu 🤔
Resztę już dziewczyny napisały, nie będę powielać. Nie skreślaj jeszcze tego cyklu na straty, może owulacja się przesunęła 🤞
@KatiePie, witaj! Zapisać się na testowanie w tym miesiącu czy bez presji testu jako wolny strzelec? 😊 TSH powinno oscylować w granicach 1-1,5, więc do zbicia. Super, że zapisałaś się do endo, to na pewno Cię pokieruje w tej kwestii 😊
@Edithka, 3-4 razy dziennie - wow, szacunek 🤯😎
@Alysa, bardzo się cieszę, że jajowody są drożne! Ech, u mnie w marcu też HSG wyszło super, a już nam leci 15 cykl starań, inne badania niby w porządku.. Także po prostu potrzeba większej cierpliwości i może pogłębionej diagnostyki. Nie można się załamywać! Szkoda, że Twój mąż jest oporny jeśli chodzi o badania nasienia, bo być może to tam COŚ jest? Trzymam kciuki, żeby przemyślał sprawę i podjął kroki 🤞 Faktycznie nie ma co zmuszać, musi sam do tego dojrzeć.. ale przecież to wasza wspólną droga
@Nowanna, bardzo mi przykro - życzę zdrówka dla męża! Jeśli będzie to dla Ciebie lepsze, to pewnie - zatestuj w piątek 🥰🤞
@Viii, będę trzymać kciuki za Twoją biopsję 🥺
Dla dziewczyn, które przyjmują Fertistim, a jest im za słodki - polecam Proovulin, właśnie wypiłam 1 saszetkę i jest praktycznie bez smaku 😊
A na czym polega testowanie? Taka grupka?
Ja z tych, które stresuje bardzo testowanie, więc może lepiej nie tym razem 😆