Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Meggi110818 wrote:I chyba jest trochę większy, bo ma dwa piętra na przechowywanie. Też myślę właśnie o jednym z tych przewijakow.
Ja też planuje kupić ten przewijak za 99 zl do czasu aż nie będzie stało normalne łóżeczko na którym dam przewijak.kic83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZulugula wrote:Tez kiedys myslalam o fotelu , o uszaku ale poradzilam się tu dziewczyn i wyszło, że karmi się gdziekolwiek , łóżko w sypialnj, kanapa w salonie i takie miejsce jedno jest zbędne. Chyba że wyjdzie w praniu , że przydałby mi się taki kącik to na bieżąco się przygotuje, w bobo pokoju, bo w sypialni w nocy będę karmić po prostu na łóżku, bo tam fotel i tak nie wejdzie.
Co do rzeczy pod ręką to będą pod ręką, nie jest ich jakas ogromna ilosc, na lozeczko/przewijak są fajne organizery w ikei i planuję miec lozeczko z szufladą żeby tez tam coś schowac i takie worki jak na zabawki, pokoj dziecka jest totalnie obok i tam będzie wszystko, u nas w szafie nie będziemy nic mieć. W sypialni nie mamy duzego pola do popisu także na bieżąco bedziemy edytować jeśli coś będzie nie tak 😀
Niestety, ja nie mam domu na wyłączność, więc kącik do karmienia muszę sobie zorganizować, bo nie wyobrażam sobie w pół zgięta karmić przez kilka godzin dziennie, mój kręgosłup upomni się już po kilku dniach takiej pozycji...
A słuchajcie, dobry to jest pomysł, by jedno z rodziców spało w pokoju z dzieckiem i się zmieniać co drugą noc? Bo taki pomysł też mamy... -
Anet.kaa wrote:Tak dokladnie, widziałam je osttanio na żywo i jest więwiększe i masywniejsze.
Ja też planuje kupić ten przewijak za 99 zl do czasu aż nie będzie stało normalne łóżeczko na którym dam przewijak.
Musze też zobaczyć ma żywo. W pierwszej wersji miał być przewijak na łóżku albo komodzie, ale to ma fajną możliwość przechowywania też, a obawiam się że w komodzie z trzeba szufladki to tylko ubranka mi się zmieszczą.
Jak Maluszek wyrośnie z przewijania, to zabawki chyba mogą też na tym stać później.
Muszę wybrać się do IKEAO ❤️
Z ❤️ -
nick nieaktualnyInga28 wrote:Dziewczyny na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że łożysko jest blisko ujścia szyjki... oczywiście wyczytałam że to oznaczało by łożysko przodujące i się przeraziłam... Sam dodał tylko, że jeszcze teraz nic nie „diagnozuje”. Myślicie że na tym etapie łożysko może się podnieść??
-
Edyciak wrote:U nas pokój dziecka też będzie za ścianą, ale przy przebieraniu lepiej mieć myjki i pieluchy pod ręką.. trochę to chyba niepraktyczne biegać co godzinę do drugiego pokoju po nową pieluchę.. tak mi się wydaje.
Niestety, ja nie mam domu na wyłączność, więc kącik do karmienia muszę sobie zorganizować, bo nie wyobrażam sobie w pół zgięta karmić przez kilka godzin dziennie, mój kręgosłup upomni się już po kilku dniach takiej pozycji...
A słuchajcie, dobry to jest pomysł, by jedno z rodziców spało w pokoju z dzieckiem i się zmieniać co drugą noc? Bo taki pomysł też mamy...Edyciak lubi tę wiadomość
-
Edyciak wrote:U nas pokój dziecka też będzie za ścianą, ale przy przebieraniu lepiej mieć myjki i pieluchy pod ręką.. trochę to chyba niepraktyczne biegać co godzinę do drugiego pokoju po nową pieluchę.. tak mi się wydaje.
Niestety, ja nie mam domu na wyłączność, więc kącik do karmienia muszę sobie zorganizować, bo nie wyobrażam sobie w pół zgięta karmić przez kilka godzin dziennie, mój kręgosłup upomni się już po kilku dniach takiej pozycji...
A słuchajcie, dobry to jest pomysł, by jedno z rodziców spało w pokoju z dzieckiem i się zmieniać co drugą noc? Bo taki pomysł też mamy...
Ja wolę z mężem spać, dziwnie się czuję jak nie mogę nogi na nim położyć, albo walnąć w plecy z łokcia 🤭. Koleżanka mówiła, że przez pierwsze 2 tygodnie jak była po cesarce to mąż podnosił dziecko i podawał do łóżka prawie pod cyca 😁KarolinaMaria, Lalia lubią tę wiadomość
O ❤️
Z ❤️ -
Ounai wrote:Instynkt macierzyński nie da Ci spać jak tylko usłyszysz kwilenie dziecka. Tak jesteśmy zaprogramowane. A nawet z drugiego pokoju usłyszysz. Ja wiem jedno. Nie ma co planować. Wyjdzie w praniu. Nie wiesz nawet jakie dziecko będziesz mieć. Jedne śpią, inne nie, są dzieci które zasypiają tylko na mamie, są takie co cyc i śpi pół nocy.
Koleżanka miała takiego grzecznego synka. Raz w nocy cyc i tyle. Prawie w ogóle nie płakał i do dzisiaj mu tak zostało, taki grzeczny, że aż za grzeczny 😁O ❤️
Z ❤️ -
nick nieaktualnyOunai wrote:Instynkt macierzyński nie da Ci spać jak tylko usłyszysz kwilenie dziecka. Tak jesteśmy zaprogramowane. A nawet z drugiego pokoju usłyszysz. Ja wiem jedno. Nie ma co planować. Wyjdzie w praniu. Nie wiesz nawet jakie dziecko będziesz mieć. Jedne śpią, inne nie, są dzieci które zasypiają tylko na mamie, są takie co cyc i śpi pół nocy.
A dziewczyny znacie jakieś książki o pielęgnacji noworodka, o wychowaniu etc? -
Edyciak wrote:U nas pokój dziecka też będzie za ścianą, ale przy przebieraniu lepiej mieć myjki i pieluchy pod ręką.. trochę to chyba niepraktyczne biegać co godzinę do drugiego pokoju po nową pieluchę.. tak mi się wydaje.
Niestety, ja nie mam domu na wyłączność, więc kącik do karmienia muszę sobie zorganizować, bo nie wyobrażam sobie w pół zgięta karmić przez kilka godzin dziennie, mój kręgosłup upomni się już po kilku dniach takiej pozycji...
A słuchajcie, dobry to jest pomysł, by jedno z rodziców spało w pokoju z dzieckiem i się zmieniać co drugą noc? Bo taki pomysł też mamy...
Nie, pretensje i widmo rozwodu gwarantowaneKarolinaMaria lubi tę wiadomość
Córcia❤️05.2015 (3 cs) 39t1d - 2650 g hipotrofia // spadek do 2450 g SN
Synek💙10.2020 (5cs) - 40t2d - 3100 g spadek do 2895 SN+CC
[/url]
Autoimmunologiczne zapalenie tarczycy + jej niedoczynność -
U nas znowu kłótnia. Zdaniem mojego męża leżałam do 12 to powinnam być wypoczęta. Nieważne, że nie spałam w ogóle. Bo przecież co on może skoro syn chciał ze mną siedzieć. Ja się czuję fatalnie. Przestałam się odzywać bo już nie chce mi się nawet kłócić. Boli mnie głowa, oczy lecą same, chce mi się płakać. Chłop wysyła jaskółki a ja odrzucam bo jest mi tak przykro
-
Edyciak wrote:Tak masz rację, że nie da się niczego zaplanować. To mnie trochę przeraża. Że to dziecko będzie mi dyktować warunki, a nie odwrotnie. 😊
A dziewczyny znacie jakieś książki o pielęgnacji noworodka, o wychowaniu etc?Mam nadzieje, że miłość macierzyńska to udźwignie, bo ja to rsczej taki kot chodzący swoimi drogami.
Jeśli chodzi o książki to ja zamówiłam Izabeli Dembińskiej Pierwsze Chwile z Noworodkiem, dam znać jak wrażenia.Edyciak, Wik89 lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:U nas znowu kłótnia. Zdaniem mojego męża leżałam do 12 to powinnam być wypoczęta. Nieważne, że nie spałam w ogóle. Bo przecież co on może skoro syn chciał ze mną siedzieć. Ja się czuję fatalnie. Przestałam się odzywać bo już nie chce mi się nawet kłócić. Boli mnie głowa, oczy lecą same, chce mi się płakać. Chłop wysyła jaskółki a ja odrzucam bo jest mi tak przykro
Te chłopy są bezczelne.
Mój dziś chce iść na rower, móeie mu że spoko ale troche gorąco jest i może pòźniej, na co on że czuje że nasze sportowanie się skończy.
Serio?! To ja biegałam, ćwiczyłam, pływałam, na rowerze zima- lato 12 km do pracy, w góry on jak dziad się wlekł a ja podbiego robiłam na Śnieżkę, a typ który wychodzi na rower 2 razy w miesiącu a tak to wszędzie dupsko wozi autem tak mi bezczelnie powie, kobiecie w prawie 6 miesiącu ciąży, która jak tylko będzie mogła to wróci do sportu. Dostał taką zjebkę, że szybko się sam zganił co za głupoty gada.Wik89 lubi tę wiadomość
-
Twierdzi, że się wredna zrobiłam i z tygodnia na tydzień jest gorzej. A dziś to w ogóle mam kiepski dzień. Żal mi synka bo on tak lgnie do mnie a ja nie mam sił, tak źle się czuję. Płaczę z bezsilności bo brzuch boli, spać nie mogę, nie mam sił nic robić. I jeszcze się kłócę z chłopem. Kiepsko ogólnie. Marta też dużo mniej się rusza.
-
Anet.kaa wrote:Inga, mi na USG połówkowym w medi powiedziała tak babeczka. Szewczuk kilka dni później nic nie mówił, ale ta lekarka mówiła że na tym etapie mam się nie przejmować, skontrolować na 4 tygodnie bo ono teraz jest jeszcze ruchome i może się podnieść. To samo czytałam w książce ciążowej, w związku z tym jakoś się nie przejmuje.
Dzięki dziewczyny! Dobra, więcej nic nie czytam i po prostu się dalej oszczędzamEdyciak lubi tę wiadomość
-
Edyciak wrote:U nas pokój dziecka też będzie za ścianą, ale przy przebieraniu lepiej mieć myjki i pieluchy pod ręką.. trochę to chyba niepraktyczne biegać co godzinę do drugiego pokoju po nową pieluchę.. tak mi się wydaje.
No jasne dlatego to wszystko będzie pod ręką 😛 tylko to co potrzebne. Nie muszę miec skladowiska całego dobytku przy lozeczku💙 11.2020
💗 11.2023 -
Anet.kaa wrote:Mnie też to Edyta przeraża że ktoś ma mi dyktować warunki
Mam nadzieje, że miłość macierzyńska to udźwignie, bo ja to rsczej taki kot chodzący swoimi drogami.
Jeśli chodzi o książki to ja zamówiłam Izabeli Dembińskiej Pierwsze Chwile z Noworodkiem, dam znać jak wrażenia.
No ja z tej ksiazki Wam kiedys zdjęcia wstawialam o pielęgnacji kikuta😛 wg mnie jest bardzo spoko, krotko i na temat bez zbednych bzdetow. mimo tej infantylnej szaty graficznej co tu kiedys rozmawiałyśmy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2020, 15:18
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Witam. 🤗
A ja wczoraj szczęśliwa, bo trochę popadalo więc i powietrze lepsze do oddychania ,mąż wcześniej z pracy wrócił ubralam mu córeczkę w kaloszki ,bo kocha kałuże i mówię 5 minut będę mieć dla siebie ,wezmę relaksujacy prysznic odetchne a tutaj mąż po wyjściu 5 minut dzwoni,że mu K się w kałuży polozyla (myślała że chyba basen ) i wraca do domu bo jest cała mokra i w błocie no to tyle miałam chwili dla siebie 😌😌😌
Onuai, ja wiem ,że się męczysz mój mąż ma podobnie..ale ja to olewam. Mnie męczy rwa kulszowa .. niestety czasami chodzę zgieta że łzami w oczach bo jest mi naprawdę ciężko A ból jest niesamowity, a przy 1.5 letnim dziecku nie ma czasu na odpoczynek. Do tego od 3 miesięcy męczy mnie katar ,zatkany nos od czasu do czasu miewam mocne dusznosci bardzo ciężko mi się oddycha noce mam B. często nie przespane do tego te upaly tylko pogarszaja cała sytuację. Dziś w nocy wogole nie spałam nie moglam oddychać tak ciężko mi na plucach było do tego kaszel, cała noc kręciłam się po domu a mąż nawet nie zauważył.Nie mam gorączki a czuje się jak przy 39 ° Z rana mu walnęlam wykład, bo ja dałam mu pospać do 11, śniadanie mu zrobilam a on co chwilę mnie woła z salonu bo mała broi . To już ze łzami w oczach mu tłumacze że ledwo chodzę przez bóle w krzyżu do tego kłopoty z oddychaniem ,upały a on patrzy tylko na siebie , tłumacze mu że już 22 tydzień i że z dnia na dzień będzie ze mną coraz gorzej i będąc w domu on musi mi pomagać ja i tak dużo nie marudzę mu i mało wymagam ale musi pojąć jak mi ciężko A jeszcze 18 tyg przed nami. Oczywiście on wie rozumie ,a po 30 minutach Boże jak on się źle czuje jaki on biedny nie jest ,no i mój wykład poszedł się ***** poprostu odpuszczam bo ile można.. 😑
Mam pytanie do was dziewczyny, mój mąż mi dzisiaj powiedział że od jaka 2 -3🐝 ma czerwone plamy u siebie i że trzymają mu się jakoś dzień i schodzą.. Myślicie, że mogę mieć jakąś infekcje czy to raczej optarcia, narzeka że mam sucho bardzo.. pomimo tych litrów śluzu które że mnie wylatuje dziennie😉
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙 -
W sumie teraz się zastanawiam czy nie dac jednak do sypialni dostawki ale tylko z nazwy bo nie mam miejsca dostawic do łóżka 🙈 po prostu staloby tam gdzie mialoby byc zwykle lozeczko. tzn mam miejsce dostawić do lozka ale to juz część szafy nie otworze 😅 i wtedy obok przewijak z ikea, a lozeczko albo później się dokupi i podmieni albo będzie od razu w bobo pokoju i np będzie mogl tam przysypiac w dzień. Czy to ma w ogole sens?
Lalia lubi tę wiadomość
💙 11.2020
💗 11.2023 -
Cześć Mamusie ❤️
Dawno nie pisałam ale podczytuje od czasu do czasu. Te które śledzą mnie na Instagramie wiedzą że ruszyłam z diagnostyka po raz kolejny..
Niestety wyszły mi przy wysokie hormony jak na 3 dc
FSH - 10,4
LH-14,4.
Jutro mam wizytę u ginekologa. Zobaczymy co mi powie.
Czekam także na zalecenia od immunologa.
A no i byłam u hematologa i dostałam zalecenia na heparynke więc bede miala znizke
Lalia, Ounai, kic83, kar_oliv, Inaa89, dmg111, Julik lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE