Gorące mamuśki 🤰❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Annia tak mi się wydaje, ale nie mam pewności. Ja mam owulacje ok 10-11dc. Tzn przed ciążą tak miałam bo teraz kto wie kiedy będą
ale nie miałam żadnego monitoringu ani nic bo mieliśmy się tak póki co zacząć starać a tu Martusia nie chciała czekać. Generalnie z usg wychodziło 29 sierpień a z owulacji coś koło 1 września.
Teraz to po połogu może różnie być z tą owu. Moja kuzynka wierzyła w ochronę latacyjna i to, że nie ma okresu. To w efekcie ma 14 miesięcy różnicy między dzieciakami. 😆Sylwucha, Ounai lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
nick nieaktualnyMotylku, Twój mąż widzi w tobie chyba tylko kurę domową. 😖 Ale nie wiem, czy przypadkiem sama nie dałaś się tak zaszufladkować... 😕 Bo on chyba ma mniej obowiązków w domu niż ty.
Rzadko gdzieś razem wychodzicie. Ale można to zmienić i dopóki dziecko się nie urodzi, to jest to do zrobienia. 😉 Ty oddasz swoje dzieci do taty, on córkę do mamy i macie weekend dla siebie. 😉 Byleby tylko miał wolne w pracy... A że jego siostra ze szwagrem wam mocno kibicują, to z pewnością da się coś wykombinować.
Notabene, czy to wezwanie po ślubie do pracy to było na pewno do pracy?? 🤔SzalonaOna, Sylwucha, Annia lubią tę wiadomość
-
Dobra jestem po obchodzie. Do kroplówki z oksytocyna tu nie trzeba być na czczo, więc jest szansa że jeśli w poniedziałek zdecydują to nie będą czekać do wtorku z podaniem tylko dostanę w poniedziałek. Jakaś dobra wieść.
Lalia, kar_oliv, Iryska, SzalonaOna, Ounai, Sylwucha, KarolinaMaria, Stokrotka027, Inaa89, Edyciak, doomi03, dmg111 lubią tę wiadomość
Mikołaj 💗 07.09.2020
Adam 💗28.05.2023 -
Motylku, wybacz, ale Twoim mężem to przydałoby się wstrząsnąć. Mój osobisty mąż jest podobnym typem do Twojego : typ sportowca, aktywny fizycznie, lubi dbać o siebie i ciało i dobrze wyglądać. Mój zawsze wyglądał lepiej ode mnie, dużo lepiej się odżywiał, więcej ćwiczył, no i z natury jest bardziej atrakcyjny. Do czasu ciąży zdarzało mu się wypomnieć mi że zjadłam więcej ciasta czy odpuściłam siłownię, zawsze powtarzał ze jak zajde6w ciążę to będzie pilnował żebym zdrowo się odżywiała dla dzidziusia. Ale powiem Ci szczerze, że odkąd jestem w ciąży to mój mąż zmienił się o 180 stopni! Kiedy przez pierwsze prawie 4 miesiące leżałam i walczyłam o przetrwanie przez mdłości i wymioty i wyglądałam jak kupa, bo leżałam w dresach, rozczochrana i nie wymalowana, a w dodatku co chwilę latałam do łazienki, to mój mąż latał w okół mnie zatroskany jak nigdy, robił mi jedzenie, pytał jak się czuję, kazał odpoczywać, głaskał i przytulał. Teraz jestem w 6 msc, ważę prawie 68 kg (14 kg więcej niż jak braliśmy ślub!) a on mi nigdy w życiu nie mówił tyle komplementów ile sadzi mi teraz! Co chwilę mnie przytula, daje buziaka, mówi mega miłe i czułe słowa. A uwierz mi, że wyglądam strasznie. Na pośladkach i udach mam taki cellulit że nawet jak leżę to wyglądam jak baleron, brzuch już mam większy od cyców, cyce też są jakieś inne przez te powiększone otoczki brodawki. I jak zdarzy mi się powiedzieć jak do dupy się czuję to mąż za każdym razem powtarza że ciąża to czas dbania o dziecko, a nie robienia formy życia i jak urodzę, będę się już dobrze czuła to wtedy będę mogła planować coś względem powrotu do ćwiczeń i figury. Nawet ostatnio mieliśmy taką rozmowę, która mimo swojej płytkości mnie wręcz rozczuliła :
Ja: muszę ogarnąć się z jedzeniem, prawie kolejny kilogram na plusie
On: nie możesz się głodzić w ciąży
Ja: głodzić nie, ale Delicje malinowe raczej nie są potrzebne w ciąży
On: a może MÓJ SYN potrzebuje delicji? Nie będziesz mu odmawiać
A przypomnę że on sam jest raczej przeciwnikiem słodyczy i sam ich prawie nie je.
Do czego zmierzam, teraz dopiero widzę że do mojego męża w końcu dotarło że ciąża jest tak odmiennym i chaotycznym stanem dla naszego organizmu że wygląd zewnętrzny to ostatnia rzecz jaką trzeba się w ciąży martwić. Rozumie że to stan przejściowy i dla mojego dobra i naszego dziecka nie będę w ciąży miss Bikini.
Może temu Twojemu chlopowi trzeba wprost powiedzieć że intensywne ćwiczenia czy bieganie czy restrykcyjna dieta po prostu mogą zagrozić Waszemu dziecku??
A co do seksu, u nas jest podobnie jak u większości dziewczyn : nie pamiętam kiedy ostatnio to robiliśmy! I ja oczywiście pierwsze co to obwiniałam siebie i to jak wyglądam itd a w końcu zdobyłam się na rozmowę i mąż przyznał ze po prostu nie może się przełamać psychicznie że nasz syn jest już większy, rusza się w moim brzuchu i prawdopodobnie wie co my wyprawiamy 🤣 ale w zamian ja otrzymuje MNÓSTWO czułości, przytulania i miłych słów.kar_oliv, SzalonaOna, Sylwucha, Gagatka, Annia, kic83, Inaa89, Edyciak, madziulix3, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Ounai wrote:.
Ja też mam kiepski dzień, chyba baby blues mnie dopada. Popłakałam się do męża, że mam wyrzuty sumienia względem syna, że dobija mnie jak skarżę się na karmienie piersią a on mówi "sama chciałaś", że ciągle nie mogę usiąść a wieczorami czuję ból całego krocza, że zaciskam zęby z bólu bo po tym jak mała woła o pierś co godzinę sutki bolą tak, że nie jestem w stanie ich dotknąć i w dodatku jestem obła, gruba, zaniedbana i czekam tylko żeby ten połóg wreszcie się skończył. No, to sobie ulałam goryczyjutro będzie lepiej, prawda?
Hej kochanie, a czym smarujesz sutki?
Na mnie najlepiej działka ta maść, miałam starsznie suche, popękane, czasem krwawiące sutki. Jak córka zasysała to czułam jakby ktoś igły wbijał w moje brodawki 🙈
Ale ta maść robiła cuda u mnie, może akurat by na ciebie też zadziałało 🤔
https://drmax.pl/lansinoh-lanolina-masc-lagodzaca-podraznienia-i-zapobiegajacej-pekaniu-i-podraznieniu-brodawek-piersi-10-ml-100011019Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Cześć Dziewczyny!
Aniu, wspaniała wiadomość, bo nie będziesz się długo już męczyć, mam nadzieję, że się rozkręci szybko, nawet dziś i dzidzi będzie z Tobą. Ciągle wierzę w to, że zaraz się zacznie!
Biedronko no ja bym powiedziała jeski Cię niepokoi.
Stokroptko, nie możesz tak o sobie myśleć! Że jakoś ex były ładniejsze, nie myśl tak proszę! Jesteś piękna i myśl tak o sobie 😘Stokrotka027, Annia, dmg111 lubią tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Annia, trzymam kciuki ciagle, jestes juz tuz tuz
Ounai, fajnie, ze mialas dzis lepsza noc z malą, a baby blues na pewno minie 😘
Motylku, wspolczuje, jedno co moge powiedziec, to ze jak masz jakies przeczucia to nie daj sobie wmowic, ze to Ty przesadzasz, tylko drąż temat i wyjasniaj... bo sie zameczysz z nerwow, jesli bedziesz to dusic w sobie. Sciskam!
A ja sie wkurzylam na meza, bo spi. W zwiazku z tym poszlam sama na basen. Milego dnia!!!SzalonaOna, Annia lubią tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Lalia, Ty to zawsze w trafisz w punkt. Super, że masz wsparcie w mężu i też mnie rozczulil ten tekst o delicjach 😍 Ja mam takie swoje chrupki quinoa fromage ze szczypiorkiem i czasem lubię je pochrupac i mąż mi je kupuje, chowa i wyciąga jak mi smutno 😀 bo Maja widocznie lubi gdy chrupię 😂
Motylku współczuję Ci tych przejść, ale pamiętaj że wszystko co się przytrafia w życiu jest po coś. Żeby ktoś coś zrozumiał. Bylam w wielu... związkach, faceci byli dla mnie okropni, z każdym były awantury, manipulacje, bardzo cierpiałam aż doszłam do wniosku, że to nie ja jestem problemem i winna tych awantur tylko niedobranie charakterów. Sama wybierałam sobie facetów a potem płacz. I sama dawałam sobie wejść na głowę, do czasu aż się wszystko zmieniło i zaczęłam siebie kochać. Zostawiłam nawet narzeczonego, zmieniłam pracę, miasto i uważam, że lepszej decyzji nie mogłam podjąć. Jak ktos mi ubliżał przed ślubem to co dopiero po... teraz mam najwspanialszego męża i bardzo go kocham ale też jestem pewniejsza siebie. I to on wybrał mnie i zabiegał mimo, że go odtracalam i mówiłam, że tylko przyjaźń nic więcej. Teraz chodzę z cellulitem na golasa, brwi i wlosy malowalam chyba przed ciąża a dodam, że mam juz siwe włosy na głowie a bez cienia na brwiach to jakbym była chora, chodzę z ananasem na głowie i maluje się tylko jak wychodzę a na codzien dresik, szlafrok i jestem sobą - akceptuję siebie. Gdzieś kiedyś czytalam, że najpierw człowiek musi pokochać samego siebie. U nas też nie ma sexu ani innych czynności a mimo to jest czułość, przytulanie i całusy w brzuszek. Życzę wam udanej terapii bo bez tego ani rusz, czasem potrzebna jest osoba z zewnątrz by pomóc 😘 Dużo siły Kochana 😊SzalonaOna, KarolinaMaria, Wik89, Lalia, doomi03, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, a co do typu sportowca.. Mój mąż miał taką formę jak go poznałam, przez 2 lata (teraz trochę przytyl, dalej ćwiczy itp, ale otworzył swój biznes i nie ma czasu tyle siedzieć na siłowni co kiedyś) ale wierzcie mi, on miał taką formę, że jego koledzy go podziwiali, a jak ja z nim szłam po ulicy to laski się za nim tak oglądały, że szok. Każdy mu mówił, żeby szedł na te zawody sylwetkowe.. Ja przy nim nigdy nie poczułam się gorzej, a Motylku wybacz, że to powiem ale Twój mąż nie wygląda tak jak mój, bo widziałam zdj i niech nie kozaczy.. Bo Ty też jesteś piękna do jasnej cholery! Ja przy moim mężu nawet jak był w formie życia nigdy nie czułam się gorzej, on jak mnie poznał ją miałam problem z zastpjwm wody w organizmie, bo jakiś durny lekarz dał mi źle tabletki anty i ja byłam grubsza o 10 kg!!! Biegałam już wtedy dużo, a woda stała w organizmie, dopiero jak jakiś inny lekarz dał mi furosemid schudłam w tydzień. Mój mąż mi wtedy nic nie mówił, mało tego potem jak schudłam to mówil, że jak miałam więcej ciałka to było super, ale szanuje to że ja się lepiej czuję jak mam wage startowa do zawodów 49 kg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 09:34
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za pomoc! Mam nadzieję, że to wszystko się jakoś poukłada. Ja muszę ułożyć to sobie w głowie po prostu i postawić jasne warunki. Ale na to też potrzeba czasu...
Tymczasem witam w 27 tygodniu! Na wadze +3,0kg od początku, więc póki co jestem zadowolona. Malutka od rana rusza się jak szalona...❤️
Do porodu zostało jakieś 13 tygodni 😍
Jadę niedługo zawieźć dzieci do taty, a później mam 2 klientki. Także dzień mi zleci...choć pogoda brzydka i deszczowa, to nic się człowiekowi nie chce...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2020, 09:46
Lalia, Ounai, kar_oliv, Nowastaraczka, Stokrotka027, doomi03, dmg111 lubią tę wiadomość
-
SzalonaOna wrote:Dzięki dziewczyny za pomoc! Mam nadzieję, że to wszystko się jakoś poukłada. Ja muszę ułożyć to sobie w głowie po prostu i postawić jasne warunki. Ale na to też potrzeba czasu...
Tymczasem witam w 27 tygodniu! Na wadze +3,0kg od początku, więc póki co jestem zadowolona. Malutka od rana rusza się jak szalona...❤️
Do porodu zostało jakieś 13 tygodni 😍
Jadę niedługo zawieźć dzieci do taty, a później mam 2 klientki. Także dzień mi zleci...choć pogoda brzydka i deszczowa, to nic się człowiekowi nie chce...
SzalonaOna lubi tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Annia wrote:Mężczyźni. 😂
Wczoraj telefon:
On: co robisz?
Ja: leżę.
On: nieeee, musisz dużo chodzić i idź na te schody.
Ja: chodziłeś kiedyś w masce w ciąży po schodach?
On: ...
Wiem, że chce dobrze, nawet poszłam połazić po korytarzu i tych schodach ale w tej masce to nie da się porządnie pospacerować (pilnują masek korytarzach).
Ounai a ty miałaś wczesna owulacje, że miałaś termin zmieniany? Syn jeszcze spi? -
Martt95 wrote:Hej kochanie, a czym smarujesz sutki?
Na mnie najlepiej działka ta maść, miałam starsznie suche, popękane, czasem krwawiące sutki. Jak córka zasysała to czułam jakby ktoś igły wbijał w moje brodawki 🙈
Ale ta maść robiła cuda u mnie, może akurat by na ciebie też zadziałało 🤔
https://drmax.pl/lansinoh-lanolina-masc-lagodzaca-podraznienia-i-zapobiegajacej-pekaniu-i-podraznieniu-brodawek-piersi-10-ml-100011019
Motylku, wstrzasnij tym swoim mężem i nie pozwól sobie. Poza tym ja uważam, że to nie chodzi o to jak on wyglądał, jak Ty wyglądałaś. Ślub się bierze z założeniem że będziecie razem do śmierci. A ludzie się zmieniają. Jesteś starsza, ciało będzie mniej jędrne, doświadczone ciążami, zaczną się pojawiać zmarszczki, może się pojawić choroba i po to się bierze ten ślub żeby mieć wsparcie zawsze, mimo tego jak wyglądamy. Ja w dniu ślubu ważyłam 52kg. Teraz ważę 75. Mąż nieraz zażartuje ze gdzie ta jego super laska ale nigdy nie ma to wydźwięku takiego że mu się nie podobam czy ma do mnie jakiś żal o wygląd. Po prostu śmieje się, że mi się nie chce ogarnąć. Jeśli związek ma przetrwać to musicie to poukładać. Ale myślę że Ty już to wieszSzalonaOna, KarolinaMaria, Annia, kic83, Inaa89, kar_oliv, Martt95, doomi03, dmg111 lubią tę wiadomość
-
Lalia, Kochana, ale mnie rozczuliło to o delicjach
Mój mąż pod tym względem jest chyba spoko, nigdy mi nie powiedział, że przytyłam, schudłam, wyglądam brzydko. Nawet jak wiem, że przytyję, to on mówi, że nie widzi różnicy ,a wiadomo, że przez 15 lat człowiek się zmienia.
W każdym razie Motylku, nie powinnaś się tak czuć, to jest nie fair.SzalonaOna, Natisz, Lalia, kar_oliv, dmg111 lubią tę wiadomość
It ain't about how hard you can hit. It's about how hard you can get hit and keep getting forward. That's how the winning is done".
Córeczka 2016
Córeczka 2021
Leczenie:
metformina, letrox, clexane 0,4, acard, metypred, metyle, dopegyt
06.2019, 03.2020
Ja: Hashimoto (TSH 0,3)
owulacja jest - monitoring ok
sono hsg (grudzień 2019) - ok
MTHFR_1298A>C w układzie homozygotycznym nieprawidłowym
wit D3 ok
homocysteina ok
graniczna insulinooporność ==> dieta + metformina
zespół antyfosfolipidowe - ujemne
ANA 1 ujemne
On: teratozoospermia (02.2020), słaba morfologia, reszta ok
Suple: androvit, wit c 1500, cynk, selen, folian, d3, l-karnityna -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2020, 13:07
Annia, Ounai lubią tę wiadomość
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMotylku tulę ❣️
Ja obcięłam teraz wlosy a moj stary tylko spytal czemu tak krotko. No coz zniszczone były 🤪
Nic mi nie mowi ze gruba jestem czy cos. Ale fakt. Mam ladne pizamy. Kupilam juz w ciąży 🤭 i brzucj wystaje np ze spodni ale ja sie dobrze w tym czuje. W ogóle cale lato przechodziłam w sukienkach 😍 i to bardzo dobrze wplynelo tez na moja psychike.
Faceci sa dziwni...
Moj np mowi ze nie ma cellulitu bo to chujowo wyglada 🤪🤭Stokrotka027, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
Motylku, po prostu bardzo Cię przytulam. Jesteś super babką, dbasz o rodzinę, liczysz budżet, planujesz wyprawkę. Pomijając już aspekty damsko-męskie, niech Twój P się ogarnie finansowo i przestanie Ci ściemniać. Nie może być tak, że tylko Ty nad tym czuwasz.
Ounai, zgadzam się z Tobą. Takie licytacje kto jak wyglądał są bez sensu. Ostatnio pokazałam L zdjęcie z czasów chwilę przed naszym związkiem. Śmiałam się, że nigdy tak dobrze nie wyglądałam jak wtedy, będąc singielką. On się zaśmiał i skwitował, że faktycznie dawno mnie nie widział w kombinezionie z naszej pierwszej randki 😂 I raczej długo nie zobaczy, bo wyglądałabym jak parówka w osłonce. Nie pochwalam nie dbania o siebie, ale prowadząc normalne życie, nie da się wyglądać dobrze przez 24h.Annia, Lalia, Stokrotka027 lubią tę wiadomość
'90
06.05.2020 r. II 🦄
13.01.2021 r. godz. 11.00 Matylda 3280 g, 51 cm -
Dziewczyny, ja to odkupiłam od koleżanki.. A to jest z Lidla. W życiu bym nie pomyślała, super materiał, miękki miś..
Gagatka, kic83, Lalia, Anet.kaa, Inaa89, Ounai, kar_oliv, Sylwucha, dmg111, Julik lubią tę wiadomość
"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
Faceci jak by to powiedzieć "ten typ tak ma "😅😅 a mówią, że to my jesteśmy z Marsa 😂
Natisz u mnie to samo z forma męża sylwetka widać że kiedyś był sportowcem i dbal o siebie ale odkąd ma swój biznes i brak czasu na siłownię i czasu na normalne posiłki to mu niestety piękny 6 pak zanikł w jak on to mowi falach tłuszczu . Codzien przeglada się w lustrze i rozpacza ze juz mu brzuch na pasek nachodzi 🤣 a ja lubię go sama podenerwowac i jeszcze mu pakuje czekoladki do pracy a on zawsze takim wzrokiem niby wkurzonym wiesz ze ja nie jem czekolady (ale jak już dałaś)🤣 Mnie pilnuje normalnie,bo wie ze słodycze to zło ale w ciąży nic mi nie mówi ale ja sama uważam wsumie.😋 A ja mu mowie ze tyje poprostu razem ze mną bo podobno na synka tatuś tez tyje . On zawsze mówi jeszcze kiedyś wrócę do formy a ja mu przytakuje pocieszam i jest ok.
Motylek- chyba kazda znas chciala by utyć tylko 3 kg do 3 trymestru 🙄🙄 zazdro . Ty chyba nie ma gdzie pójść zabardzo, bo jak tutaj napisano chyba trzeba tym twoim mężem wstrząsnąć . Ja bym spakowała pare rzeczy i zniknęła i może wtedy by sie ogarnol ten twój chłop 🤔 no ale to łatwe nie jest jeszcze mając dzieci. Ja jak mnie maz wkurzy to jestem zimna ,oziebla i mam go gdzieś to wtedy reaguje i wali skruche.Natisz, Lalia, SzalonaOna lubią tę wiadomość
23.12.2018 ❤❤ K.
05.12.2020 💙💙 N.
01.04 ⏸ 10dpo
14.04 - Pęcherzyk ciążowy 🍀🥚5+5
17.04 - Serduszko ❤ 6+1
09.06 - Prenatalne 🙏💙Synek 💙🙏
06.08 - 21+5 / 24 cm 440 g 💙
09.10 - 30+5 / 1600 g 💙