Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
kar_oliv, Gagatka, dmg111, Sylwucha, Annia, Maniaaa., Edyciak, Lulu83, Stokrotka027, Julik, Lalia, Inaa89, Wik89, SzalonaOna, Evelle28, Tajka, kic83, Enigvaa, Ewa88 lubią tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai, to ostatnie chwile z taką piłeczką 😊 Już jest coraz bliżej końca 😘
Znalazłam moją książeczkę zdrowia i moja mama urodziła mnie w 41 tc, cc, nie chciałam w ogóle wychodzić mimo, że byłam glowkowo, miała długą szyjkę i 0 zwiastunów porodu. Lekarze nie wiedzieli co robić tyle lat temu i dopiero położna zareagowała, nakrzyczala na lekarza, że moja mama musi urodzić bo się uduszę i stało się. Dostałam tylko 1 pkt. za kolor skóry i okazało się, że byłam przenoszona. Historia sprzed 30 lat, liściki od taty przez okno i papier toaletowy 😀😀😀
Gagatka, Julik, Lalia, Wik89 lubią tę wiadomość

-
Ounai, i to juz na pewno ostatnia prosta! Dzielna kobieta jesteś!

It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
Ounai teraz naprawdę brzuszek Ci opadł! Tydzień a taka różnica! 😲
Mi chyba czop zaczyna odchodzić, taka galareta jasno-beżowa, ale nie w jednym kawałku. Może to być to? 🤔 Wiem, że to jeszcze nic nie znaczy w kwestii porodu. Jedna Pani doktor wczoraj mi powiedziała, że czasami pacjentki mają po 4 cm po terminie i oni muszą indukować, bo nie ma akcji.
Dajcie znać jak Wam minęła noc Dziewczyny.
Sylwucha lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Ciężkie te noce ostatnio. Dziewczyny się mocno rozpychają, brzuch twardy, a wyboksowany 😉 Skąd one mają tyle siły? Przecież są malutkie.
Ounai, śniło mi się że Martusia czekała już na Ciebie. Leżała w tej szpitalnej kuwecie w różowych spiochach i białej koszulce w gwiazdki 😉 No i miała czarne włoski 😊
Dobrego dnia dziewczyny 😊
Ounai, Annia, Julik, Lalia, Inaa89, dmg111 lubią tę wiadomość
-
No a tu mi mówią, że ona jeszcze nie jest nisko 😱Enigvaa wrote:Ounai ale widac jak Ci brzuch opadl a to tylko tydzien roznicy 😱❤️
On tak opadł po tych wywolywaniach wszystkich bo dopiero wtedy zgaga mi tak naprawdę przeszła. Dokładnie przedwczoraj.
Była już pielęgniarka i pyta czy coś ruszyło. Mówię, że nic, zero, nawet pół napinania brzucha. Marta się nigdzie nie wybiera.
Annia, tak, to czop. Mój też taki był. Jak masz beżowy to może podbarwiony krwią już? Mój niestety żółtawy bardziej, czyli raczej nic nie zamierza ruszyć. Może jakis masaż szyjki chociaż zrobią
Annia lubi tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Sylwia, fajny sen
Sylwucha lubi tę wiadomość
👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Ounai tego beżu bardzo mało, ale nie było białe.
Cukier dziś rano 95 a ja się tym ucieszyłam, że znaczy, że łożysko się nie starzeje.
Czyli dzisiaj masz jakby dzień odpoczynku i szanse dla Marty na naturalna akcje?
Sylwia pewnie mają tyle siły bo rosną jak na drożdzach. 😁
Sylwucha lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Annia, a co z Tobą chcą robić? Już coś wiadomo?
Annia lubi tę wiadomość
-
Po weekendzie powtórka usg. Jeśli coś urósł i przeplywy dobre to pewnie do domu (chyba że rozwarcie będzie postępować), jeśli nie to indukcja. Tak mi mówiła Pani dr w piątek. W weekend wiele więcej się nie dowiesz.Sylwucha wrote:Annia, a co z Tobą chcą robić? Już coś wiadomo?
Sylwia a u Ciebie poza niewyspaniem wszystko ok? 😘
Sylwucha lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Myślę że naturalnego nic się nie zadzieje. Nie widzę tego. Szczerze mówiąc dzisiaj mam dzień rezygnacji. Niepodległości chce mi się chodzić postęp korytarzu, walczyć o ten poród. Chyba mam dość. Jest mi obojętne, mam poczucie że albo będą mnie trzymać do terminu, albo zrobią cc. Tak czy siak szybko nie wyjdęAnnia wrote:Ounai tego beżu bardzo mało, ale nie było białe.
Cukier dziś rano 95 a ja się tym ucieszyłam, że znaczy, że łożysko się nie starzeje.
Czyli dzisiaj masz jakby dzień odpoczynku i szanse dla Marty na naturalna akcje?
Sylwia pewnie mają tyle siły bo rosną jak na drożdzach. 😁
Ja też najadłam się na noc i miałam 92.
A Ty jak tam? Coś wiadomo? Jak się czujesz psychicznie?👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
A warunki szpitalne ok? Przerażają mnie szpitale chociaż sama nigdy nie leżałam, ale pamiętam jak moj mąż męczył się miesiącami.Annia wrote:Po weekendzie powtórka usg. Jeśli coś urósł i przeplywy dobre to pewnie do domu (chyba że rozwarcie będzie postępować), jeśli nie to indukcja. Tak mi mówiła Pani dr w piątek. W weekend wiele więcej się nie dowiesz.
Sylwia a u Ciebie poza niewyspaniem wszystko ok? 😘
U mbie Słonko w miarę ok. Wczoraj miałam słabszy wieczór. Poplakałam się sama nie wiem dlaczego. Wieczorami brzuch mi bardzo ciąży (jakby zwiększał swoją wagę, a szarańcza się rozkręca), a wczoraj był jeszcze obolały, ale obstawiam, ze to przez śliwki. Ciężka ta końcówka... -
Ounai wrote:Myślę że naturalnego nic się nie zadzieje. Nie widzę tego. Szczerze mówiąc dzisiaj mam dzień rezygnacji. Niepodległości chce mi się chodzić postęp korytarzu, walczyć o ten poród. Chyba mam dość. Jest mi obojętne, mam poczucie że albo będą mnie trzymać do terminu, albo zrobią cc. Tak czy siak szybko nie wyjdę

Ja też najadłam się na noc i miałam 92.
A Ty jak tam? Coś wiadomo? Jak się czujesz psychicznie?
Nie dziwie się że nie masz siły maszerować w masce po korytarzu. Ja też chciałam spacerować bo w domu dużo spacerowałam i ćwiczyłam ale po dwóch długościach korytarza w masce mam dość.
Psychicznie czuję się ok, ale mi jest o wiele łatwiej niż tobie - na mnie nie czeka drugie dziecko w domu, więc nie czuję rozłąki, tęsknoty itp. Są jakieś szpitalne niedogodliwości, wiadomo, ale one jakoś bardzo mi nie doskwierają. Może to głupie ale po tych akcjach co Miki robił w tym tygodniu czuję się bezpieczniej w szpitalu.
A co ty sądzisz o CC? Pamsktam, że z Tymkiem bardzo nie chciałaś, a teraz?Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Kurcze , współczuję . A tak z ciekawości to ile dostałaś kroplówek wczoraj? I ten balonik ci sam wypadł? Ja chodziłam z nim cała dobę i wyciągnęli mi balonik dopiero jak wody mi odeszły. A odeszły z takim hukiem jak by ktoś z wiatrówki strzelił. W kilka dziewczyn lezalysmy na sali pod kroplówką i każda się zerwała z łuzka, ja na początku myślałam że ten balonik mi pękł ,zawołałam pielęgniarkę ,ona sprawdza i mówi że to wody 😂wszystkie w szoku że tak głośno pękły.Ounai wrote:Myślę że naturalnego nic się nie zadzieje. Nie widzę tego. Szczerze mówiąc dzisiaj mam dzień rezygnacji. Niepodległości chce mi się chodzić postęp korytarzu, walczyć o ten poród. Chyba mam dość. Jest mi obojętne, mam poczucie że albo będą mnie trzymać do terminu, albo zrobią cc. Tak czy siak szybko nie wyjdę

Ja też najadłam się na noc i miałam 92.
A Ty jak tam? Coś wiadomo? Jak się czujesz psychicznie?2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Na patologii jest ok, teraz jest mało Pań bo szpital był zamknięty. Sale są dość nowe, bez klimy, tu gdzie jestem wszystkie dwuosobowe, ale łazienki na korytarzu. Jedzenie dobre, dostajemy 6 posiłków dziennie. W pokoju umywalka z lusterkiem, telewizor na pieniądze, stolik dla dwóch osób (nie trzeba jeść z tych szafek przy łóżku). Po porodzie na pewno będą gorsze warunki ze względu na remont patologii noworodka i skumulowanie dwóch oddziałów na jednym.Sylwucha wrote:A warunki szpitalne ok? Przerażają mnie szpitale chociaż sama nigdy nie leżałam, ale pamiętam jak moj mąż męczył się miesiącami.
U mbie Słonko w miarę ok. Wczoraj miałam słabszy wieczór. Poplakałam się sama nie wiem dlaczego. Wieczorami brzuch mi bardzo ciąży (jakby zwiększał swoją wagę, a szarańcza się rozkręca), a wczoraj był jeszcze obolały, ale obstawiam, ze to przez śliwki. Ciężka ta końcówka...
Kochana masz prawo płakać, to hormony, poza tym na pewno Ci ciężko, twoje dzidzie już razem ważą ponad 3 kg, dwa razy wody płodowe, łożyska, a przecież Ty jesteś dość delikatnej budowy tylko wysoka.
Sylwucha lubi tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Mam w sali 2 dziewczyny po cc i dla mnie to nadal ostateczność. Widziałam jak je pionizowali. Wolałabym tego nie musieć przechodzić. Trzecia koleżanka była nacinana i jest co najmniej 15x bardziej mobilna niż one. Wiadomo, jeśli lekarz zdecyduje że ma być cc to będzie ale nie będę o nie prosić.Annia wrote:Nie dziwie się że nie masz siły maszerować w masce po korytarzu. Ja też chciałam spacerować bo w domu dużo spacerowałam i ćwiczyłam ale po dwóch długościach korytarza w masce mam dość.
Psychicznie czuję się ok, ale mi jest o wiele łatwiej niż tobie - na mnie nie czeka drugie dziecko w domu, więc nie czuję rozłąki, tęsknoty itp. Są jakieś szpitalne niedogodliwości, wiadomo, ale one jakoś bardzo mi nie doskwierają. Może to głupie ale po tych akcjach co Miki robił w tym tygodniu czuję się bezpieczniej w szpitalu.
A co ty sądzisz o CC? Pamsktam, że z Tymkiem bardzo nie chciałaś, a teraz?
Sylwia, nic dziwnego, że masz doła. Już z jednym dzieckiem końcówka jest straszna. Nawet nie próbuję Cię pocieszać. Musisz po prostu jakoś dotrwać i tyle.
Lulu, balonik wypadł kilka godzin po założeniu. Nie wiem dokładnie ile, jakieś 5 tak na oko, bo akurat jak wypadł to położyłam się na drzemkę. Nie wiem czy to pomogło, ale ja prawie cały czas chodziłam z nim, żeby działała grawitacja. Następnego dnia podawali tą oksy ale nie wpłynie kroplówce tylko w strzykawce z pompy. Zeszło pół strzykawki ale ile to jest to nie wiem. Na pewno na koniec było 6ml/min. Zaczynałam od 1ml/min.
Miałam już ktg. Był jeden skurcz 80 i kilka 40-60. Ja ich nie czuję. Ten najsilniejszy to czułam jak twardnienie brzucha. Ale już nie robię sobie żadnych nadziei.👩🏻🦰40🧔🏻38
👦🏻2015
👱🏻♀2020
Starania od czerwca 2025 (5cs po usunięciu jajowodu)
CP 2025 💔 7tc - 5.08.2025
Usunięcie lewego jajowodu
AMH (4dc) 1,83 ng/ml
Glukoza 98 mg/ml
Insulina 8,70 µIU/ml
TSH 1,47 µIU/ml
FT4 0,94 ng/dl
FSH (4dc) 4,67 mIU/ml
LH (4dc) 2,21 mIU/ml
Estradiol (4dc) 43,00 pg/ml
Prolaktyna (4dc) 6,87 ng/ml
Progesteron (8dpo) 32,27 ng/ml
Wymazy MUCHa negatywne -
Qunai, współczuje Ci naprawde, mam ogromną nadzieje że w końcu coś ruszy i unikniesz cesarki.
Kicku, jak tam dziś nastrój? Lepiej?
My wczoraj pojeździliśmy na rowerze dopadła nas totalna ulewa ale było wspaniale! a wieczorem zrobiliśmy dłuuugi spacer na około jeziora.
Bardzo, ale to bardzo był nam potrzebny taki relax. Od maja tamtego roku nie byliśmy nigdzie sami i teraz zdecydowanie będziemy robić to częściej.
Dziś planujemy iść na spacer do rodzinnej leśniczówki męża, popływać w jeziorze, i wracamy do domu na mecz
Edyciak, Lalia, kic83, dmg111 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny






